kanaliza brzydki zapach

[adrek]

Witam

 

w kwietniu kupiliśmy dom, nowy wolno stojący. dom był gotowy w stanie deweloperskim. Niestety po założeniu kibelka w łazience na pietrze w domu pojawił się smród kanalizy. Na początku myśleliśmy że to gazy które po zdjęciu osłon się nagromadziły. założyliśmy wannę z hydromasażem i odczekaliśmy kilka dni nie mieszkając jeszcze. Drugi kibelek i prysznic znajduje się w dolnej łazience. Brzydki zapach kanalizy jednak nie znikł, co ciekawsze pojawiał się tylko w górnej części domu. Ekipa która montowała w/w elementy twierdziła że nic nie zrobili złego, jednak zapach pojawił się od momentu zamontowania kibelka i wanny na pietrze domu. Toalety podwieszane tak dla info. Ok....kazaliśmy im uszczelnić wszystko, jednak smród nie znikła. Odprowadzenie na dach jest. komin w dachu również. w drugiej łazience smrodu nie ma..!!!!

 

po trzech miesiącach walki wezwaliśmy pana od którego dom kupiliśmy i znaleźliśmy fachowców którzy zakładali kanalizę, przejrzeli stwierdzając że śmierdzi- wiem to śmieszne ale tak było- nic, zdjęli kibelki i wannę , uszczelniając dokładnie wszystkie miejsca, odkręcili śruby mocujące kibelki i inne stelaże i uszczelniali. kilka dni był spokój, jednak później smród wrócił. Co ciekawsze pod lazienką znajduje się pomieszczenie biurowe w którym smród jest wyczuwalny, uszczelniliśmy wszystkie dziury silikonem lub gipsem - i tu zaskoczenie smród wyszedł przez gniazdka w w/w pomieszczeniu biurowym. nie był bardzo silny, jednak wyczuwalny.

 

ponownie wezwaliśmy panów którzy montowali ich pomysł - zalanie komina w którym wychodzi odpowietrzenie , znaczy rura pcv z odpowietrzeniem. I znów kilka dni był spokój. Z pomieszczeniem biurowym sąsiaduje aneks kuchenny w którym zamontowaliśmy okap . Wyprowadzenie okapu znajduje się obok innego odpowietrzenia a to sąsiaduje z odpowietrzeniem kanalizy patrząc na to szeregowo. I ku naszemu zaskoczeniu kiedy okap jest wyłączony, da się przy nim wyczuć smród..!!!!!!!!!!!

na dzień dzisiejszy jesteśmy już bezsilni, smród w łazience przy kapslu od spłukiwania, smród w gabinecie czasem i smród przy okapie w kuchni.....ponownie zalałem komin myśląc że może jakieś pęknięcie....niestety smród nas odwiedza.....szamba nie mamy - jesteśmy podłączeni do kanalizy miejskiej z przepompowniami...

'

 

czy możecie mi poradzić,..? co zrobić lub do kogo się udać..?

[Beja]

Wyprowadzenie okapu znajduje się obok innego odpowietrzenia a to sąsiaduje z odpowietrzeniem kanalizy patrząc na to szeregowo. I ku naszemu zaskoczeniu kiedy okap jest wyłączony, da się przy nim wyczuć smród..!!!!!!!!!!!

 

Ten fragment twojej opowieści jest dla mnie trochę podejrzany. Może wyziewy z kanalizacji mieszają się z powietrzem wpływającym do przewodów wentylacyjnych. To, że coś jest nazwane "wylotem" nic nie znaczy - możliwe, że cyrkulacja powietrza jest taka, że powietrze tamtędy wlatuje. Mogłoby wtedy pomóc zwiększenie odległości - np. w pionie, albo dodanie samoczynnych wentylatorów wiatrowych.

 

Podejrzewałem też na początku, że wentylacja kanalizacji jest wprowadzona żywcem do kanału wentylacyjnego z pustaków - wtedy zapaszek mógłby wyłazić poprzez pory pustaków, ale piszesz coś o rurze PCV, więc na razie innych pomysłów nie mam.

[jasiek71]

a czy to czasem nie "wali" z kratki wentylacyjnej w łazience ?

ta łazienka ma najkrótszy kanał , znając życie to z niej wieje a nie ciągnie...

to co wylata z kanalizy jednym kanałem jest zaciągane przez drugi (od łazienki )