Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Biopaliwa /pelet, zboża, pestki, ekogroszek/- opinie o paliwach, dostawcach, ceny itp


electrician

Recommended Posts

Witam wszystkich ogrzewających paliwami stałymi :)

Mam nadzieję, że w tym wątku podzielimy się opiniami o paliwach do kotłów z podajnikami na paliwa stałe ze szczególnym uwzględnieniem biopaliw - peletu, zbóż, pestek, zrębków itp oraz - chociaż to nie biopaliwo, ale dość często stosowane przez użytkowników kotłów z podajnikami - ekogroszku. Mam tutaj na myśli opinie o producentach /których polecamy, a których wprost przeciwnie/, efektach opalania danym rodzajem paliwa, cenach paliwa w poszczególnych regionach etc.

Sądzę, że takie dane przydadzą się wszystkim zainteresowanym. Oczywiście proszę o wpisy bez kryptoreklamy i odgrywania się na kimś - po prostu rzetelne opinie. Producentów, którzy będą się ewentualnie tutaj wpisywać proszę o przedstawianie się jako producenci. Zresztą doświadczeni forumowicze z pewnością potrafią odróżnić ziarno od plew.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 232
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Jako założyciel tematu - mam obowiązek pierwszy się wpisać.

Palę biopaliwami szósty sezon, trochę różnych wypróbowałem ;)

Owies - do mojego kotła /granpal/ - doskonałe paliwo. Kaloryczność niższa niż pelet /tona peletu = ca 1,3 t owsa/, objętościowo sporo więcej w porównaniu do peletu. Dużo popiołu. Magazynowanie obowiązkowo pod dachem. Cena w tym sezonie niestety wysoka /świętokrzyskie/ - 700 - 800 zł/t . W porównaniu z ceną peletu w tym sezonie palenie nieopłacalne - tak finansowo jak i z powodu dużej ilości popiołu.

Ekogroszek - paliłem tylko 2 tygodnie - jestem uprzedzony, więc nie mogę komentować obiektywnie. Dla mnie horror. Ekonomicznie - OK.

Pestka wiśni - w stanie suchym doskonałe paliwo. Niewiele popiołu, kaloryczność nieco tylko niższa od peletu, porównywalna z owsem /chociaż wg mnie raczej wyższa/. Spaliłem tylko ok. pół tony. Ekonomicznie - jak u mnie /dostałem za friko/ - super ;)

Pelet - tutaj można epistoły chyba napisać. Dwa sezony paliłem Barlinkiem - same superlatywy. Bez spieków, dobra kaloryczność, bardzo dobre pakowanie. U mnie na podwórku przykryty folią i wszystko OK. W tym sezonie spaliłem remanenty sprzed trzech lat - pelet jak prosto z fabryki. Zastrzeżenia - dwukrotnie z zablokowanego podajnika wyciągałem piękną śrubę m-10 drobnozwojową z łbem na torxx. Pocieszam się, że te śruby kosztowały producenta więcej niż moja wymieniona zawleczka ;) Niestety, kasa, misiu, kasa - w tym sezonie z uwagi na cenę /950 zł/t/ szukam innych dostawców i testuję różnych producentów. O wynikach testów oczywiście poinformuję. Z producentów mogę z czystym sumieniem polecić pelet z tartaku Olczyk ze Świdna k/Krasocina woj. Świętokrzyskie - jakość jak Barlinek, cena, niestety podobna. In minus należy też zapisać, że produkują pelet tylko o średnicy 6 mm i odbierać trzeba swoim transportem.

Spaliłem też dwa worki odpadu fasoli - pali się dobrze, ale masa popiołu. Za mało żeby się wypowiadać autorytatywnie.

Na razie tyle - testuję teraz pelet ze słomy w niezłej cenie 500 zł/t - efekty opiszę.

Pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piotrek, na temat pestek już pisałem na forum - dostarczył mi kolega który ma firmę blisko wytwórni dżemów - pestki leżały tam na hałdach /jak jest teraz nie wiem, bo było to 5 sezonów temu/ w stanie bezpośrednio po drylowaniu, oblepione miąższem i mokre. Brali je okoliczni rolnicy i dokładali jako opał do swoich pieców na miał. Kosztowały bodajże wówczas ok. 100-150 zł/tonę, ale kolega przywiózł mi ok. 500-700 kg gratis bo widział moje zainteresowanie paliwami alternatywnymi no i po drodze Mu było. Peletem paliłem dotychczas 3 sezony i żadnych problemów z kominem :) Sądzę, że Twój kolega ma źle ustawione parametry i wytwarza zbyt dużo sadzy albo pali peletem podłej jakości. Pozostałe dwa sezony paliłem głównie owsem /nie licząc incydentu z pestkami i ekogroszkiem (brrr) bo spalenie dwóch worków fasoli to nawet nie incydent/ i uprzedzając pytania - nie mam wżerów we wkładzie kominowym :)

Cuuube - jeśli chodzi o temat cen peletu, to ten tutaj ma głównie za zadanie wymianę doświadczeń odnośnie biopaliw, ceny są niejako przy okazji żeby można porównać ceny peletu dobrego jakościowo z tym niekoniecznie dobrym.

Pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://images39.fotosik.pl/1244/b755111842150fdemed.jpg

 

powyzsze informacje znalazlem od reki gdyby poszukac idzie znalezc wiecej np tak jak odnosnie cen u mnie w Wlkp

kupowalem po 9.80,- netto z wlasnym transportem za worek 15kg pierwsza partie przed zima pozniej zawolano 10.70,- ale utargowalerm do 10.50,- a teraz widze ze w tym samym miejscu wychodzi po 8.20,- netto za worek 15kg - tona za 540,-

http://images47.fotosik.pl/1298/742b93850306766cmed.jpg

:o w poniedzialek dzwonie i jade kupic bo mi sie konczy poprzednia dostawa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polecam Gold Pellets firmy Ekopal, aktualna cena 824 zł za tonę brutto. Jakościowo bardzo dobry - moim zdaniem lepszy od Barlinka. Palę nim od kilku sezonów bez żadnych problemów. Dwa lata temu paliłem trochę Barlinkiem, ale uważam że ten z Ekopalu jest lepszy jakościowo. Posiada certyfikaty - polecam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Peletem palę od dwóch sezonów. W pierwszym sezonie pelet Barlinka było ok (70/30 liściaste do sosnowego). W tym roku ze względu na cenę w Olsztynie powyżej 900 zł szukałem nowego dostawcy. Kupiłem pelet 100% sosnowy - porażka. Piec się zeszklił, więcej popiołu mam wrażenie że wszystko jest bardziej tłuste (więcej pewnie żywicy). Zaraz przesiadam się na pelet dębowy, zobaczę jak jest i postaram się opisać moje doświadczenie. Piec 25KW Kostrzewy Pellet Fuzzy Logic oczywiście z podajnikiem.

Pozdrawiam

Sebxyz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cuuube - każdy, kto korzysta z internetu potrafi raczej wygooglać interesujące go dane. Temat tutaj - to nie gdzie i po ile kupić, ale głównie opinie o biopaliwach które stosowaliśmy, producentach, dostawcach - polecanych i niekoniecznie. Z samych certyfikatów nie wynika nic poza tym, że próbka dostarczona do audytora miała jakieś tam właściwości ;)

eniu - wkład kominowy mam z kwasówki o średnicy 200 mm - niestety, wstawiałem ją pięć sezonów temu i nie mam żadnej dokumentacji dotyczącej wkładu. Przedtem użytkowałem kocioł olejowy z zamkniętą komorą spalania /który jest nadal wpięty w instalację jako rezerwowy/ i wylot/wlot wyprowadzony za ścianę.

Przeprowadziłem już próbę z agropeletem ze słomy i niestety poległem. Mój piec /granpal/ niestety nie radzi sobie z tym paliwem. Z tego, co widzę to z takim agropeletem poradziłby sobie tylko palnik z ruchomym rusztem. U mnie po nocy był jeden wielki spiek który prawie całkowicie blokował przepływ spalin. Nic nie dały manewry proporcjami podawania i przerwy ani wydajnością dmuchawy - całkowita porażka :(

Pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

electrician

Nie będzie porażki ze słomą w świetle informacji o 10 x większej

zawartości chloru w tym paliwie w stosunku do drewna. Do słomy

zaleca się wkłady ceramiczne, bo stal szlachetna nie wytrzymuje.

Tak więc...nie ma tego złego co by....:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

do kotlow na paliwa stale najlepsza jest blacha zaroodporna 1.4828

 

Brak żaroodporności okazuje się mitem przy paliwach

drzewnych. Jednocześnie ten gatunek stali, faktycznie

mający lepsze parametry odporności termicznej, ma

dużo mniejszą wytrzymałość na substancje chemiczne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten chlor traktuję z lekkim przymrużeniem oka ;) To tak, jak z witaminami - podobno są, ale nikt ich nie widział :) A tak na poważnie - jestem jak niewierny Tomasz, jeśli sam nie dotknę, to nie do końca wierzę. Straszono mnie już chlorem przy paleniu owsem i nic :) Albo mam wyjątkowo odporny wkład, albo trafiłem na owies bezchlorowy ;) Wiele zresztą nie ryzykuję, mój wkład kominowy to zaledwie 5 elementów łatwiutko wymienialnych, bo wsadzone są w kanał dymowy i ewentualnie mogę je wymienić w ciągu kilkunastu minut od dołu komina ;) Ale dziękuję za pociechę :) :) Ta moja przygoda z agropeletem wynikała raczej z głodu eksperymentu niż z czegokolwiek innego - biorąc pod uwagę stosunek ciepła spalania tego peletu do peletu drzewnego i ich stosunek cen - spalanie agropeletu nie przynosi wielkich korzyści ekonomicznych :)

Pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie straszę. Nie lubię tez jak mnie próbują straszyć.

Mówię o dwudziestoletnich doświadczeniach z kwasówką.

 

Gatunków jak psów , zastosowań jeszcze więcej. Żeby

zniszczyć wkład kominowy nawet węglem, potrzeba trochę

czasu . Na razie śpij spokojnie , unikaj chloru, pij mleko... :)

 

Jeśli masz 1.4404 i palisz w 80 % drewnem i drewnopochodnymi,

to możesz nawet mleko odstawić ...:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Unikam chloru /w fazie lotnej, coś tam z chemii jeszcze mi się po głowie kołacze/ a szczególnie unikam mleka ;) :) Mleko dopiero może człowiekowi w życiu namieszać ;) Co innego np. piwo :) Generalnie staram się unikać napojów zawierających poniżej 4,5 % tego szczególnego związku który powoduje w ludziach wesołość :)

Chylę głowę przed doświadczeniem innych, szczególnie dwudziestoletnim :) Czytałem posty ludzi, którzy po dwuletnim paleniu owsem mieli dziury we wkładach. Chciałbym wiedzieć tylko jedno - skąd w spalinach chlor? W glebie go niewiele, w atmosferze jeszcze mniej, nawozy sztuczne żadne związków chloru nie zawierają, naturalnymi nikt już nie nawozi - czyżby rośliny miały szczególną zdolność absorpcji chloru z atmosfery i przetwarzania go w związki organiczne /bo tylko te mogą uwalniać chlor w trakcie spalania jako że chlorki są raczej trwałe i w temperaturze osiąganej przez palnik raczej nie dysocjują/?

Widzę, że trafiłem na fachowca - liczę więc na wyczerpującą odpowiedź, myślę, że wielu użytkownikom rozjaśni ona w głowach :)

Pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...