Komentarze do Dziennika Józi S.

[Ivonesca]

co się Maksiu czepiasz ...lepiej zajrzyj do KK na strzemiennego

[sylvik]

Józiu, podzieliłam się tym programem, który mi wysłałaś z Marzycielem,

(on też jak ja początkujący optymista), a teraz sobie pomyslałam, że mi wysłałaś na priva, chyba nie masz mi tego zazłe Nie wiem jeszcze jak to jest na forum z tym wysyłaniem na priv'a

Jak coś to daj znać i już więcej nie będę

[Józia S.]

Sylvik, nie mam nic przeciwko temu, korzystajcie sobie. Jak jest przydatny to fajnie.

[Barbasia]

Józiu, twój Bob Budowniczy to prawdziwy skarb.Dbaj o niego a zamieszkacie raz dwa Zresztą oboje tworzycie zgrany duet-sukces murowany(jak widać na zdjęciach).Powodzenia i pozdrowienia z Krakowa.

[Piątka]

Józiu, gratuluję, piękne jest motto Twojego Taty !

trzymamy kciuki , pomyślności ...

[ori_noko]

Jaki fajnisty dziennik i dokumentowany starannie. Miło widzieć, tyle budujących kobiet Do zobaczenia i do poczytania

[S.P.]

Bardzo staranny dziennik. Coraz więcej dokumentalistów na forum. Brawo.

[Ivonesca]

Józiu - nawet z duzym zainteresowaniem

[Agawa]

Przeczytałam super wam idzie oby tak dalej.

[Józia S.]

Dzięki,

jak to miło wiedzieć, że ten dziennik piszę nie tylko dla siebie.

 

Agawa,

jak narazie wszystko idzie zgodnie z planem. Hydraulik próbował robić mnie w konia (nie dotrzymywał terminów) i już u mnie nie pracuje. Jest następny.

Ale inni są w porządku

[Maggie]

Józiu,

wielkie brawa za konstruktywne podejście do budowy i do życia. Za rozsądny kompromis między wiarą w ludzi a zdrowym rozsądkiem, za pogodę ducha i bardzo starannie prowadzony dziennik .

 

No, zrobiła się laurka, ale jak czytam o Twoich zmaganiach, to sama trochę mniej się boję, czy dam sobie radę.

[Józia S.]

Dziękuję Maggie,

 

Budowanie domu to fajna zabawa, tylko topnienie finansów jest bardzo denerwujące. Nigdy bym wcześniej nie pomyślała, że stropy i podłogi są tak drogie. Ale cóż, po czymś trzeba chodzić

[Maggie]

No tak, szczególnie jak się pomyśli, jak długo trzeba samemu na taką sumkę pracować, a jak szybko się rozchodzi

[czupurek]

Józia - leniwcu jeden. na grupie piszesz o styropianie, a w dzienniku marzec! (bez komentarza)

[Józia S.]

Kurde balans, właśnie cały czas styropian rozkładałam, już siły nie miałam

[czupurek]

taaaaaaaak, trzy miesiące, pewnie

[magi]

o tym samym wczoraj myślałam, że Józia mogłaby szrajbnąć coś w dzienniku

[czupurek]

no Józia brawo, brawo, wreszcie coś skrobnęłaś

czyli wprowadzka już niedługo? koszty które do dzisiaj poniosłaś to, bez ziemi?

[Józia S.]

Czupurku,

bez ziemi i bez przyłączy, tzn. był prąd i woda.

Od września mam nadzieję mieszkać

[magi]

trzymam kciuki i czekamna cd ze zdjęciami