przeniesienie kuchni (wraz z niezbędnymi instalacjami) do pokoju, czy to możliwe?

[miron123]

Czy możliwe i opłacalne jest przeniesienie niewykończonej jeszcze kuchni do sąsiedniego pokoju. Kuchnia jest strasznie mała, niestety tak kiedyś projektowano. Jest to drugie piętro domu jednorodzinnego z końca lat 80-tych (wyżej już tylko nieużytkowy strych) kuchnia nigdy nie wykończona tylko dociągnięte wszystkie media, tzn rurki wystają ze ścian (woda, gaz, i odprowadzenie ścieków).

Jak z wentylacją? Do kratki wentylacyjnej w kominie tunel z tego pokoju by miał ok 2,5m. czy tak może być?

Rury: gaz, woda, ścieki do wydłużenia 2,5-3m.

Od czego zacząć ten temat? Jak to widzicie? Jakie to mniej więcej koszty?

[carver]

Możliwe jest wszystko, co sobie założysz. Z opłacalnością to już bywa różnie.

Wodę można przy odrobinie inwencji własnej podciągnąć samemu. Kanalizę także, tylko chyba trzeba ją będzie z zachowaniem spadku wcisnąć w bruzdę w ścianie (chyba, że piony są za ścianą i wystarczy się tylko do nich przebić). Gaz, to już wydatek, bo trzeba fachowca. Wentylacja, to też nie problem.

Przydałby się jakiś ogląd sytuacji bojowej. Może fotki jakieś? Bez tego trudno określić zakres robót i ewentualne koszty. Pozdrawiam

[miron123]

Postaram się trochę rozjaśnić (mam nadzieje;)

Załączam własnoręczny plan części piętra z rozkładem pomieszczeń, ściankami działowymi, otworami drzwiowymi i instalacjami.

Na dole legenda dotycząca istniejących instalacji, natomiast w pomieszczeniu

KUCHNIA DOCELOWA zaznaczyłem znakami X w odpowiednich kolorach gdzie mniej więcej chciałbym

by były odpowiednio: gaz, wentylacja, woda i odprowadzenie ścieków.

 

Zapomniałem tylko nanieść kaloryfera i okna w kuchni obecnej, a mogą one mieć znaczenie bo zdaję sobie sprawę

że wodę i ścieki trzeba będzie poprowadzić po ścianie. Więc okno, a pod nim kaloryfer, znajdują się mniej więcej tam gdzie słowo "OBECNA"

[zosik]

A nie prościej i taniej byłoby przesunąć ściankę kosztem pokoju? Chyba, że to nośna to nie wyszłoby to zapewne taniej. Bo co do możliwości - to wszystko jest możliwe

[carver]

Zosik ma rację. Patrząc na umiejscowienie pionów i gazu, to wyjdzie kombinacja alpejska. Z tym gazem, to najgorzej, bo ani go po zewnętrznej pod oknem, ani po wewnętrznej nad drzwiami. Trzeba przy tym pamiętać, że tej rurki nie powinno się obudowywać.

Jeśli nawet ściana między obecną kuchnią, a pokojem jest nośna, to jest możliwe wykonanie nadproża z belek stalowych. Tym bardziej, że jeśli podtrzymuje coś, to wyłącznie strop nad II piętrem, nie są to jakieś niebotyczne siły. Wcale nie wyjdzie drożej niż te rurociągi 3D w ścianach i poza nimi. Dodatkowo można w ciekawy sposób zaaranżować wnętrze.

Na podstawie zamieszczonego rysunku ja rozebrałbym część tej ściany. Jaką zaś część, to już trzeba by luknąć na fotki.

[miron123]

Jest to ciekawy pomysł, ale nie jestem pewny czy to jest nośna ściana. Z tego co zauważyłem jest ona cieńsza od innych ścian bo ma ok 16cm grubości, a inne ściany między pokojami mają ok 25cm, nie wiem czy to wyznacznik.

Gdyby okazało się, że to nie jest ściana nośna to jakie szacunkowo mogą być koszty np. przebudowania tej ściany w taki sposób by kuchnia byla w kształcie litery L. Czy była by to ściana budowana metoda karton-gips?

[carver]

Najprawdopodobniej jest to zwykła ścianka działowa. Na ściance szerokości jednej cegły nikt nie opierałby stropu. Co do kosztów, to rozbiórka ściany w takim zakresie, aby to miało jakiś wygląd i proporcje. Możesz przy okazji pozbyć się jednego otworu drzwiowego, bo dwa wejścia do kuchni obok siebie, to świadectwo skrajnej rozrzutności Można też zaaranżować to wejście pod kątem 45 stopni- usuwając dotychczasowe dwa wejścia. Jeśli chcesz pozostawić jedno, to drugie można "zaślepić" karton gipsem (ewentualnie trzeba usunąć listwy maskujące z ościeżnicy i zawiasy). Koszty znacznie mniejsze niż w przypadku przeszczepu instalacji. Mogą jeszcze dojść koszty połączenia okładziny na podłodze, choć jeśli nie jest konieczna jej wymiana, to też kwestia gustownego zamaskowania bruzdy po ścianie.

[miron123]

ale mi chodzi o to by pokoik mały nadal był, tylko zabrać z niego np 3m2 na kuchnie i wtedy po takiej zmianie miałbym prawie 9m kuchnie i 6m pokoik

[carver]

Stelaż z profili i karton gips. Wyciszenie ściany wełną mineralną. Jakby nie kalkulować i tak nadal taniej niż przeszczep instalacji.

[BlueEyedDevil]

Witam. pozwole sobie wtrącić kilka groszy

 

Przeniesienie kuchni na rogową ściane to kapitalny pomysł, potem otwarta z jadalnią i salon,

Widze piony kanalizacyjne są po drugiej ścianie, ale to nie jest problem wystarczy pod zlewem zamontować w szafce pod zlewem pompę kanalizacyjną

http://surp.otwarte24.pl/?gclid=COH9z9qez60CFQG-zAodNxAx

i po kłopocie, nawet przeniesienie WC nie jest kłopotliwe, ponieważ pompy mają rozdrabniarki to wystarczy rura fi 32 wiec nie ma kłopotu z ukryciem jej w ścianie czy podłodze,

Co do wody to oczywiście dobrze by było wezwać fachowca ale i samemu teraz to nie jest problem, rura Pex/al/pex złączni zaprasowywane poprzez skręcanie i nie trzeba specjalistycznych narzędzi. Tylko tutaj nie ma co oszczędzać na materiale i kupować marketowskich tanich zamienników tylko zainwestować w Multyrame, Wawina....

 

Elektryka również nie stanowi kłopotu a wentylacje pod sufitem płaskim kanałem można puścić do tego wyciąg mechaniczny i po kłopocie.

 

Zapomniałem o Gazie, no cóż to jedyna rzecz której NIE MOŻECIE robić we własnym zakresie, do tego trzeba już kogoś z odpowiednimi kwalifikacjami no i uprawnieniami gazowymi. po za tym w świetle przepisów przesunięcie rury o wiecej niż (nie pamietam) 0,5 czy 1m wymaga już sporo papierkowej roboty, bo trzeba mieć projekt na przeróbke instalacji od projektant potem trzeba z tym śmigać do gazowni....

Wiec nie wiem czy w takim przypadku nie lepiej zdecydować sie na kuchnie elektryczną.

Edytowane 14 Stycznia 2012 przez BlueEyedDevil