myszonik 15.01.2012 11:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2012 Ja mam sprawdzony i bardzo prosty, ale ja akurat pieczeń skchabową robię taką kruchą, nie różową Dawaj na kruchą też Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MagdaZZZ 15.01.2012 14:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2012 Hmn...odnośnie tego schabu to musiałabym zmolestować teściową o przepis, bo ma od kucharki profesjonalnej - robiła i był genialny W każdym razie sekret polegał na tym, że mięso się naciera przyprawami, wstawia na 1 dzień do lodówki, następnie zamraża (jakąś godzinę). Zależy jaka lodówka na pewno, tak żeby mięso zesztywniało ale nie było brył lodu i takie zamrożone mięso w rękaw do pieczenia i siup do piekarnika...dla mnie to było niewiarygodne. Oczywiście schab wcześniej nie może być mrożony bo o zatrucie wtedy łatwo Dawaj na kruchą też No to ja robię jak wyżej, tylko takiego myku z zamrażaniem nie znałam:o Ja nacieram schab jedynie mieszanką pieprzu i soli (robi się w miseczce taki melanż z tego;) i naciera aż powstanie taka cieniutka nieprzerwana warstwa)... no i na dobę do lodówy... a potem do rekawa i na godzinkę w 180... wychodzi pyszne, kruchutkie mięsko idealne na kanapki... Ale spróbuję następnym razem je przymrozić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Venus_m 15.01.2012 17:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2012 też się zdziwiłam na tę metodę...ale ten schabik to śni mi się po nocach (się poodchudzałam czuję ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
senmon 16.01.2012 07:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2012 Heloł wszystkim. U mnie dzień diety płynnej uwielbiam ten dzień.Choć nie powinnam narzekać w ogóle na dietę Madzi. Czy zna ktoś ćwiczenia na wysmuklenie kończyny górnej . Właśnie zauważyłam że moja udka to pikuś w porównaniu z moimi łapskami grubymi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
myszonik 16.01.2012 07:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2012 Ja dziś przy poniedziałku zrobiłam pomiary, bo od zeszłego poniedziałku zaczęłam dietować: wagowo nie ruszyło nic, ale ubyło mi po 2 cm w "talii" (czyli miejscu, gdzie kiedyś w zamierzchłych czasach miałam talię) i brzuszku pociążowym Motywacja jest! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
skibusia 16.01.2012 08:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2012 Ja też mam dziś dzień płynny. Wypiłam już herbatkę ziołową i kefir. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MagdaZZZ 16.01.2012 09:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2012 No to piąteczka dziewczyny:lol: - fajnie, że jeszcze ktoś ze mną jest;) DIETA PŁYNNAhttp://emoty.blox.pl/resource/yahoo.gif - też ją uwielbiam:lol: U mnie waga niepokojąco stoi w miejscu:( 68 jak było tak jest:( I może by mnie to i zdemotywowało... ale widzę jak mój brzuszek robi się coraz wklęśniejszy - i to jest to:yes: Nie poddam się Napiszę jeszcze tylko, że wczoraj kurczak wyszedł mi przepyszny... ale piekłam go prawie 2,5 godziny przy 200 st.C... co tylko dowodzi, że jednak z moim piekarnikiem nie jest dobrze:roll: Co znowu mnie motywuje do podkręcenia tempa wykończeniówki:lol2: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
arcobaleno 16.01.2012 09:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2012 Ja sobie schabik upiekłam normalnie w rękawie - wyszedł nawet dobry - natarłam go solą i ziołami tylko. No i mama mnie uświadomiła, że żeby był różowy to trzeba w saletrze zapeklować i najlepiej uwędzić Ale i tak się cieszę, że mam zdrowe mięsko na otrębowe kanapki, które też sama upiekłam - więc juz w ogóle fit ! Zapominam pić...to jest mój problem ! Będę szczęśliwa jeśli waga w końcu znowu pokaże 5 z przodu...ale to pewnie dopiero w początkach lutego.. W każdym razie - cieszę się, że się w końcu za się wziełam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
skibusia 16.01.2012 10:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2012 Madziu a miałam zapytać, czy ta rozpiska, którą wkleiłaś to już wszystko czy nie? Ja nadal nie mam baterii do wagi więc nie wiem czy coś schudłam, ale czuję się lżejsza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malkul 16.01.2012 10:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2012 Witam Was dziewczynki:) Ja od wczoraj mam wagę Wczoraj było 60 kg. Jakismiesiąc temu było 62, ale ważyłam sie na innej wadze więc cięzko uznać czy spadło naprawdę. Ja trzymam się dzielnie jesli chodzi o jedzenie niestety gorzej z piciem a to dlatego że jak zacęłam pic tyle płynów dziennie to mnie cos lewan nerka zaczęła boleć. co to może oznaczać? I czym może być spowodowane. Nadmienię jeszcze, że nie stosuję jakiejś konkretnej diety, tylko Mniej Żrę i zero tłuszczy i zero ziemniaków, zero pieczywa pszennego, zero słodyczy. Tylko wszystko co zdrowe. Zatem skąd ta boląca nerka? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pysiaczek 16.01.2012 11:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2012 1/2 sereka wiejskiego light (ale widziałyscie jego skład? guma guar guma ksanty.. cos tam??) psosin nie mów! W sobotę na śniadanie też miałam ten serek ale tak się ucieszyłam napisem 3% tłuszczu na wieczku, że aż na inne rzeczy nie spojrzałam Ja sobie schabik upiekłam normalnie w rękawie - wyszedł nawet dobry - natarłam go solą i ziołami tylko. No i mama mnie uświadomiła, że żeby był różowy to trzeba w saletrze zapeklować i najlepiej uwędzić Ale i tak się cieszę, że mam zdrowe mięsko na otrębowe kanapki, które też sama upiekłam - więc juz w ogóle fit ! arco dobry pomysł z tym schabem na kanapki - chyba też upiekę Ja od wczoraj mam wagę Ja też wczoraj w końcu kupiłam wagę i...załamałam się bo jest gorzej niż przypuszczałam aneta s ja też słyszałam o tym, że ćwiczyć sie powinno długo, bo dopiero po 20min zaczyna się spalać tłuszcz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ragazza 16.01.2012 13:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2012 (edytowane) Ponieważ poprzedni tydzień miałam wypełniony różnymi aktywnościami, a weekend imprezami, to postanowiłam, że zacznę tę dietę od Madzi od dzisiaj. W weekend natomiast postanowiłam odpalić ćwiczenia i zdałam sobie sprawę jak bardzo ze mną źle , z moją formą znaczy się. Włączyłam sobie ten fitness na kinecta, o którym chyba Leia pisała. Oczywiście ostatni raz na jakimś fitnessie to byłam przed ciążą, czyli ponad 4 lata temu Po 5 minutach machania nogami i rękoma i przysiadach dostałam zadyszkę, po 10 min. zaczęło mnie kuć w klatce, po 15 min. myślałam, że ducha wyzionę, więc chwilę odpoczęłam i potem poćwiczyłam jeszcze trochę. W sumie ćwiczyłam ok 35 min. i na koniec padłam wykończona na sofę i nie miałam siły się ruszać. Dodatkowo zamiast nabrać energii do życia, to mi się zachciało okrutnie spać, a było ok. 15. No i co w związku z tym moim "kalectwem" mi proponujecie? Od jakich ćwiczeń zacząć żeby się rozruszać, rozkręcić? I jeszcze mam pytanie dotyczące diety. Ja staram się chodzić spać ok. 23, więc ostatni posiłek powinnam zjeść do 20, a pierwszy mogę zjeść najwcześniej jak dotrę do pracy, czyli ok. 9, a co za tym idzie żeby zjeść 5 posiłków powinnam robić mniejsze przerwy między nimi. Może to głupie pytanie, ale czy tak można? Czy może wtedy zamiast 5 posiłków jeść tylko 4? I jeszcze jedno: czy mogę zjeść śniadanie, potem 2 x przegryzkę, potem obiad i kolację??? Bo najbardziej by mi pasowało zjeść obiad ok. 17. No bo jak nie mogę, no to trudno, będę musiała pichcić obiad w pracy, ale może jednak EDIT: już doczytałam, że mogę zamienić obiad z kolacją, a to już jest ok Edytowane 16 Stycznia 2012 przez ragazza Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zuznka 16.01.2012 14:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2012 ja też wystartowałam dziś bo weekend był owocny w maraton po Restauracjach i urodziny w rodzinie więc nie mogłam odmówić było miło, smacznie a nawet bardzo ale to smacznie dało mi dodatkowe pół kg tak więc od dziś START a META jak waga pokaże 55 kg czyli zapowiada się długa droga.....bo teraz jest 66 i te nabyte pół Dziś tylko piję a jutro...a jutro TYLKO zdrowe i mało kaloryczne jedzenie - ja niestety nie umiem tak Wy trzymać się diet sporządzonych z wypisanymi posiłkami i ich składem bo albo nie mam produktu albo go nie lubię albo zwyczajnie nie mam właśnie na niego ochoty Tak więc z racji nabytych kiedyś umiejętności sporządzania jadłospisów i diet ( to po szkole hotelarsko-gastronomicznej) zacznę wprowadzać je w mój codzienny jadłospis (o ile po tylu latach jestem w stanie je sobie przypomnieć ) i oczywiście muszę zastosować wszystkie zasady o których tyle piszecie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zuznka 16.01.2012 14:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2012 właśnie odebrałam od kuriera Stevię - ależ ona ma zapach i wzięłam na język - fuuuuuuuuuuuuuuuu jedzie apteką strasznie !!!!!!!! ale oby kawę dało się tym posłodzić i smaku nie zmieniała bo wszystko inne piję gorzkie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
emiranda 16.01.2012 14:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2012 Dziewczyny, jeśli moge się wtrącić, zamiast schabu który ma 175 kalorii, upieczcie sobie piers z indyka jest super na kanapki a ma niecałe 100 kalorii Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
senmon 16.01.2012 17:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2012 Dziewczyny, jeśli moge się wtrącić, zamiast schabu który ma 175 kalorii, upieczcie sobie piers z indyka jest super na kanapki a ma niecałe 100 kalorii Ja też jestem za tym Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
myszonik 16.01.2012 19:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2012 A ja myślę, że lepiej upiec i jedno o drugie i sobie wymieniać w menu - jedząc ciągle drób można go dość szybko znienawidzić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agawi74 16.01.2012 21:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2012 Dziewczyny, znalazłam przypadkiem- może Wam sie przyda 5 pomysłów od dietetyka na lekkie śniadanko:rolleyes:http://fitness.sport.pl/fitness/56,107702,10968230,Lekkie_sniadanie___5_pomyslow_dietetyka.html I kilka produktów, które tylko pozornie są mało tuczące;)http://fitness.sport.pl/fitness/56,107702,10810263,5_produktow__po_ktore_siegamy__choc_dietetycy_odradzaja.html Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
psosin 16.01.2012 21:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2012 ja jutro robie płynny dzien;-))))pilnuje sie bardzo ale waga narazie stoi ale powoli przyzwyczajam sie do mniejszych porcji mimo iz oczy chca JESZCZE!!!!!no i jak sie zmobilizowac do cwiczen? gdyby tak mi sie chciało jak mi sie nie chce;-) a jak tam u was dziewczyny? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TwoOfUs 16.01.2012 21:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2012 Witam Was dziewczynki:) Ja od wczoraj mam wagę Wczoraj było 60 kg. Jakismiesiąc temu było 62, ale ważyłam sie na innej wadze więc cięzko uznać czy spadło naprawdę. Ja trzymam się dzielnie jesli chodzi o jedzenie niestety gorzej z piciem a to dlatego że jak zacęłam pic tyle płynów dziennie to mnie cos lewan nerka zaczęła boleć. co to może oznaczać? I czym może być spowodowane. Nadmienię jeszcze, że nie stosuję jakiejś konkretnej diety, tylko Mniej Żrę i zero tłuszczy i zero ziemniaków, zero pieczywa pszennego, zero słodyczy. Tylko wszystko co zdrowe. Zatem skąd ta boląca nerka? Może pijesz nieodpowiednią dla siebie wodę mineralną tzn zawierającą za dużo minerałów których nie potrzebujesz. Ja tak miałam jak czasowo mieszkałam u mamy a ona miała tylko muszyniankę. Jak zmieniłam wodę na inną, mającą odwrotny skład to przeszło. Dziewczyny, jeśli moge się wtrącić, zamiast schabu który ma 175 kalorii, upieczcie sobie piers z indyka jest super na kanapki a ma niecałe 100 kalorii Ja polecam pieczoną polędwice, też niskokaloryczna i nadaje się na kanapki to jak się już drób znudzi Ja ponieważ nie bardzo mam co zmienić w diecie a ewidentnie potrzeba mi ciut więcej ruchu zaczęłam dzisiaj trening ze skakanką Może spróbuje też tego dni płynnego raz w tygodniu tak dla oczyszczenia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.