arcobaleno 09.01.2012 14:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2012 Oooooo właśnie - o takim gadżecie na plejaka mąż mi ostatnio mówił, że fajnie by bylo kupić - muszę go nacisnąć - może i ja skorzystam Dieta SouthBeach jest fajna - też polecam Co tam na obiad dziewczynki? Ja na wczorajszym rosiole gotuję pomidorówę - dla mnie bez zagęszczaczy i makaronu - za to z dużą ilością delikatnie obsmażonego mięska z piersi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agawi74 09.01.2012 14:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2012 Co tam na obiad dziewczynki? Ja zrobię kurczaka na parze z warzywami (brokuła, marchewka) i ryż Jakiś taki dietetyczny ten obiad dzisiaj:lol2: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Korozja 09.01.2012 14:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2012 Oooo temat idealny dla mnie! W tym roku nie ma to tamto muszę coś ze sobą zrobić dlatego dołączam do was dziefczęta Stan na dziś, przy wzroście 158 cm 60 kg! Chciałabym zrzucić w tym roku 10 kg i 5 kg w następnym Ponadto wypadałoby zapisać się na siłownię bo skóra już nie tak jędrna jak kiedyś...:oops: Z dietami miałam nie raz do czynienia i cóż mogę powiedzieć. Stosowałam dawno temu dietę niełączenia i bardzo ją sobie chwalę. Zasadą jej działania jest spożywanie produktów w takich zestawach, które ułatwiają trawienie i pomagają spalić tłuszcz. Na necie sporo informacji na temat tej diety. Na pierwsze efekty musiałam trochę poczekać ale potem jak kilogramy zaczęły spadać to na łeb na szyję efekt utrzymywał się dłuższy czas. Dieta białkowa czyli słynna dieta Ducana. Na tej diecie był mój M. i cała jego rodzina. M. schudł 17 kg bez ćwiczeń w czasie ok 3-4 m-ce. Jego mama 14 kg, tata 20. Podobno ta dieta wyniszcza nerki i takie tam. Ja wiem tyle że mój M. pozbył się nadciśnienia a wyniki badań były wręcz idealne. Efekt diety utrzymywał się ok. 1,5 roku bez przestrzegania jej dalszych nakazów (do końca życia 1 dzień w tyg. trzeba stosować zasady tej diety). Ja myślę że jeśli chodzi o te wszystkie diety to każdy musi znaleźć odpowiednią dla siebie. Bo każda z nas jest inna i ma inny organizm. Najważniejsze to prowadzić zdrowy i aktywny tryb życia Również polecam dodatki do PS ostatnio grałam 3 godziny i się zmęczyłam bardziej niż na siłowni. I nawet nie odczułam że to już tyle czasu gram Zakwasy miałam przez 3 dni Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
emiranda 09.01.2012 14:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2012 A moja dieta na dzisiaj wygląda tak śniadanie Czerwona kanapka Herbata bez cukru, Jogurt naturalny 2% tłuszczu Drugie śniadanie Kanapka z kiełbasą, ogórkiem kwaszonym i papryką Herbata bez cukru Obiad Słodkie szaszłyki drobiowe Surówka: jabłko, por, Sok z czarnej porzeczki Przekąska Crunchy Owocowe Mleko spożywcze 1.5 % tłuszczu, Herbata bez cukru Kolacja Maca z nasionami Herbata bez cukru, Kiwi, Jogurt naturalny 2% tłuszczu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Korozja 09.01.2012 14:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2012 Podrzucam kilka pomysłów jak samemu zrobić pyszną i zdrową granolę. Idealny pomysł na śniadanie Granola miodowa http://whiteplate.blogspot.com/2011/07/granola-miodowa.html Granola cynamonowa: http://brulionzprzepisami.blox.pl/2009/12/cynamonowa-granola.html Czekoladowa granola: http://przystole.blox.pl/2010/01/Czekoladowa-granola.html Granola z orzechami włoskimi i migdałami: http://przystole.blox.pl/2009/11/Granola-z-orzechami-wloskimi-i-migdalami.html Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TwoOfUs 09.01.2012 15:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2012 Ja przyznam się, że nigdy nie stosowaliśmy odtłuszczonych produktów, naczytaliśmy się jak oni je odtłuszczają i zrezygnowaliśmy. Najważniejsze w diecie było dla nas by była zdrowa dla organizmu i nieobciążająca ( ja mam małą wadę serca) dlatego stanęło na south beach w dodatku nie jest trudno ją kontynuować więc efekt się utrzymuje no i szybko widać było pierwsze efekty a wiadomo to mobilizuje. A skoro już podajemy kartę dnia na dziś to u mnie: śniadanie: sałatka z tuńczykiem (tuńczyk w sosie własnym, tarta marchewka i seler ze słoiczka bez cukru!, papryka konserwowa w kostkę, tarty ser edamer, jogurt naturalny, sól pieprz), zielona herbata bez cukru; drugie śniadanie: kawałek ciasta czekoladowego obiadokolacja: rukola z krewetkami jeżeli przed spaniem jesteśmy jeszcze głodni to jogurt naturalny w ciągu dnia do picia woda i zielona herbata jak muszę coś przegryźć to migdały Również polecam dodatki do PS ostatnio grałam 3 godziny i się zmęczyłam bardziej niż na siłowni. I nawet nie odczułam że to już tyle czasu gram Zakwasy miałam przez 3 dni PS jest super można ćwiczyć w grupie i jest przy tym zabawa Mój misiek jak zrzucał kilogramy to ciągle grał w gladiatorów, nieźle się musiał przy tym namachać i oczywiście zakwasy były Siłownia jest dobra do kształtowania sylwetki ale na zrzucanie kilogramów to się słabo nadaje. Tutaj najlepsze jest bieganie, basen, rower a że u mnie teraz w pobliżu nie ma ani parku ani basenu a na morze jeszcze za wcześnie biegania bez celu szczerze nienawidzę więc zumba na Ps świetnie się sprawdza i można tańczyć z dzieciakami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zuznka 09.01.2012 15:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2012 o kurcze jaki fajny wątek !!!!!!!!!!!! to znaczy nie ja sama na fm mam problem z wróceniem do wagi sprzed ciąży a ja 164 i teraz 66 kg a przed ciążą 54/56 buuuuuuuuuuuuuuuu i ni cholery nie mogę się pozbyć choćby grama przy poprzedniej ciąży zgubiłam wszystko w ciągu 5 miesięcy a po roku zrzuciłam jeszcze prawie 10 dodatkowe co akurat dobre nie było bo ważyłam 46 kg po tej ciąży byłam u gina i endokrynologa bo już depresja mnie łapała z powodu wagi i kazali mi czekać ze względu na ilości hormonów które brałam w ciąży i mam cierpliwie czekać a co zrobić jak mam już tego czekania dosyć !!!!!!!!!!!!!! a tych kg jeszcze bardziej !!!!!!!!!!!!!! a jak wchodze do garderoby i patrzę na ciuszki w rozmiarze 36 to tooooooooooooooo wyć mie się chce !!!!!!!!!!!!!!! Ale się tu wyżaliłam musiałam to z siebie wyrzucić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
emiranda 09.01.2012 16:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2012 śniadanie: sałatka z tuńczykiem (tuńczyk w sosie własnym, tarta marchewka i seler ze słoiczka bez cukru!, papryka konserwowa w kostkę, tarty ser edamer, jogurt naturalny, sól pieprz), zielona herbata bez cukru; drugie śniadanie: kawałek ciasta czekoladowego obiadokolacja: rukola z krewetkami jeżeli przed spaniem jesteśmy jeszcze głodni to jogurt naturalny w ciągu dnia do picia woda i zielona herbata jak muszę coś przegryźć to migdały I co ja mam powiedzieć jak ja ryb nie lubię a krewetki są dla mnie nie do przełknięcia, a jak tylko coś slodkiego pojawi sie w diecie to niestety nie chudnę, żeby tylko nie przytyć. I tak to jest z tymi dietami. Zgadzam sie z Tobą, że należy jeść zdrowo, nie szaleć z jakimis niezwykłymi dietami. Najlepsza jest dieta MŻ, no i jak dla mnie calkowity brak słodkiego w diecie. Pozdrawiam:rolleyes: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TwoOfUs 09.01.2012 16:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2012 A ja muszę codziennie coś słodkiego inaczej nastrój mi siada więc żeby nie było całodniowego obżarstwa słodkie jest tylko na drugie śniadanie i jest to tylko coś z gorzkiej czekolady, lody bez dodatków, albo owoce: banan lub winogrono Nasze żywienie w większości na rybach i białym mięsie oparte Ja za to nie mogę jabłek, mleka i orzechów laskowych (alergia) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
psosin 09.01.2012 16:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2012 o Agawi wize ze ty tak jak ja gabarytowo;-) tylko ze jestem "lekkiej kosci" hehe mam chudziutkie rączki i nóżki hehe. Ale za to wszystko udzie mi w tyłek i uda i brzuch;-(buu i nie chce mi sie cudowac z jakimis tam dietami, nie mam siły i motywacji bo i tak gotuje 2 obiady (młody niejadek je baaaardzo specyficzne rzeczy).Dla mnie najwazniejsze to ruch i zero słodyczy i kolacji po 18-tej.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kasia1719508754 09.01.2012 16:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2012 Ja na obiad mialam piers z indyka gotowana w przyprawach, a do tego warzywka i ryz W miedzy czasie zjadlam 2 jablka i pije duzo wody i herbate ze slodzikiem (nie cierpie kawy). Na kolacje zjem serek z rzodkiewka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agawi74 09.01.2012 17:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2012 o Agawi wize ze ty tak jak ja gabarytowo;-) tylko ze jestem "lekkiej kosci" hehe mam chudziutkie rączki i nóżki hehe. Ale za to wszystko udzie mi w tyłek i uda i brzuch;-( A ja średniej po tatusiu:mad: Moja mama jest drobniutka:rolleyes: A co do gabarytów to piona psosinku Dla mnie najwazniejsze to ruch i zero słodyczy i kolacji po 18-tej.. Dla mnie też, szczególnie to zero słodyczy:p Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
psosin 09.01.2012 17:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2012 Agawi to jaki rozmiar nosisz? ja 40/42 zazwyczaj..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agawi74 09.01.2012 17:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2012 Agawi to jaki rozmiar nosisz? ja 40/42 zazwyczaj..... Nie, ja 40 to max -czasami nawet 38. Za to mam całą kolekcję ciuszków 36, do których nigdy nie wrócę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
emiranda 09.01.2012 17:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2012 A ja muszę codziennie coś słodkiego inaczej nastrój mi siada więc żeby nie było całodniowego obżarstwa słodkie jest tylko na drugie śniadanie i jest to tylko coś z gorzkiej czekolady, lody bez dodatków, albo owoce: banan lub winogrono Nasze żywienie w większości na rybach i białym mięsie oparte Ja za to nie mogę jabłek, mleka i orzechów laskowych (alergia) Ja zmuszam się do łososia z rusztu i oczywiście białe mięso też, no i jako przekąskę też lubię migdały. Jedzenie to pewnego rodzaju filozofia, w moim domu rodzinnym dużo sie jadlo, moja mama stosowała zasadę byle dużo, no i piekło się co tydzień, wielkie blachy ciasta. Efekty zbiera moja mama, ktora ledwie chodzi i jej dzieci, które przez całe zycie walczą z nadwagą. Schudnąc to nie jest taki problem jak utrzymać wagę, więc trzeba nauczyć się jeść tak aby później nie tyć, ja chyba to zbyt późno zrozumiałam. Widzę, po Twoim menu, że nie jesz zbyt dużo i o to chodzi, dlatego trzymasz wagę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
psosin 09.01.2012 17:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2012 no widzicie jak z ta waga bywa? ja jak wcisne sie w 38 (szczegolnie dół) to jestem przeszczesliwa;-))) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agawi74 09.01.2012 17:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2012 Tak, tak 38 to fajny rozmiar:lol: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kacha.crac 09.01.2012 19:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2012 Relacja z dnia dzisiejszego: czytam wasze wpisy i zaczynam analizowac sowj dzien pod katem zywienia i chyba juz wiem jakie bledy popelniam:sniadanie: 2 kanapki z serkiem homo i dzemem jagodowym2 sniadanie: brakobiad: kulka ryzu i miks surowek z baru zza rogu pracypodwieczorek: brakkolacja: jedna kromka, pol sera balkanskiego, dwa pomidory suszone, garsc oliwek napoje: 3 herbaty, 2 kawy, 1 szklanka wody Cholera po pierwsze chyba troche za malo pije co? po drugie: jakos dziwnie jem.... Kurde cos malo przekasek nie? nie wiem nawet czy tez rzeczy ktore zjadlam na posilki glowne sa w ogole dietetyczne.Nie odchudzalam sie nigdy i nie bylam na zadnej diecie. DZIEWICA:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kacha.crac 09.01.2012 19:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2012 Dziewczyny jeszcze sie odniose do tematu slodyczy ktory wraca jak bumerang. Sluchajcie ja w ogole nie jem slodyczy, kostka czekolady na dwa tygodnie maks! I to tylko wtedy jak ktos mnie poczestuje. Nie lubie po prostu a i tak mam problem z waga...wiec to chyba nie zawsze jest tak ze slodycze sa winne wszystkiemu...mnie sie wydaje ze o wiele gorsze jest tłuste zarcie...od ktorego niestety jestem uzalezniona (pierogi, schabiki, kielbaski:) hmmmm Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malkul 09.01.2012 19:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2012 I ja sie dołączam podobnie jak u Was gwoździem do przysłowiowej trumny była ciąża a mój synek ma już 4 lata. Tak więc stan na dziś przy wzroście 156 cm - to 60 kg Ja też momentalnie chudne jak mam sporo stresu, a że ostatnimi czasy stresu brak to sobie rosnę jak pączek U mnie najbardziej gubiące są wieczorne podjadania i brak ruchu. czas się wziąć za siebie!!! Zaraz po przeprowadzce planuję zakup rowerka stacjonarnego, o zmiana sposobu odzywiana na zawsze. Jestem pewna że kluczem do sukcesu jest ruch i zdrowe lekkostrawne odżywianie. Oczywiście z małymi gzrszkami co jakiś czas, bo inaczej co by było zycie warte ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.