Razem razniej czyli jak Forumki wypowiedzialy walke kilogramom

[AmberWind]

Mnie na szczescie nie, ale całkiem sobie nie odmawiam (wychodzi mi gdzies 2-3 kostki tygodniowo od wielkiego dzwonu ).....dzsiaj byłam na kawie, wypiłam bez cukru i bitej śmietany . Miałam ochotę na ciasto czekoladowe....nie zjadłam. W domu wypiłam gorzką kawę

 

jestem pod wrazeniem! Super I masz absolutna racje, ze slowo "dieta" nalezy zamienic "styl zycia" Nie jestem na zadnej diecie, nie cwicze aby tak nagle wypelnic jakies postanowienie czy zrealizowac zryw odchudzeniowy

Jem (i cala moja rodzina) zdrowo, z bardzo nikla zawartosci tluszczu nasyconego, prawie bez cukru, unikamy zywnosci przetworzonej i bardzo wielu "smakolykow" , ktore na co dzien znajduja sie w wiekszosci lodowek, a dla nas sa po prostu nie do przelkniecia ... brrrrr ... A prawie codzienne aktywnosci (basen, fitness, silownia, tenis, siatkowka), to normalne i fajne przyjemnosci dnia, ktorymi sie nagradzamy za proze dnia codziennego

 

W zbawienne efekty po hula-hop nie wierze, natomiast sama idea aby "cos robic" jest jak najbardziej ok! Jesli mocno sie wdrozycie, to polecam portal World Hoop Day. Moze bedziecie pionierkami wprowadzenia Hoop Day w Polsce To bylby fajny event w listopadzie

 

http://gravelandgold.files.wordpress.com/2008/08/347423qvxu_w.jpg?w=500&h=715

[emiranda]

Brawo siłownia kurcze ja nie mam kiedy nawet .

 

Ale za to mam motywację bo dzis sie spotkalam po raz kolejny z przyjaciółką kochaną , która schudła 25 kg. Chodząca pieknosc nawet wieksza byla piekna no a teraz to juz w ogole dostalam takiego kopa w dupe ! Że sie tak wyraze .

 

I wiecie jak schudła? MŻ

 

No dobrze fajnie super, a nie ma problemu z za duża ilością skóry, ja schudlam 18 i skóra na mnie wisi, mimo ćwiczeń, może za stara jestem? Na razie trzy miesiące wage utrzymuję, ale chce jeszce troche schudnąc. Zatrzymalam się żeby dać skorze odpocząć.

 

Właściwie moja dieta tez polegała na MŻ i ten styl zycia prowadze do dzisiaj

[emiranda]

Nie, nic jej nie wisi chudła powolutku w swoim tempie no i trochę ćwiczyła w domu, nie za dużo - jakieś brzuszki i damskie pompki . Kwestia wieku? No moze mamy po 24 lata (a juz sie tak roztylysmy ale to inna sprawa )

W tym wieku mozna chudnąc, bez problemu Zycze samozaparcia i sukcesu

 

To ja stara baba jestem 24 lata to ja nie pamietam kiedy to było

 

Pocieszam się tylko, że moj wiek sprawnosci fizycznej jest na poziomie 26 lat, więc nie mam co narzekac

 

Własnie 1000 skakanek zrobiłam

Edytowane 8 Lutego 2012 przez emiranda

[emiranda]

Zapisałam sie na Pilates, ide dzisiaj drugi raz, warto sie troche porozciągać

[aksamitka]

witam sie w tym wątku mnie tez czeka odchudzanie, ale nie wiem czy juz ,bo jestem na sterydach, ktore spowodowaly ze od 2 miesiecy przytylam ok 4kg, do tej pory jakos utrzymywalam wage, chcoc nie byla idealna, ale teraz to kiesko , mieszkam na wsi wiec ciezko sie wyrwac do miast, bo daleko i male dziecko mam. na razie cwicze brzuszki bo na wiecej zapału brak

[emiranda]

Ale tu cicho!

 

U mnie -2kg. Wiem, że to pewnie woda ale i tak jestem zadowolona bo w końcu na końcu nie widzę ...5,6 tylko .....3,5 :D:D

 

http://www.emoty-gg.eu/mini/332.gif

[gosia86]

Witam

ja też się przymierzam do odchudzania

efekt satysfakcjonujący to -9 kg od obecnej wagi

na razie mniej jem plus więcej owoców ostatni posiłek do 18

[gosia86]

heh o 21 to by raczej trudno było iśc spać

najgorsze jest to że mam pracę 3 zmianową i nie wiem co robić na nockach?? do tej pory jadłam jakąs kanapkę około 3 w nocy a o 6:30 szłam spać, zastanaawiam się czy zrezygnować z tej kanapki, ale wtedy to chyba nie wytrzymam całą noc bez jedzenia i jeszcze spanie na pusty żołądek

może coś doradzicie??

do tej pory wyglądało to tak jadłam coś po przebudzeniu (około godziny 14), później około 21 przed wyjściem do pracy i w pracy około 3

[MagdaZZZ]

heh o 21 to by raczej trudno było iśc spać

najgorsze jest to że mam pracę 3 zmianową i nie wiem co robić na nockach?? do tej pory jadłam jakąs kanapkę około 3 w nocy a o 6:30 szłam spać, zastanaawiam się czy zrezygnować z tej kanapki, ale wtedy to chyba nie wytrzymam całą noc bez jedzenia i jeszcze spanie na pusty żołądek

może coś doradzicie??

do tej pory wyglądało to tak jadłam coś po przebudzeniu (około godziny 14), później około 21 przed wyjściem do pracy i w pracy około 3

 

Moja droga - wszytskie tu jednogłośnie uznałyśmy, że metoda jedzenia drobnych posiłków równo co 3 godziny jest najlepsza:yes: I nie wązne wtedy o której wstajesz, a o której kładziesz się spać Ostatni posiłek 3 godziny przed snem - proste i dla każdego:lol:

[myszonik]

U mnie dziś ważenie. Od zeszłego poniedziałku - 0,6 kg, od początku diety - 4,4 kg. Obwody stoją Od zeszłego tygodnia tylko z brzucha spadło 2 cm.

[senmon]

Jak tam Wasze dietki. ? U mnie ostatni dzień diety Turbo A od jutra powrót do "normalnego " życia teoretycznie bez diety a praktycznie... No właśnie jak powinno wyglądać teraz moje menu.Czy mogę jeść np. 3 razy w tyg. razowe pieczywo czy nie. Czy robić sobie co 3-4 dzień dietę płynną Na pewno zostanę przy jedzeniu co 3 godziny (małe porcje). Natomiast na śniadanie chciałabym jeść coś co doda mi kopa na cały dzień. Edytowane 13 Lutego 2012 przez senmon

[senmon]

U mnie dziś ważenie. Od zeszłego poniedziałku - 0,6 kg, od początku diety - 4,4 kg. Obwody stoją Od zeszłego tygodnia tylko z brzucha spadło 2 cm.

 

Myszoniczku spokojnie Ja schudłam na diecie ok 5 kg. Obwód ud troszeczkę mniejszy Wiem że jakbym ćwiczyła codziennie (tak jak zamierzałam) a nie 3 razy w tyg. to wyniki byłyby inne.

[malkul]

u mnie 3 kg w dół Powoli do przodu

[gosia86]

ja na razie jem też co 3 godziny (tak jak radziłyście) dużo mniejsze porcje niż do tej pory, niestety ciągle odczuwam głód, kiedyś jadłam 3 kromki chleba na raz teraz jem jedną

zaczełam od 70 kg chcę osiągnąc chociaż 65 lub mniej teraz jest 68.9

 

na czym polega dieta turbo??

[gosia86]

sorki juz sobie doczytałam o diecie turbo na wcześniejszych stronach

[aneta s]

Trochę to dziwne, że tak tu cicho....a jakie poruszenie na początku!

 

Jutro tłusty czwartek .

Aniu bo z efektami nie najlepiej...:lol2:u mnie od jakiegos czasu - ponad 2 tygodnie waga nie drgnęła...:(:(nie jest zle bo 5 kg już zgubiłam ale ciągle mam sporo do zrzucenia....a dziś robię sobie dyspenzę i zjem pączka a może i dwa:yes: o ile uda mi się smaczne kupić bo piec sama nie zamierzam:D

[myszonik]

Ja już od 2 tygodni planuję, że dziś będzie dyspensa i pączek do kawy. Tylko czemu mój małżonek kupił mi tych pączków 5???? Leżą w kuchni na blacie i kuszą

[aneta s]

Ja już od 2 tygodni planuję, że dziś będzie dyspensa i pączek do kawy. Tylko czemu mój małżonek kupił mi tych pączków 5???? Leżą w kuchni na blacie i kuszą

no nie ...5...:Dza karę nie Powinien dostać obiadu:lol2:

[myszonik]

no nie ...5...:Dza karę nie Powinien dostać obiadu:lol2:

 

Chyba taka kara nie przejdzie..... napisałam do niego sms-a z pytaniem czemu tych pączków aż pięć i dostałam odpowiedź, że dlatego, że jestem żoną na piątkę!

Cóż nie pozostaje nic innego jak być żoną na piątkę z dużym tyłkiem

[malkul]

No kochane a ja przyleciałm sie pochwalić, spadłam znów o 1 cudowny tłuściutki kilogram. Razem w dół mam juz 4kg. Waga stała stała a tu dziś po zwazeniu taka niespodzianka. I w podziękowaniu za ten kolejny kilogram nie zjadłam i nie zjem ani jednego pączka (mimo ze to tłusty czwarek). ale mnie to dziś znowu zmotywowało. Lustro zaczyna mnie kochać.