Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Razem razniej czyli jak Forumki wypowiedzialy walke kilogramom


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 907
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

i ja taka jestem jak Anetka, jak Lasche, jak Arco:))))

eh...oglądałam dziś w biegu rozmowy w toku- o anokrektyczkach ...kurcze, to jest dopiero tragedia doprowadzić się do takiego stanu..skóra i kości a i tak w głowie obraz grubej dziewczyny..

Mam przyjaciółkę-bulimiczkę.Zgrabna, wysoka, sexi laska, i masa problemów, które odbijały się na jedzeniu i prowokowaniu wymiotów... Pomoc psychologa dała średnie rezultaty, bo i tak wszystko póki w głowie niepoukładane to wiecie same..

 

Tak odbiłam od tematu-bo wierzę, ze wśród nas nie będzie takich osób.

 

Noo i po 1szym dniu niestety melduję, ze mi się nie udało, bo na słodkie(które małż kupił) najnormalniej w świecie się połasiłam:(

Ale od jutra juz nie tknę nic:)

Twarda jestem i dam radę:)))

miłego wieczorkowania

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wiem, że mamy się tu wspierać i motywować;) ale arco, z Ciebie niezła laska:o nawet w wersji grudniowej:lol2:

z resztą anetka też jest zachwycająca... jak zobaczyłam pierwsze zdjęcie, to sie normalnie... zakochałamhttp://emoty.blox.pl/resource/loveit.gif

 

 

 

A wiesz Madziu że się z Toba zgodzę :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja mam figure gruszki szczupła góra ale brzuszek, udka, tzw bryczesy.. eh szkoda gadac. Teraz i góra urosła choc nadal mam 70 tylko ze teraz E ;-) heheh

A dzisiaj poszłam na zakupy głodna i co? pączusia dla siebie i synka przytargałam....;-(....

 

Ale dziewczyny laski jestescie!!;-) ide szukac swoich fotek!;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

asiulkowo - to wystające z tyłu to i ja muszę trochę okroić ;)

psosin - ja też mam te okropne bryczesy - nienawidzę ich!

Ja i laska - hahhaa no dobre, dobre - szczególnie teraz ;)

Z resztą powiem Wam w przypływie szczerości ;), że wkurza mnie takie gadanie - bo ja wiem jak wyglądam i jak ulubione spodnie dziwnie zaczynają się skurczać i waga nie kłamie też...jak pisałam - nigdy nie miałam figury modelki - mam tylko 160 cm wzrostu, nogi krótkie i grube jak u kaczuszki (ooo coś w stylu cichopkowej - choż teraz się tak wylaszczyła, że szok!), tyle, że tyje tak "po kobiecemu", że najwięcej uda i tyłek - i niektórzy twierdzą, że to własnie takie apetyczne jest haha ..no ja dziękuję za taką apetyczność ;) Choć nie powiem - lubię swój typ figury ;) Tylko te nogi mogłyby być dłuższe hehe

Ja najbardziej w chudnięciu lubię ten stan emocjonalny, taka się czuję świeża i dziewczęca zawsze jak schudnę ;)

No i u mnie zassało - a z tym zawsze najtrudniej - ale jak już zassało to trzeba się trzymać ;) Trzeci dzień więc jestem twarda i choć mnie już brzuch boli od tego lekkiego jedzonka i tej niegazowanej wody to się trzymam i się nie dam ! Bo mam całą szafę fajnych wiosennych szmat i mam zamiar się w nich dobrze czuć :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

lasche, mado, ragazzo, emirando, anetko, asiulkowo - fajne z Was babeczki:)

zachęcona Waszym przykładem i ja wklejam swoje zdjęcia z teraz i ze stanu idealnego (jak widzę po zdjęciach to ten stan idealny niejedna z nasz osiągnęła w okolicach własnego ślubu - mój czarny humor podpowiada mi - pora się rozwieść i ponownie wyjść za mąż:)) a tak na poważnie to nie ma tak lekko - jak się ten tłuszczyk wychodowało, to teraz mozolnie trzeba go spalić:) u mnie ta droga do spalania ma wydlądać w założeniu następująco - OD TAKIEGO STANU - PATRZ TERAZ:

http://img543.imageshack.us/img543/9143/p6230278c.th.jpg

 

do takiego wymarzonego i rzewnie wspominanego stanu sprzed kilku lat - WTEDY:

http://img88.imageshack.us/img88/8568/img0008dmu.th.jpg

 

jescze tylko kilka kilogramów i będzie ok:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dziewczyny wiecie co jest istotne...to, że chcemy pozbyć się tego co przybyło...niektóre więcej niektóre mniej...każda z nas doskonale wie ile jej trzeba, żeby czuć się atrakcyjną, a co za tym idzie pewniejszą siebie, pełną energii...

w moim przypadku ciuchy są doskonałym wyznacznikiem :yes:

 

Miałam napisać o tym wcześniej ale zapomniałam...wiek a kilogramy ;) to co piszę to piszę o sobie...wiem, że wszystkiego nie można generalizować...u mnie jest tak, że od prawie 3 lat próbuję zrzucić na dłużej to co przybrałam...no za nic nie mogę :cry::cry::cry:...do 36 roku życia jakoś szło lżej...teraz mam 39 lat i doopa :bash:

 

tak było 3 lata temu

 

http://i3.fmix.pl/fmi2965/fc81b1f5000dd7a94f0ddc35/zdjecie.jpg

 

tak teraz...+ 10 kg

 

http://i3.fmix.pl/fmi2233/494a190a002d24494f0ddd78/zdjecie.jpg

 

kiedyś nosiłam się baaaaradzo obcisło...oj bardzo.... latem tak się maskowałam

 

http://i3.fmix.pl/fmi2460/3de385b6000bc1714f0ddcfb/zdjecie.jpg

Edytowane przez Leia
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ha - to ja mam inaczej - na ślubie czułam się okropnie, byłam w 5tym miesiącu pierwszej ciąży ( w której przytyłam prawie 3 dychy) już spuchnięta i ociężała ;)

 

Ja mam taki patent na siebie - (nie wliczając okresów okołociążowych - co mam nadzieję już za mną ;) ) z założenia NIGDY nie kupuję ubrań w rozmiarze L - jeśli już muszę i nie mam w czym chodzić to znaczy, że pora na dietę ;) Kurcze - nie wiem czy już to tu pisałam, bo wkoło wszyscy się odchudzają i ciągle o tym samym gadamy ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Arco-ja mam jak Ty-dupa i brzuch i 165cm.waga...dużo za dużo. od zawsze miałam czym oddychać i na czym siedzieć, ale teraz te około brzuszne i niższe partie mi ciążą jakoś. Dodam, że tak, jak na działkę nie ubieram się normalnie na ulicę-zakładam tuniki, bluzki przykrywające okołodupne okolice.

I spodnie zawsze długie.Bo nogi są generalnie grube.

Wspomagamy się herbatkami przyspieszającymi trawienie?

Jak mi się chce jeść..ymm...ale nic juz dziś nie tknę. Baby są twarde:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyny - czy któraś z Was słyszała o PAM? Co to za cudo? O co tu chodzi? ;)

 

http://allegro.pl/olej-do-smazenia-w-sprayu-beztluszczowy-340g-pam-i2032325168.html

 

Zobaczyłam go na stronie tej mistrzyni odchudzania :)

 

http://undressedskeleton.tumblr.com/dietplan#

 

a kiedyś wyglądała tak...

 

http://img593.imageshack.us/img593/4569/inspiracjataralynn.jpg

 

Uploaded with ImageShack.us

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

chyba to na moich fotkach widać, ale ja mam figurę gruszki czy jabłka :confused: , tzn. jak tyje to wszystko wchodzi mi w dupę i brzuch i oczywiście schaby takie po bokach dostaję. No i teraz jestem właśnie jeden wielki schab, schabowy, baleron ;) Moje przyjaciółki mówią, że ja to mam fajnie, bo jak się dobrze ubiorę to nie widać, bo rączki, ramiona i nogi (no tu bym polemizowała) mam szczupłe, a one to tyją po całości. Ale za to jak one chudną to od razu widać, bo buzia im od razu szczupleje i wszyscy mówią: ale schudłaś, a żeby u mnie widać było efekty to musi dużo wody upłynąć ;)

Wiem, głupio to zabrzmi, ale bardzo się ciesze, że nie jestem osamotniona w tym moim "nieszczęściu" i fajnie się czyta te Wasze rady. Niby większość wiem, ale zawsze się przyda takie resume. I już dokładnie wiem jaki zawsze robiłam błąd. odchudzałam się jedząc bardzo mało, nieregularnie i nieracjonalnie. A potem jojo, chociaż może gdyby nie ciąża to bym się trzymała. No nic nie ma co gdybać. Dupa w troki i na rowerek ;)

 

MagdaZZZ mówiłaś, ze jakąś dietę fajną masz. Podzielisz się? Ja niestety tak mam, że łatwiej mi idzie jak mam rozpisany dokładny jadłospis. Chyba po prostu jestem za leniwa i nie chce mi się samej wymyślać jadłospisu.

Na razie staram się jeść trzy główne posiłki, nie jeść słodyczy, białego pieczywa i ziemniaków.

 

Aaaa i jak na zawołanie dzisiaj na gruperze pojawiła się oferta do fitnessu Strefa Kobiet w Łodzi, a zawsze chciałam się tam wybrać, a teraz mam tanią ;) okazję.

:)

Edytowane przez ragazza
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołączam się do szacownego grona i ja .

Przeszłam przez wszystkie diety tego świata , przy jednych schudłam mniej przy drugich więcej , w sumie efekt był taki sam pojawiał się efekt JOJO.

Tak jak pisała Leia faktycznie do pewnego wieku jakoś chudnie się lżej , teraz mam 42 lata 165 wzrostu i 65 kg. i schudnięcie jest coraz mozolniejsze , jak schudnę 3 kiloski to zaraz mam dwa razy tyle , ale na pewno jest to winą , że nie dociągam do końca diety , taka jestem szczęśliwa , że mam te 3 kilo mniej , że zapominam o diecie .

Teraz czas naprawdę wziąć się za siebie zgubić nadmiar tłuszczyku i tego cholernego celulitu ( dobrze by było tak siódemkę stracić ) niby nie dużo , ale w moim przypadku to ogromnie trudne.

Błędy jakie popełniam to:

1. piję mało wody

2. mało ruchu

3. rano mało jem , ale za to po pracy( 17-18) pełny obiad i kanapeczki na kolacje

4. niekonsekwencja

5. słodycze

Fajnie , że Aneta założyła ten wątek w grupie siła .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...