M95 Róże w ogrodzie - energooszczędna wersja nowego życia

[julitka]

Oto dzieło mojego męża Edytowane 17 Lutego 2013 przez julitka

[bitter]

Gdyby nie to, że wrzuciłaś to w moim wątku to bym nie wiedział, że to ten sam dom. Znaczy ... ten sam projekt. Dopiero teraz widzę ile pozmieniałem . Wrzucaj fotki jak już będzie elewacja, ciekawe jak wyjdzie. Jak wykończycie słupy?

[Art_83]

Bitter jak otwierasz bramę wjazdową to zachodzi Ci na furtkę czy mieścisz się na styk?

[julitka]

Słupy będą oklejone styropianem ,na to tynk kolor taki jak na elewacji albo... ,albo zostaną wykończone tak jak cokół wokół domu. Sami jeszcze nie wiemy

[bitter]

W ramach zimowych przygotowań przed wiosną powiększam studnię chłonną do deszczówki. Zrobiona tymczasówka o średnicy pół metra zapełnia się już przy niewielkich deszczach. Zostały mi dwie palety odpadów silikatowych i zastanawiam się czy można z tego wymurować studnię. Jak będą się zachowywać silikaty stale poddane działaniu wilgoci a wręcz wody?

[rewo66]

W ramach zimowych przygotowań przed wiosną powiększam studnię chłonną do deszczówki. Zrobiona tymczasówka o średnicy pół metra zapełnia się już przy niewielkich deszczach. Zostały mi dwie palety odpadów silikatowych i zastanawiam się czy można z tego wymurować studnię. Jak będą się zachowywać silikaty stale poddane działaniu wilgoci a wręcz wody?

 

No nie jest to najlepszy materiał ale możesz wysmarowac je dysperbitem i powinno być ok. Albo folia w płynie ale to jest drogie jak cholera. Jednak dysperbit wyjdzie taniej. Tak szczerze lepiej wymuruj z bloczków betonowych lub zrób szalunek i zalej betonem.

[pawko_]

I kolejne podejście do ogrodu. Na razie za mną najłatwiejsze elementy, dużo trudniej będzie z pozostałymi częściami ogrodu.

 

http://img42.imageshack.us/img42/2862/imag0921q.jpg

bitter powiedz mi czy tam gdzie masz okna w wykuszu będziesz robił parapety ?

[bitter]

Oczywiście będą parapety. Niestety nie zdążyłem przed zimą. Leżą i czekają na wiosnę. Płytki klinkierowe w kolorze dachu .... niby pierdoły mi zostały ale przeraża mnie myśl ile jeszcze się namozolę po pracy z tymi pierdołami. Największe wyzwanie to nawiezienie i wyrównanie ziemi pod trawnik oraz "zakrzaczenie" i zadrzewienie "podpłotowia"

[pawko_]

bitter powiedz mi ile płaciłeś za robociznę za kostkę i co w nią wchodziło ? Jaki model kostki masz i ile za nią płaciłeś ?

[andy44]

Doczytałem do końca ten wspaniały tasiemiec ( prawie jak "Moda na sukces") a tu takie zakonczenie napisało życie:bash: . Bitter trzymaj się - będzie dobrze

Pozdrawiam.

a pro po kominka - nie myślałeś o rozprowadzeniu ciepła z wkładu po całym budynku ( przestrzeń ponad stropem masz cały czas dostepną?) ?

[bitter]

Hehe "Moda na sukces" Myślałem, że to znacząco oszczędziło by kasę. Ale dziś już mam ocieplony strop więc musiałbym ryć w tej położonej wełnie. Sprawa druga to brudzące się wyloty z DGP no i to, że jak już zamontuję DGP to będę znów musiał palić w kominku bo żal mi będzie grzać prądem skoro mam tańsze źródło.

[andy44]

Z tym musem palenia w kominku - rzecz względna - wybór należy do ciebie:) a co do rycia w w wełnie to tylko robisz przewiert na rurę do anemostatu.

Z tymi brudzacymi się wylotami to nie jest tak do końca - sam użytkuję ogrzewanie kominkiem jako podstawowe źródło od 7 lat. Wyloty DGP mam właśnie z sufitu i rzadnych oznak zabrudzeń. Jeżeli miałbyś wyloty na ścianach (jak niektórzy mają pod sufitem ) to i owszem smugi dymu osadzą się.

Jeżeli do spalania wykorzystywałbyś w miarę suche drewno i posiadałbyś zamontowany filtr przed centalą DGP to o brudzących wylotach możesz zapomnieć

[bitter]

Sam przewiert nie wystarczy bo rury muszą sobie gdzieś wędrować. U mnie wędrują pod wełną a nad karton-gipsem. Żeby więc teraz do pokoi je poprowadzić to kupa roboty. No i sterowalność takiego ustrojstwa jest chyba żadna. Nie masz przegrzanych pomieszczeń?

[malux20]

co ty masz z tym przegrzaniem/

[bitter]

Nienawidzę jak jest za ciepło. Zimą jeżeli w domu jest za gorąco wychodzę w koszulce z krótkim rękawkiem na zewnątrz i się chłodzę. Kiedyś przez rok byłem morsem ... wolę jak jest za zimno

[blekowca]

Nienawidzę jak jest za ciepło. Zimą jeżeli w domu jest za gorąco wychodzę w koszulce z krótkim rękawkiem na zewnątrz i się chłodzę. Kiedyś przez rok byłem morsem ... wolę jak jest za zimno

A to kolega z klubu, na Głębokim się kąpałeś czy Dziewokliczu? Przez przygotowania do budowy sam się zapuściłem, ale obiecuję sobie wrócić - jednym z plusów mojej działki jest bliskość do przerębli...

[andy44]

Przegrzanych pomieszczeń nie mam. Mogę mieć jedynie niedogrzane - jak przykręcę dekielek w anemostacie ( takie kręcenie deklem jest regulacją ustrojstwa jak i odpowiedni dobór wydajności całej centralki)

Z drugiej strony jak Ci będzie za ciepło - okna chyba działają

[bitter]

A to kolega z klubu, na Głębokim się kąpałeś czy Dziewokliczu? Przez przygotowania do budowy sam się zapuściłem, ale obiecuję sobie wrócić - jednym z plusów mojej działki jest bliskość do przerębli...

 

Haha jaki świat mały. Na Głębokim. Też zaniedbałem przez budowy domów. Najpierw jednego potem drugiego. Najchętniej jeździł bym nad Dąbie w Lubczynie bo mam rzut beretem ale przeszkodą jest płytka woda.

 

Z drugiej strony jak Ci będzie za ciepło - okna chyba działają

 

Skoro mówimy o oszczędnościach to jak to się ma do otwierania okien? Ja okien nie otwieram, mam wentylację mechaniczną.

[bitter]

Dziś kilka słów o zyskach słonecznych. Ogrzewanie części dziennej jest tak ustawione, że rano mamy ok 21 stopni. Dziś cały dzień świeci słońce i teraz mamy 25 stopni tylko od zysków bytowych (w zasadzie gotowanie wody na herbatę i kawę) i słońca. Nieźle.

[malux20]

oooo

u mnie widzę że obecnie więcej kwh daję słonce niż podloga

i wyrażnie mi podbija o 2 stop przez dzień

ale twoje 25 robi wrażenie [aż tyle od czajnika?-chyba nie]

na południowej ścianie mam 17m2 szkła plus balkon od wschodu i witryna 2x2 od zachodu.