Kaśka73 18.01.2012 20:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2012 http://www.chefpaul.net/nalewki/komquatowka1Y.jpg ... z cytrusów również można coś zrobić ps - ... dodam tylko by "lato zamknąć w butelce" można już wiosną, na kwitnące gałązki np śliwy, gruszy czy jabłoni (lub Waszych innych ulubionych owoców) nałożyć butelki i podwiązać je sznureczkiem ... w butelkach wyrosną Wam owoce, które zalane wódecznością dadzą Wam napitki nie tylko wspaniałe w smaku, ale również na stole czy w barku pięknie się prezentują no nie mogę nawet nalewki w Twoim wykonaniu wyglądają bardzo kusząco, ostatnio u brazy jak pisałeś o ryżu z kurczakiem i przyległościami to dostałam ślinotoku- czarodziej:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
niktspecjalny 18.01.2012 20:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2012 Nie można tak o pierdołkach :D Nalewka z dyni: -miąższ z 1 dyni około kg (ja daje wiecej) -1 l czystej wódki( stosuje spirytus wymieszany z woda pół na pół tak by powstał alkohol o stężeniu 75%).....poniosło mnie z tymi proporcjami.:D -1 szklanka wody -1/2 kg cukru -goździki -kawałek kory cynamonowej(na .F.......dzie nie ma) -kawałek świeżego imbiru Imbir pokroić dodać pokrojoną dynie z gożdzikami i cynamonem zalać alkoholem 75%(tak dla przypomnienia bo starość nie radość), żeby dynia była pokryta alkoholem:D,,,,,,,,,, zamknąć szczelnie w ulubionym słoju i odstawić w chłodne i ciemne miejsce na 3 tygodnie. Następnie zlać nalewkę i przefiltrować .Zagotować wodę i wsypac cukier to tak jak we Florydzie i do goracego syropu(jak to on mówi przepraszam nie pamiętam ale nazewnictwo jest the best) wlać nalewkę i wymieszać i ostudzić. Nastepnie przelać do butelek postawić w ciemne i chłodne miejsce . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
RK1719508166 18.01.2012 22:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2012 nie wiem czy było już ... czy ktoś zna czy nie ... ale najlepsze nalewki są w stylu "Mama i Tata " czyli 50/50 tylko jeden warunek - sok musi być "ze słońca"co to oznacza ktoś zapyta .... bierzesz duży słój 2-3-5 l wrzucasz owoce - jakiekolwiek - kto co lubi - zasypujesz cukrem i stawiasz na parapecie owoce puszczają sok a cukier ten sok "konserwuje"warunek - owoce musza być mon stop zasypane cukremgdy cukier się rozpuszcza należy go uzupełnić by nie dopuścić do kontaktu owoców z powietrzem bo zaczną fermentować tak uzyskany sok można mieszać z każdym alkoholem bez ryzyka zważenia się mieszanki - co zdarza się z innymi typami soków tak uzyskany napój alk. (nawet w połączeniu ze spirytusem) jest słodki i mocny czyli jak Tata i Mama Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 18.01.2012 23:12 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2012 Ja jarzębinę zerwaną przed przymrozkami wrzuciłam na dzień-dwa do zamrażalki. Myślę, że ten sam numer można zrobić z dereniem. podobno - też tak słyszałam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
niktspecjalny 28.01.2012 11:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2012 No i gdzie te nalewki............każdy się napił??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ew-ka 28.01.2012 13:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2012 dzisiaj kupiłam świeżą żurawinę .....wrzuciłam do zamrażalki do przemrożenia a za kilka dni będę się nad nią pastwić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
niktspecjalny 01.02.2012 07:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lutego 2012 Znalazłem w sieci ciekawy przepis na własna wódeczkę-nalewkę.Można ją modyfikować.Gościo pisze także o nalewce z czarnej porzeczki.Wkleiłem go bo bardzo fajnie opisuje jak powstaje ten trunek i aromat zielonego pieprzu który bardzo go wspomaga.Także zwracam uwagę ,że i ten jegomość używa alkoholu 55% który powstaje j/n pisze. Oto kolejny prosty przepis na dobry trunek z własnego kredensu - brzoskwinie z pieprzem. Kilogram pachnących brzoskwiń, przekrojonych na pół i pozbawionych pestek, cztery-pięć środków z rozbitych pestek i jedno ziarno zielonego pieprzu ( ZIELONEGO!, a więc najbardziej aromatycznego!) zasypujemy na dwa dni pół kilogramem cukru. Po dwu dniach zalewamy całość naszej nastawy jednym litrem 55% alkoholu. Dla przypomnienia; 1000 ml. 55% alkoholu to 500 ml. spirytusu 95% , 190 ml, wódki 40% oraz 310 ml. wody - przegotowanej aby nam nalewka nie mętniała. Zalany i szczelnie zamknięty słój odstawiamy na dwa tygodnie pamiętając o potrząsaniu nastawą co dwa trzy dni. Jak zamknąć szczelnie słój? Folią (podwójną lub potrójną) spożywczą i sznurkiem. Trzeba przy tym pamiętać, aby przy potrząsaniu alkohol wewnątrz słoja nie chlapał na folię. Po dwóch tygodniach ćwiczeń ze słojem odstawiamy nalewkę do kąta i po miesiącu zlewamy ją - oczywiście filtrując - do butelek. Jądra pestek i ziarnko pieprzu wyrzucamy, ale brzoskwinie warto zachować w czystym szczelnie zamkniętym słoju. Ordynarne i byle jakie lody waniliowe czy jakakolwiek śmietana w pucharku przyozdobiona naszą brzoskwinką nabiera nagle olśniewającego smaku i - po paru minutach od konsumpcji - czyni nad wyraz przyjaznym, naszego poczęstowanego gościa! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
niktspecjalny 01.02.2012 08:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lutego 2012 a teraz moja kombinacyjna nalewka alpejska ,wymyślona i poddaje ją waszej ocenie . Składniki: -karmel z 2 łyżek cukru (karmelek ma być cieczą więc po podgrzaniu cukru na patelni trza do bawić wody by ta ciecz powstała) -1/2l spirytusu -3/4l wody - rodzynki -kawałek wanilii -kawałek cynamonu -kilka śliwek kalifornijskich-florydzkich wykonanie: Do karmelu-powstałej cieczy dodać pozostałe składniki pozostawiając w ciepłym łatwo dostępnym miejscu .Jak minął dwa tygodnie przecedzić i zlać do butelek.Kiedyś robiło się to to z kukułek.Ale tych prawdziwych już chyba nie ma. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zolwik21 02.02.2012 11:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lutego 2012 O, jak dobrze, że znalazłam ten wątek. Fajna odskocznia od budowy W tym roku robiłam nalewki po raz pierwszy: wiśniowa, wiśniowa z goździkami i cynamonem i wiśniopwa z szuszonymi śliwkami. Wyszły super, chociaż ciut za mocne jak dla mnie. Będę czerpać inspiracje z tego wątku do następnych wyrobów. Dzięki!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 02.02.2012 11:36 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lutego 2012 NIe są na pewno na mocne - jak poleżą jeszcze rok to w ogóle nie będzie czuć alkoholu :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mai 02.02.2012 12:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lutego 2012 jeju już nie mogę się doczekac tych wszystkich owoców co by eksperymenty porobić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
michal_m 02.02.2012 15:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lutego 2012 Teraz to raczej grzańca jakiegoś by się chciało... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
firewall 09.02.2012 17:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lutego 2012 Albo jak kto woli: Lemoncello vel LimoncelloJest trochę zabawy, ale warto.Kupujemy dużo pachnących cytryn(są z tym problemy). Myjemy i ściągamy tylko żółtą warstwę skórki(bez białego). Wsypujemy do słoika i zalewamy spirytusem. Trzymamy miesiąc w ciemnym pomieszczeniu. Codziennie lub co drugi dzień wstrząsamy słojem. Następnie do gara z niewielką ilością wody dosypujemy cukru i po zagotowaniu zostawiamy do ostygnięcia. Potem wlewamy przefiltrowany żółty płyn do gara i mieszamy.Zmienia wtedy wygląd - z przeźroczystego na mętny. Kolor jest przepiękny - butelka jakby jarzy się własnym światłem.Teraz czas na największe wyzwanie.Wlewamy do butelek i czekamy miesiąc na nabranie odpowiedniej dobroci. Im dłużej leżakuje tym lepsza.Uwaga: Wódka, nawet najlepsza, psuje smak. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mai 20.03.2012 12:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2012 (edytowane) Crema di limoncelloSkładniki: - 5 cytryn najlepiej eko, jeśli zwykłe to porządnie wyszorowane szczoteczką i sparzone wrzątkiem- 1/2 l spirytusu- 1 l mleka- 60 dkg cukru- 150 ml słodkiej śmietany 30% Obrać cienko skórki z cytryn, koniecznie bez albedo - białej warstwy. Zalać skórki spirytusem i zostawić na minimum tydzień, codziennie wstrząsając słoikiem (u mnie stało na słonecznym parapecie) Mleko zagotować z cukrem i schłodzić. Dodać do mleka spirytus bez skórek, wymieszać, dodać śmietanę, wymieszać i przecedzić do butelek. Trzymać w lodówce lub zamrażalniku.Likier jest dość słodki, jeśli więc ktoś lubi mniej słodkie, to może dodać 40 dkg cukru. [znalezione i zapozyczone z cincin] Mam pytanko:- w czy w nalewkach można zastępować spirytus wódką? Edytowane 20 Marca 2012 przez mai Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 21.03.2012 13:07 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Marca 2012 Generalnie może zalewać samym spirytusem , samą wódką a najlepiej wódka/spirytus 50/50. Co twórca to metoda Zalana samą wódką będzie po prostu słabsza Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mai 22.03.2012 11:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Marca 2012 no właśnie tak się zastanawiałam co to za różnica wódka czy spirytus, znaczy wiadomo "moc", no ale jak sie zastosuje odpowiednie proporcje innych składników to chyba bedzie grało bo czy jest duża różnica w smaku? [poprostu mam do zagospodarowania karton wódki, więc nie uśmiecha mi sie spiru kupować , a że przez najbliższy rok raczej będe abstynętem to "coś" mogłabm poeksperymentować i poprzegrywało by się] ] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
firewall 22.03.2012 16:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Marca 2012 Różnica jest znaczna. Spirytus jest neutralny i lepiej wyciąga "dobro" z zalewanych produktów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 22.03.2012 20:50 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Marca 2012 [poprostu mam do zagospodarowania karton wódki, więc nie uśmiecha mi sie spiru kupować , a że przez najbliższy rok raczej będe abstynętem to "coś" mogłabm poeksperymentować i poprzegrywało by się] ] Lej :) Czasem dokup spirytu i zmieszaj 50/50 - będzie po bożemu. Z samej wódki wyjdzie trochę słabsza nalewka. Ale znam też takich ludków, którzy robią nalewki na wódce i nie są wcale gorsze (tylko ta wódka musi być dobra ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 22.03.2012 20:55 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Marca 2012 Czekoladowy likier (coś dla Mai ) 1 puszka mleka skondensowanego słodzonego (gotujemy w garnku utopioną w całości 2-3 h) pół szklanki mleka skondensowanego niesłodzonego 2 łyżeczki ciemnego kakao rozprowadzone mała ilością wody 1/5 litra wódki Po ugotowaniu (na malutkim gazie) puszkę wyjmujemy i odstawiamy (lub wkładamy na kilka godzin do zimnej wody - uwaga - jeśli nie ostygnie całkowicie - wybuchnie przy otwieraniu ) Wrzucamy karmel, ktory zrobił się z mleka do miski. I miksujemy dodając mleko niesłodzone. Dolewamy rozpuszczone kakao (może to być też 1-2 łyżeczki kawy rozpuszczalnej) Powoli dolewamy wódkę miksując. Przelewamy do butelki (wyjdzie ok. 1 l) i do lodówki. Gotowe na drugi dzień :) Typowo babski likier Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mai 27.03.2012 10:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Marca 2012 Nefer dziękuję robiłam podobne, ale jakoś nigdy nie wpadła na to żeby czekoladowy zrobić! no to wygląda na to że jednak zakupię spirola Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.