Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

jak nawilżyć powietrze przy rekuperatorze


Recommended Posts

Jasiek71 , możesz rozwinąć myśl, o co biega z tymi nieszczelnościami, tzn. jaki wpływ mają nieszczelności na wilgotność powietrza.

 

tak łopatologicznie ...

powietrze na zewnątrz przy np. 0* ma określoną ilość pary wodnej w 1m3 objętości...

jak wlezie dziurami do domu i podgrzejesz do tych 20* zwiększy swoją objętość ale ilość zawartej w nim wody się nie zmieni...

my swoim pobytem i działaniami w domu dostarczamy pewną ilość wilgoci...

cały myk polega na tym żeby usuwać tyle ile wyprodukujemy, ani więcej ani mniej...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 110
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Przy 0oC i 100% wilgotności jest na zewnątrz 4g pary w każdym m^3. Komfortowa ilość pary dla ludzi to 7.5g/m^3 - wówczas przy 20oC mamy wewnątrz 50% wilgotności.

Przy 40% wewnątrz mamy tylko 15*0.4=6g/m^3, co oznacza zbyt silną wentylację i/lub nieszczelności dodatkowo infiltrujące nasz dom przy podmuchach wiatru.

Edytowane przez orko
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myk polega na tym aby usuwać trochę mniej.Bo jeżeli na zewnątrz jest bardzo mało a w wewnątrz ma być więcej to trzeba trochę dołożyć.Tylko,że z tą jednostką SI,,,trochę''należy uważać aby nie przesadzić ani na + ani -.

Pozdrawiam

Tak zamotałeś, że kompletnie nie wiadomo o czym piszesz.

A sprawa jest banalna kupuje się higrometr i to jego wskazaniami trzeba się kierować ustawiając wydajność wentylacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, nie znalazłam dokładnie odpowiedzi na moje pytanie, więc postanowiłam założyć nowy wątek. Mamy rekuperator i chcemy zwiększyć wilgotność powietrza, bo deski na podłodze zaczęły się rozsychać i powstają niezbyt ładne szczeliny. Higrometr pokazuje 40% wilgotności. W umowie z firmą od podłóg mamy napisane, że prawidłowa wilgotność powinna wynosić 45-60%. Czyli mamy za mało. Czytaliśmy już o nawilżaczach, ale są opinie, że powstaje grzyb, pleśń, że przy reku nie ma to sensu, bo jest stały wywiew powietrza. Podkreślam, że poza łazienkami deski mamy wszędzie (ok. 160 m2), więc nawilżaczy też musielibyśmy kupić sporo i aż mi się nie chce wierzyć, że nie ma innego rozwiązania. Poratujcie.

 

 

Uprzedzając pytania podaję, że mamy rekuperator AERIS 550 LUXE ERV VV, nastawiony na 2 bieg (w nocy chcemy zmienić na 1 bo to nam się na razie udało ustalić, że może pomóc).

 

 

 

Jedno z najprostszych i najłatwiejszych rozwiązań aby zniwelować przesuszania się powietrza w mieszkaniu - gliniany albo kamienny pojemniki napełniony wodą, można go postawić np. przy kominku i uzupełniać wodą.

Bardzo proste - można by rzecz z czasów komu rozwiązania ( montowanie pojemników na grzejnikach ).

Mam kilkadziesiąt takich przykładów w eksploatacji i naprawdę działa.

Nawet rekuperatory z wyższej klasy takie jak ZEHNDER mają problem z przesuszaniem powietrza.

Kilka lat temu kilku producentów wpuściło na rynek centralik z wymiennikiem entalpicznym które miały być całym lekiem na to zło.

Jakość powietrza poprawiła się - odzyskano sporo "wilgoci" z powrotem ale nie na tyle aby działało i pokrywało całe efekt przesuszenia mieszkania.

Pojawia się problem związany z żywotnością wymiennika ( wykonano go z celulozy o wysokie zawartości soli ) i kosztami eksploatacyjnymi ( serwis, czyszczenie, konserwacja, żywotność ).

Jednym z najdłużej stosowanych rozwiązań to wymienniki obrotowe.

Dobre wymienniki które obracając się przechodzą przez wszystkie strefy : " wyrzut z domu, nawiew do domu, czerpnia, wyrzutnia" przechodząc przez wszystkie strefy wymiennik "przenosi" wilgoć z wyrzucanego powietrza do nawiewanego.

Rozwiązanie mimo sporu zalet ma jedną sporą wadę..

Wymiennik działa dzięki napędowi silnikiem, koszty związane z poborem prądu podnoszą koszty eksploatacji centrali.

Centrale te są dobrym rozwiązaniem ale przy dużych wydatkach powietrza.

Więc warto pomyśleć o najłatwiejszym rozwiązania z samego początku postu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem dawno temu takie nawilżacze ceramiczne na każdym kaloryferze,w tedy jeszcze żeliwnym.Efekt niezauważalny.Potem zafundowałem sobie nawilżacz obrotowy z wentylatorem.Odparowywał jakieś 2L wody przez noc.Wilgotność rosła max.o 2%.Mieszkanie w bloku 48m2.

Pozdrawiam

 

Kilka procent zawsze można uzyskać a w przesuszonym powietrzu parę procent to zawsze coś :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znaczy - CUDA!

:lol:

Miejsce święte tam macie...

(No, bo jak tam prawa fizyki nie działają to co ma być?)

 

Sito nie chałupa, a pewnie watą kryta...

Obrzęd gromniczny , tylko DOKŁADNIE, zróbcie !

 

Wyłączcie to piekielne urządzenie w diabły na jakie cztery dni.

Obserwujcie hygrometr.

Jak chałupa nie spaprana katastrofalnie - to się MUSI zwiększyć wilgotność...

 

(Najtrudniej jest zobaczyć to, co jest przeźroczyste)

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znaczy - CUDA!

:lol:

Miejsce święte tam macie...

(No, bo jak tam prawa fizyki nie działają to co ma być?)

 

Sito nie chałupa, a pewnie watą kryta...

Obrzęd gromniczny , tylko DOKŁADNIE, zróbcie !

 

Wyłączcie to piekielne urządzenie w diabły na jakie cztery dni.

Obserwujcie hygrometr.

Jak chałupa nie spaprana katastrofalnie - to się MUSI zwiększyć wilgotność...

 

(Najtrudniej jest zobaczyć to, co jest przeźroczyste)

 

Adam M.

 

Wielu klientów miało ten problem związany z przesuszaniem i po takim prostym zabiegu jak gliniana misa z wodą w salonie wilgoć poszła do góry i utrzymywała się na poziomie pomiędzy 40 -55% więc chyba w sumie to jest proste a skuteczne rozwiązanie jak w nowym budynku...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wielu klientów miało ten problem związany z przesuszaniem i po takim prostym zabiegu jak gliniana misa z wodą w salonie wilgoć poszła do góry i utrzymywała się na poziomie pomiędzy 40 -55% więc chyba w sumie to jest proste a skuteczne rozwiązanie jak w nowym budynku...

 

Zgadzam się rozwiązanie bardzo proste, mogą to być napełnione wodą: wazy, misy a nawet wiadra;) postawione pośrodku pokoju:D

Tylko, że dalej ocieplenie jest dziurawe;)

Zlikwidowaliśmy przyczynę, czy leczymy tylko objawy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

o, z takiej misy wody pośrodku salonu to najbardziej ucieszyłaby się moja 11-miesieczna pociecha :)

 

No pewnie że by się ucieszyła :)

Ale tak na poważnie to kilku moich klientów kupiło jakiś tam wazon i postawiło w okolicach kominka..

Jako element ozdobny.

Tak proste rozwiązanie działa i mam to sprawdzone.

Kiedyś będąc na kontrakcie gdzieś tam w europie kupiłem sobie miernik wilgotności z rejestracją oraz zapisem.

Zostawiałem go w paru domach średnio na tydzień i różnica była widoczna.

Oczywiście możemy mówić o nawilżaczach powietrza za grube tysiące ale pytanie kto to wyda..

Kiedyś robiłem do domku jednorodzinnego wentylację z odzyskiem ciepła wraz z nawilżaczem parowym powietrza..

Był to spory wydatek.

Jeżeli się nie mylę to całość znaczy się nawilżacz kosztował jakieś 12tyś a o instalacji nie wspomnę.

Jeżeli ktoś nie wieży to może sam spróbować to banalnie proste rozwiązanie..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...