Liwko 17.01.2012 11:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2012 No widzę że kolega popada w skrajne przypadki Jeżeli kolega uważa że takie rozwiązanie jest złe to może kolega zaproponuje inne.. Z chęcią się dowiem czegoś nowego.. Pozdrawiam Ale ja z tym wiadrem całkiem poważnie. Dechy nie boją się wilgoci, boją się jej braku;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
miki121 17.01.2012 11:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2012 Ale ja z tym wiadrem całkiem poważnie. Dechy nie boją się wilgoci, boją się jej braku;) Normalnie hardcorowe rozwiązania Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
orko 17.01.2012 11:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2012 A może te dechy leżą zwyczajnie na podłogówce i stąd te szpary.Druga myśl:Być może ten reku ma niezbilansowany nawiew w stosunku do wywiewu na skutek zapchania filtrów lub jakieś siateczki przeciw robalom na czerpni czy wyrzutni? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
niedowiarek 17.01.2012 12:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2012 A może zamiast misy akwarium np. z żółwiami wodnymi plus grzałka (25-29st woda) Mam. Odkryte, z deszczownią. Odparowanie po kilka litrów dziennie i wilgotność na poziomie poniżej 30% . Rekuperator na najniższym biegu. Dla 115 m2 na wydalanie pary pracuje 5 osób (i kot). Do tego normalne czynności bytowe (gotowanie, pranie suszenie itd.) Czy może mi ktoś wyjawić tajniki utraty wilgotności w wyniku nieszczelności przegród zewnętrznych (pytam w kontekście słynnego już obrządku z gromnicą)? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
skibusia 17.01.2012 15:17 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2012 Dechy nie leża na podłogówce. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam_mk 17.01.2012 22:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2012 "Jeżeli kolega uważa że takie rozwiązanie jest złe to może kolega zaproponuje inne..Z chęcią się dowiem czegoś nowego.." Ja zaproponuję...Wpuść tam spychacz i zbuduj raz jeszcze - ale DOBRZE zbuduj! Opisujecie pudrowanie trupa na sto sposobów... NIE MA MOŻLIWOŚCI, aby wilgotność (względna) w SZCZELNYM pomieszczeniu, gdzie są ludzie nie wzrastała do (praktycznie) 100%. Sito nie chałupa! Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam_mk 17.01.2012 23:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2012 CHCECIE DOWODU?Służę! Weźcie worek na śmieci tak ze 120 litrów.Załóżcie na łeb i owińcie jaką taśmą na szyi.PO jakich 5 minutach spłynie wodą... (worek, twarz - no, wszystko!)UDUSICIE SIĘ tak z 20 minut później... Adam M Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
miki121 17.01.2012 23:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2012 CHCECIE DOWODU? Służę! Weźcie worek na śmieci tak ze 120 litrów. Załóżcie na łeb i owińcie jaką taśmą na szyi. PO jakich 5 minutach spłynie wodą... (worek, twarz - no, wszystko!) UDUSICIE SIĘ tak z 20 minut później... Adam M Adamie od 16 lat zajmuje się jedną branżą wentylacją i klimatyzacją. Nie chce ingerować w jakość wykonywania usług przez firmy budowlane i ich oceniać.. Wykonanie domów i inwencja twórcza ekip budowlanych to temat rzeka. Coś kolega ma spie... ale jak człowiek tego nie widzi to do końca nie wie... Więc to wszystko jest tak jak mówisz gdybanie ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
orko 18.01.2012 11:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2012 NIE MA MOŻLIWOŚCI, aby wilgotność (względna) w SZCZELNYM pomieszczeniu, gdzie są ludzie nie wzrastała do (praktycznie) 100%. Mają zbyt intensywną wentylację w stosunku do produkowanej wilgoci. Dla dwóch osób 40m^3/h przy obecnej temperaturze wystarczy aby usunąć wilgoć a mają co najmniej trzy cztery razy tyle. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andy61 18.01.2012 18:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2012 Nie uważacie że reku AERIS 550 jest "nieco" za duży, przecież przebywają tam tylko 2 osoby.Może się wymądrzam, mój reku ruszy dopiero jesienią. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
miki121 18.01.2012 23:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2012 Nie uważacie że reku AERIS 550 jest "nieco" za duży, przecież przebywają tam tylko 2 osoby. Może się wymądrzam, mój reku ruszy dopiero jesienią. Pewnie jakiś handlowiec miał parcie na sprzedaż Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam_mk 19.01.2012 22:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Stycznia 2012 Chętnie pomagam ZROZUMIEĆ co się dzieje, po sto razy (na sezon, bo są "sezonowe" tematy) tłumaczę co i jak...Czasem współpracuję, jak kto potrzebuje. (Wtedy BIORĘ kasę za pracę - co uważam za normalne). Przykre jest jedno...Jak się komu mówi, ze zbudował badziew dziurawy jak durszlak - to się obraża czy złości. Często - na mnie!Ale to przecież ON to zbudował (JEMU zbudowali tak jak kazał)... Kiedy nastanie taki dzień, że inwestor będzie WIEDZIAŁ CO BUDUJE?! Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Dareckyy 19.01.2012 22:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Stycznia 2012 Przy drugim, a może trzecim domu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam_mk 20.01.2012 16:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2012 A! Prawda!Pierwszy - dla wroga, drugi...... Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nydar 20.01.2012 19:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2012 99% inwestorów nigdy nie będzie wiedziało co budują ,bo znają się na leczeniu,prawie,nauczaniu,szyciu,montowaniu telewizorów.To co jest zbudowane,świadczy o chyba innej grupie społecznej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Liwko 20.01.2012 19:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2012 99% inwestorów nigdy nie będzie wiedziało co budują ,bo znają się na leczeniu,prawie,nauczaniu,szyciu,montowaniu telewizorów.To co jest zbudowane,świadczy o chyba innej grupie społecznej. A to tys prawda. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Parkiet 21.01.2012 07:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2012 (edytowane) To takie proste a jednocześnie tak zagmatwane. Ilość wymienianego powietrza w pomieszczeniach, określana krotnością wymiany, pozwala na uzyskanie komfortu w zakresie czystego - świeżego powietrza. Jednym z elementów jakości powietrza jest jego wilgotność ale nie zależy ona tylko od ilości wymienianego powietrza. Wilgotność względna w pomieszczeniach zależy bardziej od różnicy w zawartości bezwzględnej wilgoci w powietrzu zewnętrznym względem powietrza wewnętrznego. Przy tej samej zawartości wilgoci w powietrzu zewnętrznym i wewnętrznym możemy wymieniać powietrze do woli bez żadnych różnic wilgotności w pomieszczeniach. Ponieważ natura sprawia, że powietrze zewnętrzne jest inne od tego jakie chcielibyśmy mieć w pomiesczeniu ( temperatura i RH) dla zachowania stałego mikroklimatu wnętrza musimy wymieniać powierze dla zachowania jego świeżości, jak również ogrzewać je dla podtrzymania temperatury w pomieszczeniach. Natomiast dla podtrzymania RH na odpowiednim pułapie musimy dostarczyć wilgoci poprzez min. zainstalowanie nawilżacza. Każdy budynek ma swoją charakterystykę w tym względzie i jeśli nie stać nas na zainstalowanie urządzeń w pełni automatycznych to róbmy to "ręcznie" dbając zarówno o czystość-świeżość powietrza jak i jego wilgotność względną, o temperaturę swoją drogą. Polecam nawilżacze ewaporacyjne, ponieważ nie rozpraszają soli zawartych w wodzie (biały osad na meblach i nie tylko). Pozdrawiam. Edytowane 21 Stycznia 2012 przez Parkiet Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nydar 21.01.2012 11:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2012 Ten wątek zaczyna wyglądać jak scenariusz do dreszczowca ''Zmora inwestora II,,.Kupujemy instalację z rekuperatorem za 20.000PLN,potem urządzenia do nawilżania za parę tysięcy i fundujemy sobie koszmarne sny,czy podłogę za kilkadziesiąt tysięcy szlag trafi w tym roku,czy za dwa lata.Jak dla mnie za dużo toto generuje problemów,kosztów eksploatacyjnych i inwestycyjnych. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam_mk 21.01.2012 13:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2012 Dlatego w kółko ględzę : budować DOBRE domy! Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
orko 21.01.2012 15:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2012 Nieprawda. Z autopsji - suszenie w suszarce kondensacyjnej nie ma wpływu na wilgotność w pomieszczeniu. Obieg jest zamknięty, wilgoć z prania ląduje po suszeniu w pojemniku z kondensatem. Na marginesie - ten kondensat jest wodą zdemineralizowaną, ALE.. uwaga na kłaczki. Bez przefiltrowania nie radzę tego wlewać np. do autoklawu. Za to kwiatki lubią taką wodę bardzo Przeczytaj jeszcze raz co napisałeś. A teraz zastanów się co by się stało gdyby to pranie było suszone na zwykłej suszarce. Otóż podniosłaby się wilgotność w całym domu jakże potrzebna zimą. A zatem suszenie prania w suszarce kondensacyjnej ma bardzo duży wpływ na wilgotność w domu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.