Jab 10.01.2012 15:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2012 Witam, trzy dni temu do instalacji olejowej dostawiłem kocioł na paliwo stałe (instalacja w załączniku, zrobiłem szybko schemat "poglądowy"). I jest problem. Na razie w ogóle nie zajmuję się czasem podawania, przerwą, itd., bo problem jest z siłownikiem do zaworu 4D. Otóż siłownik mi ten co jakiś czas zamyka i otwiera zawór "bez opamiętania", najczęściej na maksa w lewo, albo prawo. Temperatura powrotu baardzo wolno wzrasta. Rury 28 (większy przekrój jest tylko od zasilania z pieca do zaworu 4D). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nilsan 10.01.2012 15:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2012 Dobra Jab, a czym ten siłownik wysterowujesz? nilsan Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jab 10.01.2012 15:55 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2012 Tzn? Na na tym shcemacie jest. Jeżeli chodzi o sterownik pieca, jest to RecalArt Economic Premium. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nilsan 10.01.2012 16:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2012 Jab: To jest siłownik dwupunktowy, który wymaga podania sygnału włącz/wyłącz z jakiegoś sterownika, do którego podpięte będą: czujnik temperatury wody na zasilaniu, czujnik temperatury pomieszczenia, czujnik temperatury zewnętrznej, czujnik temperatury wody na powrocie do kotła.Inaczej będzie wariował. Przełącz go na razie na tryb ręczny i po kłopocie. Możesz bawić się z kotłem stałopalnym. Na zdjęciu kotłowni z wątku o ZZ, kabel do siłownika idzie gdzieś za ścianę o ile dobrze widzę. nilsan Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nilsan 10.01.2012 17:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2012 (edytowane) Jab: Sorry jednak kabel od siłownika idzie gdzieś do kotła, czyli do sterownika kotła.W takim razie musisz sprawdzić czy masz zamontowany czujnik temperatury wody na wyjściu z kotła.Nie wiem jak jest w przypadku producenta tego układu siłownik/zawór, bo może siłownik został nieprawidłowo założony na zawór (złe położenie środnika zaworu) i sygnał sterujący ze sterownika kotła każe mu np. otworzyć zawór, a skutek jest taki jak przy zamykaniu zaworu i sterownik głupieje. nilsan Edytowane 10 Stycznia 2012 przez nilsan Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jab 10.01.2012 17:11 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2012 Wszystkie wymagane czujniki są (nie ma pokojówki, ale ona nie jest mi do niczego potrzebna) - patrz schemat. Założone na swoich miejscach. Sprawdzałem też podłączenie siłownika - wygląda ok. w prawo zamyka w lewo otwiera. Piec olejowy nie działa obecnie i nie ma w planach na razie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nilsan 10.01.2012 17:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2012 (edytowane) Jab: Nie znam tego sterownika dlatego trudno będzie mi doradzić. Układ z rysunku pod względem hydraulicznym jest OK.Spróbuj poszukać w necie opisu sterownika. Może trzeba mu ustawić jakieś warunki brzegowe. Może kable do siłownika są odwrotnie podpięte, albo do sterownika. nilsan Edytowane 10 Stycznia 2012 przez nilsan Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jab 10.01.2012 17:27 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2012 Problem jest jeszcze taki, że temperatura kotła bardzo szybko rośnie, a powrót straaaasznie! długo. Różnica między tymi temperaturami wyrównuje się bardzo długo. A jak tylko pójdzie trochę na grzejniki, to powrót dalej stygnie i długo się nagrzewa. Zastanawiam się, czy błędem nie jest brak pompy "kotłowej" - czy to nie rozwiązałoby problemu. Tylko to znowu wydatek i dodatkowy pobór prądu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nilsan 10.01.2012 17:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2012 Jab: Może sprawdź czy ZZ za pompą ma strzałkę we właściwym kierunku.Czy pompa podłączona jest we właściwym kierunku.Czy jesteś pewien, że pompa chodzi, a nie tylko buczy.Możesz to sprawdzić w następujący sposób.Wyłącz pompę.Na deklu pompy masz śrubę z nacięciem na duży płaski śrubokręt.Odkręć ją w lewo i wyjmij.Uważaj na mały oring uszczelniający, żeby nie wypadł.Może polecieć trochę wody.W otwór po śrubie włóż mały płaski śrubokręt w taki sposób, żeby trafił w nacięcie na końcu osi wirnika.Obróć wirnikiem ze dwa trzy razy w prawo.Wkręć spowrotem śrubę w dekiel, ale pozostaw z pół obrotu luzu.Uruchom pompę i odpowietrz ją kilkukrotnie dokręcając i luzując śrubę, aż będzie z pod śruby leciała sama woda bez powietrza.Dokręć śrubę do oporu i zobacz czy to coś poprawiło. nilsan Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jab 10.01.2012 17:53 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2012 Z pompą i zz za nią wszystko ok. Chodziło 3 dni z tak ustawionym zaworem 4d jakby go nie bylo. Wszystko grało. Ale chodzi o to, że chcę uruchomić pogodówkę i zawór 4d (sterowany siłownikiem). Sterownik ma kilka krzywych grzania i chciałbym aby to dobrze chodziło. Zastanawiam się właśnie, czy pompa kotłowa nie rozwiązałaby sprawy.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nilsan 10.01.2012 18:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2012 (edytowane) Jab: Prawidłowo twój 4D powinien być zamontowany nie niżej niż 0,5m nad króćcem wylotowym z kotła, żeby obieg kotłowy mógł chodzić grawitacyjnie. W takim położeniu też chodzi tyle że być może za słabo. Poza tym pamiętaj, że uruchamiasz wychłodzoną instalację CO i przez pewien okres czasu na początku zawór 4D może działać bez podmieszania, jeżeli sterownik nie ma funkcji priorytetu ochrony powrotu.Spróbuj podnieść o jeden stopień prędkość obrotową pompy.Może masz zbyt mały przepływ w instalacji co.nilsan Edytowane 10 Stycznia 2012 przez nilsan Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zyzolek 10.01.2012 18:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2012 W opcjach serwisowych ustaw temperaturę ochrony kotła. Prawdopodobnie fabrycznie jest na 45.Spróbuj najpierw ustawić na 35, zostaw tak na pół dnia, potem daj na 40 i obserwuj jaka jest temperatura powrotu.Potem dopasuj temp. powrotu wg własnych potrzeb. Przy rozgrzewaniu instalacji na początku siłownik wariuje. Jak się rozgrzeje instalacja wszystko się ustabilizuje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jab 10.01.2012 18:22 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2012 No tak, tylko temperaturę powrót łapie naprawdę powoli. Myślicie, że ta pompa kotłowa jednak nie jest potrzebna? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nilsan 10.01.2012 18:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2012 Jab: Moim zdaniem nie. Sprawdzałeś pracę układu na wyższym biegu pompy? nilsan Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jab 10.01.2012 18:47 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2012 Problem się chyba rozwiązał. Obniżenie temperatury ochronnej kotła na 35 stopni ustabilizowało pracę siłownika, na razie chodzi bardzo dobrze i precyzyjnie. Więc wydaje mi się, że zastosowanie pompy w układzie kotłowym rozwiąże sprawę całkowicie. Muszę wybierać między zmianą siłownika, zaworu i rur na większe przekroje, a założeniem pompy (która będzie kolejnym pożeraczem prądu). I teraz pytanie, czy jeżeli pompę C.O. mam grundfosa 25/60, to czy pompa kotłowa mogłaby być 25/40? Nie zakładałbym wtedy takiego "smoka". Jaka powinna być minimalna temperatura ochrony kotła? Wg ustawień fabrycznych było to 45 stopni. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nilsan 10.01.2012 18:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2012 Jab: Około 40*C dla węgla.Jeżeli masz funkcję ochrony powrotu, to pompa kotłowa jest zbędna.Spróbuj zwiększyć przepływ w instalacji CO jak sugerowałem. Wtedy szybciej podniesie się temperatura powrotu. nilsan Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jab 10.01.2012 19:02 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2012 Pompa pracowała trochę na 3-biegu. Faktycznie trochę szybciej łapie powrót, ale dla mnie jest to niesatysfakcjonująca zmiana. Właśnie nie wiem co z tą temperaturą powrotu, gdzieś kiedyś czytałem, że powrót nie powinien być mniejszy niż 55 stopni, ale przy takim układzie jak mam, nie ma szans takiej osiągnąć. Trzeba wielkie rury, albo pompę kotłową. Więc poważnie myślę nad założeniem tej pompy kotłowej. I teraz kilka pytań:1. Czy może być na powrocie?2. Czy robić obejście? Nie wiem jak działa różnicówka, ale czy może być założona w pionie, strzałką w dół?3. Czy pompa ta może być "mniejsza" niż pompa c.o.? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nilsan 10.01.2012 19:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2012 (edytowane) Jab: 55*C jest dla kotłów atmosferycznych gazowych.Jeżeli zakładać pompę to na powrocie do kotła. Wysokość podnoszenia do 2m, przepływ do 2,5-3m3/h.ZZ różnicowy tylko strzałką do góry, ale można kupić działające odwrotnie.Osobiście jednak polecałbym zwiększyć przepływ i ustawić wyżej temperaturę ochrony powrotu z 35*C na 40-45*C.Średnice rur tutaj mają mniejsze znaczenie, wazniejsze jest wykonanie obejścia z ZZ klapowym, o którym ci już pisałem. nilsan Edytowane 10 Stycznia 2012 przez nilsan Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zyzolek 10.01.2012 19:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2012 Poczekaj trochę. Tak 12 godzin, aż powrót sam się ustabilizuje. To trwa bardzo długo. Woda musi krążyć po całej instalacji. Ewentualnie podnieś trochę temperaturę kotła, a po kilku do kilkunastu godzin powrót sam dojdzie do 45 - 50 stopni. Siłownik wtedy powinien wraz ze wzrostem powrotu i temperatury w instalacji, stopniowo się przymykać. Ale musisz uzbroić się w cierpliwość. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jab 10.01.2012 19:57 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2012 Poczekaj trochę. Tak 12 godzin, aż powrót sam się ustabilizuje. To trwa bardzo długo. Woda musi krążyć po całej instalacji. Ewentualnie podnieś trochę temperaturę kotła, a po kilku do kilkunastu godzin powrót sam dojdzie do 45 - 50 stopni. Siłownik wtedy powinien wraz ze wzrostem powrotu i temperatury w instalacji, stopniowo się przymykać. Ale musisz uzbroić się w cierpliwość. No od razu pompy nie wstawię, najwcześniej za kilka dni Także trochę to pochodzi, to zobaczymy. Wg Ciebie jaka powinna być temperatura powrotu? 45-50 stopni wystarczy? Jaką ustawić? Temperatura kotła ustawia się autmatycznie. Charakterystyka pogodowa ustala tylko temperaturę C.O. zależnie od temperatury zewnętrznej. A czy moglibyście w tym fragmencie powrotu do kotła mojego schematu dorysować (jakbym się oczywiście zdecydował) jak wstawić tę pompkę, chodzi mi o obejście i o to, jaki zawór zastosować na powrocie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.