Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Prace, które przetrwają zimę/zimy w niegrznym domu?


Recommended Posts

Jak w temacie, czyli co można Waszym zdaniem zrobić w domu i nie bać się, że zniszczeje przez 2 zimy w domu nieogrzewanym?

 

ja na pewno bez obaw zrobię gładź na ścianach i płytki

na pewno nie zrobię podłogi i schodów drewnianych, odradzają mi też kładzenia paneli i listew.

 

A Wy jakie macie zdanie, co nie przetrwało zimy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dom nieogrzewany kojarzy mi się z dużą ilością wilgoci, a ta z kontakcie z mrozem jest już nieprzewidywalna. Ogólnie odradzam prac, w których wykorzystuje się wodę w okresie zimowym (lub tuż przed), bo to gorzej schnie, gorzej wiąże i później może krócej służyć, a według mnie ryzyko nie jest warte włożonej w to kasy.

 

W zasadzie też nie można liczyć na taką zimę jak mamy teraz. W tym roku łaskawie, w zeszłym miałem temperatury bliskie - 20 stopni. Praca w takich warunkach bez ogrzewania jest już pracą ekstremalną. O jakości tej pracy również ciężko mówić.

 

Na budowie przez cały czas wykorzystuje się spore ilości drewna, może jednak warto zainwestować w piecyk i utrzymywać temperaturę chociażby powyżej 0 stopni. To moja opinia na ten temat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dom nieogrzewany kojarzy mi się z dużą ilością wilgoci, a ta z kontakcie z mrozem jest już nieprzewidywalna. Ogólnie odradzam prac, w których wykorzystuje się wodę w okresie zimowym (lub tuż przed), bo to gorzej schnie, gorzej wiąże i później może krócej służyć, a według mnie ryzyko nie jest warte włożonej w to kasy.

 

W zasadzie też nie można liczyć na taką zimę jak mamy teraz. W tym roku łaskawie, w zeszłym miałem temperatury bliskie - 20 stopni. Praca w takich warunkach bez ogrzewania jest już pracą ekstremalną. O jakości tej pracy również ciężko mówić.

 

Na budowie przez cały czas wykorzystuje się spore ilości drewna, może jednak warto zainwestować w piecyk i utrzymywać temperaturę chociażby powyżej 0 stopni. To moja opinia na ten temat.

 

Dzięki za odpowiedź, ale mniej mnie interesuje zima jako czas na wykonywanie prac a bardziej jakie prace można zrobić wiosna, lato, wczesna jesień i spokojnie zostawić je w domu na 1 lub 2 zimy bez obawy, że mróz je zniszczy.

Ja się buduję już dwa pełna lata i zamierzam jeszcze dwa a czas wchodzić w tym roku z wykończeniówką do środka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ściany na zewnątrz zaizolowane? Balkony i posadzki na nich też? Woda nie ma którędy się dostawać? Tak czy inaczej nastaw się na wilgoć i niestety przez nią jakieś muchomorki na ścianach. Według mnie lepiej zacisnąć pasa, odkładać przed wykończeniówką i zrobić ją kompleksowo, zamieszkać i w normalnych warunkach użytkować dom.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Konto usunięte_12*
Ja właśnie "testuję" glazurę położoną późną jesienią. Jak na razie jestem zachwycony tą ciepłą "zimą" i nawet wykonałem klejenie płyt kominkowych Super Isol jako tylnej ściany kominka. Dziś przy +3 st.C. i włączonym termowentylatorze przykleiłem na elastyczny klej gres pod zakupiony wkład kominkowy. Edytowane przez Konto usunięte_12*
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...