pszczolka m 20.03.2012 13:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2012 Ja o kamieniu powiem ze swojej perspektywy. Moja mała też bardzo długo spała (po 6 h) Początkowo jej nie budziłam, aż zjawiła się położna środowiskowa. Powiedziała, że mała je za rzadko, że pierwszy raz spotkała dziecko które tak rzadko wstaje i wysłała do pediatry. Pediatra kazała budzić co 3 godziny i karmić. Zrobiłam tak jak kazali. Po tygodniu poszłam do innego lekarza i stwierdził, że tak jak mała przybierała na początku było dobrze i mam jej już nie budzić. Istne wariactwo Okazało się że wstawała rzadziej ale zjadała wtedy podwójną porcję i na dłużej jej starczało Wiadomo każdy rodzic się martwi (ja też mocno to przeżywałam), ale zobaczysz będzie dobrze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agawi74 20.03.2012 13:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2012 Hej Edi, jak tam dzisiaj lepiej?:D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pysiaczek 20.03.2012 13:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2012 edi a tak w ogóle to fizycznie jak się czujesz?Szybko doszłaś do siebie po cc? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
admete 20.03.2012 14:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2012 Edi ja bym nie folgowała z mlekiem - odstaw je w ogóle na tydzień na przykład i zobaczysz czy będzie różnica. Uważaj na surowizne - ja jabłko surowe to po miesiącu dopiero zjadłam - albo lepiej . Cleb razowy zamień na razie na zwykłe białe bułki. Łosoś hmmmmmmmm Póki co musisz sprawdzić czy to kolka sama w sobie czy od czegoś co jesz - poróbuj, coś odstaw obserwuj. Polecma pierogi z mięskiem i samymi warzywami - miłe urozmaicenie. Ja jadłam marchewkę z burakami na zmianę, zrób sonie indyka w worku do pieczenia - wrzuć do środka kawałek marchewki - smakuje trochę inaczej. Wrzuć to do garnka zalanego tylko troszkę wodą i gotuj pod przykryciem na najmniejszym ogniu - 40 min na jedną stronę, potem przewróć worek z mięskiem na drugą - jest soczysty nie tak jak po gotowaniu.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
editg 20.03.2012 14:26 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2012 istne wariactwo. dzisiaj jest lepiej (odpukać), gadamy sobie cały dzień i jest ok. problem polega na tym, że każdy mówi co innego, w obrębie jednego szpitala, wśród położnych, wśród lekarzy. człowiek chce dobrze i głupieje...tak jak pisze Pszczółka. jedni robią z Ciebie wyrodną matkę, mówią że głodze swoje dziecko (straszą kroplówkami na 3 piętrze ), drudzy mają to gdzieś, a rodzic sie martwi. niby nic surowego nie wolno, a owoce niby wolno (oprócz pestkowych i cytrusów), niby jabłka są na 1 miejscu, nawet surowe, ale wszystko jest takie NIBY, niby jabłko fermentuje, stąd gazy, ale to znowu niby. w szpitalu podawali mleko, pastę z ryb wędzonych, to ja robię to samo. wysypki nie ma, to niby dobrze, ciężko jest kurde bele zaobserwować, niby chce sprawdzić co można, a czego nie, ale ostatnio czytam, że nawet po 3 dniach może wyjść jakaś reakcja...i znowu z matki głupek... http://www.cosgan.de/images/midi/konfus/g055.gif przepis z indykiem leci na wypróbowanie. a fizycznie z dnia na dzień lepiej, zresztą nie ma czasu, żeby myśleć o sobie najbardziej boli kręgosłup, ale to akurat jasne jak sie nosi takiego bączka PS wiem, że każda matka powie to samo, ale córkę mam przeuroczą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agawi74 20.03.2012 14:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2012 gadamy sobie cały dzień i jest ok. :lol2: problem polega na tym, że każdy mówi co innego, w obrębie jednego szpitala, wśród położnych, wśród lekarzy. Edi, najlepiej wszystko dziel na pół co inni mówią i kieruj się też swoją intuicją. Pierwsze tygodnie są przecież najgorsze, potem sama dojdziesz do tego co jest dla malutkiej najlepsze:yes: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
karolek59 20.03.2012 15:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2012 (edytowane) Edi jeśli pozwolisz ( jeśli nie ) to i tak wrzucę swoich 5 groszy żeby tylko żeby nie wyszło z jestem najmądrzejsza. Pisze z mojego doświadczenie i z moich obserwacji:D Pamiętaj KAŻDE DZIECKO JEST INNE JA MAM DWÓJKĘ CHŁOPÓW I KAŻDY Z NICH JEST OSOBNĄ JEDNOSTKĄ To co sprawdza się u koleżanki , sąsiadki czy u nas nie koniecznie sprawdzi się u Ciebie :no:Warto próbować ale jak nie poskutkuje to się nie stresować!!! Wiadomo ze dzieciaki maja ogólna instrukcję obsługi ale trza pamiętać że każde jest inne i należy podejść do każdego indywidualnie i słuchać swojej intuicji. Ja już dawno przestałam słuchać się lekarzy i innych mądrych uczonych. Bo już dawno człowiek zszedłby na zawał. -przykład szpital cycki bolą brodawki nabrzmiałe przychodzi położna mówi kupić maść smarować. Dzwonie do M przywozi maść smaruję przyłazi inna położna patrzy ma moje cycki i z ryjem do mnie czy ja zwariowałam??Co ja robię czy sama chciałbym pić z takiego obsmarowanego sutka :mad: Człowiek zestresowany sam nie wie co robić .Wiadomo że chcemy ja najlepiej i matka krzywdy swojemu dziecku nie zrobi Tak samo jak pisała Mugatka dziecko samo się nie zagłodzi:yes: Także Edi słuchaj siebie i wierzę że swojej córci nie zagłodzisz nie stresuj się w sumie to się ciesz moje chłopaki budziły się średnio co 3 godziny i nie było zmiłuj się .Bardzo ładnie przybierali na wadze, masa urodzeniowa 3900g a po tygodniu 4,5 kg po miesiącu 6 kg .Mój kręgosłup odmówił posłuszeństwa:mad: Co do diety matki karmiącej to nie krzyczcie ale ja uważam że jeśli dziecko nie ma skłonności do alergii to nie należy sie katować dietami .Ja od początku jadłam wszystko włącznie z pizza i kapustą.!! i Moje dzieciaki nigdy nie cierpiały z powodu brzuszka. Dziecko już w brzuchu matki poznaje różne smaki.Wiec po co później mu je odstawiać????? Nasze babki nie znały diety Afryka, Indie , Ameryka Łacińska tam nawet nie wiedza co to dieta? Tam kobity piją kawę i jedzą pikantne potrawy i dzieciaczki chowają się zdrowo . Także uważam że dieta nie ma wiele do rzeczy . Kolka to raczej nie dojrzałość układu pokarmowego nie do końca wykształtowany i dostosowany żołądek wszystko musi się dobrze wysklepić i wtedy zacznie działać prawidłowo u jednych szybciej u innych niestety dłużnej nie mamy na to wpływu. Oczywiście mam na myśli tylko dzieci bez skłonności do alergii bo to na pewno inna bajka Tyle wywodu Edytowane 20 Marca 2012 przez karolek59 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
editg 20.03.2012 15:37 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2012 KAROLA kocham Cie normalnie Was dziewczynki też, ale trochę mniej miałam podobne odczucia, podobnie myślałam, ale z racji tego, że jest to 1 dziecko, staram się robić książkowo, tyle, że nie wiem, której książki się słuchać... mam jednak wyrzuty sumienia, dlatego stosuję dietę. przed porodem chodziłam na spotkania z panią ds laktacji. tam dowiedziałam się dokładnie o tym, o czym napisała Karola. tyle, że póki co nie mam odwagi...widzę sama po sobie, że gorzej się czuję, morfologia do dupy, senna jak nigdy, ciężko wrócić do fizycznej formy, a przecież mała nie jest jakoś mega wymagająca. jednak kapustę wsadziłam jedynie w cycki apel do wszystkichu mnie zawsze można walić, z grubszej rury też, nawet krytykować pozwalam każdemu i się nie obrażam. a nawet jeśli to pójdę sie wyżyć na mężu bez obaw, Was nie sięgnie :rotfl: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pszczolka m 20.03.2012 15:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2012 haha :)Mam podobny poglad na diete przy karmieniu jak karolka, niestety mi brakuje odwagi na jego wyglaszanie Editg kochana zobaczysz jeszcze troche i wszystko sie ulozy. Raz dwa i zobaczysz jak ten problem dziecko zastapi Ci kolejnym Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
editg 20.03.2012 16:02 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2012 Pszczółka też chce byc mocno kochana dobra, napisałam dzisiaj troche postów, wyżyłam się, teraz spadam do obowiązków, wszak miotłą od czasu do czasu też trzeba polatać http://www.cosgan.de/images/smilie/haushalt/a065.gif http://www.cosgan.de/images/midi/haushalt/h073.gif Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mmajeczkaa 20.03.2012 16:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2012 Podpisuję się pod tym co napisała Karola obiema łapkami,robiłam dokładnie tak samo,zaraz po urodzeniu jadłam wszystko,moja mała nigdy nie miała kolki,nigdy nie bolał jej brzuszek:no: PS.napiszę Wam coś jeszcze...moja mała jak miała pół roku jadła już wszystko ...dla niektórych był i jest to szok;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
admete 20.03.2012 17:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2012 Edi - Karola dobrze pisze - każde dziecko jest inne -. Prze ze mnie przemawia strach matki alergika - moja dieta była tragiczna i jego dieta była dla nas koszmarem - teraz dopiero wychodzimy na prostą - a mały ma prawie 4 lata. Kieruj się własną intuicją i sama dojdziesz do tego co dla Was jest najlepsze. Buziaki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pysiaczek 20.03.2012 18:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2012 O edi jak Ty do mopa i ściery poleciałaś to chyba naprawdę czujesz się super A Malutka da sobie radę i przede wszystkim kieruj się intuicją właśnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
vesila 20.03.2012 18:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2012 Editg, będzie dobrze, dziewczynki sa kochaniutkie i tatusiowe na ogół ... zgadzam sie z Karolką - każde dziecko jest inne i wyjątkowe... uracz nas czasem fotką Twojej małej księżniczki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pszczolka m 20.03.2012 19:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2012 Editg a kto nie chce być mocno kochany Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
editg 20.03.2012 19:21 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2012 (edytowane) dla wszystkich w temacie oznajmiam, że dzisiejszy dzień odbył się bez rewolucji brzuszkowych. Majeczkabrawo za odwagę, ja mimo wszytsko chyba mam cykorka i dalej czekam na maila Vesilko uracze na bank nie jednym a że mała tatusiowa to prawda, nie spodziewałam się, że mój mąż ma w sobie takie pokłady miłości admete nie dziwię się wcale, wszak z alergikami jest najgorzej. dobrze, że to już za Wami, na pewno lekko nie było. temat znam, moja 13 lat młodsza siostra też alergiczka, pamiętam jak mama przywiozła ją ze szpitala taką malusią...i nic nie jadła, nic, tylko suchy chleb i wodę z zupy, wyglądała jak kościotrup, a mała miała takie kolki, że hej. na szczęście siostrze przeszło i dzisiaj już facetów wyrywa narobiłaś mi smaka na pierogi tylko kurde jeszcze ktoś musi mnie zmobilizować do lepienia Pysiaczku dobrze, dobrze a że szmata akurat lubię pomachać, to żaden problem blizna tym bardziej, że po tylu miesiącach mogę w końcu umyć dolną szafkę i nic mnie nie kopie przy zgięciu tylko płacze z łóżeczka Pszczółko :D nie wiem, nie znam takowych Edytowane 20 Marca 2012 przez editg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mmajeczkaa 20.03.2012 21:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2012 Majeczkabrawo za odwagę, ja mimo wszytsko chyba mam cykorka W miarę upływu czasu i Ty będziesz bardziej odważna...zobaczysz:yes: i dalej czekam na maila Pamiętam Kochana ale musisz poczekać,aż odzyskam swojego laptopa,niestety odmówił współpracy ze mną Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
karolek59 20.03.2012 23:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2012 Edi http://forum.barcis.pl/images/smilies/przytula.gifhttp://forum.barcis.pl/images/smilies/przytula.gif Ciesze się że moja wypociny jakkolwiek ci pomogły:yes: Pamiętaj nie daj się zwariować!! to ty jesteś mamą Ali i ty wiesz sama najlepiej co jest dla nie dobre:yes: A wierze że jesteście rewelacyjnymi rodzicami i Ala może być dumna ze trafiła na taką czaderska rodzinkę Do rad dobrej cioci dorzucę : Spanie na brzuchu u tatusia tam jest dużo miejsca i wygodnie słychać bicie serducha .Dziecko czuję się jak w brzuszku u mamy .Fajnie się wycisza . U nas działało Edi wychodzicie na spacerki? Bo ja z tym matek hartujących dzieci i mimo ze dzieciaki mam ze stycznia i z października zaraz pierwszego dnia po przyjściu ze szpitala wyszłam na 3 godzinny spacerek. Dziecko się fajnie dotlenia , hartuje lepiej śpi i je. Tobie tez pozwoli szybciej wrócić do formy:yes: Dobra kończę bo zrobi nam się forum dzieciowe . Jakbyś miała jakieś zapytajki to wal Fajnie że dziewczyny wyszłyście z ukrycia widaćnnie tylko ja mam takie poglądy:wave: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
editg 20.03.2012 23:28 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2012 rady dobrej cioci zapamiętane brzuszek taty jest fajny, nawet sie na nim odbija, a u mamy pachną cycorki i ni dy rydy na spacerze nie byłam, bo nie doszedł nam wózek ale wychodzimy, wprawdzie z domu do samochodu, z samochodu do domu, ale to zawsze coś. i raz była na chwilę w ogródku. mam to szczescie ze urodzila sie w marcu, nie wiem czy bym tak postępowała, jakbym urodziła zima... zrobił sie watek dzieciowy, ale chyba na czasie, przecież tu niemalże same matki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agawi74 20.03.2012 23:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2012 Edi nie śpisz? Nakarmiłaś królewnę? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.