Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Wymarzone eM


Recommended Posts

"chyba lepiej wiem co jest dobre dla mojego dziecka".:lol2:

 

ja tak nie mówię :D bo jeszcze nie wiem ;)

 

a zdanie:" żadna matka nie zrobi krzywdy dziecku" jest trafne o tyle, że naumyślnie nikt nie chce źle dla swoich pociech.

 

dobra, powracam na właściwy tor. dawno nic nie pokazywałam, Wy cierpliwie czekacie. z wielkim opóźnieniem dodaję zdjęcia swojej zamontowanej baterii ;)

 

 

 

 

 

na razie wygląda tak, trochę pustawo, piekarnik czeka na lotka, nie patrzymy na kopniętą listwę, bo razem z mężem się pogniewamy ;) w miarę wolnego czasu będę edytować tego posta.

Edytowane przez editg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Dziewczyny wiem że temat hartowania i innych porad wychowawczym został zamknięty .Ale nie mogę się powstrzymać po dzisiejszym dniu żeby Wam napisać coś a propos krytyki

 

Ledwo wyszłam z domu słyszę komentarz sąsiadki Karola nie chcę się wtrącać ale wiesz lepiej zakładaj czapeczkę -Ja jak zwykle ładnie dziękuje mówię że dzieci hartuję od urodzenia a ona na to to chociaż watę włóż z do uszu .:jawdrop:Przeszłam 5 metrów kolejna dobra rada. Doszłam do przedszkola reprymenda od woźnych taki maluch i bez czapki???????????

Oczywiście dostałam zjebke od wychowawczyni ze tylko moje dziecko nie miało rajstop pod spodniami i czapki na spacerku.

Dodam ze dziś u nas było 17 st

 

Na placu zabaw kolejne komentarze większość mam patrzyła na nas jak na kosmitów :jawdrop:

 

A wiecie do czego dążę? że ja jak widzę dziecko w kombinezonie i puchowej czapie w upalny dzień swoje sobie pomyślę ewentualnie Wam napisze o swoich poglądach ale nikogo nie krytykuje ( mówiąc przy tym nie chcę sie wtrącać ale?)

 

 

Ja się w język ugryzę i idę dalej nie moje dziecko nie moja sprawa póki obcemu dziecku nie dzieje się krzywda nie zamierzam się odzywać i krytykować

 

A wiecie ja myślałam że jestem hardcorem ale zobaczyłam dziś chłopca na oko 14-16 mcy w krótkim rękawku i cienkich 3/4 spodenkach tylko że rodzice byli Azjatami i to oni patrzyli na mnie jak na nadgorliwą mamę skoro moje dzieciaki tylko w bluzach

 

Ja wiem ze nie które dzieci z natury są ciepłolubne

Rozumiem też rodziców których pociechy wiecznie chorują że ubierają cieplej bo boja się kolejnej choroby

Ok nie moja sprawa ale czemu wobec tego ktoś rości sobie prawo do oceniania moich poglądów? I nie rozumie że moje chłopaki nie lubią być ciepło ubierani ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

edi cudnie :yes: Jest po prostu cudnie :D

 

Edi pięknie ta bateria wpisała się u Ciebie:jawdrop::jawdrop: Kuchnia mniodzio:D

 

ooo - lubię jak dyskusja wraca na właściwe tory - zwłaszcza z takimi zdjęciami - ten czarny paseczek jest po prostu miodzio :)

 

Edi

 

Bateria wygląda cudownie. W ogóle kuchnie prezentuje się super:jawdrop:

 

Czyżbym dostrzegła nasz ukochany czajniczek

 

nio i bardzo fajnie ta bateria wygląda :yes: i zlew super komponuje sie z blatem :D

 

uwielbiam baterie z tymi ceramicznymi uchwytami, wspaniała kuchnia się szykuje, troszkę dodatków i będzie miodzio :)

 

dziękuje Wam dziewczynki, kochane jesteście :hug: miło przeczytać za jednym zamachem tyle pochwał, tym bardziej, że wiecie, w jakich bólach i warunkach to coś się rodziło...i nieskromnie dodam, że nawet dla mnie ona zrobiła się przyjaźniejsza dla oka ;) i w końcu można gotować, piec, normalnie żyć. obawiałam sie, że nigdy tego nie doczekam ;)

 

Dziewczyny wiem że temat hartowania i innych porad wychowawczym został zamknięty .Ale nie mogę się powstrzymać po dzisiejszym dniu żeby Wam napisać coś a propos krytyki

 

Ledwo wyszłam z domu słyszę komentarz sąsiadki Karola nie chcę się wtrącać ale wiesz lepiej zakładaj czapeczkę -Ja jak zwykle ładnie dziękuje mówię że dzieci hartuję od urodzenia a ona na to to chociaż watę włóż z do uszu .:jawdrop:Przeszłam 5 metrów kolejna dobra rada. Doszłam do przedszkola reprymenda od woźnych taki maluch i bez czapki???????????

Oczywiście dostałam zjebke od wychowawczyni ze tylko moje dziecko nie miało rajstop pod spodniami i czapki na spacerku.

Dodam ze dziś u nas było 17 st

 

temat otwarty, ja chętnie posłucham i się doszkolę ;)

 

nie cierpię jak ktoś krytykuje (czytaj wpierdziela) się w kogoś życie z buciorami i takimi tekstami. normalnie mnie od razu trzęsie...od zawsze mam jedną zasadę NIGDY nikomu nie zwracam uwagi, NIGDY, jeśli któś o to nie prosi. a ciocie dobre rady niestety wszędzie się znajdą :(

 

my dzisiaj tez byliśmy na spacerku, całe 2,5 godziny :wave:

 

czułam się jak na wczasach normalnie ;) słonko świeciło, gęba się cieszyła, mała spała. no rewelacyjne uczucie, szczególnie jak się przez zagrożona ciąże siedziało tyle czasu w domu...mogłam iść, nie miałam w końcu skurczy, mdłości, ani żadna główka nie napinała mi się pod żebrami :),

jestem jak nowo narodzona, choć zmęczona :) normalnie wróciła mi radość życia i działania, brak promieni słonecznych, znajomych, powodował deprechę i sama po sobie widzę, jak zgorzkniałam :)

 

teraz to już będzie lepiej, mam małe dziecko, trzeba się trzymać ;)

 

moja mała dzisiaj też była w welurowym kombinezonie i ciągle zastanawiałam się, czy jej zimno, ciepło, czy nijak. jak wróciliśmy to nie była ani spocona, ani zgrzana, ani zimna, więc może było ok? miałam fazę zaglądania w parku po wszystkich wózkach, faktycznie, dzieci w zimowych kombinezonach, grubych czapach i pod kocykami, czułam się tak jakoś dziwnie, głupia pora, ale co zrobić?

 

PS a wracając do tematu :D nawet meblowy po drodze zaliczyłam :D nic ciekawego (to akurat mnie nie dziwi ), ale zarąbiste uczucie móc wejść do sklepu :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

edi a ja się tak zastanawiam gdzie Ty po tym parku z Alą chodzisz co? Nie kojarzę by blisko było coś zielonego :)

Super, że spacerek taki udany i że z takim optymizmem piszesz o tym wszystkim :D

 

Karolko współczuję tego co Cię dziś spotkało. Całe szczęście, że Ty wiesz co robisz i że Twoje dzieciaki szczęśliwe są :yes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Edi

Fajnie że spacerki uskuteczniacie. Mówiłam ze od razu odżyjesz. Tym bardziej jak słoneczko świeci chęć życia powraca. Ja z moimi szkrabami pół dnia na placu zabaw spędziłam i w między czasie pół Biedronki wykupiłam http://forum.barcis.pl/images/smilies/tak_trzymaj.gif

 

Edi a będą jakies fotki Aluni?

 

Pysiaczku http://forum.barcis.pl/images/smilies/przytula.gifdzięki cóż można powiedzieć Samo życie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aj! Przegapiłam kuchnię!

 

Edi, bateria super!

Ale ten czarny pasek na ścianie to jest TO! Oczu nie mogłam oderwać :jawdrop:

Pozwolisz, że sobie zapamiętam ten pomysł.

 

A jaki ładny czajnik w kąciku się chowa!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Edi a będą jakies fotki Aluni?

 

 

na życzenie :D świeże, seria w ręczniku pt. "myślę, więc jestem" :D

 

wykasowane, następne zdjęcie kiedyś tam

 

 

Ale ten czarny pasek na ścianie to jest TO! Oczu nie mogłam oderwać :jawdrop:

Pozwolisz, że sobie zapamiętam ten pomysł.

 

o matko, dziękuje!!!

 

zapamiętać mój pomysł???pierwszy raz mi się to zdarza...proszę bardzo, zaskoczyłaś mnie.

 

takim miłym akcentem zakończę dzisiejszy superowy dzień ;)

Edytowane przez editg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...