Jak sprawdzić kwalifikacje montażysty?

[blokno]

Często to pytanie pada w rozmowach telefonicznych w Zrzeszeniu. Najczęsciej odpowiadamy, że najlepiej, kiedy zbierze się opinie od dotychczasowych klientów takiego montażysty. Mistrzowie Montażu poddawani są natomiast sprawdzianowi wiedzy, opartej na znajomości Instrukcji Montażowej ITB. Teraz ten test wiedzy dostępny jest dla wszystkich na stronie Zrzeszenia.

Jak go wykorzystać? A oto zdarzyło się, że jeden z klientów przed przystąpieniem montażysty do pracy posadził go przed laptopem i kazał rozwiązać ten test.. Fachowcowi na szczęście udało się odpowiedzieć poprawnie na większość pytań..

A co by było gdyby nie odpowiedział? Wymiana fachowca? Polecam, bo to dobry sprawdzian, a laik na pewno go nie przejdzie - chociaż zawsze warto spróbować.

[STRASS]

Test b.łatwy.Nie jestem montażystą,nie jestem z branzy budowlanej,a z marszu uzyskałem 15/20.

[Nefer]

Noooooooooo ja jestem laikiem, a jednak czuję się świetnie :) Przecież to quiz z rodzaju "Bravo Girl"

 

A to mój wynik :

 

Nie martw się. Twoje umiejętności praktyczne montażu okien są zapewne wyższe niż wiedza teoretyczna. Nie lekceważ tej kwestii, bo tylko znając podstawy teoretyczne poprawnego montażu, rozwiążesz każdy problem, z jakim przyjdzie Ci się zmierzyć w pracy zawodowej. Aby posiadać zasób wiedzy godny fachowca, przeczytaj Wytyczne Montażu zawarte w Poradniku „Jak montować ciepłe okna?”. Możesz także obejrzeć pokaz montażu okien „na żywo” na najbliższych Warsztatach Montażowych."

 

Kiepskie nawet jako reklama.

[dusiek]

Jako emerytka uzyskalam 13/20 poprawnych odpowiedzi. Po krotkim przeszkoleniu, moze uda sie cos dorobic do emerytury.

[danielw]

Nie no dobry jestem 18/20 ale poległem na pyt 5 i 8, no nie wiem na dole oscieżnicy też sie daje kotwy? podpory tak ale kotwy?

[blokno]

Test b.łatwy.Nie jestem montażystą,nie jestem z branzy budowlanej,a z marszu uzyskałem 15/20.

 

test w założeniach swoich jest bardzo łatwy i obejmuje absolutnie podstawowe zagadnienia montażowe. Na jednym ze sprawdzianów montazowych na 40 uczestników testu tylko 12 odpowiedziało na min. 17 pytań - a byli to ponoć fachowcy! Doświadczony i wyedukowany montazysta powinien bez problemu, z marszu niemal, odpowiedzieć na wszystkie te pytania - no, powiedzmy, że 1 czy 2 błedy zawsze mogą się zdarzyć przez nieuwagę czy niezrozumienie.. Ale jeżeli "fachowiec" nie będzie znał odpowiedzi na 1/4 pytań (czyli 5), to nie będzie dobrze swiadczyć o poziomie jego wiedzy zawodowej.

 

Rozwiązywałem ten test na "chybił-trafił" nie zwracając nawet uwagi na treść pytań. Uzyskałem 9 poprawnych "trafień", więc 11 czy 12 też pewnie jest mozliwe w ten sposób... pzdr

[jareko]

blokno - większość montażystów nie uzyskuje nawet 15/20 - o ile dobrze pamiętam naszą rozmowę na Targach Muratora

I ta informacja jest przerażająca.

[blokno]

blokno - większość montażystów nie uzyskuje nawet 15/20 - o ile dobrze pamiętam naszą rozmowę na Targach Muratora

I ta informacja jest przerażająca.

 

To na szczęscie zmienia się na lepsze. Mam nadzieję, że także dzieki naszym wydawnictwom i testowi wiedzy..

na Warsztatach Wielkopolskich na Budmie większość "egzaminowanych" popełniała 2-3 błędy (co jest chyba "normalne"), a dwóch odpowiedziało nawet 20/20.

[jareko]

Hmmm . . . 20/20 ? Niezłe nie pamiętam ale chyba też taki wynik osiągnąłem

[blokno]

Hmmm . . . 20/20 ? Niezłe nie pamiętam ale chyba też taki wynik osiągnąłem

 

Wiesz, byłbym mocno zdziwiony gdyby człowiek o takim doświadczeniu jak ty, nie odpowiedział na wszystkie te, proste w sumie pytania. Ale też i jest pocieszające, że takich fachowców odkrywamy w całym kraju coraz więcej, choć zgadzam się, że przeciętny poziom dokształcenia kadr montażowych wciąż nie jest zadowalający..

[blokno]

blokno - większość montażystów nie uzyskuje nawet 15/20 .

 

Na ostatnich Warsztatach w Sosnowcu do egzaminu przystapił chłopak, który odpowiedział na 8 (!) sposród 20 pytań testu. Zawstydził się i sam się wycofał z turnieju, ale to pokazuje chyba stan wiedzy "przeciętnego" montażysty. I oczywiście to nie jest wina tego człowieka - on robi to, co mu każą. A przeciez nie miał jak dotąd gdzie nauczyć się tego fachu. To jeszcze bardziej przekonuje mnie do celowości weryfikacji i wyróżniania fachowców dyplomami Mistrzów Montażu. A takich w całym kraju jest już ponad 60-ciu, a do końca czerwca ma ich byc ponad setka. Gorąco polecam...

[jareko]

Blokno - oczywiście, zgadzam się z tobą że najwyższy czas zacząć od weryfikacji tego czynnika wpływającego na jakość montażu i samej stolarki, wszak wiemy że najgorszy badziew dobrze zamontowany będzie służył o wiele dłużej niż najlepsze okno ale badziewiasto wstawione ale..... ale o tym, ale, innym razem

[andrzejzms]

A ja uważam ,że warto postawić na kompletnę usługę to znaczy taką że wybiera się świadomie stolarkę dopasowaną do potrzeb i możliwości ( min. finansowych ) i ma sie wybór wśród różnych wariantów ( też w różnej cenie ) jej zamontowania. Ważne jest ,żeby dokonywać wyboru na podstawie jakiś obiektywnych danych .Chciałbym miec możliwość wyboru stolarki i firmy , która ja zamontuje na podstawie jakiś sprawdzonych i obiektywnych danych ( porównań , testów czy rekomendacji ). Tak,żeby nie kupować "kota w worku "

[STRASS]

I oczywiście to nie jest wina tego człowieka - on robi to, co mu każą. A przeciez nie miał jak dotąd gdzie nauczyć się tego fachu.

 

Czyżby? Pan na pewno tak myśli?

[blokno]

Czyżby? Pan na pewno tak myśli?

 

jestem o tym wręcz przekonany. Zaznaczę tylko, że ów montażysta nie był właścicielem firmy montażowej, a jedynie pracownikiem.

[STRASS]

jestem o tym wręcz przekonany. Zaznaczę tylko, że ów montażysta nie był właścicielem firmy montażowej, a jedynie pracownikiem.

 

Jeśli był tylko pracownikiem to jest zwolniony z konieczności zdobywania wiedzy?Nie interesuje go podnoszenie kwalifikacji?

 

A może nie umie czytać? Teraz wszystko można przeczytać i zobaczyć w broszurach informacyjnych,internecie.To nie czasy kiedy majster pokazywał jak trzymać młotek.

 

A stwierdzenie "że ów montażysta nie był właścicielem firmy montażowej ,a jedynie pracownikiem " jest porażające.

 

Dlatego nie dziwię się że tacy fachowcy uzyskiwali takie wyniki w teście.

[blokno]

Ja też się nie dziwię. Żeby było jasne: także uważam, że ciągłe kształcenie jest bardzo pożądane, szczególnie, że zmieniają się materiały i technologie. Byłoby super, gdyby KAŻDY montazysta po zjechaniu z roboty do domu (o 21.00?), wziął prysznic, zjadł ciepłą strawę, odpalił kompa i zagłębił się w lekturę specjalistycznego poradnika albo artykułu z prasy branżowej. Tylko z drugiej strony po co mu to, skoro jego szef wysyła go na budowę - montaż w murze na samą piankę za 15 zł/m obwodu? Motywacja do lektury żadna...

Chociaż słyszałem o takim szefie, który na weekend daje jednemu z chłopaków do przeczytania jakiś fachowy artykuł i w poniedziałek rano na porannej odprawie ma on pokrótce streścić wszystkim zebranym jego treść.. Ale to legenda, a rzeczywistość jest nieco bardziej skrzecząca.

[andrzejzms]

Wszyscy bardzo chetnie podnoszą poprzeczke wykonawcą. Narzekaj ,że nie chca podnoisic swoich kwalifikacji , nie korzystaja z najnowszej wiedzy technicznej i stosownych materiałów. A może to wina stawek jakie obowiazują za montaże. Może ,żeby wymagać najpierw trzeba stwożyć możliwości godziwego zarobku i wtedy wymagać.

[blokno]

Wszyscy bardzo chetnie podnoszą poprzeczke wykonawcą. Narzekaj ,że nie chca podnoisic swoich kwalifikacji , nie korzystaja z najnowszej wiedzy technicznej i stosownych materiałów. A może to wina stawek jakie obowiazują za montaże. Może ,żeby wymagać najpierw trzeba stwożyć możliwości godziwego zarobku i wtedy wymagać.

 

Hello, przecież to nie klienci ustalają stawki za montaż okien. Klient słyszy ile ma zapłacić za montaż i tyle przeważnie płaci. Więc chyba jest tak, że jeśli chce się zarabiać, to trzeba po prostu cenić właściwie swoją pracę...

[jareko]

....trzeba po prostu cenić właściwie swoją pracę...

nic dodać nic ująć