Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

nordpeis-co to warte


malux20

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 358
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Ej no nie przesadzaj, o prawo jazdy musisz się postarać sam :)

 

Co to za kominek? Opisz co i jak.

 

Kominek SALZBURG M+1

 

To nie jest tak, że w ogóle nie potrafię w nim napalić. Czytałem instrukcję dołączoną do kominka. Staram się postępować zgodnie z nią. Jednak chciałem się zapytać praktyków, uzyskać odpowiedzi na nurtujące mnie pytania - tj. czy nie palę w nim za bardzo zachowawczo bojąc się ewentualnego uszkodzenia kominka, nie uzyskując przy tym tego co w tym kominku najlepsze. Jak inni palą w tego typu kominkach...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kominek SALZBURG M+1

 

To nie jest tak, że w ogóle nie potrafię w nim napalić. Czytałem instrukcję dołączoną do kominka. Staram się postępować zgodnie z nią. Jednak chciałem się zapytać praktyków, uzyskać odpowiedzi na nurtujące mnie pytania - tj. czy nie palę w nim za bardzo zachowawczo bojąc się ewentualnego uszkodzenia kominka, nie uzyskując przy tym tego co w tym kominku najlepsze. Jak inni palą w tego typu kominkach...

 

Jestem pewien, że taki jeden wyżej ci chętnie pomoże. Zna sfołocza :rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kominek SALZBURG M+1

 

To nie jest tak, że w ogóle nie potrafię w nim napalić. Czytałem instrukcję dołączoną do kominka. Staram się postępować zgodnie z nią. Jednak chciałem się zapytać praktyków, uzyskać odpowiedzi na nurtujące mnie pytania - tj. czy nie palę w nim za bardzo zachowawczo bojąc się ewentualnego uszkodzenia kominka, nie uzyskując przy tym tego co w tym kominku najlepsze. Jak inni palą w tego typu kominkach...

 

Napal i zrób fotki. Bo przez telefon to cienko. Taki piec wymaga jeszcze poważniejszego podejścia, niż zwykły kominek. Może jakiś filmik na "jutubie"? ;)

 

Możesz przyjechać do mnie, mam taki w laboratorium. Może być z noclegiem. Po dwóch piwach będziesz palił jak natchniony. Tylko się pospiesz, bo wiosna idzie...

Edytowane przez Kominki Piotr Batura
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pali mi się podobnie jak na filmie, który można obejrzeć tutaj:

 

Rozpalać wydaje mi się, że potrafię. Palę brykietem, rozpalam od góry. Pierwszy załadunek to ok. 5 kg. Po dwóch godzinach obudowa jest ciepła, po 3 gorąca, ale tylko jej przednia część. Boków nie potrafię (boję się, ze przesadzę) nagrzać. O ile w salonie jest w miarę ciepło (22) to w pokojach mam po 19 stopni (oczywiście drzwi są otwarte).

Bardziej interesuje mnie na ile mogę sobie pozwolić, ile razy, ile kg i w jakich odstępach czasu mogę dokładać by nie popsuć niczego. Bardziej o te kwestie mi chodzi...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

A zamykasz wyjście górne tak żeby spaliny nie uciekały wprost do komina ...

Piec montowała Ci zwykła firma kominkowa, kóra robiła to pierwszy raz czy doświadczony wykonawca ? Bo o tego typu konstrukcji trzeba mieć pojęcie nawet jeżeli jest do poskładania z "klocków" ...

I raczej firma sprzedająca taki piec i wykonująca go nie powinna zostawiać użytkownika z problemem - jak w nim palić.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

A zamykasz wyjście górne tak żeby spaliny nie uciekały wprost do komina ...

Piec montowała Ci zwykła firma kominkowa, kóra robiła to pierwszy raz czy doświadczony wykonawca ? Bo o tego typu konstrukcji trzeba mieć pojęcie nawet jeżeli jest do poskładania z "klocków" ...

I raczej firma sprzedająca taki piec i wykonująca go nie powinna zostawiać użytkownika z problemem - jak w nim palić.

Pozdrawiam.

 

W instrukcji SALZBURGA jest informacja by nie zamykać wyjścia górnego gdy się w nim pali. Dopiero w końcowej fazie, w ostatnim załadunku można ją przymknąć. Firma w naszym regionie znana, z doświadczeniem. Mówili, że to nie pierwszy ich SALZBURG w życiu. U siebie w Salonie mają standardowego SALZBURGA. Tak, dostałem krótki instruktaż. To było kilka miesięcy temu - a palę w nim od tygodnia. Jednak jak widać kominek akumulacyjny to poważna sprawa i pali się w nim inaczej niż w zwykłych kominkach. Dlatego szukam pomocy.

Palić to mi się pali ładnie - nie wiem ile można w niego ładować by nie przeholować z temperaturą obudowy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Używasz terminów: "Pierwszy załadunek to ok. 5 kg", "w ostatnim załadunku można ją przymknąć". Nie napisałeś nam jednak, czy dokładałeś drugi, trzeci raz?

 

Jeżeli palę w nim cały dzień cykl palenia wygląda następująco:

1. pierwszy załadunek - ok. 5-6 kg brykietu

2. po ok. 4-5 godz. dokładam z 3 kg brykietu

3. po następnych 2-3 godz. dokładam ok. 2 kg

Wyczytałem w instrukcji, że maksymalny załadunek na cykl palenia to 10 kg (chyba, że źle to zrozumiałem) i stąd te moje obawy. Boję się zaszaleć i zwiększyć ilość brykietu na załadunek. Jak już chciałem poszaleć to przeczytałem gdzieś także, że brykietem w tym kominku pali się na swoją odpowiedzialność gdyż może on wytworzyć za dużą temperaturę i go uszkodzić.

 

Piotr Batura - a Ty w nim jak palisz? Jak wygląda u Ciebie cykl palenia?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli palę w nim cały dzień cykl palenia wygląda następująco:

1. pierwszy załadunek - ok. 5-6 kg brykietu

2. po ok. 4-5 godz. dokładam z 3 kg brykietu

3. po następnych 2-3 godz. dokładam ok. 2 kg

Wyczytałem w instrukcji, że maksymalny załadunek na cykl palenia to 10 kg (chyba, że źle to zrozumiałem) i stąd te moje obawy. Boję się zaszaleć i zwiększyć ilość brykietu na załadunek. Jak już chciałem poszaleć to przeczytałem gdzieś także, że brykietem w tym kominku pali się na swoją odpowiedzialność gdyż może on wytworzyć za dużą temperaturę i go uszkodzić.

 

Piotr Batura - a Ty w nim jak palisz? Jak wygląda u Ciebie cykl palenia?

 

Cykl palenia to spalenie całości tego o czym mówisz w ciągu 1-1,5 godz. Twój sposób nie powinien budzić obaw, bo po 4 godzinach piec już znacznie ostygł. Natomiast nie jest to zgodne z filozofią jaka powinna temu zadaniu przyświecać. Piec powinno się nagrzać w możliwie najkrótszym czasie i do wieczora nie zawracać sobie nim głowy, po zabezpieczeniu przed wystudzeniem (zamknięciu dopływu powietrza). Jest to piec do palenia dwa razy na dobę. Opcjonalnie, w czasie bardzo silnych mrozów można dodatkowo napalić w połowie cyklu, lub z jednego palenia zrezygnować gdy jest ciepło. Rezygnuje się zwykle z paleń porannych wczesną jesienią i późną wiosną. To czas zimnych nocy i w miarę ciepłych dni.

 

Spróbuj poczytać jak piszą o sposobie palenia twórcy Termokausta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W instrukcji SALZBURGA jest informacja by nie zamykać wyjścia górnego gdy się w nim pali. Dopiero w końcowej fazie, w ostatnim załadunku można ją przymknąć. Firma w naszym regionie znana, z doświadczeniem. Mówili, że to nie pierwszy ich SALZBURG w życiu. U siebie w Salonie mają standardowego SALZBURGA. Tak, dostałem krótki instruktaż. To było kilka miesięcy temu - a palę w nim od tygodnia. Jednak jak widać kominek akumulacyjny to poważna sprawa i pali się w nim inaczej niż w zwykłych kominkach. Dlatego szukam pomocy.

Palić to mi się pali ładnie - nie wiem ile można w niego ładować by nie przeholować z temperaturą obudowy...

 

Witaj,

Moim zdaniem źle interpretujesz instrukcje albo ktoś wprowadził Cie w błąd.

W instrukcji / polskiej wersji nie widziałem/, nie ma wzmianki że zamykamy przepustnice aż po ostatnim dołożeniu drewna.

Przepustnicę sterującą przepływem spalin powinieneś zamknąć wcześniej, jak tylko porządnie rozgrzejesz palenisko i komin. Podciśnienie w kominie będzie " ciagnać" spaliny przez masę pieca nagrzewając ją stopniowo.

Proces ten nie nastąpi jeśli przez większy czas palenia puszczasz ciepło w komin. Rozumiem że tak robisz skoro zamykasz przepustnicę dopiero po ostatnim załadunku...

Fragment instrukcji:

The bypass damper should only be open during when

necessary for short periods (10-15 minutes) at the time

a fire is lit, and at new loads

 

3. Make a small fire with 0.5-1 kg of kindling wood

4. Close the bypass damper once the flames have

taken proper hold of the wood, this will ensure that

the hot smoke circulates the ducts.

 

Podejrzewam jeszcze że być może mylisz przepustnicę spalin / pręt u góry pieca z boku / z pokrętłem pod drzwiczkami które rzeczywiście powinny być zamykane po dokładnym wypaleniu wsadu/ na żar /

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj,

Moim zdaniem źle interpretujesz instrukcje albo ktoś wprowadził Cie w błąd.

W instrukcji / polskiej wersji nie widziałem/, nie ma wzmianki że zamykamy przepustnice aż po ostatnim dołożeniu drewna.

Przepustnicę sterującą przepływem spalin powinieneś zamknąć wcześniej, jak tylko porządnie rozgrzejesz palenisko i komin. Podciśnienie w kominie będzie " ciagnać" spaliny przez masę pieca nagrzewając ją stopniowo.

Proces ten nie nastąpi jeśli przez większy czas palenia puszczasz ciepło w komin. Rozumiem że tak robisz skoro zamykasz przepustnicę dopiero po ostatnim załadunku...

Fragment instrukcji:

The bypass damper should only be open during when

necessary for short periods (10-15 minutes) at the time

a fire is lit, and at new loads

 

3. Make a small fire with 0.5-1 kg of kindling wood

4. Close the bypass damper once the flames have

taken proper hold of the wood, this will ensure that

the hot smoke circulates the ducts.

 

Podejrzewam jeszcze że być może mylisz przepustnicę spalin / pręt u góry pieca z boku / z pokrętłem pod drzwiczkami które rzeczywiście powinny być zamykane po dokładnym wypaleniu wsadu/ na żar /

Pozdrawiam.

 

Rozumiem to tak, ze bypass damper to przepustnica spalin, która ma za zadanie skierować je do korytarzy obudowy. Tę oczywiście po 10-15 min, kiedy brykiet już porządnie się pali zamykam. Oprócz pokrętła pod drzwiczkami, którym reguluję dodatkowo dopływ powietrza jest jeszcze "wajcha" do przymykania komina, która wg instrukcji powinna być otwarta... Tej nie zamykam. Pokrętło pod drzwiczkami po rozpaleniu się brykietu domykam na 3/4.

Ile kg brykietu mogę wsadzić podczas 1 załadunku?

Edytowane przez bizzqp
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Reasumując ... problem tkwi w tym że nie zamkasz po ok. 10 ... góra 15 minutach krótkiej drogi ... tylko wysyłasz spaliny o temperaturze kilkuset stopni w kosmos ...

Jednak firma, która Ci to budowała miała mgliste pojęcie o tym co faktycznie robi :(

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Reasumując ... problem tkwi w tym że nie zamkasz po ok. 10 ... góra 15 minutach krótkiej drogi ... tylko wysyłasz spaliny o temperaturze kilkuset stopni w kosmos ...

Jednak firma, która Ci to budowała miała mgliste pojęcie o tym co faktycznie robi :(

Pozdrawiam.

 

No właśnie zamykam. Nie zamykam wylotu do komina (od tego jest inna wajcha).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...