Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

nordpeis-co to warte


malux20

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 358
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

malux20 gdzie ty mieszkasz???

chwilowo podłogówka nie wygrzewa posadzki to dziś przy kominku się pobawię

Jeszcze raz popatrzyłem na datę ale jeszcze kalendarzowe lato na szczęście.Wiem ,że sa nadgorliwcy mam w chałupie 24 stC nie pociąga mnie już palenie w kominku bo i po huk.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nikt - malux i ja testujemy kominek dlatego palimy, co do brykietu ja wczoraj też wrzuciłem jeden. Niewątpliwa zaleta jest taka, że nie trzeba budować drewutni, ciąć drzewa, rąbać popiołu mało i bałaganu nie ma. Tylko czy to co podają producenci czyli, że 1 tona brykietu ma równowartość opałową 5m3 średnio wysuszonego drewna to ja nie wierzę. Pytanie co to jest średnio wysuszone. Ja mam możliwość składowania drewna przez 3 lata. Ale jeżeli rzeczywiście brykiet byłby choć 3 a nie 5 razy wydajniejszy to już wychodzi cenowo prawie na to samo. Jak już się wprowadzę zrobię testy.Przy tych samych temperaturach zewn. będę palił przez tydzień w kominku taką taką samą cenowo porcją brykietu i drewna suszonego już 2 lata. Sprawdzę i le przez ten czas mój piec elektryczny będzie musiał dokopać kilowatów.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zaczynam ten kominek dopiero rozkminiać .. to zupełnie inna bajka niż "zwykłe" kominki. Trzeba w nim rozpalić na maksa przy uchylonych drzwiach, musi to być wiele drobnych kawałków i ogień musi je zająć całkowicie i dopiero można zamknąć drzwi. Potem już się pali. Popiołu zostaje ledwie garstka a dymu z komina nie widać. Jednak to porządny kominek. Szkoda tylko, że wsparcie techniczne ze strony producenta zerowe. Na stronie nie ma żadnego maila do działu technicznego, jest jakiś formularz ale i tak nikt nie odpowiada na wiadomości. Olewka klienta maksymalna. Cieszę się jednak, że dokonałem dobrego wyboru bo teraz wiem, że kominek ze spalaniem od dołu to wielka ekonomiczna pomyłka.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

bo teraz wiem, że kominek ze spalaniem od dołu to wielka ekonomiczna pomyłka.

Cytat do wklejenia we wszystkie wątki FM ...

Jeszcze tylko kilkaset tysięcy innych "przeciągniętych na dobrą stronę mocy" i będzie w naszym kraju normalnie w branży kominkowej ... :D

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cieszę się jednak, że dokonałem dobrego wyboru bo teraz wiem, że kominek ze spalaniem od dołu to wielka ekonomiczna pomyłka.

Każdy kto orientuje się jak palić w paleniskach górnospalających, a takimi są wkłady kominkowe wie, że rozpalanie następuje od góry po umiejętnym załadowaniu paliwa (drewna).

Tak pali się i rozpala również w kotłach CO górnego spalania, przede wszyskim do spalania miału. Są to kotły cykliczne z długą stałopalnością. Cykliczne czyli kolejne uzupełnienie paliwa i rozpalenie następuje po wypaleniu paliwa wcześniej załadowanego. Oczywiście takie paleniska wymagają stosownego systemy rozprowadzenia powietrza do spalania w palenisku.

 

W wkładach kominkowych taka cykliczność to zapewne pewna niedogodność... ale sprawny "palacz" i to przeskoczy w miarę doświadczenia wynikajacego z użytkowania.

Według mnie do spalania typowego od góry najlepiej nadają się wkłady kominkowe bez rusztowe z właściwie dopracowanym systemem rozprowadzenia powietrza w palenisku.

altanka_1.jpg

dolot_zewnetrzny.jpg

dragon_deflektor_1.jpg

dragon_deflektor.jpg

Edytowane przez bohusz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

 

Cytat do wklejenia we wszystkie wątki FM ...

Jeszcze tylko kilkaset tysięcy innych "przeciągniętych na dobrą stronę mocy" i będzie w naszym kraju normalnie w branży kominkowej ... :D

Pozdrawiam.

 

Oj nie będzie nie będzie. Wiesz czym się kierowałem przy wyborze pierwszego kominka? Hydraulikiem. Powiedział, że taki będzie dobry bo takie montuje i klienci nie narzekają a on je zna i wie, że zamontuje dobrze. I tyle było mojej wiedzy. Przy drugim domu zgłębiłem więcej ale takich jak ja to na palcach jednej ręki w całym województwie. Minusem wielkim takich rozwiązań jest to, że producent nie daje prostej czytelnej instrukcji w której powinno być napisane wielkimi czerwonymi literami "To jest inny kominek niż wszystkie i musisz się nauczyć w nim palić ale dzięki temu zaoszczędzisz 50% drewna" i już. Przyzwyczajony do rozpalania 3 grubych polan jedną kostką podpałki w mojej Lechmie tak zrobiłem też tutaj i kominek kopcił dymił i dupa. Producent na mojego maile nie raczył nawet odpowiedzieć (może jeszcze odpowiedzą) i tu jest kompletna porażka sprzedaży dobrego produktu przez ... nie będę używał epitetów. Dla porównania facet z Kospela odpowiadał w ciągu 2 godzin na mojego najgłupszego maila i nigdy nie napisał weź Pan już przestań.

 

Co do obudowy to dzięki wielkie dla Bohusza za produkcję prefabrykatów. Ułatwiło mi to znacznie budowę a porównując z cegłami szamotowymi które musiałbym murować pewnie kilka dni więcej kosztowało niewiele więcej.

 

A Polskie kominki w tej technologii - cóż powiem jako potencjalny klient - podstawą jest sieć dystrybucji i szkolenie sprzedawców, którzy sami niewiele wiedzą o spalaniu drewna i procesach zachodzących w kominku. Sprawa druga - wygląd. Jak dla mnie nie ma polskiego producenta, który odpowiadał by mi z wyglądu. Szukałem kominka nowoczesnego podobnego do Lechma 200 czy jakoś tak, który wygląda jak piekarnik (duża szyba i prawie brak ramek) oraz małej mocy - wybór właściwie żaden. Albo stylistyka kominka rustykalna co mi nie odpowiada albo znów moc min 10kW. Przy zapotrzebowaniu mojego domu (całego) na poziomie 3,8kW przy -20 na zewnątrz to co ja miałem kupić? Nordpeis jest ładny i mały i ma (może raczej miał) przyzwoitą cenę. Sprawą drugą jest też kwestia ceny takich kominków. Jeżeli dają oszczędność na poziomie 50% spalania drewna a zużycie wyniesie 4 kubiki czyli oszczędnośc na poziomie 200 - 300 zł rocznie to czy cena kominka większa o kilka tysięcy to usprawiedliwia? Niestety taniej jest palić nieekonomicznie we wkładzie z rusztem tanim byle trwałym bo zwrot poniesionej inwestycji nastąpi za 20 lat gdzie i ten zajeb.. kominek się rozleci. Jeżeli polski kominek będzie w takim stylu jak ten i będzie miał takie parametry spalania jak ten .. następny jak ten się rozleci kupię właśnie polski ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja w swojej okolicy spotykalem się z oporem sprzedawców-kg plus wełna każdy mi podpowiadał

czy oni na tym więcej zarabiali czy łatwiejsza robota?

 

Pewnie nie słyszeli o żadnych innych materiałach. Zresztą ilu ludzi widziało płyty krzemianowe. Nawet tu na forum ludzie się pytają czy ja styropian wsadziłem pomiędzy ścianę komina a kominek ;-) Budowanie z GK wcale nie jest łatwiejsze niż z płyt krzemianowych, wręcz bym powiedział bardziej pracochłonne. A ciepły kominek ... toż to przeżytek rodem z czasów pieców kaflowych ... a fe ;-)

 

a ja nie mogę się doczekać kiedy wyjdę zimą na spacer z psem, porzucam śnieżkami z córkami i wrócę do domu ogrzać zmarznięte dłonie przy moim piecyku ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...