Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Czy można do komina przykleić płyty gk?


Recommended Posts

Tu troszke o kominie zresztą moim.

jesli płyty to czerwone.

http://forum.muratordom.pl/showthread.php?193502-Zabudowa-komina-poprosz%C4%99-o-rad%C4%99

 

 

Gdybyś miał komin obudowany płytami , nie odczytałbyś prawdopodobnie

sygnałów o deprecjacji komina. Spokojnie paliłbyś do następnego pożaru.

Być może ten kolejny raz, tez by Ci się udało ... No chyba ,że dom buduje się

na rok , dwa lub góra trzy :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Eniu moja srednia 5 lat :) potem następny zawsze z niewielkim ale zyskiem.

 

A tak poważnie to skąd inwestor (piekarz , kierowca , lekarz , geodeta , optyk , nauczyciel) ma wiedzieć ze płyty nie mozna kleić do komina systemowego bo sie moze zjarać dorobek całego życia?

Moj szpachlarz tak własnie zrobił tylko użył czerwonej płyty, dlatego zakopałem szpachlarza 2 metry pod ziemią w ogródku aby spełniał inne zadania a mianowcie ładnie nawoził kwiatuszki.

Taka ot rola szpachlarza cieniarza.

Edytowane przez f.5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problem tkwi pewnie w zbyt dużej roli jaką oddaje się w Polsce

panom rygipsiarzom (czasem szpachlarzom). Faktycznie dobry

"Pan od suchej zabudowy", to najczęściej łebski facet, który

co nieco wie i niejedną budowę widział. Kiepsko opłacany

Kierbud, widząc takiego człowieka na budowie i Panią Józię,

inwestorkę wpatrzoną w niego jak w obrazek, ma kłopot z

głowy. Pan od gipsów zaczyna rządzić na budowie, a fakt

nagłego i niespodziewanego awansu społecznego, każdemu

potrafi zawrócić w głowie. By nie przynudzać dłużej, powiem

że podejmuje on często logiczne decyzje,z punktu widzenia jego

doświadczeń budowlanych. A że nie zawsze te doświadczenia są

zgodne z zasadami i prawem budowlanym, kończy się jak się

kończy. Stąd kariera Muratora i jego forum :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problem tkwi pewnie w zbyt dużej roli jaką oddaje się w Polsce

panom rygipsiarzom (czasem szpachlarzom). Faktycznie dobry

"Pan od suchej zabudowy", to najczęściej łebski facet, który

co nieco wie i niejedną budowę widział. Kiepsko opłacany

Kierbud, widząc takiego człowieka na budowie i Panią Józię,

inwestorkę wpatrzoną w niego jak w obrazek, ma kłopot z

głowy. Pan od gipsów zaczyna rządzić na budowie, a fakt

nagłego i niespodziewanego awansu społecznego, każdemu

potrafi zawrócić w głowie. By nie przynudzać dłużej, powiem

że podejmuje on często logiczne decyzje,z punktu widzenia jego

doświadczeń budowlanych. A że nie zawsze te doświadczenia są

zgodne z zasadami i prawem budowlanym, kończy się jak się

kończy. Stąd kariera Muratora i jego forum :)

 

Po pierwsze nie "rygipsiarzom" tylko regipsiarzom (od systemu Regips) jakby co.

Po drugie, wydaje mi się, ze spec od kominków, ma typową polską cechę. Mianowicie na wszystkim najlepiej sie zna (a raczej mu sie tak wydaje).

Nie neguję tego, że płyt na kominach przyklejać nie powinno się, ale człowieku, dlaczego obrażasz ludzi zajmujacych się suchą zabudową??

Jako zwykły inwestor powiem Ci tak. Był u mnie koleś, który wykonał mi kominek z zabudową. Byli u mnie również ludzie od płyt GK. Obserwowałem pracę ich wszystkich. Z efektów obu wykonanych zadań jestem bardzo zadowolony. Jednak odniosłem wrażenie, że właśnie "rygipsiarze" mieli sporo więcej tzw "główkowania". Nie uwazaj się drogi Panie za niewiadomo kogo, bo czy "kominkarz", czy "rygipsiarz", obie profesje jednakowe, tylko czym innym zajmujące sie.

Jakoś nie wyczytałem, żeby jakiś "rygipsiarz" podważał Twoje kompetencje. Więc może lepiej wrócic do działu kominki?? Tam możecie sobie kadzić bez końca.

Bez odbioru.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten szablon znam . Piszący pod pseudonimem musi dokopać

komuś kto się podpisuje nazwiskiem ( do tego jeszcze ośmielił

się paskudzić forum swoja reklamą ) :D

 

Gdyby nie adrenalina, pewnie zrozumiałbyś co napisałem. Bynajmniej

nie było mym zamiarem kogoś obrażać. O kiepskich kominkarzach

piszę tam gdzie próbujesz mnie odesłać, natomiast ten wątek jest o

niewłaściwie użytych płytach GK, czyli również o Panach od tychże...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...

Kierbud u nas to w wiekszosci cieć co pojawia sie po swoja dole na budowie. To dla nich płyty gkf pomalowano na rózowo by odróżnił od zwykłej płyty.

Te ciecie nie wiedziały co kładliśmy i jak, bo inwestor gówna nakupował.

Ciec stoi grzecznie i musi podpisac deweloperowi bo jak nie to kopa w dupe i nastepny cieć podpisze z pocałowaniem reki.Trudno od chłopaka co kreci płyte aby myslał jednocześnie co robi.Smutny los kierbuda u nas.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...