czy sprzedać mieszkanie, aby spłacić kredyt na dom

[mnowak355]

Tyle napisałeś ale właśnie nie najważniejsze.

Napisz ile spłacisz bankowi po 30 latach. Nie pisz w ilu procentach wynajem pokrywa Ci ratę tylko kwotę jaką dopłacisz do swojego kredytu.

 

A tak na marginesie na kredycie da się zarabiać i to nawet dobrze ale najlepiej wiedzą to banki:) bo to one na nim zarabiają.

 

Nie mam kredytu jak nie będę wiedział w jakiej wielości jest spłata nigdy się nie dogadamy. Jak to mi napiszesz to zrobię wyliczenie odwrotne do Twojego.

Edytowane 19 Stycznia 2012 przez mnowak355

[Gość Arturo72]

Tyle napisałeś ale właśnie nie najważniejsze.

Napisz ile spłacisz bankowi po 30 latach.

.

Już Ci napisałem ! Nie czytasz ?

W ciągu 30 lat bankowi z kredytu 200tys.zł spłacę 108tys.zł,jeśli nie dociera to do ciebie to przez 30lat zarobiłem 92tys.zł

Po 30 latach mam mieszkanie i mam dom.

 

Za kredyt 200tys.zł rata miesieczna wychodzi jakieś 1200zł,900zł(75% raty) mam z wynajmu mieszkania,którego nie sprzedaje na poczet spłaty kredytu,300zł daje z własnej kieszeni,spłata miesięczna kredytu 200tys.zł kosztuje mnie miesięcznie 300zł.

Ja płacę miesięcznie 300zł+900zł(75% raty) z wynajmu=1200zł

Prościej już chyba nie można tłumaczyć...

Edytowane 19 Stycznia 2012 przez Arturo72

[mnowak355]

Przepraszam nie doczytałem.

A oto moje wyliczenie. Sprzedajesz w tej chwili mieszkanie i masz spłacony kredyt. Pieniądze z raty odkładasz

1200*12*30=432000. To kwota którą będziesz miał w kieszeni. Jeżeli co miesiąc będziesz wpłacał ją do banku to będzie kapitalizowana odsetkami od np. lokaty czyli realnie będzie dużo wyższa tak jak analogicznie kwota twojego kredytu.

gdybyś jeszcze po ok pięciu latach kupił działkę to po 30 wybudowałbyś na niej dom. I miałbyś dwa domy, stary i nowy a nie stare mieszkanie i stary dom.

 

Jeszcze jedno przez 30 lat nie zarobisz 92 tyś tylko stracisz 108.

Ale co ja tam wiem, nie znam sie , nie mam kredytu.

 

Swoją drogą PR banków działa rewelacyjnie dają pieniądze, żądają wysokiego zwrotu. Dziwi mnie jednak że wykształceni i inteligentni ludzie się na to nabierają i uważają że robią to co należy.

Wyłączamy ludzi którzy nie mają wyboru. I muszą wziąć kredyt żeby wogóle gdzieś mieszkać.

 

Przepraszam że uogólnię ale wmówiono Wam również że te kredyty brać trzeba żeby dom szybko wykończyć i mieszkać. BZDURA. Lepiej dom wykańczać 5 lat z zarobków i mieszkać w częściowo niewykończonym (tak robiłem więc wiem co piszę) niż uwalić się w kredyt na 30 lat. Był kiedyś program o braniu kredytów (oczywiście grubo po północy) w którym pokazano mechanizm tym sterujący. Wmawia się młodym ludziom że zaraz na początku ich życia mając tylko pracę stać ich na wszystko wystarczy wziąć kredyt i jest pięknie mamy nowe autko, domek, plazmę i jeszcze parę innych niezbędnych pierdół a z pensji zostaje 200 na życie. A co się stanie jak się straci robotę albo nie daj Boże zachoruje. Będzie to co w stanach bydło pod most a domek pod młotek. Przepraszam za bydło. Gdyby Państwo chciało pomóc żyć godnie swoim obywatelom dało by pieniądze na zerowy procent wtedy prawie wszyscy mieliby mieszkania i większość pracę na 30 lat. Niestety nie wiadomo dlaczego tego nie da się zrobić. A jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o................

[Gość Arturo72]

Tak zrób

Na pewno będziesz odkładał po 1,2tys.zł przez 30 lat,a już na 100% jak stracisz pracę

Może dla ciebie lepiej nie mieć nic i odkładać po 1,2tys.zł.Ja tam wolę odkladać po 900zł z lekką głową i mieć zabezpieczenie w postaci mieszkania i domu

Wolę mieszkać w przeciągu roku w domu niż klepać biedę i budować za marną kasę z wypłaty przez 20 lat.

Ja mam widocznie inne poczucie komfortu mieszkania niż Ty.

Kredyt dla mnie nie straszny bo mam i będę miał zabezpieczenie w postaci mieszkania,ot co.

A co się stanie jak się straci robotę albo nie daj Boże zachoruje.

Będzie się miało zabezpieczenie w postaci nie sprzedanego mieszkania gościu myślący

A do tej pory mieszkanie "zarabia" na dom i kredyt !!! Tego nie możesz pojąć ?

Jakiś nawiedzony jesteś ?

Co to znaczy inwestycja w nieruchomości wg Ciebie ? Odkładanie przez całe życie żeby na starość kupić lub wybudować dom ?

Bardzo inteligentne i "długowzroczne" podejście do życia

Gdyby Państwo chciało pomóc żyć godnie swoim obywatelom dało by pieniądze na zerowy procent wtedy prawie wszyscy mieliby mieszkania i większość pracę na 30 lat. Niestety nie wiadomo dlaczego tego nie da się zrobić. A jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o................

Normalnie nie wierzę,nie wierzę,że człowiek zdrowy może wypisywać takie bzdury !!! To jest niemożliwe,chyba jest już późno i mam majaki !!

Naprawdę jesteś taki czy się zgrywasz ?

Jeśli się zgrywasz to ok,jeśli nie to może weź urlop i...są takie poradnie.

Tam Cię wysłuchają,bo ja nie mam zamiaru uczestniczyć i czytać podobnie idiotycznych wypowiedzi.

A co być powiedział,żeby Państwo dało po nówce BMW każdemu obywatelowi ?

Niech Państwo zwolni nas jeszcze ze świadczenia obowiązku pracy,będzie git.Co dwa miechy Państwo niech wysyła nas na wczasy,za urlop(od czego) nie się należy roczna pensja.

Normalnie żal...

 

PRL się skończył,Gierek nie żyje,nie zauważyłeś tego ??

Chcesz żeby Ci dać coś za darmo ?? No cóż,byłeś się w PZPR to dostawałeś ale teraz dla takich jak Ty miejsce jest gdzie indziej.

OBUDŹ się albo Ty mi daj 100tys.zł,czemu mi nie dasz ?

Dla mnie to coś z tobą nie tego...

Weź się za pracę a nie narzekasz i wypisujesz brednie.

Koniec dyskusji z Tobą.

Edytowane 20 Stycznia 2012 przez Arturo72

[mnowak355]

Szkoda czasu gościu myślący. Miłego spłacania

[Bold]

A oto moje wyliczenie. Sprzedajesz w tej chwili mieszkanie i masz spłacony kredyt. Pieniądze z raty odkładasz

1200*12*30=432000. To kwota którą będziesz miał w kieszeni.

co za brednie, dalej nie kumasz?

Judki nie stać żeby odkładać co miesiąc 1200 zł, ją stać żeby dołożyć do interesu 300-400 zł miesięcznie

i po dwudziestu latach cieszyć się domem i mieszkaniem dla studiujących dzieci.

[mnowak355]

chyba ty nie kumasz. Nie napisała że nie ma na raty. Jak to jest, jak bierzecie kredyt z banku to będziecie spłacać bo musicie, ale jak macie sami odłożyć to już się nie da, tak. Nawet jak odłoży się połowę raty kredytu to i tak się opłaca.

Kończę wywody i głupią polemikę w tym temacie. Skoro uważacie że wzięcie 200tyś a oddanie ponad 300 to jedyne słuszne myślenie to jak napisałem powyżej.

MIŁEGO SPŁACANIA:bye:

[Bold]

chyba ty nie kumasz. Nie napisała że nie ma na raty. Jak to jest, jak bierzecie kredyt z banku to będziecie spłacać bo musicie, ale jak macie sami odłożyć to już się nie da, tak. Nawet jak odłoży się połowę raty kredytu to i tak się opłaca.

 

Tylko po co ma odkładać co miesiąc 700 zł? skoro za 300zł miesięcznie ma to samo,

czyli za 20 lat,dwa mieszkania.

Trzeba mieć kompletnie zryty beret żeby robić sobie na złość,

tylko dlatego że nie chce się dać zarobić bankowi ok 6% rocznie minus inflacja.

[aksamitka]

wszystko tak pieknie wyglada, ale nie kazdy chce sie wiązać kredytem na 20 lat.... kto wie co będzie za 20 lat? mieszkanie do remontu a wiec musimu to wziasc pod uwage, czyli pomniejszyc nas zyk lub "wydluzyc" spłatę kredytu, myślę ze takie sprawy to każdy powinien indywidualnie rozważać- nie ma jednoznacznej odpowiedzi