Pykon 16.01.2012 13:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2012 Witam, mam następujący temat do przedyskutowania. Drewniany domek na działce stoi na murowanym garażu. Wszystkie podejścia z domku zbiera jeden pion, po czym rurą poprowadzoną przez ścianę garażu (zagłębionego w grunt ok. 80 cm) ścieki odprowadzane są do zakopanego w pobliżu szamba. Chciałbym zrobić dodatkową toaletę w garażu, jednak pion znajduje się zbyt dalego od planowanego umieszczenia muszli klozetowej, by zapewnić odpowiedni spadek. Wychodzi więc na to, że będę musiał zrobić dodatkowy otwór w ścianie garażu tam, gdzie będzie toaleta, i wyprowadzić ścieki poziomem do tego samego szamba, do którego podłączony jest pion zbierający ścieki z domku. Moje pytania: - czy można podłączyć odprowadzenia z dwóch pionów do jednego szamba (betonowego)? - jeżeli tak, to czy mogą się one połączyć w jedną rurę przed wejściem do szamba? I czy to połączenie może przebiegać w płaszczyźnie poziomej, bez różnicy wysokości przewodów? Ta druga kwestia budzi moje największe wątpliwości. O ile bowiem wykucie dodatkowego otworu na rurę w betonowym szambie mogę sobie jeszcze wyobrazić, o tyle połączenie dwóch rur odprowadzających ścieki z pionów przed szambem w taki sposób, że są one na jednakowych głębokościach, nie jest chyba optymalnym rozwiązaniem, bo ścieki spływające jedną rurą mogą częściowo wciekać do drugiej rury i płynąć nią "pod prąd" spadku, szczególnie gdy będą to ścieki zawierające elementy stałe. Kłopot bierze się stąd, że oba odprowadzenia (poziomy) wyjdą z garażu niemal na tej samej głębokości, i nie będzie możliwości połączenia ich przed szambem tak, by jeden poziom wchodził "z góry" w drugi, co zapewne byłoby optymalne. Poza tym jeżeli połączę poziomy przed wejściem do szamba, to zakładając - choć to mało prawdopodobne - że dojdzie do delikatnego nawet zatkania rury między połączeniem a szambem, ścieki mogą zacząć wracać do domu drugą rurą, zamiast płynąć dalej do szamba. Liczę na wsparcie, Pykon Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
photos 16.01.2012 14:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2012 Możesz dać taki trójnik i nie powinno nic sie cofać.http://img442.imageshack.us/img442/7017/trojnik11011045mm183911.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Pykon 16.01.2012 14:06 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2012 Możesz dać taki trójnik i nie powinno nic sie cofać. A czy mogę go zamontować w płaszczyźnie poziomej, czyli mniej więcej tak, jak na zdjęciu? I czy przypadkiem jeżeli rura zatka się między trójnikiem, a szambem, to ścieki nie zaczną wracać drugą z rur do domu, zamiast przepchnąć zator? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
photos 16.01.2012 14:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2012 No pewnie ale spadki muszą być zachowane czyli z głównego pionu jak i z tego od toalety z garażu również musi iść spadek w kierunku zbiornika Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Beja 17.01.2012 08:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2012 Pykon - cofaniem się ścieków nie powinieneś się przejmować. A jeśli chcesz być zabezpieczony w 200%, to połączenie zrób w studzience - jak nakazuje szacowna sztuka kanalizacyjna. Natomiast zwróć uwagę na dwie rzeczy: - wyrównanie ciśnień - powinieneś za tym nowym kibelkiem dać przynajmniej zawór napowietrzający, ale znacznie lepiej kominek na zewnątrz. Inaczej może ci wysysać wodę z syfonu, jak będziesz spuszczał wodę na górze. - zamarzanie - masz garaż ogrzewany? Jak nie, to ci pupa przymarznie do sedesu. A poza tym zamarzająca woda może rozwalić muszlę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Pykon 17.01.2012 16:57 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2012 Pykon - cofaniem się ścieków nie powinieneś się przejmować. A jeśli chcesz być zabezpieczony w 200%, to połączenie zrób w studzience - jak nakazuje szacowna sztuka kanalizacyjna. Natomiast zwróć uwagę na dwie rzeczy: - wyrównanie ciśnień - powinieneś za tym nowym kibelkiem dać przynajmniej zawór napowietrzający, ale znacznie lepiej kominek na zewnątrz. Inaczej może ci wysysać wodę z syfonu, jak będziesz spuszczał wodę na górze. - zamarzanie - masz garaż ogrzewany? Jak nie, to ci pupa przymarznie do sedesu. A poza tym zamarzająca woda może rozwalić muszlę. A czy nie prościej będzie jednak wykuć w betonowym szambie dodatkowy otwór na drugą rurę? I czy to przypadkiem nie rozwiązałoby wszelkich problemów, czyli: - wahań ciśnienia spowodowanych dużą porcją ścieków podróżującą z drugiego pionu do szamba; - ewentualności zatkania trójnika? Zaworek napowietrzający planuję dać tak czy inaczej, żeby mnie nie wessało do muszli PS. Ponieważ to typowo letni domek działkowy, to na zimę wysysam wodę z całej instalacji, więc fantazjom związanym z przymarzaniem do sedesu nie miałem okazji się oddawać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Beja 18.01.2012 10:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2012 A czy nie prościej będzie jednak wykuć w betonowym szambie dodatkowy otwór na drugą rurę? Czy ja wiem, czy prościej? Osobiście wolałbym łączyć plastikowe rurki niż kuć w żelbecie. Ale na pewno będzie to działać. PS. Ponieważ to typowo letni domek działkowy, to na zimę wysysam wodę z całej instalacji, więc fantazjom związanym z przymarzaniem do sedesu nie miałem okazji się oddawać A nie miałeś na wiosnę zapaszku w domku? W końcu opróżniasz syfony i szambo ci się wentyluje do domku. Zazwyczaj ludzie praktykują wlewanie solanki do syfonów na zimę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Pykon 18.01.2012 13:58 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2012 Również wolałbym łączyć plastikowe rurki, jednak próbuję wybrać rozwiązanie bardziej niezawodne, żeby potem nie "odkopywać" tematu, dlatego właśnie zastanawiam się nad tym drugim podłączeniem do betonowego szamba. Raz wykuję, to potem może nie będe musiał kopać A z tą solanką do syfonów to kompletnie na to nie wpadłem. Może lepiej wlać Borygo, to nie pozostawi osadu - i pytam całkiem poważnie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Beja 18.01.2012 15:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2012 Trudno powiedzieć. Sól kuchenna raczej osadu nie zostawia, chyba że się coś z wody wytrąci. A Borygo (poza tym, że droższe) zazwyczaj jest zabarwione na niebiesko. Czort wie, jaki to barwnik i czy ci nie zostawi gorszych śladów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.