Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Do rozpoczynających budowę wiosną 2012


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 5,3k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

mam pytanie

jeżeli zamieszkamy teraz w październiku w naszym nowym domku i go nie ocieplimy to czy wiąże się to z jakimiś problemami?

straszą mnie grzybem i przemarzaniem ścian (że szron będzie wewnątrz domu) i że w ogóle masakra straszna

Edytowane przez Danonki
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie,

w zasadzie nie znalazłem topicu, by się przywitać więc zaczynam tu.

3 dni temu wjechała koparka i wykopała doły, wrzucili zbrojenie (przygotowane wcześniej) i zalali zbrojenie ławy, dziś murują ścianki fundamentowe. Na razie jestem pod wrażeniem tempa, ale majster mówi, ze grunt to zrobić pierwsze wrażenie, potem będzie tylko gorzej:)

Mam nadzieję, że nie zanudzę was tu pytaniami, ale na budowlance znam się średnio. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzięki Artur za odp

i dzięki aksuda za gratulację :)

 

a i wczoraj kupiliśmy farby na ściany parteru :D malujemy się na dniach. Na razie kończymy malowanie ścian gruntem. Terakotę położyliśmy w tym tygodniu, a panele czekają na pomalowane ściany

Edytowane przez Danonki
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam pytanie

jeżeli zamieszkamy teraz w październiku w naszym nowym domku i go nie ocieplimy to czy wiąże się to z jakimiś problemami?

straszą mnie grzybem i przemarzaniem ścian (że szron będzie wewnątrz domu) i że w ogóle masakra straszna

 

 

i czy malować ściany zewnętrzne unigruntem?

 

Witam, przecież jest bardzo dużo nieocieplonych domów (bloków), chodzi głownie o wentylację i ogrzewanie. Gratuluje tempa :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

danonki trzymam kciuki i życzę dużo sił, z dzieciaczkami to się trzeba nagimnastykować, ja dopiero jestem na początku a już pojechanie do sklepu i wybranie np drzwi wejściowych z moimi pociechami graniczy z cudem :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Heja! Jeśli mogę wam doradzić .... z doświadczenia wiem ze pospiech przy budowie domu to nic dobrego :)

najgorzej jest zacząć w br i wprowadzić sie w bieżącym roku :) Człowiek owszem cieszy sie ale tylko rok:)

Ja mój budowałem około 19 miesięcy i twierdze ze najlepiej budować 2 lata!

Znajomi co zrobili to w 10 miesięcy wiedzą w czym problem....

 

Dom pracuje i musi sie ułożyć, dogiąć, dostać obciążenia śniegiem i i wtedy można zacząć go wykańczać :)

 

Pozdrawiam i życzę cierpliwości !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Ja zacząłem w tym roku, ale że buduję "na NetBeta" to pewnie 3 latka upłyną. Na razie kończę murować fundamenty. W tym toku ocieplenie fundamentu, zasypanie piachem i wszelkie izolacje. No i niwelowanie działki bo strasznie popie..... na moja i trzeba to wreszcie zrobić. :cool: Pozdrawiam serdecznie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Heja! Jeśli mogę wam doradzić .... z doświadczenia wiem ze pospiech przy budowie domu to nic dobrego :)

najgorzej jest zacząć w br i wprowadzić sie w bieżącym roku :) Człowiek owszem cieszy sie ale tylko rok:)

Ja mój budowałem około 19 miesięcy i twierdze ze najlepiej budować 2 lata!

Znajomi co zrobili to w 10 miesięcy wiedzą w czym problem....

 

Dom pracuje i musi sie ułożyć, dogiąć, dostać obciążenia śniegiem i i wtedy można zacząć go wykańczać :)

 

Pozdrawiam i życzę cierpliwości !

Bzdury, powtórze, budowałam 8 miesięcy. Dom po 6 latach jest bez pęknięć, grzybów it rzeczy. Budowałeś tyle, twoja sprawa, ale nie opowiadaj herezji
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bzdury, powtórze, budowałam 8 miesięcy. Dom po 6 latach jest bez pęknięć, grzybów it rzeczy. Budowałeś tyle, twoja sprawa, ale nie opowiadaj herezji

A kto Ci naopowiadał coś o grzybach i tego typu pierdołach. Jeśli nie wierzysz w pewne rzeczy to twój problem ale to ty nie opowiadaj herezji. Dalej nie wierzysz to zmierz wilgotność w takim świeżym domu i po dwóch latach. Jeśli uważasz że ona nie ma wpływu na twoje zdrowie to oczywiście też twoje prawo. Jeśli mi również powiesz że na ogrzewanie w pierwszym sezonie zużyłaś tyle samo energii co w następnych to też chyba niewiele osób Ci uwierzy. To że komuś się wydaje że coś jest już suche to nie oznacza że takie jest.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

plusfoto Popieram! :) Dużo ludzi tak uważa i mówią to z doświadczenia. Czasem ktoś nie ma wyjścia i musi się szybko wprowadzać ale obojętne to dla naszego zdrowia nie jest. Ja też jestem zdania, że lepiej jest jak dom przezimuje jeszcze niezamieszkały. Nie przemawiają do mnie argumenty, że jakie to my teraz mamy super materiały, jakie technologie itp. Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

plusfoto Popieram! :) Dużo ludzi tak uważa i mówią to z doświadczenia. Czasem ktoś nie ma wyjścia i musi się szybko wprowadzać ale obojętne to dla naszego zdrowia nie jest. Ja też jestem zdania, że lepiej jest jak dom przezimuje jeszcze niezamieszkały. Nie przemawiają do mnie argumenty, że jakie to my teraz mamy super materiały, jakie technologie itp. Pozdrawiam

Witam, nie bardzo rozumiem co nie jest obojętne "szkodliwe" dla zdrowia -zbyt duża wilgotność w domu?? Czy może zbyt duże opłaty za ogrzewanie?

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, nie bardzo rozumiem co nie jest obojętne "szkodliwe" dla zdrowia -zbyt duża wilgotność w domu?? Czy może zbyt duże opłaty za ogrzewanie?

Pozdrawiam

maggs daj spokoj, to jak walka z wiatrakami, jeden wujek, drugiemu powiedział..i ja wiem, bo mnie sie wydaje, to sa argumenty
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czym to szkodzi (chodzi mi o ludzkie zdrowie, nie o np. pękające ściany)

 

 

i słuchajcie, kasa się znalazła - będzie elewacja i będzie dom ocieplony jeszcze przed zimą, tak więc cofam moje poprzednie pytanie

 

a dziś przyszedł kocioł

i obsadziliśmy dziś pierwsze wewnętrzne drzwi :)

Edytowane przez Danonki
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Danonki, jezeli nie bedziesz grzała, co logiczne wiecej niz normalnie to jest kwestia wyższej wilgotnosci, po 10 latach w takich warunkach zachodzi duze prawdopodobienstwo chorych stawów, itd. Ale nie po 6 miesiącach;-) Ludzie którzy mieszkaja w Sopocie w starych kamienicach maja takie warunki na co dzień. Jedyny ból, to wyzsze rachunku za ogrzewanie. KOniec, kropka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to wszystko jest bzdura - dom wybudowałem dokładnie rok temu , gdyby nie to że firma od okien się spóźniła SSZ miałbym tuż przed świętami BN

niestety okna były wstawione gdzies końcem lutego jeśli dobrze pamiętam - mróz wszedł do środka , wytrącił się szron na ścianach - weszła wilgoć z która walczyłem do lata , gdy dom był zamknięty na zimę i prace były by kontynuowane (= grzalibyśmy kozą) o takiej sytuacji nie byłoby mowy - a wilgoć w domu byłaby mniejsza

 

największy problem z wilgocią w domu jest ze względu na wylewki i tynki - ale ten problem u mnie nie występował !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...