Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Do rozpoczynających budowę wiosną 2012


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 5,3k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

120zł/m2 jest to wynik mojego wyliczenia z całości kwoty podanej w wycenie, w wycenie są płytki o niskim poziomie trudności np. korytarz płytki bez cokołu, podłoga w kuchni czy płytki między meblami w kuchni i trudniejsze (bardziej czasochłonne) w łazienkach.

 

Ewa72 uważaj bo te papierowe cudeńka z ikea potrafią się nieźle wkomponować i u nas w poprzednim mieszkaniu były przez ładnych parę lat i zostawiliśmy je sprzedając mieszkanie :)

Pozdrawiam

 

Maggs, u mnie polozenie plytek na podlogach bylo wyceniane od metra, czyli 45zl za metr (plytki 15x60cm), ale juz lazienka byla policzona od calosci-koszt 3500 i to bez bajerow, wnek czy polek-nie spotkalam sie, zeby lazienke liczono od metra.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Maggs, u mnie polozenie plytek na podlogach bylo wyceniane od metra, czyli 45zl za metr (plytki 15x60cm), ale juz lazienka byla policzona od calosci-koszt 3500 i to bez bajerow, wnek czy polek-nie spotkalam sie, zeby lazienke liczono od metra.

U nie też nikt nie podawał ceny za m2 tylko za całość np. łazienka większa to 3500zł jest tam około 23m2 płytek na ścianach i podłodze, wymiary ściana 30x60, podłoga 45x45 i około 1,5m2 mozaiki na wannie, szlifowanych narożników jest max 3mb. Po prostu są dla mnie za "dobrzy" :)

-

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja się zgodziłem z majstrem za cały dom, niby było tam jakieś wstępne ustalanie kosztów za poszczegolne rzeczy, ale ostatecznie cena została ustalona za całość powiedzmy do na tip top, z malowaniem panelami listwami i innymi pierdołami. W zakres prac wchodzila elewacja, ocieplenie budynku, poddasza wykonanie ogrodzenia, kostki. Jak czytam te rożne ceny z forum, to wydaje mi się iż najlepiej jest zgodzić sie za całość z ekipą wówczas wychodzi najtaniej, ekipa ma robotę na dłuższy czas, w jednym miejscu to i koszty inne. No i nie ma zwalania jeden na drugiego "Panie to nie my to oni", "gdyby tamci zrobili równo to nam by dobrze wyszło, a tak to musi tak zostać". Wkurwiają mnie takie gatki, ale udało mi się tego uniknąc przez konsolidację prac. Pięciu ludzi działa sobie od wiosny i jest ok.

Za gładzie z malowaniem mam cenę 26 zł. gładzie i malowanie po trzy razy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

my mamy tynk gipsowy i myślałam ,że nie będziemy już kładli gładzi bo jest równo jednak jak się spojrzy na ścianę to widać nie tyle nierówności co dziurki :yes: pewnie jak by człowiek je zamalował to nic by nie było widać ale jak napisał kupiecjudex jak ktoś lubi gładko to na gipsowy też położy gładź tak jak w naszym przypadku ,no cóż ja czasami uważam ,że coś jest zbędne ale mój mąż ma inne zdanie ale skoro to on wykonuję tą pracę to przecież nie będę się sprzeciwiać:D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no wiem, ale nie lepiej od razu załatwić to tynkiem?

 

Ja dałem tynki cementowo wapienne ostatnia warstwa była kładziona z goldbandem (czy jakoś tak) - to jest jakiś gips. Myślałem że wystarczy to pomalować, na dotyk tynki naprawdę gładkie.

Ale majster mnie wyprowadził z błędu, i gładzią trzeba było przeciągnąć. Były jakieś ciemne przebarwienia, nie wiadomo jak to by bylo z kryciem farbą, poszło by więcej farby, po budowie zawsze gdzieś trafiły sie jakieś rysy (zadrapania) mechaniczne.

Na tynk gipsowy bym się niezdecydował, zbyt wiele negatywnych opinii się naczytałem i na słuchałem. A to że miękki i każde puknięcie od razu widać, a to że "puchnie", nie oddycha i takie tam. Generalnie tynkowi gipsowemu powiedziałem stanowcze NIE!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja dałem tynki cementowo wapienne ostatnia warstwa była kładziona z goldbandem (czy jakoś tak) - to jest jakiś gips. Myślałem że wystarczy to pomalować, na dotyk tynki naprawdę gładkie.

Ale majster mnie wyprowadził z błędu, i gładzią trzeba było przeciągnąć. Były jakieś ciemne przebarwienia, nie wiadomo jak to by bylo z kryciem farbą, poszło by więcej farby, po budowie zawsze gdzieś trafiły sie jakieś rysy (zadrapania) mechaniczne.

Na tynk gipsowy bym się niezdecydował, zbyt wiele negatywnych opinii się naczytałem i na słuchałem. A to że miękki i każde puknięcie od razu widać, a to że "puchnie", nie oddycha i takie tam. Generalnie tynkowi gipsowemu powiedziałem stanowcze NIE!!!

 

U nas gipsowe tylko na sufitach, sciany cementowo-wapienne. Zastanawialismy sie czy robic gladzie, bo tynki gladkie, ale tez wykonawca nas przekonal, zeby robic:p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...