Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

pleśń na gładziach gipsowych połozonych na tynkach cementowo-wapiennych !


eugenia

Recommended Posts

Witam,

 

niestety dałam się naciągnąć na położenie gładzi gipsowych na tynkach cementowo-wapiennych w domu nieogrzewanym z ocieplonym poddaszem (było to kładzione w listopadzie i grudniu). Dom jest z porothermu - i jest nieocieplony.

 

Rezultat - pleśń na miejscach mostków termicznych (wieniec, framugi okien i drzwi) na gładziach gipsowych wewnątrz.

 

Na razie pleśni nie jest tak dużo. Starłam ją prowizorycznie i otworzyłam / uchyliłam okna w pomieszczeniach narażonych bardziej na wilgoć (wcześniej okna były tam jedynie rozszczelnione, co jak widać nie pomogło przy naszej do tej pory ciepłej zimie). Wentylacja grawitacyjna jest, i w tych pomieszczeniach, w których była grzyb się na razie nie pojawił.

 

Pytanie: co teraz zrobić żeby zminimalizować straty na przyszłość.

 

Czy ocieplać styropianem od zewnątrz (tak doradza mi ten idiota co mnie namówił na kładzenie gładzi gipsowych zimą). Moim zdaniem, to głupi pomysł, bo i tak nie zniweluje wilgotnienia wewnątrz domu, a poza tym - zimą się fasad nie ociepla z wiadomych względów.

 

Czy jak najszybciej zamontować ogrzewanie (kocioł na ekogroszek) i grzać intensywnie w domu ? POmysł ten mi nie leży ze względu na koszty.

 

Czy wystarczy dogrzewanie intensywne kozą ? Niestety, nie mam możliwości dojeżdżać na budowę i przepalać, musiałabym wynająć sąsiada w tym celu. Inna sprawa, że nie wiem czy to wystarczy, gdyż pomieszczenia, które grzybieją to nie te, w których jest koza, lecz oddalone od źródła ciepła...

 

Czy wystarczy, że będzie zapewnione porządne i regularne wietrzenie, przy zewnętrznej temperaturze poniżej zera lub na poziomie zera. Chyba grzyb powinien zdechnąć w takiej temperaturze minusowej ? Czytałam że grzybowi trzeba zapewnić temperaturę powyżej 5 stopni i stałą wilgoć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra wentylacja sprawę załatwi. Nie trzeba grzać, tylko dobrze rozszczelnić cały dom, by był dość wyraźny przewiew. Samo rozszczelnienie nie wystarczy - raczej uchylone okna itp.

 

Mój Boże, obyś miał rację !

 

Z drugiej strony obawiam się też trochę, że tak mocno uchylone okna, wpuszczą z kolei wilgoć panującą na zewnątrz dworu (np. teraz jest odwilż), i wówczas np. zawilogtnieją mi z kolei Karton Gipsy na poddaszu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

GK na poddaszu bez grzania ? Masz Eugenia fantazję :):)

 

Akurat z płytami GK na poddaszu nic się na razie nie dzieje, tylko z tymi gładziami na ścianach mam problem... Analizowałam uprzednio zasadność kładzenia płyt KG w zimie i opinie ludzi, którzy mieli płyty KG położone w nieogrzewanym domu były takie, że im to wytrzymało i będzie ok, jeśli tylko będzie regularnie wietrzone.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...