Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Ile godzin tygodniowo zajmuje wam budowa domu?


Recommended Posts

Porównałbym to z własną działalnością gospodarczą, gdzie nie określa się ile godzin dziennie, tygodniowo, czy miesięcznie się pracuje. Nawet jak nie wykonujesz jakiś czynności bezpośrednio związanych z budowaniem domu, to myślisz o tym, przeszukujesz neta, rozmawiasz ze znajomymi itp. itd.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od powrotu z pracy aż zasnę:-)

 

Tak jak napisał kolega wyżej, albo jesteś na budowie bo nadzorujesz ekipę, albo jesteś w hurtowni, bo zamawiasz/kupujesz/wybierasz/poznajesz materiały, a jak masz chwilowo wolne (późne popołudnie, sobota, niedziela) - to z miłą chęcią przeglądasz internet, coby zaplanować kolejne etapy:-)

 

Roboty jest dużo, nie ma się co oszukiwać. Pewnie pytasz, bo zastanawiasz się, czy budować samemu, czy zlecić wszystko developerowi. Nawet jak zlecisz, to nie obędzie się bez poszukiwań, w końcu też będziesz chciał wiedzieć jaki piec, czy wstawić rekuperację, jaki typ rurek do CWU a jaki do kaloryferów, czy tynk gipsowy czy tradycyjny, ile styropianu pod posadzki, jakie okna itd itd. Jeśli sam się nie włączysz w budowę - nie będziesz zadowolony, bo dostaniesz dom "dla kowalskiego" zamiast dla ilragazzo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupowanie kafelek czy przeglądanie internetu to nie budowa.

Budowa jest w miejscu budowy z rękawami zadartymi do łokcia.

Na budowę budując samemu poświęca się czas od rana -6 do wieczora -22 w okresie wiosenno-letnim.W soboty i niedziele też się pracuje.

Przychodzenie na budowę i zawracanie głowy wykonawcą , marudzenie to nie nadzór tylko takie pitolenie z rękami w kieszeni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Budowa domu zajmuje tyle czasu ile możesz i chcesz jej poświęcić. Nie da się jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie i zastanawiam się dlaczego pytasz?

Dużo zależy od tego w jakim czasie chcesz wybudowac dom - jednym zajmuje to kilka miesięcy inni sami "bawią się " kilka lat.

Dużo zależy tez od tego ile prac wykonasz sam , czy masz znajomych fachowców którzy będą budować twój dom. Jeśli budujesz sam odpada szukanie ekip, skupiasz się tylko na szukaniu materiałów w dobrej cenie. Jeśli całą budowę zlecasz firmom , musisz sporo czasu poświęcić na szukaniu ekip i umówieniu ich tak, żeby nie było dużych przestojów na budowie.

Na koniec- możesz zatrudnić ludzi, którzy zajmą się całą budową od A do Z.

Zadałes pytanie nie podając żadnych szczegółów i tak naprawdę nie wiem o co ci chodzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupowanie kafelek czy przeglądanie internetu to nie budowa.

Budowa jest w miejscu budowy z rękawami zadartymi do łokcia.

Na budowę budując samemu poświęca się czas od rana -6 do wieczora -22 w okresie wiosenno-letnim.W soboty i niedziele też się pracuje.

Przychodzenie na budowę i zawracanie głowy wykonawcą , marudzenie to nie nadzór tylko takie pitolenie z rękami w kieszeni.

 

 

1.Na budowę samemu poświęca się czas od 6 do 22 jeśli nie pracujemy. Można każdego dnia chodzić do pracy i budować popołudniami i w weekendy- wszystko zależy od tego ile godzin dziennie pracujemy.

2. Przychodzenie na budowę żeby sprawdzać wykonawcę jest ( moim zdaniem) koniecznością.

3.Kupowanie kafelek to nie budowa tylko zakupy na które prędzej czy później musisz znaleźć czas.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo tak naprawdę żaden inwestor nie ma czasu na to żeby o tym myśleć. Mamy tyle do zrobienia że nikomu nie wpadłoby do głowy podliczanie czasu, tu 5 minut na tel do fachowca, tu 20 na wizyte w hurtowni, poł godzinki czytania o piecu, 5 x 15 minut prośba o 5 wycen na okna itp, itd. Mówiłam że poprostu nie da się odpowiedzieć na to pytanie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ponad rok temu zacząłem. Miałem ekipy - nie mogłem inaczej. Dużo rzeczy na budowie robię sam. Wykończeniówka we własnym zakresie. Codziennie do pracy potem na budowę do roboty. I tak już ponad rok który mam wyjęty z życia. Ale opłacało się znam każdy szczegół, każdy detal i cegłę w domu. Na szczęście do końca lutego przeprowadzka. Rację mają ci którzy mówili że dom to dożywocie bez prawa łaski. Ale tak jak pisałem WARTO!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...