Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Galmet - kto może coś powiedziec o ich produktach?


DanielRomian

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 603
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Dziękuję za informację:) Czuję, że kotłownia stanie się moim "domem"..

 

raczej na pewno...kocioł trzeba poznać...każda instalacja i dom jest inny....a co za tym idzie to zapotrzebowanie na ciepło...dlatego nie ma co się sugerować, że jednym spala mniej a innym więcej. Generalnie nigdy nie uzyskasz idealnie spalonego eko na popiół. Dużo zależy od eko i warunków spalania. W zależności od zapotrzebowania trzeba dostosować ilość podawanego eko, czas przerwy i odpowiednią ilość powietrza. W moim piecu (podajnik prawy) z tyłu retorty powstaje żużel,, ale taki że jak weźmiesz w dłoń to się rozpada, a od przodu prawie popiół.

Zbyt duża ilość powietrza (siła nadmuchu) powoduje żużlowanie...a za mało powietrza będzie powodować szybkie zarastanie pieca sadzą. Nie da się idealnie spalić eko...dlatego trzeba kombinować i wypośrodkować to wszystko. Piec też mi zarasta sadzą ale nie tak bardzo...

Płomień powinien być lekko "kopiący" ....eko koloru żółtego...jak będzie spalał się i będzie prawie białej barwy to za dużo powietrza...jak pomarańczowy to za mało...

jakby co to pisz...musisz kombinować...poza tym pieca nie wyłączam nawet latem...no może na dwa dni na przegląd i to dwa razy w roku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Czy nikt mi nie pomoże w powyższej kwestii, czy może wszyscy już się przerzucili na grzałki do ciepłej wody i nie zaglądają na forum? :((

 

trochę późno tu zajrzałem, ale ja nie mam grzałki do ciepłej wody. Piec pracuje nawet latem żeby ogrzać wodę. Trzeba tylko zmniejszyć moc pieca do minimum...mój pracuje na dwustawnym zakresie pracy...temperatura kotła dochodzi czasem do 70 stopni ale z reguły utrzymuje się w okolicy 63 stopni....zadana 45...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 years później...
od obecnego sezonu grzewczego palę z Galmet Eko GT KWP M 17 kW a dokladnie od 5 listopada 2015, próbuję spalać różne rodzaje opału i stwierdzam iż kupowanie najdroższych ekogroszków w porównaniu do ilości spalania nie opłaca się, jedyne co zauważyłem to mniejsza ilość popiołu. Do wczoraj paliłem mieszanką miału i eko 2:1, miał Ryś 25-27MJ za 650zł / 1T i eko Bartex 20-23MJ z OBI za 500zł / 1T. Przy temp -2 noc +2 dzien spalanie na poziomie 22kg / dobę ( ocieplenie budynku w stopce ) Wczoraj na wieczór do mieszanki użyłem eko 25MJ MIAMI zakupionym w OBI, spalanie nie różni się od poprzedniej mieszanki mimo że temp na zewnątrz taka sama jak w poprzednich dniach. Kocioł ogólnie ok, właściwie nie mam porównania:D Zawleczka jeszcze nie zerwała się ani razu, ale myślę że to tylko zasługa opału no i staram się wybierać te grubsze kawałki. Raz przydarzyło mi się wygaśniecie kotła, zastałem opał wypchnięty na palnik jakby zgasł. Zdarzyło sie to przy zmianie na sam eko Bartex i nie wiem czym to było spowodowane. Drugi raz zastałem opał w palniku wypalony do zera, zawiesił sie w zasobniku i żmijka nie miała co podać. Jestem ciekaw jak sprawdzi się tylko w podgrzewaniu CWU.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...