Amelia 2 24.01.2012 08:41 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2012 My im do ich norek nie wchodzimy:D a one nawet do bloków w miastach się pchają! A jakie wygodne - zamiast ulokować się gdzieś w naturze, w szopach, stodołach jakich na wsi nie brakuje czy norkę głębszą sobie na zimę wygrzebać, być pożywieniem dla innych zwierzątek to nie, wolą w nowym budownictwie gdzie ciepło, bezpiecznie i mogą mnożyć się do woli:mad: Do mnie chyba cała rodzinka się wprowadziła bo przez 3 dni zjadały całe rozłożone jedzonko, dopiero wczoraj, czwartego dnia trochę zostawiły.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
compi 24.01.2012 09:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2012 Mysz polna, taka z pręgą wzdłuż grzbietu, to rzadkość w naszch progach. Te popularne, szare, chętniej się wpraszają. Kiedyś nawet nornica trutki skosztowała w domu podczas budowy. A co do wchodzenia na cudzy teren to nie wiem czemu im lepiej u nas niż w lesie czy na polu. No cóż, chęć podwyższenia komfortu życia, jak widać dotyczy nie tylko ludzi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aiz 25.01.2012 17:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2012 Nam się myszki zainstalowały w garażu - mało tego- wchodzą w podwozie samochodu! dwa auta stały się dla nich schronieniem , w warsztacie powiedzieli, że moga coś uszkodzic ;(( sama nie wiem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
surgi22 25.01.2012 20:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2012 No coż taka tendencja - w dzisiejszych czasach myszy też chcą być bardziej mobilne ( może podwieziecie je od czasu do czasu do kuzynek z Radomia ? ). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mynia_pynia 26.01.2012 07:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2012 A u mnie raz na jakiś czas po dachu skacze kuna ... przepędzamy ją skutecznie. Jak ją słyszę to mam pot na czole i plecach, bo boje się, że wlezie w dach i wówczas demolka na całego. W dodatku teraz jakoś będą miały okres lęgowy i naprawdę mam stracha że mi się wprowadzi. Mamy psa sznaucera miniaturę, typowego szczurołapa no ale na dach dwuspadowy go nie wyrzucę, chyba że w szelkach do wspinaczki . Muszę jej odciąć drogę wejścia bo chyba znalazła sposób wspinaczki między rynną a ścianą chyba że skacze na 4m w górę . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Amelia 2 26.01.2012 09:02 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2012 Nam się myszki zainstalowały w garażu - mało tego- wchodzą w podwozie samochodu! dwa auta stały się dla nich schronieniem , w warsztacie powiedzieli, że moga coś uszkodzic ;(( sama nie wiem kiedyś mojemu ojcu pogryzły przewody elektryczne:o Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
eniu 26.01.2012 19:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2012 Potwierdzam, myszy potrafią zrobić niezłą sieczkę pod maską samochodu.U mnie pakuje się tam kocica jak jej zimno (!). Na szczęście zauważyłem ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aiz 27.01.2012 10:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2012 kiedyś mojemu ojcu pogryzły przewody elektryczne:o To mnie przestraszyliście czyli ...trutka?? ja tam zawsze jestem przeciwna (jak to kobieta) bo w koncu to one tez chca przeżyć zimę o ale jak mają nam zdemolować samochody to strach... a moze faktycznie na przejażdżkę do Radomia je wezme;)) pod warunkie, że ktoś je przyjmie:)) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Carpenter78 07.02.2012 19:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lutego 2012 Mam stan surowy otwarty, pełne podpiwniczenie, na poddaszu strop skośny betonowy już ocieplony w części styropianem. Jesień i zima to okres wzmożonego ataku mysz które szukają schronienia. Całe szczęście że sąsiad ma łowną i kochliwą kotkę która musi dbać o wyżywienie dla potomnych. Także Kaśka, bo takie ma imię często przesiaduje u mnie i systematycznie eliminuje nieproszonych gości, czego niejednokrotnie byłem świadkiem.Dlatego jestem za wiejskim kotem w tej sprawie. Pozdrawiam! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gnieka 09.02.2012 14:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lutego 2012 przeczytałam cały wątek jednym tchem:Dwidzę że staracie się zaprzyjaźnić z myszkami,a co w momencie jak ktoś na fobię:bash:na myszy i szczury?one mnie przerażają,teraz na 10p nie mam tego problemu,choć nie jedengo szczura przy śmietnikach widziałąm:jawdrop:za kotami za bardzo nie przepadam ale aż mnie ciarki przeszły.......na samą myśl o tych "gościach" robi mi się słabo,chyba na etapie sso zacznę upychać gdzie się da te trutki:( Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zbigniew74 09.02.2012 19:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lutego 2012 przeczytałam cały wątek jednym tchem:Dwidzę że staracie się zaprzyjaźnić z myszkami,a co w momencie jak ktoś na fobię:bash:na myszy i szczury? one mnie przerażają,teraz na 10p nie mam tego problemu,choć nie jedengo szczura przy śmietnikach widziałąm:jawdrop:za kotami za bardzo nie przepadam ale aż mnie ciarki przeszły.......na samą myśl o tych "gościach" robi mi się słabo,chyba na etapie sso zacznę upychać gdzie się da te trutki:( Trzeba koty polubić, jeden sprytny wystarczy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aiz 13.02.2012 23:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2012 Trzeba koty polubić, jeden sprytny wystarczy no ja bym może i mogła ale mój mąż i psy ... chyba nie bardzo Nawet "prawie" udało mi sie jedna kotkę podwórkową mieć - sypiała na naszej kanapie na tarasie, nawet była dokarmiana potajemnie ale to trwało do momentu jak nie zaczęły nam wyśpiewywać swoich arii nocnych na tarasie kociska- wtedy psy dały popis i mąz nie wiedział kim się zajac najpierw )) tak przestraszył kotkę, że więcej się nie pojawiła , a szkoda.... no ale nasze psy i dwójka dzieci ... strach przy takim podwórkowym zwierzątku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.