kosia1 12.04.2012 09:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Kwietnia 2012 Dodam jeszcze, że na wilgotność w domu ogrzewanie ma wpływ bardzo mały. Tylko w tym zakresie, że podłogowe wymaga mniejszej temperatury powietrza, od grzejników. To, czy grzejniki są zwykłe, czy konwekcyjne, nie ma znaczenia, żaden system ogrzewania nie powoduje anihilacji pary wodnej zawartej w powietrzu. Z tego co mi wiadomo grzejniki konwekcyjne ogrzewają powietrze przez co wilgotność spada. Natomiast promienniki ogrzewają ciała stałe Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Liwko 12.04.2012 09:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Kwietnia 2012 Oczywiście, że jak wyłączę rekuperator, to wilgotność wzrasta, ale również jest zaduch. Jak włączę wentylację, to dosłownie po dwóch godzinach mam znowu 20%. Wentylacja jak chodzi, to cały czas jest na najniższym biegu, a wilgotność jest 20%. Latem nie ma tego problemu. Natomiast wilgotność 20% jest nie do przyjęcia i powie Ci to każdy lekarz. Praktycznie bez przerwy mam podrażnione gardło, szczypią oczy itd. Z tego co piszesz, chyba jasno wynika, że ta suchość powietrza, to jest wada nie do przeskoczenia. Trochę mnie to niepokoi Może ten najniższy bieg jest mimo wszystko za mocny? Ja mam płynną regulację i już wyczułem do ilu procent powinienem zejść, by wilgotność dramatycznie nie spadała i było świeże powietrze. Pomyślał bym jeszcze nad większą ilością roślin w domu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kosia1 12.04.2012 09:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Kwietnia 2012 ale jest jakiś sposób na zmianę regulacji ze stopniowej na płynną? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Liwko 12.04.2012 09:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Kwietnia 2012 ale jest jakiś sposób na zmianę regulacji ze stopniowej na płynną? Nie wiem. U mnie tak właśnie jest. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kosia1 12.04.2012 10:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Kwietnia 2012 Jeżeli reprezentujesz słowiański typ urody to jesteś genetycznie przystosowana do dużej wilgotności powietrza w lecie i małej w zimie. Ale mnie to zainteresowało, serio. Ktoś kiedyś porównał moją urodę do islandzkiej, ale ja uwielbiam wilgotność 60-65%, jest na to jakieś naukowe wytłumaczenie? Może powinnam mieć gejzer w domu? Ale traktuję temat zupełnie poważnie, masz jakąś wiedzę w tym zakresie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nydar 12.04.2012 16:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Kwietnia 2012 Stąd opinia naukowców,że człowiek najlepiej czuje się przy wilgotności powietrza 40-60%, i stąd zalecenie aby taką wilgotność w domach utrzymywać.Aby taką wilgotność utrzymać w mrozy np.-10oC w przeciętnym domu 150-200m2 dla twojej ulubionej wilgotności ,potrzeba by było dostarczyć kilkadziesiąt litrów wody/dobę.Niewykonalne,choćby z powodów ekonomicznych.Musisz zmienić upodobania wilgotnościowe i polubić suche powietrze.Dławienia wentylacji nie polecam.Szkoda zdrowia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
compi 12.04.2012 17:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Kwietnia 2012 Ale temat roślinek w domu mógłby ktoś rozwinąć : ). Podniosą wilgotność w domciu? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
michal_ludwin 12.04.2012 18:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Kwietnia 2012 (edytowane) oczywiście że roślinki podniosą [trochę] z moich obserwacji wynika, że poziom wilgotności zależy w dużym stopniu od stylu życia mieszkańców. Z reguły jak się "mało mieszka" w domu bo praca itd. to wilgotność jest na stałym i dosyć niskim poziomie.Przy okazji jak się "mało mieszka" to się i mało gotuje, mało pierze ..... więc nie ma źródeł wilgoci w domu. Może ten najniższy bieg jest mimo wszystko za mocny?spytam przekornie: a może jest za słaby?proponuję mały eksperyment: zakup prostego higrometru - może być elektroniczny do kupienia za mniej niż 50 PLN i WM na średni bieg - szczególnie teraz, kiedy na zewnątrz nie ma mrozu i wilgotność nie jest szczególnie niska. Może deszcz popada wiosenny?Rekuperator podgrzewa powietrze zewnętrze, więc wilgoć z zewnątrz się nie wykrapla i dostanie się do wnętrza domu. Problem niskiej np. 20% wilgotności powinien występować zasadniczo tylko w okresach mrozu.Temperatury mamy dodatnie, wiec nawet przy berdziej intensywnej wentylacji nie będzie znaczących strat ciepła. Jestem pewien, że poziom wilgotności się poprawi. Proponuje obserwację, jak zmienia się wilgotność przy pracy centrali na różnych biegach.Może się okazać, że im wyższy bieg tym wyższa będzie wilgotność [ zakładając, że na zewnątrz jest raczej więcej niż wewnątrz] http://www.imgw.pl/wl/internet/zz/klimat/_0502_polska/20_wilg.jpg Edytowane 12 Kwietnia 2012 przez michal_ludwin Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek131 12.04.2012 18:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Kwietnia 2012 A miał być taki komfort wspaniały przy WM przecież.NIe do porównania i w ogóle.Kiedyś były oszczędności.Ten mit został obalony już dawno.Został komfort rzekomy,który to też pewnie za chwilę zostanie obalony Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
compi 12.04.2012 19:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Kwietnia 2012 Mam dzisiaj 42% wilgotności. Przy WM i czterech osobach na pokładzie. Ile macie przy WG? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Indiana_ 12.04.2012 19:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Kwietnia 2012 W największe mrozy wilgotność nie spadała mi poniżej 40%, przy 100 m3/h. Teraz mam koło 55%, ale:- cały czas ktoś jest w domu- dużo się gotuje, jest sporo roślin, pranie suszymy na suszarce w najdalszym pokoju (odparowana wilgoć przechodzi przez całą chatę, zanim trafi do wyciągu) Jeśli dom jest nieszczelny, to zawsze jest problem z nadmiernym wysuszaniem. Teraz bardzo dużą uwagę przykładam do właściwego wykonania poddasza (choć to nie moja działka na budowie, ale zawsze uświadamiam inwestora i wykonawców) - szczelny dom to nie tylko podstawa do właściwej pracy wentylacji, ale również do obniżenia rachunków za ogrzewanie Re KosiaSpróbuj sobie ustawić wydajność najniższego biegu w Renovencie na minimum - niestety te centrale nie mają płynnej regulacji. Ważne, aby nocą (gdy się śpi) centrala pracowała non-stop, w celu usuwania CO2, a w dzień, jak nikogo nie ma, można ją na sterowniku całkiem wyłączyć. Ciężko coś więcej doradzić nie wiedząc nic o budowie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
surgi22 12.04.2012 20:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Kwietnia 2012 Obawiając się niskiej wilgotności przy WM z reku w zimie zdecydowałem się an wymiennik entalpiczny- zobaczymy jak sie sprawdzi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
michal_ludwin 13.04.2012 06:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Kwietnia 2012 A miał być taki komfort wspaniały przy WM przecież. faktycznie to jest wątek o wadach instalacji WM -trochę w stylu "ważne aby plusy nie przesłoniły wam minusów" . Normalnie przy prawidłowo działającym WM mamy 40-50% wilgotności NIe do porównania i w ogóle.Kiedyś były oszczędności.Ten mit został obalony już dawno. jest wiele mitów dotyczących WM i dobrze by je było obalić, Oszczędności energii nie są mitem - chyba, ze ktoś się nabiera na czysty marketing w stylu "inwestycja zwraca się w ciągu sezonu" Został komfort rzekomy,który to też pewnie za chwilę zostanie obalony zależy jak definiujemy komfort. Mam znajomych z WG [nawiewniki w oknach, poprawnie zrobione kominy] mają bardzo fajny komfort - wentylacja działa, 2x na dobę porządne wietrzenie "na przestrzał" w lecie okna uchylone praktycznie czas. Nadmiaru wilgoci brak [na higrometrze ostatnio 44% - CO jeszcze działa] wniosek: Można i tak Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jasiek71 13.04.2012 07:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Kwietnia 2012 w lecie okna uchylone praktycznie czas. a co w tym złego ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Liwko 13.04.2012 07:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Kwietnia 2012 a co w tym złego ? Robactwo, spaliny, hałas (samochody, szczekanie psów). Nie każdy mieszka na odludziu;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jasiek71 13.04.2012 07:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Kwietnia 2012 spaliny, o to na pewno sie nie przedostanie ... zaraz powiecie że maski p. gazowe można przecież założyć ... na robactwo są moskitiery... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Liwko 13.04.2012 08:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Kwietnia 2012 Obok sąsiedzi mają psa, który potrafi ujadać całą noc. Nam to nie przeszkadza, za to inni już robili awantury. Zimą byłem na nartach i gospodarz odśnieżał ciągnikiem posesję. W pokojach było tak gorąco, że musieliśmy otwierać okna. Waliło spalinami, że musieliśmy na czas odśnieżania wynieść się z pokoju.Jasiek, to że u ciebie tak nie ma, to nie znaczy że zawsze tak będzie;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jasiek71 13.04.2012 08:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Kwietnia 2012 Jasiek, to że u ciebie tak nie ma, to nie znaczy że zawsze tak będzie;) tory kolejowe w odległości 200m, psy sąsiadów, ulicą często i gęsto jeżdżą ciężarówki z drzewem, dwie posesje dalej sąsiad ma tartak i całymi dniami piły taśmowe, spalinowe, ładowarka itp. raczej nie wszyscy maja tak "cicho" jak ja Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
compi 13.04.2012 08:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Kwietnia 2012 a co w tym złego ? Ja musiałbym się chyba wyprowadzić lub przynajmniej we wszystkie okna wstawić siatki p.owadom. Wkoło las i pola więc nie brakuje towarzystwa. Poza tym wolę wietrzyć pokrętłem niż klamkami w 10 dużych oknach. I jeśli chodzi o zapachy to zapach obornika na niedalekim polu jest rzekłbym dość intensywny na zewnątrz. W domu tego zapachu nie ma w ogóle. Jednak filtr chyba działa i w tym zakresie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Liwko 13.04.2012 08:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Kwietnia 2012 tory kolejowe w odległości 200m, psy sąsiadów, ulicą często i gęsto jeżdżą ciężarówki z drzewem, dwie posesje dalej sąsiad ma tartak i całymi dniami piły taśmowe, spalinowe, ładowarka itp. raczej nie wszyscy maja tak "cicho" jak ja Więc skoro przy WM nie trzeba nawet latem otwierać okien, więc po co to robić? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.