Stan bezpieczeństwa w szkołach

[lidka75]

ale za to była to idealna szkoła życia i charakteru i nie żałuje że chodziłem do takiej szkoły.

 

Jak to wytłumaczyć mojej najstarszej córce po kopniaku w twarz od chłopka ze starszej klasy?

[oxa]

Po czymś takim, przypuszczam, że mój mąż "porozmawiałby" z tatusiem owego chłopaka, żeby się lepiej przyłożył do wychowania owego. Mam nadzieję, że zareagowaliście.

uffff

Ale się wkurzyłam, mam pierdolca na punkcie nękania dzieci, na szczęście moje na razie nie mają tych problemów, jakoś sobie radzą, ale dzieci znajomych już też miały akcje.

[jasiubdg]

Jak to wytłumaczyć mojej najstarszej córce po kopniaku w twarz od chłopka ze starszej klasy?

 

No ok, to ciężko wytłumaczyć... zazwyczaj dziewczyn się nie bije (obowiązuje też w szkołach) ja bym poszedł i nie pogadał z ojcem tylko sprał dzieciaka

[malka]

Jak widzę młode mamusie ich dzieci to aż się boje, takie dzieci w kokonach bez nauki życia to straszne, wiem jak jest w szkołach i sam byłem nazwijmy to mało lubiany przez chłopaków, ale za to była to idealna szkoła życia i charakteru i nie żałuje że chodziłem do takiej szkoły. Teraz mamusie zastanawiają się do jakiej szkoły wysłać dziecko żeby nie było psychicznie męczone... masakra jakaś

 

Przestań pieprzyć.

Generalizujesz, choć może masz takie środowisko, gdzie ojcowie nie angażują się w wychowanie dzieci, przyjmij,że to nie jest reguła.

 

No ok, to ciężko wytłumaczyć... zazwyczaj dziewczyn się nie bije (obowiązuje też w szkołach) ja bym poszedł i nie pogadał z ojcem tylko sprał dzieciaka

 

TY naprawdę jesteś chory ....

[malka]

Jak to wytłumaczyć mojej najstarszej córce po kopniaku w twarz od chłopka ze starszej klasy?

 

Mam nadzieję,ze zgłosiliście sprawę dyrekcji i policji?

[amalfi]

Jak to wytłumaczyć mojej najstarszej córce po kopniaku w twarz od chłopka ze starszej klasy?

 

Mnie też się ciśnienie podniosło po przeczytaniu. Nie odpuszczaj tego.

[firewall]

Drogie Panie!

Jeżeli wasze dzieci są uszkodzone w czasie pobytu w szkole to zaraz należy to zgłosić do wychowawcy lub dyrekcji oraz na policję. Najlepiej jeżeli obrażenia są widoczne należy od razu zgłosić się do lekarza aby dokonał obdukcji. Wtedy macie pewność że sprawa ruszy z miejsca. Dla szkoły takie działanie wcale nie jest tragedią a wręcz przeciwnie umożliwia stanowcze rozprawienie się z młodocianym bandytą. Szkoła jest wtedy pewna że nie dostanie po łbie gdy rodzice tego "niewinnie oskarżonego" aniołka odwołają się do wszelkich możliwych instytucji o tendencyjne i rażące bezprawne działania szkoły.

I piszę to jako praktyk chodzący do szkoły od .....( nieważne, od kiedy, ale z pewnością dłużej niż część piszących tu pań żyje na tym świecie).

[malka]

Toż o tym przecież piszemy