Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Ustąpiłem Ci miejsca żebyś mógł błyszczeć swoimi wypocinami o "wyważaniu otwartych drzwi". Tylko, że ze swoimi mądrościami spóźniłeś się o całe to forum. Sam wytrzeźwiej, to to zobaczysz.

Ten post też usunę jutro (szkoda zaśmiecać forum), będzie więcej miejsca na twoje śmieci które na forach zostawiasz po sobie, a usunąć nie potrafisz.

 

Szkoda ze ustąpiłeś.-Ale...... Jak ta dyskusja miała by wyglądać tak jak w tym temacie :

http://forum.muratordom.pl/showthread.php?128625-Ogrzewanie-Ceramiczne/page216

Z podobną opinią do twojej post #4325 oraz podsumowaniem post #4362

To chyba masz rację ze ustąpileś.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 3,8k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

@henryk1953

Rozumiem, że jesteś po lekturze " Aplikacja adwokacka w weekend" ?, że się tak wypowiadasz.

Tu jest coś dla Ciebie i podobnych: " Logiczne rozumienie czytanego tekstu - poradnik dla maturzystów z problemami", a jak Cię to przerasta bo nie zrozumiesz to szukaj tego: " Tłumaczenie jak krowie na rowie - teoria i praktyka". Tylko pamiętaj, że jesteś tym którym trzeba tłumaczyć. Żebyś się nie pomylił.

A teraz na poważnie - załóż forum dla śmieciarzy internetowych, żebyście mogli się licytować kto więcej postów bez merytorycznej treści po sobie zostawił. I tam będziecie mogli uskuteczniać swój nic nie wnoszący do tematu bełkot i leczyć się z kompleksów. I w ten sposób wszystkie wasze śmieci będą w jednym tematycznym forum. Bo rozumiem, że swojej radosnej ale nic nie wnoszącej twórczości Twoje ego nie pozwala Ci z forów usunąć. Jak i Tobie podobnym. To taka Wasza wspólna cecha po której się poznaje forumowych śmieciarzy.

I daj w nagłówku to:" internetowi śmieciarze wszystkich forów łączcie się" - wytłuszczonym drukiem. Taki znaczek rozpoznawczy.

No to kolego pojechałeś po mnie , tylko to ty masz chyba problemy ze zrozumieniem tekstu.

Pozwól że ci wytłumaczę jak krowie na rowie co miałem na myśli pisząc poprzedni post.

Dobrze że nie podjąłeś tematu bo skończyło by się to jak w przytoczonym wątku ,bezsensowną awanturą i ubliżaniem sobie.

Co spuentowałem postem #4362 z przytoczonego wątku - cytuję"

"Kazdy temat na forum take samo konczy. Przykre."

No to teraz wylej więcej pomyj na mnie- widzę ze chyba to tylko potrafisz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten post też usunę jutro (szkoda zaśmiecać forum), będzie więcej miejsca na twoje śmieci które na forach zostawiasz po sobie, a usunąć nie potrafisz.

sorry jaarecki ale uważam, że usuwając swoje posty robisz większy śmietnik niż jest .Wiele dobrych rozwiązań które wynikły z dyskusji straciło logikę czy też istotne detale.

 

@henryk1953

A teraz na poważnie - załóż forum dla śmieciarzy internetowych, żebyście mogli się licytować kto więcej postów bez merytorycznej treści po sobie zostawił. I tam będziecie mogli uskuteczniać swój nic nie wnoszący do tematu bełkot i leczyć się z kompleksów. I w ten sposób wszystkie wasze śmieci będą w jednym tematycznym forum. Bo rozumiem, że swojej radosnej ale nic nie wnoszącej twórczości Twoje ego nie pozwala Ci z forów usunąć. Jak i Tobie podobnym. To taka Wasza wspólna cecha po której się poznaje forumowych śmieciarzy.

I daj w nagłówku to:" internetowi śmieciarze wszystkich forów łączcie się" - wytłuszczonym drukiem. Taki znaczek rozpoznawczy.

hmm.. czyli jesteś za usuwaniem postów bez merytorycznej treści... hmm usuwasz swoje wszystkie posty...hmm czyli wszystkie twoje posty są bez merytorycznej treści.... hmmm a nie lepiej by było nic nie pisać

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Boguś,nie nazywaj kolegę henryk 1953,Heniek, bo się obrazi :p

Wiem,bo kiedyś zwróciłem się do niego Heniu :(

Tak przy okazji,czasami trzeba nieco ostro i konkretnie podyskutować z teoretykami,jeśli praktyk ma to w małym palcu lewej nogi.

Zapraszam wieczorem na ciekawy film,tylko czekam na pomocnika,bo mam tylko 2 ręce,t.z.n. 1 musi być po nim poparzona,według przepisów i teorii.:D

Pozdrawiam.

P.S.

Przepraszam Panie henryku i pozostałych za zaśmiecanie i nie merytoryczną wypowiedź.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Swego czasu zamówiłem wężownicę(podkowę) do pieca kuchennego w zakładzie profesjonalnym co produkuje jakieś piece z "certyfikatem" Z resztek produkują wężownice nawet na zamówienie i u nich jest tanio. Próbowałem namówić ich na wyprodukowanie czegoś takiego co forumowicze zaakceptują jako produkt nadający się na wstawienie palnika o własnym pomyśle i użycie jako pieca co. Niestety nie podjęli tematu. Wiem, że gdybym taki produkt u nich zamówił, to by go wyprodukowali, ale nie posiadam kotłowni i co, wiec nie jest mi to potrzebne,

Szanuję wynalazki, które tu sobie montujecie.

Gdybym miał to zrobić u siebie, to bym próbował zrobić dolniak z regulacją wielkości otworu przez który płomień "dolny" wchodzi do kanału dopalającego. No i w tym kanale dopalającym musi nastąpić mieszanie spalin, by uzyskać max efekt dopalenia. Więc ten kanał powinien być okrągły lub być wyposażony w coś co wywoła zawirowanie.

Pozdrawiam.

 

Boguś,nie ma potrzeby kombinować z regulacją wielkości i mocy palnika,jeśli o to chodzi :D

Wystarczy odpowiedniej wielkości odbiornik=bufor,wtedy można jechać na optymalnych stałych parametrach=nastawy pg,pw,stała temp. spalin,stały ciąg regulujący r c k.Moim zdaniem każda zmiana mocy spowoduje straty opału i chwilowe zadymienie=straty również ekologiczne :D.

Też jestem pełen podziwu dla kolego Dikij.Petia,za zaangażowanie i dzielenie się wiedzą praktyczną, zwłaszcza że to mój ziomek :cool:

Pozdrowienia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taki kocioł zrobił Przemek pewnemu forumowiczowi,chyba jakiś Andrzej,ale nie wiem czy to gdzieś opisane.To kawałek cegiełki szamotu opuszczany na jakieś dźwigni,musiałbyś z Przemkiem gadać na temat szczegółów,kiedyś mi o tym wspomniał :D

Dalej uważam,że lepiej włączyć "tempomat" i po sprawie,u mnie " jadę" tysz bez prundu :cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to dobrze Miedziany, że już ktoś to ćwiczy.

Raczej w to nie wejdę,ponieważ mam odbiorniki , palę drewnem a dom nie ma więcej jak 100 m2. Piecyk batmana ma ustawienie na "przejazd husarii"i ewentualnie można tylko odciąć dopływ powietrza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobry wieczór. Kurcze, ależ Wy kombinujecie z tymi palnikami, kształtami, odlewami i tym podobnymi rzeczami hehe. Najprostrze jest najlepsze i tyle. Testowałem różne palniki kształty, dysze od bardzo prostych poprzez jakieś szlifowane, proste półokrągłe i jeszcze jakieś tam inne o których pewnie już nie pamiętam. W sumie i dobrze. Rozwiązanie było pod nosem, ale nie naczytałem się for, niezwykłych dysz, które spalają po 0,5 kg węgla na dobę itp. Dysza taka jaka jest w kotle kalvis wystarczy tylko dograć resztę i po kłopocie. U mnie dobrze się spr. wymiar 15cm.x3, umieszczona około 3 cm. nad rusztem. Najlepiej zrobić wlot do dyszy większy w kształcie lejka, aby się nie zapychałą i tyle w temacie. I znikną problemy z zatykaniem dyszy jak w palniku dikipetii. Przestańcie się wygłupiać z tymi odlewami i tracić czas na takie bzdety i przesiadywanie w kotłowni. No ale niektórzy chcą wyważać otwarte drzwi i nie mam zamiru im w tym przeszkadzać. :yes:

Ps. No tak kto będzie słuchał kogoś, kto ma aż 2 posty hehe. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I znikną problemy z zatykaniem dyszy jak w palniku dikipetii. Przestańcie się wygłupiać z tymi odlewami i tracić czas na takie bzdety i przesiadywanie w kotłowni. No ale niektórzy chcą wyważać otwarte drzwi i nie mam zamiru im w tym przeszkadzać. :yes:

Ps. No tak kto będzie słuchał kogoś, kto ma aż 2 posty hehe. Pozdrawiam.

 

a kto pisał że ten palnik się zapycha? - z mojego nikłego doświadczenia wynika że jest wręcz przeciwnie....

pozdrawiam twórcę wynalazku i dzięki za podzielenie się nim z nami. Nikt tu nikogo nie namawia do lepszego kto chce to korzysta... no jak to ktoś coś dał dobrego za darmo? ano czasem się to zdarza- i chwała tym już nielicznym co chcą się tym dzielić bo wiem na pewno że to kupa godzin spędzonych w kotłowni a docenia to niewielu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę czasu zajmują te "eksperymenty", ale mi akurat się podoba to dłubanie w kociołku. Ogólnie, jak wszystko już jest zrobione, to obsługa kotła zajmuje bardzo mało czasu. A jak już samo palenie robi się bardzo nudne i nie chce mi się do kotłowni schodzić, to coś tam trochę pozmieniam i znowu jest ciekawo, tak jak by miał nowy kocioł.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

coś tam trochę pozmieniam i znowu jest ciekawo, tak jak by miał nowy kocioł.

No to działaj nie wiem czy tam masz w swojej machinie klapke do oddymiania komory załadunkowej przed otwarciem jak u mnie super sprawa nic nie fuknie i nie zadymi na kotłownie :)

IMG_0980.jpg

IMG_0980.jpg

Edytowane przez marcus312
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja mam fabryczną zasuwę, ale jej nie używam, bo potem puszcza dym, ładnie jest zarośnięta smolą i jest szczelna. Używałem jej dla palenia od góry.

 

Fajno że jesteś,czy do wymiarów dyszy którą testowałeś powinny być zachowane też wymiary rusztu tzn.około 20cm x 10cm czy 25cm x 20cm już będzie za dużo? czy po prostu wielkość rusztu i dyszy ustalamy dla naszego zapotrzebowania na moc?

Edytowane przez kawon
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To zależy od palnika. Na tym, samym prostym, złożonym z szamotu z płytką z łukiem nie dało się czysto spalać na większym ruszcie. Ten ostatni to dość dobrze współpracuje z dużym rusztem, dzięki tunelu w kształcie lejka przed dyszą i podawaniu PW zgodnie z ruchem gazów. Strumień gazów przechodzący przez dyszę musi być uporządkowany. Ruch każdej cząsteczki gazu ma być jak najbardziej liniowy. W przypadku dyszy zrobionej z płytki to się osiąga za rachunek paleniska. Przy małym palenisku gaz dość szybko przepływa przez niego w stronę dyszy, więc ruch liniowy zaczyna się w palenisku. Ale i tak najlepiej tego rodzaju rzeczy sprawdzić samemu, bo warunki u każdego są inne.

Na razie nie mogę za dużo powiedzieć na temat nowego palnika(tego z wiosny), bo dopiero dwa tygodni temu kupiłem węgiel z Chwałowic, tonę groszku i tonę orzechu, więc testy trwają. Do tego czasu paliłem węglem 34,2 z Rydułtowy na kilka sposobów i palnik się spisywał dobrze. Na ruszcie 17x20 z komorą w kształcie piramidy i kanałem podającym z góry, przy paleniu ciągłym, bez wygaszania, regulowanym miarkownikiem spalałem 10-12 kg na dobę. Takie spalanie jest bardzo nieefektywne, ze względu na dużą stratę kominową, bo w trakcie spalania koksu powstaje dużo wolnej przestrzeni między kawałkami koksu, przez którą leci dużo powietrza nie biorącego udziału w spalaniu. Plusem jest bardzo długa stałopalność. Przy podobnych temperaturach na zewnątrz przy przepalaniu spalałem 7-8 kg tego węgla na dobę. Drugi sposób, to na ruszcie 26x21. 8kg węgla paliło się około 12 godzin, regulowane miarkownikiem. Trochę PG było podawane stałą szczeliną przez drzwiczki zasypowe(bardzo mało). Spalanie bardzo czyste i dość efektywne. Ścianki komory bez pochyłu, ale mimo tego węgiel ładnie się spalał na zasadzie " zapalił i zapomniał"- w poprzedniej metodzie czasem trzeba było zejść do pieca i trochę poruszać. Jeszcze próbowałem zgazowywać węgiel podając PG z góry i trochę PG stalą szczeliną 1mm w ruszt pionowy do podtrzymania temperatury dolnej warstwy żaru. Też bardzo ładnie się paliło, ale żeby efektywnie to robić, trzeba by było regulować PG podawane z góry w zależności od temperatury spalin. Po odgazowaniu trzeba było rozbić zasyp i spalać powstały półkoks podając PG z dołu. Ale porównując, i tak na Chwałowicach uzyskuję znacznie większą sprawność więc mimo niższej ceny i wyższej kaloryczności nie opłaca się mi bawić z koksującym węglem. Chyba że jest duże zapotrzebowanie na energie, wtedy można efektywnie go spalać używając ostatniej metody.

Na razie testy tego palnika na Chwałowicach wyglądają dość obiecująco, ale muszę jeszcze poprawić kilka rzeczy, wtedy zobaczymy, co i jak.

Edytowane przez Dikij.Petia
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszyskich. Nowe czy stare ja również chcialbym podziękować za palnik nr1 i 2. Aktualnie przy palniku nr 2 udaje mi się spalac do 0.5kg/h.

Aczkolwiek przy palniku nr 1 niekiedy też tak bywało niestety nie doszedłem dlaczego tak się dzieje, dom 120 m stary poniemiecki ocieplony.

Wszystko podane jak na tacy wymiary rysunki itp.

Wielki szacun Petia:rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...