P_R_O_B_O_S_H_C_Z 11.01.2017 17:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Stycznia 2017 ... Chyba że ktoś to zrobi i opisze tu, ale jakoś niema za dużo chętnych dzielić się wiedzą. Kiedy w Polsce przestaną produkować te górne kopciuchy do smrodliwej utylizacji hurtowej ilości paliwa. Bo mentalność ludzi się nie zmieni.Godziny 16:00 Przyjazd z pracy. W domu piździ jak na Alasce szybko do kotłowani trzeba hajcować. Rozpalać natychmiast dmuchawa na full walić węgla poczekać 5 min a następnie cała taczka węgla na żar i dmuchawa na full bo ciepło potrzebne natychmiast.Że z komina idzie dym jakby się skład opon palił,widocznie tak musi być ale naklejka że kocioł ekologiczny jest więc w czym problem?? ... Nikt nie chce się dzielić wiedzą. Dikij Petjia chodzi o pieniądze. Siema. Ale to nie o to chodzi chłopaki! Jaką wiedzą mamy sie niby dzielić skoro jej nie posiadamy? Ja szary obywatel, któremu zależy wyłącznie aby palić ekologicznie a przede wszystkim ekonomicznie i jak najrzadziej zaglądać do kotłowni nie mam czasu ani nawet ochoty zagłębiać sie w chemiczny rozkład węgla, opon, mazutu itd. Co gazuje, w jakiej temperaturze. Po co mi to? Mam ciekawsze zajęcia i pasje. Chcę palić w swoim starym kotle czysto i długo i zużywając jak najmniej paliwa (jakie to by nie było panie mtdeusz) lub dostać poradę, wskazówki jaki kocioł kupić, podłączyć do instalacji i z głowy. Sam jestem zainteresowany Dolniakiem MPM + bufor. Niby kocioł złoto. Podłączam i wio. Ale jak czytam o tych przeróbkach, dokładaniem szamotu, jakieś różne palniki, cieknąca smoła, dymienie z komory, docinanie drewna....chyba sami rozumiecie.... Mój stary kociołek nie sprawia tyle problemów co te DS. Spala czysto, mało i dłuuugo (18kg/25h - wynik z przedwczoraj). Bez kpw, bez sterownika, bez mierzenia temp spalin, bez miarkownika kontrolując dopływ powietrza jedynie drewnianym klinem lub śrubką. Sypie węgla ile uznam wg temperatury na zewnątrz, drewna na górę, odpalam i idę bawić sie z dziećmi. Dymu nie ma lub jest trochę na początku. Temperaturę trzyma 60st i nie drgnie choćby nie wiem co. Na tym mi najbardziej zależy. Więc ja prosty obywatel czytając choćby kilka ostatnich stron tego wątku pomału zaczynam wątpić w sens kupna kotła DS a zaczynam myśleć o kupnie jak najlepiej ocenianego i dopasowanego mocą GS i nie bawić się w przeróbki itd. Dołożyć trochę elektroniki, bufor, pompy i tyle. Rozumiecie do czego zmierzam? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Dikij.Petia 11.01.2017 17:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Stycznia 2017 (edytowane) Więc ja prosty obywatel czytając choćby kilka ostatnich stron tego wątku pomału zaczynam wątpić w sens kupna kotła DS a zaczynam myśleć o kupnie jak najlepiej ocenianego i dopasowanego mocą GS i nie bawić się w przeróbki itd. Nie rozumiem w czym problem. Ja te swoi przeróbki robię z nudów (dokładniej robiłem bo tego roku tylko dosypuje do kotła) przy okazji mam prawie idealnie czyste spalanie, niskie zużycie węgla i palenie bez wygaszania. Możesz kupić DS i palić bez przeróbek z mniejszą sprawnością lub z jeszcze mniejszą w GS. Pytałem kolegę w wątku o MPM ile spala za sezon, ma podobny do mojego dom, pali bez przeróbek nie wygaszając, to prawie dwa razy więcej ode mnie spala. Edytowane 11 Stycznia 2017 przez Dikij.Petia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek 1980 11.01.2017 22:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Stycznia 2017 Witam, Kupią za duże kotły i tyle.W MPM są źle zrobione drzwiczki.W czym ta smoła przskadza.W MPM brakuje kanału dopalającego nad palnikiem. To jaki byś polecił DS lub inny kociołek? Teraz brat rozgląda się za czymś do domu. Chce coś, żeby było dobre, mało paliło, dobrze grzało i nie dymiło. Panowie, jeszcze takie pytanko, czy u was wczoraj i dziś też tak jest, że jakoś dziwnie się pali, tzn. na piecu nastawione 70stopni, gdzie zawsze jest max 65, a w domu z ledwością 20stopni. W te duże mrozy w okolicy -20stopni, na piecu mieliśmy 60-65 i w domu spokojnie było 22stopnie. O co chodzi, czy wilgotność jakaś inna? Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tommi.pl 12.01.2017 12:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Stycznia 2017 Nie rozumiem w czym problem. Ja te swoi przeróbki robię z nudów (dokładniej robiłem bo tego roku tylko dosypuje do kotła) przy okazji mam prawie idealnie czyste spalanie, niskie zużycie węgla i palenie bez wygaszania. Możesz kupić DS i palić bez przeróbek z mniejszą sprawnością lub z jeszcze mniejszą w GS. Pytałem kolegę w wątku o MPM ile spala za sezon, ma podobny do mojego dom, pali bez przeróbek nie wygaszając, to prawie dwa razy więcej ode mnie spala. Witam, wiesz też zalezy czy pali ciągle czy przepala. Przy przepalaniu człowiek chce szybko nagrzać chatę to pali ostrzej, wiec i opału idzie więcej. A tak przy okazji kolego odlewałeś jakiś czas temu palnik z betonu zaroodpornego. I jak Ci się sprawdził to raz , a dwa nie rozpadł się od temp. w palniku? Chciałem coś podobnego odlać, ale w końcu zrezygnowałem przed obawą, że się narobię przy nim, a po tygodni palenia rozsypię. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Dikij.Petia 12.01.2017 16:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Stycznia 2017 Te palniki, co wylewałem, działali dosyć dobrze, ale gorzej utrzymywali płomień. Jeżeli chodzi o betom, to jest bardzo wytrzymały, polecam bos 145, żadnego zużycia nie zauważyłem, w niektórych miejscach minimalne pęknięcia. Jak by pasowały mnie, to pewnie kilkanaście sezonów wytrzymali. Ważne jeszcze przemyśleć jak ten beton będzie nagrzewać się i rozszerzać, wtedy zrobić palnik z kilka elementów,a potem złożyć jak klocki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość mtdeusz 12.01.2017 16:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Stycznia 2017 (edytowane) Dikij Petjia czy można zrobić ruszt z pasków szamotowych? Edytowane 29 Sierpnia 2020 przez mtdeusz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marcus312 13.01.2017 14:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Stycznia 2017 Miałem taki ruszt zrobiony na wodny dorobiony połozony drugi z paskow szamotu i jakos rewelacji nie zauwazyłem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gondoljerzy 14.01.2017 16:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Stycznia 2017 Chciałem zaprezentować proste rozwiązanie, które może całkowicie wyeliminować smołę w komorze zasypowej. [ATTACH=CONFIG]378105[/ATTACH] To jest stalowa komora w kształcie ostrosłupa zamykana z góry. Komorę wstawiamy do kotła kiedy chcemy palić węglem, ona stoi luzem na rusztach opierając się na niego bocznymi ściankami, zafiksowana jedynie żeby nie odjeżdżała od palnika. Podczas palenia w komorze będzie powstawać podciśnienie, które uniemożliwi wyjście dymu poza nią. W ostatniej fazie palenia ona będzie nagrzewać się do wysokiej temperatury co spowoduje wypalenie smoły. ... Obawiam się, że stal bez chłodzenia, nie pełniąc roli płaszcza wodnego będzie się bardzo szybko wypalać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
art23 15.01.2017 21:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2017 Czytam te wasze przepychanki pomiędzy DS a GS i mogę dodać coś od siebie.Męczyłem się któryś sezon z przeróbką mojego górno-dolnego gniota w kierunki DS w końcu odpuściłem i poszedłem w kierunku GS.Dlaczego?Po pierwsze spi.......na konstrukcja kotła.Szerokość kanałów od strony paleniska:pierwszy 5x30 cm,drugi 10x30 i trzeci 10x30cm.W pierwszym kanale ani pod nim nie da się zainstalować jakiegoś sensownego palnika szamotowego.Doprowadzenie powietrza wtórnego za przegrodę graniczy z cudem.Ruszt wodny wspawany z profili trapezowych odwróconych dłuższym bokiem do góry,przerwy między rusztami są tylko 4 o szerokości 1cm.Kombinacje były różne z rusztami tabliczkowymi itp.Paliło się raz dobrze,raz gorzej.Kanały dymowe o szerokości 10 cm to autostrada dla spalin.Podzieliłem to na węższe kanały ale spadł mocno ciąg kominowy i zaczęły się kłopoty z dymieniem na kotłownię.Jedynym w miarę dobrym sposobem na palenie w tym kociołku dołem to zainstalowanie dmuchawy na drzwiczkach zasypowych.Paliło się dość czysto ale zapalał się z czasem cały zasyp.W końcu odpuściłem te wszystkie przeróbki,dokładanie szamotu itp,itd.Dorobiłem KPW w drzwiczkach zasypowych,zaślepiłem u góry grubą blachą pierwszy kanał za paleniskiem i odpaliłem od góry węgiel.U mnie był to strzał w dziesiątkę.Pali się spokojnie,jeden zasyp od góry to ok.22 kg węgla spala się ok.15-16 godzin przy temperaturze na kociołku 57-60*C a w pomieszczeniach 22-24*C w zależności od ustawienia termozaworów na grzejnikach.Przy spalaniu dolnym nigdy nie udało się przekroczyć 11 godzin na jednym zasypie.Na domiar złego używam też przesłony na czopuchu chociaż większość twierdzi że to samo zło.Przy tak spieprzonej konstrukcji kotła jest to niestety potrzebny gadżet żeby nie grzać niepotrzebnie atmosfery.Nie twierdzę że DS jest zły czy GS jest zwykłym śmieciuchem.Chodzi tylko o ustalenie czy dany kociołek nadaje się do poprawek czy trzeba sobie odpuścić i palić sposobem najmniej zatruwającym życie swoje i sąsiadów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
art23 16.01.2017 09:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2017 Jak Cię stać na wywalanie dobrego kotła na złom to gratulacje za super zarobki.Mnie na takie coś nie stać.Palę już tak 4czy 5 sezon i jest super.Trochę szarego dymu przy rozpalaniu a jak dojdzie do 55-58*C to trzeba dobrze się przyjrzeć czy w ogóle coś wylatuje z komina.Komin ostatnio był czyszczony w połowie listopada i na razie nic w nim nie zarosło.Przy czasie wstawię filmik z rozpalania i pracy kotła. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
art23 16.01.2017 11:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2017 Ten kociołek to produkcja garażowa "starego FAHOFCA". Jedyne co w nim dobre to blachy.Środek 6mm ,zewnątrz 4mm.Przez 12 lat nawet specjalnie nie skorodował.Zobaczymy jak długo pociągnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marcus312 17.01.2017 13:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2017 Nie płynie płynny żużel.Jest mniej popioły czy nie??? Głownie chodziło mi o dopalenie koksu w koncowej fazie palenia który potzrebuje wyzszej temperatury ale i powietrza . Nie zaobserwowałem wielkiej poprawy . Wszystko mozliwe że zuzel popłynie i wrecz sklei sie z szamotem ja nie doprowadzałem do takich temperatur .Miałem natomiast kiedys zbudowany palnik w podajniku szufladowym i tam całosc była wykonana w szamocie i popiół faktycznie topił sie i kleił do dolnej płyty szamotowej tworzył nagar szklisty praktycznie nie do usuniecia chyba przez szlifowanie musiałem zrezygniowac z tego rozwiazania Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
carinus 17.01.2017 21:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2017 Ktoś z kolegów próbował doprowadzać PW komorą zasypową przed sam palnik.Mam na myśli dorobienie kanału przy ścianie grodziowej i wprowadzenie przy palniku szczeliną zrobioną przy użyciu szamotu.Zaleta to całkowity brak możliwości zapopielenia wlotu PW i jeszcze lepsze wymieszanie gazów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marcus312 18.01.2017 10:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2017 To jak wkoncu z tym PW przed dysze w srodku dyszy czy za dysza ja miałem wszystkie metody i najlepsza była w srodku dyszy ale to uwarunkowane jest tez z jaka moca palimy im mniejsza moc tym bardziej precyzyjny palnik musi byc oczywiscie jezeli chcemy uzyskac najlepsze wyniki przy spalaniu . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
carinus 18.01.2017 11:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2017 (edytowane) Doprowadź pw za dysze i nic się nie zapopieli. Nic mi to nie mówi.Ważne jest nie gdzie ,a jak.Wszystkie doprowadzenia od dołu mają tendencje do zatykania.Z boku nie kazdy ma miejsce,z góry wydaje się bezproblemowe,mankament jedynie z doprowadzeniem PW w okolice dyszy. Też jestem zdania że najlepsze miejsce to krawędz palnika,podobnie jak miał kocioł Irleh.W komorę szamotową palnika wpada wtedy już wstepnie wymieszana struga gazów i PW. Edytowane 18 Stycznia 2017 przez carinus Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marcus312 19.01.2017 11:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Stycznia 2017 (edytowane) carinus ja juz przedstawiałem w tym temacie jak zrobic taki palnik z szamotu który sie nie zapopiela , do PW tez nic nie wpada .PW podawane jest od góry z boków do srodka dyszy spod rusztu ,oczywiscie w popielniku jest przegroda szczelna i PW podawane jest z zewnatrz z regulacja . Tych tylnych boczków te katowniki nie trzeba robic wystarczy daszek nad mozna dopasowac do własnych potrzeb:)http://forum.muratordom.pl/showthread.php?195149-Ekonomiczne-spalanie-paliw-sta%C5%82ych/page121 hes bardzo ładna konstrukcja masz to gdzies opisane jak to jest zbudowane jak dziala cos na wzór RS cała konstrukcja na zewnatrz a tylko spaliny wpuszczasz do kotła wymiennika, juz kilka razy gdzies natknałem sie na opisy ze hes ma super piec ale nie trafiłem jakos na temat jak to jest zbudowane a podoba mi sie Edytowane 19 Stycznia 2017 przez marcus312 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hes 19.01.2017 12:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Stycznia 2017 (edytowane) (...) (...) nie trafiłem jakos na temat jak to jest zbudowane a podoba mi sie Tak, jest to coś w rodzaju RS, chociaż całość kotłem dolnego spalania. Zamieściłem kiedyś parę zdjęć z krótkim opisem na info- ogrzewanie, do dziś tam straszy tymi cegłami. Teraz jest po paru poprawkach, głównie w części rusztowej- popielnikowej, bo to miejsce uważam za równie ważne dla czystego spalania, oprócz dopalania w palniku. Kiedyś pewnie zrobię stalowy... http://forum.info-ogrzewanie.pl/topic/5859-nowe-stare-palenisko/page-9#entry170360 Edytowane 19 Stycznia 2017 przez hes Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
carinus 19.01.2017 19:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Stycznia 2017 Mam obecnie MPM-a 8-10kW i opalam teraz prawie 200m2.Jeden ruszt został usunięty,palenisko ma teraz wymiary 30x10cm.Przy obecnych mrozach - 5-10* spala się ok.10-14kg węgla na dobę,bez żadnego widocznego dymu lub pary.Z komina nic nie leci.Nie mam problemów z samą konstrukcją palnika,który jest zbudowany z nawierconych cegieł szamotowych otwornicą 80 i 60mm.Palnik uważam za niedokończony,gdyż podawanie PW otworkami w obrębie tegoż palnika jest obarczone możliwością zatkania.Dlatego zapytałem,czy ktoś przerabiał temat podania PW przed wejsciem do palnika i prowadzenie kanału komorą zasypową.W sobotę zaczynam przebudowę kotła i wprowadzam dodatkowy kanał z PW. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
krzysiekcwik 19.01.2017 20:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Stycznia 2017 hes ty z Lubania jesteś ? to my rzut beretem od siebie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bartekr 20.01.2017 18:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2017 (edytowane) No wiec mtdeusz . Tak naocznie sprawdzając szczelina na dole paleniska pod pierwsza przegroda ma około 12 cm wysokości. Coraz częściej myślę ze dodawanie szamotu do tego kotła nie ma sensu. :/ Edytowane 20 Stycznia 2017 przez bartekr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.