Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 3,8k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Dysze mam dokladnie 9,8cm x 11,5 cm a palenisko 30x24cm 30 cm to szer. Paleniska zalezalo mi na tym zeby duze kawalki drewna sie miescily w komorze ale chyba do czystego spalania sie to nie uda:( .na twoich zdj. Wydawalo mi sie ze tez masz podobne wymiary rusztu jak u mnie? Dales mi pare informacji to teraz czas na proby:yes:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

za wymiennikiem chciałem zrobić odlew z betonu żaroodpornego zbrojonego siatką metalową o grubości ścianki 1cm na wys 23cm prześwit jaki by został w środku to 4x27cm tylko zostaje sam palnik czy wyda na tych 9 no może 10cm. Mam beton to mogę kombinować z odlewami. Palnik wirowy nie wchodzi w rachubę, się nie zmieści. jedynie jakaś modyfikacja twojego może się sprawdzić
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Konto usunięte_1*
Dobra nie będę już męczył z betonem. Myślałem że może ktoś coś podrzuci, coś nietypowego typu ja kupuję gurkal i mieszam z czymś tam w proporcjach jakichś tam. Kupię gotowy beton wysyłkowo.

 

kup górkal 70-kę oraz worek kurundu jak z tego zrobisz miszung to atom nie ruszy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam ,parę stron wcześniej opisywałem swój pierwszy palnik sas2.jpg który niestety nie zdał egzaminu !!!

 

Później zacząłem się interesować palnikiem dikij peti pierwszej generacji DSC_0053.jpg nie działało to żle ,było trochę dymu podczas dokładania i rusztowania,ale ogólnie spalało się całkiem nieżle ,jak się już zrobił żar to nie było dymu.

 

Parę stron dalej dikij petia pokazuje palnik wirowy? myślę sobie czemu nie można spróbować ,wyszło mi coś takiego DSC_0061.jpg niestety wymiary mójego kotła nie pozwoliły na zastosowanie wymiarów które podał petia ,moje wymiary dyszy to 110x60 mm,a komór wirowych średnica 67 mm.DSC_0063.jpg

Po rozpaleniu okazało się że komory są tak jakby za blisko siebie lub są za małe ,bo wirek był ale mały,wiec zrobiłem inne komory wirowe ,rozsunąłem je bardziej na boki i zrobiłem je w kształt tak jakby łezki DSC_0068.jpg

Przy rozpalaniu i wstępnym podłożeniu węgla ,dym jest mało co zauważalny i płomień wiruje ,z czasem jak się trochę mocniej rozpali i przelot przez komory wirowe jest szybszy to mam takie wrażenie jakby nie dał rady się utrzymać w komorze wirowej i go wyrzuca i część wiruje,a część ucieka z komory,dołożyłem więc gzyms z szamotu,jest trochę lepiej,ale dalej to nie jest to,

Pytanie czy idzie coś z tym jeszcze wymyślić czy po prostu za mało miejsca jest z tyłu na komory wirowe,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

giro_gsi

Nie myślałeś żeby zrobić komory wirowe tak jak trzeba, np. na 110 mm, okrągłe a część tego palnika,która będzie wystawać do paleniska jakoś tam zabudować? Ja u siebie na razie się bawię. Piec to samodziełka, w miejsce na palnik wsuwam jakoś tam porzeźbione 3 cegły w dwóch warstwach, 1/3 tych cegieł włazi do paleniska. Obecnie mam komory o średnicy 125, jak tarcza do cięcia, otwór wylotowy w części wychodzi pod przegrodą, na dodatek kanał dymowy w przekroju przypomina grzebień a nie prostokąt i jakoś to sobie hula. Teraz będę sprawdzał komory o fi 100mm jak palnik będzie działać zadowalająco zrobię odlew.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pieca mogą zrobić, palnik to obecnie 6 kawałków w opłakanym stanie. W sobotę będę się bawił wiertnicami to coś pstryknę. Jak wspomniałem wcześniej obecne wypociny to totalna, często na odwal i byle jak zabawa. Idea jest taka żeby zmacać odpowiednią średnicę komór do pieca, wielkość dyszy itp. Moja żona mówi że robię jakieś niekształtne puzle zamiast nie wydurniać się i normalnie palić w piecu. Jeśli chodzi o piec to jest to własna konstrukcja którą popełniłem jakąś dekadę temu. Ogólnie to dolniak, robiony na oko, wysokość paleniska to 70 cm (leń jestem, metry z lasu tnę na pół i raz przerąbuje), ruszt żeliwny ze sztabek (jakoś nie rozumiem poco komu zimny, mokry ruszt), w kanałach dymowych płomienice, przypominają radiatory jak w elektronice czy coś,płomień z paleniska oczywiście wychodzi dołem, przechodzi przez trzy kanały (w górę, w dół, w górę ) potem wpada do czopucha. Generalnie nic tam wymyślnego. Blacha zwykła, w środku 5mm na zewnątrz 4mm drzwiczki, wyczystki - twórczość własna, drzwiczki do popielnika znalazłem pod płotem u sąsiada. wszystko kosztowało mnie 700pln nie licząc prądu i drutu do spawarki. Miesiąc temu wpadłem na to forum i się zaczęło. Kątówka z tarczą diamentową poszła w ruch, cała piwnica uwalona pyłem szamotowym, całe podwórko zakurzone, żona wkó...wiona, sąsiadka też (zapyliłem jej w sobotę pranie), baby wiszczą ja się nie poddaje.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tymi babami to się zgodzę, moja już mi mówi żebym się przeprowadził do kotłowni :-/

Tutunek jak dasz radę to zrób te zdjęcia.

Mtdeusz, a ty co sądzisz o tych moich wymiarach pieca, dał byś radę zrobić jakiś szkic z palnikiem, zachowując wymiary komory takie jak teraz są 37,5 cm szer i 27cm głębokości i z 40 cm wysokości

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mtdeusz

Zrobiłem palnik 20 cm szeroki 5,5 wysoki. Pod grodzia cegła szamotkowa 11,5 cm a na dole leży cegla ze skosu 3 cm gruba. I po bokach cegly 6,5 cm szerokie. Zmniejszyłem komore zasypowa 20 cm szeroką 19 cm głęboką ładnie wszystko chuczy jak pracuje na otwartej klapie popielnika. Nie mam jeszcze miarkownika i temperature później steruje dmuchawa ale pomimo tego nie ma dymu z komina. Szypa 4kg wegla pali sie okolo 3 godzin. Temperatura 55 stopni na kotle w domu cieplo. Mam dwa pytania. Czy zastosowanie miarkownika spowoduje dłuższe palenie tej szypy węgla. Jak pracuje dmuchawa nie slysze charakterystycznego chuczenia palnika a nie mam jak sprawdzic czy jest plomien w palniku taka budowa kotła niestety .Drugie dotyczy wielkości komory zasypowej. Ta wielkość pasuje do węgla ale mm tez drewno. Czy do drewna mogę zostawić komorę w oryginalnym wymiarze 33x33 i sam palnik jak wyżej. Czy nie będę wtedy kisic drewna a palnik poradzi sobie z taką ilością gazów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak dmuchawa chodzi cały czas ale nie jednostajnie ze stałą prędkością tylko trochę się rozpędza pozniej zwalnia i zanim się zatrzyma to znowu sie rozpedza. Taka praca nie przekroczyła o 5 stopni zadanej temperatury w górę bo jeżeli w dół to dmuchawa wchodzi na większe obroty i rozpala. Czyli na palenie drewnem cegły po bokach zostawić na szerokość paleniska 20 cm a wyjąć te co ograniczają głębokość i wtedy ułoże drewno wąsko a wysoko. Palnika od góry nie widzę. Mogę tylko zajrzeć przez wymiennik poziomy czy z tyłu widać światło płomienia. Ale to jeszcze sprawdzę w fazie gazowane węgla bo po dołożeniu to może przekalamywać. Sprawdzę i później dam znać co z tym płomieniem.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A wiec tak. Wczoraj dmuchawa pracowała jednostajnie bo temperatura była niższa od zadanej i płomień był cały czas. Ruszt się zapopielil i to ograniczyło szybkie rozpalenie.

W dzisiejszym paleniu po przekroczeniu temperatury zadanej jak dmuchawa się rozpędza i zwalnia płomień tez widać ale zdarzyło się ze płomień zgasł temperatura na kotle spadła poniżej zadanej dmuchawa pracowała jednostajnie i po przekroczeniu temperatury zadanej płomień się utrzymuje ale jak długo tego nie wiem.

Czyli na tych przedmuchach płomień czasami znika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mtdeusz nie zaczałem jeszcze nic przerabiać bo byłem w pracy a teraz w kotle juz sie pali a raczej kisi mam parę zdj komory załadowczej i dyszy , masz jakis pomysł zeby ograniczyc pow. rusztu nie rezygnujac jednoczesnie z rusztu ruchomego bo gdy położę na nim cegły to nie dam rade nim ruszać.IMG_20170311_051608.jpgIMG_20170311_051630.jpgIMG_20170311_051655.jpgIMG_20170311_051718.jpgIMG_20170311_051732.jpg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Palenie drewnem

Zakryjesz cały ruszt

szamotem i zostawisz bo bokach dwie szczeliny rusztowe.

Od drewna się to nie zapcha popiołem.

Bo bokach połuż płytki 3cm w komorze zasypowej i zakryj ruszt (jak wyżej).

Przy rozpalaniu podajesz pg przez ruszt pionowy jak się rozpędzi to dołem i masz HG.

Palnik zostaw taki jaki jest.

 

Sorki ale trochę nie mogę zaskoczyć jak to ma wyglądać!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak to jest mpm ds . jest cale forum na ten temat mozesz poczytac jak Cie interesuje , jedni chwala drudzy narzekaja , ja mam male problemy bardzo mozliwe ze jest przewymiarowany mam duza bezwladnosc domu zapotrzebiwanie na cieplo jest bardzo zmienne tak jak temp. Na zewnatrz i pale bez bufora kocioł czesto jest na podtrzymaniu przy obecnych temp, i mi kisi opal dlatego kombinuje zeby cos pozmieniac
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mtdeusz

Ja bym obstawial zbyt mała ilość powietrza i płomień poprostu mi gaśnie. Obserwowałem przez chwile jak to wygląda przez wymiennik i jak dmuchawa się rozpędza to płomień staje się bardziej widoczny a jak zwalnia to prawie znika. Przy kolejnym rozpędzaniu dmuchawy płomień staje się coraz bardziej widoczny. I tak w kolko. Obserwowalem to w ciemnosciach i trzeba bylo wyterzyc wzrok czy na malych obtrotach dmuchawy jest plomien. Podejrzewam że na miarkowniku była by podawana stała ilość powietrza i płomień byłby caly czas maly.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...