Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • 3 weeks później...
  • Odpowiedzi 3,8k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

 

Witam serdecznie.

@Bogusław_58. Dzięki serdeczne – pchnąłem przez Kolegę @Piecucha19 na info temat dalej.

Tu jest jego kontynuacja i rozwinięcie : https://forum.info-ogrzewanie.pl/topic/29328-katalizator-opa%C5%82u-wydzielone-z-kocio%C5%82-ds-mpm/?do=getNewComment .

Preparat został sprawdzony na drewnie – działa wyśmienicie - to i w takim razie spalanie węgla kamiennego staje się banalnie proste po zastosowaniu tego.

Samsu poleca i pozdrawia serdecznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam serdeczne.

W ramach uzupełnienia powyższego : https://forum.muratordom.pl/showthread.php?356624-Katalizator-do-spalania-w%C4%99gla-i-drewna-w-kot%C5%82ach-CO&p=7825393&viewfull=1#post7825393.

Chcąc co nie którym przypomnieć a nie wiedzących o tym poinformować, że zwykłe wapno budowlane ma zbawienny wpływ na efekty procesu spalania, które objawiają się nie tylko w aspekcie ekonomicznym, bo węgiel zostaje w kotłowni a nie jest wywalany przez komin jak i ekologicznym, bo wapno nie tylko redukuje ale i neutralizuje w spalinach substancje szkodliwe.

Co jest między innymi w niżej dołączonych artykułach opisane.

https://esterownik.pl/forum/posty,35...postrzezenia,1.

https://forum.info-ogrzewanie.pl/top...lementy-do-co/.

http://elektroenergetyka.pl/upload/f...r_10_11_e1.pdf.

https://se.min-pan.krakow.pl/publikacje/05_02ul_sep.pdf.

http://czysteogrzewanie.pl/opal/cudo...atki-do-wegla/.

Bardziej dociekliwym polecam Google wyszukiwarkę – wystarczy skopiować tytuł i w okienku wyszukiwarki wkleić – nacisnąć ENTER i już gotowe.

Samsu poleca i pozdrawia serdecznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

 

Witam serdecznie.

- Kto zarabia na smogu. Polscy inżynierowie opracowali tanią, skuteczną, bezproblemową metodę bezdymnego spalania węgla. Jednak państwo tak medialnie walczące ze smogiem wybiera bezwartościowe za to drogie procedury.

Pozdrawiam serdecznie samsu.

Ps. Nic tylko czekać na kurtuazyjną wizytę górników w Warszawie z kilofami, bo inaczej rozstrzygnąć się tego nie da.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry. Drodzy Państwo, szukałem ostatnio u kilku producentów i nie znalazłem niestety urządzenia nad, którym się zastanawiam. Byłem zdecydowany na ogrzewanie napędzane energią elektryczna ale... . Czy ktoś robił kotły zasypowe 5klasy a mocy mniejszej niż 10kW? Tak naprawdę wystarczyło by pewnie 5kW ale to już pewnie była by totalna abstrakcja.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry. Drodzy Państwo, szukałem ostatnio u kilku producentów i nie znalazłem niestety urządzenia nad, którym się zastanawiam. Byłem zdecydowany na ogrzewanie napędzane energią elektryczna ale... . Czy ktoś robił kotły zasypowe 5klasy a mocy mniejszej niż 10kW? Tak naprawdę wystarczyło by pewnie 5kW ale to już pewnie była by totalna abstrakcja.

 

Witaj @swierol. Do wojewody trzeba Ci o rozwiązanie tego problemu pisać, bo to wojewody jest problem nie Twój. Wojewoda podpisując się pod wojewódzkiego sejmiku uchwałą anty-smogową – wiedział co czyni, bo musiał mieć na to rozwiązanie gotowe więc niech Ci powie jak według niego masz się dostosować do prawa jego - które od dnia wejścia w życie będzie obowiązywać do dni ostatnich kotła który zakupisz z godnie z prawem ustanowionym.

Rzecz z którą się zwracasz nosi rangę problemu ogólnego, więc muszą mieć na to rozwiązania gotowe – wystarczy zapytać by nie wyszło na to, że winny będziesz temu, iż na własną rękę zrobiłeś coś co jest nie zgodne z ich prawem – o konsekwencjach tego pisać Ci nie będę.

Pozdrawiam serdecznie samsu.

Ps. W kwestii odpowiedzi tego jak wyżej – musisz wiedzieć o tym, że nie ma zasypowych bez bufora w 5 klasie są jeszcze na pellet ale jak porównasz ceny paliw z ich kalorycznością, to nic tylko Ci na wojewodę ruszać z widłami, bo pellet może Cię puścić z torbami – no i ten hałas, który podajnikowe wytwarzają w czasie pracy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chciałbym podzielić się spostrzeżeniem w paleniu drewnem ponieważ działać to będzie również przy paleniu węglem.

Węglem nie palę tylko z jednego powodu, ponieważ mieszkam w "lesie" i mam dostęp do odpadów z wycinki. Węglem nie paliłem już 30 lat .

Obserwacja cykliczna przez wiele lat pokazuje, że jak są upały a palę w piecu to spalanie jest bezdymne nawet na niezbyt suchej sośnie.

"CUD" spalania polega wtedy na tym, że powietrze wchodzące do pieca ma 25-30*C i spalanie startuje z lepszego pułapu niż gdy ma 10-20*C mniej.

Proponuję dla zainteresowanych poza różnymi przeróbkami czy nawet konstrukcjami sprawdzili jak to jest gdy podaje się powietrze podgrzane.

Jak piec jest w mieszkalnym, to sprawa jest kłopotliwa do wykonania ale już w kotłowni, można nad tym "mścić się dowolnie" na różne sposoby :)

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Można zacząć od "słoneczka elektrycznego" ustawiając je w pobliżu miejsca wlotu do pieca. Jak teoria się zgodzi należy zacząć pracować nad sposobem podgrzewania powietrza do pieca "pierwotnego". Będzie to miało wpływ na podniesienie "wtórnego" i "nadmiar powietrza".
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, lecą na żywca z całym polskim rodem.

Jestem za przywróceniem "czapy" za takie numery.

Pozdrawiam.

 

Witam serdecznie. @Bogusław_58 dzięki za kolejną iskierkę w tunelu beznadziei i apatii tym wywołanej oraz za kolejny dowód działań w z góry powziętym zamiarze. Po mino tego, że fakty i dowody w sposób odmienny stanowią o tym, co za wszelką cenę chce nam się wcisnąć tylko dlatego, że to znowu my szaracy mamy płacić za to z czym związku nie mamy i do tego płacić tym którzy zaistnienie związku stworzyli i swoimi obecnymi działaniami uświadamiają wszystkich o istnieniu tego związku.

 

Na poparcie czego w uzupełnieniu ja również chcąc o tym przypomnieć i wykazać, że to co napisałem nie nie jest gołosłowiem – więc przedstawiam :

Węgiel = bogata Polska - Jarosław Hołubecki – 5.01.2016 - https://www.youtube.com/watch?v=pBeFd31mMCY&t=3s : W ramach wspólnej akcji niezależnych mediów polegającej na pomocy w upublicznieniu informacji zawartych w prezentowanym materiale szerokiemu ogółowi społeczeństwa, przedstawiamy film będący dowodem na technologiczne możliwości uzyskania przez nasz kraj niezależności energetycznej. Materiał został zrealizowany przez tagen.tv. Zespół pana Jarosława Hołubeckiego wykorzystując i rozwijając wiedzę użytą podczas usuwania skutków katastrofy w Czarnobylu opracował nowatorską metodę oddziaływania na węgiel. Wykorzystując zasady mechaniki kwantowej skonstruowali urządzenia, za pomocą których udało im się obniżyć temperaturę zapłonu węgla, co znacznie zmniejszało jego zużycie oraz emisję dwutlenku węgla. Kilkuletnie próby w polskich elektrowniach dały bardzo obiecujące rezultaty, nie pozostawiając żadnych wątpliwości, że technologia działa, co potwierdziły też bardzo dokładne badania przeprowadzone na Politechnice Częstochowskiej. Niestety ze względu na niejasne decyzje polityczne zespół pana Jarosława nie uzyskał zgody na wdrożenie swojej technologii w żadnej elektrowni a Polska nadal zobowiązana jest do płacenia olbrzymich sum za emisję dwutlenku węgla. Obecnie pan Jarosław Hołubecki pracuje jako kierowca TIR-a, jeżdżąc po Europie aby zarobić na utrzymanie rodziny. Poznaj kolejną historię polskiej myśli technicznej, którą zamiast wielkiego sukcesu spotkała smutna polska rzeczywistość.

Ten film proszę obejrzeć uważnie, bo wiele spraw związanych z czystym spalaniem jest w nim wytłumaczone w sposób namacalny - i do końca, bo zasadniczo na końcu już po za wywiadem istota tego filmu jest uwypuklona i nie chodzi mi tu o dowody naukowe w postać tabelek i wyników z przeprowadzonych badań ale o tych, którzy zostali o tym powiadomieni.

 

WMP #1 Dlaczego nie wydobywamy gazu łupkowego? -

: Dlaczego Polska nie może się usamodzielnić energetycznie? Czy gaz z łupków to tylko jedna wielka bujda? Na to i inne pytania odpowiem w łatwy i przystępny sposób w powyższym filmiku.

 

Innowacyjna technologia ograniczenia SMOGU z kotłów niskiej emisji. ( spalanie flotu ) -

: Warunkiem "czystego" spalania węgla (zgazowania) oraz oszczędności ok. 30% spalanego węgla jest zastosowanie metody PALENIA OD GÓRY! Na KWK Marcel floto koncentrat był po 320 zł za tonę. Floto koncentrat to najczystsze paliwo po koksie. Tanie paliwo i wysokiej jakości, dlaczego wycofano ze sprzedaży? Strona rządowa twierdzi, że to niskiej jakości paliwo. I kto ma rację? Jeżeli my mamy rację, to w jakim świetle to stawia ministrów, którzy taką decyzję podjęli? Rząd mówi, że ograniczenie smogu i czystość powietrza zależy od jakości paliwa, a ja mówię, że w mniejszym stopniu od jakości węgla, a w większym od sposobu jego spalania (zgazowania w kotle). I kto ma rację? itd. itp. Proponujemy rządowi zaoszczędzić z programu Czyste Powietrze dziesiątki miliardów złotych, (przeznaczymy tylko 80 mln złotych na budowę doświadczalnej, przemysłowej instalacji podziemnego zgazowania węgla na KWK Krupiński) nie trzeba wymieniać starych kotłów dolnego spalania (kopciuchów), tylko zaadoptować je na kotły ponadklasowe. Spełniają Normy Konkluzji UE do dyrektywy IED z maja 2017 roku ze szczególnym uwzględnieniem emisji rtęci HG do roku 2023. Redukujemy ilość pyłów , SOx, NOx, redukujemy emisję metali ciężkich. Od momentu zastosowania innowacyjnej technologii ER 1 redukujemy SMOG i trucie mieszkańców! Jak funkcjonuje nowa i tania technologia można w każdej chwili zobaczyć, zapraszałem wielu posłów, nie skorzystał żaden z zaproszenia. Nie trzeba bezkrytycznie wierzyć w to co napisałem, można drążyć i samemu sprawdzić czy to jest prawda o czym napisałem. Przypominam, że rząd chce wydać 103 mld w ciągu 9 lat, a efekt będzie mizerny. Rząd nawet nie zapewni użytkownikom wystarczającej ilości węgla do kotłów V klasy. Produkujemy obecnie 4 miliony ton, a będzie zapotrzebowanie na ok. 12 mln ton. -

 

Palenie w Piecu Metodą od Góry - Część 5/5 - Czerpnia - Zastosowanie w Praktyce ( spalanie miału węglowego ) -

"t=3s

 

Paliwo z... węgla. Historia Hydrierwerke Pölitz -

"t=362s : Militarna potęga III Rzeszy nie mogła działać bez paliwa. Jednak... W jaki sposób państwo praktycznie pozbawione złóż ropy naftowej było gotowe na tzw. blitzkrieg? Władze III Rzeszy postanowiły zainwestować w pozyskiwanie paliw z... węgla, czyli postawić na produkcję benzyny syntetycznej. Ruiny jednej z fabryk znajdują się na terenie dzisiejszej Polski - Hydrierwerke Pölitz, czyli dzisiejsze Police. Jak wyglądała Hydrierwerke Pölitz oraz co mieściło się na jej terenie? Jak fabryka benzyny syntetycznej w Policach wygląda dziś? Czy mamy zachowane artefakty z tego miejsca?

 

Niskoemisyjne paliwo z węgla - https://forum.muratordom.pl/showthread.php?355835-Sterowanie-do-kot%C5%82%C3%B3w-CO&p=7815830&viewfull=1#post7815830 : Katowice 15 październik 2016 r. Sposób ograniczenia poziomu niskiej emisji poprzez zastosowanie ulepszonych produktów węglowych.

Celem opracowania jest przedstawienie sposobu ograniczenia niskiej emisji w piecach domowych oraz w energetyce zawodowej poprzez zastosowanie ulepszonych wyrobów węglowych, produkowanych technologią opracowaną według wynalazku zgłoszonego do Urzędu Patentowego R.P. pod nr 400894.

Unikalną właściwością tej technologii jest możliwość komponowania receptury w taki sposób, że przed uformowaniem produktu, dodaje się do mieszaniny surowców, odpowiednie

substancje chemiczne nieorganiczne niezbędne do ograniczenia niskiej emisji.

Zastosowane substancje chemiczne spełniają rolę katalizatora który można ukierunkować na wybrane reakcje chemiczne.

Przedstawiony sposób jest próbą stworzenia technologii przyjaznej środowisku naturalnemu polegającej na dostosowaniu paliw kopalnianych do określenia „ c z y s t y w ę g i e l "

 

Koniecznie proszę zwrócić uwagę na daty, bo między innymi z tym się wiąże to : nic dodać nic ująć – wnioski same mówią za siebie a, że są tak oczywiste, iż trudno z tego wykluczyć, to o czym wyżej napisałem na okoliczność czego tytuł postu stanowi niepodważalnie.

Ze smutkiem i przerażeniem - pozdrawiam serdecznie samsu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nadmiaru powietrza do rozrzedzania dymu???

 

Termin: NADMIAR POWIETRZA był używany przez konstruktorów Instytutu Ciepłownictwa w latach 50-60 i podawany w literaturze, którą opracowywali.

Służyć miał do dopalania wtórnego. Tych gości nie przeskoczysz nawet w kolejnych 100 latach bo już wtedy doszli "do ściany"czyli zakończyli dociekania. Owszem można coś wygładzić lub wprowadzić droższy element, żeby trochę ich poprawić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj.

Bogusławie z tym co wyżej w spr. PW napisałeś oczywiście - ja z tym też się zgadzam a między innymi tutaj masz o tym : https://forum.muratordom.pl/showthread.php?355835-Sterowanie-do-kot%C5%82%C3%B3w-CO .

Tak PW powinno być podgrzane a nawet gorące - co między innymi można realizować przez podział powietrza podawanego pod ruszt o czym w tym jest tu mowa : https://forum.info-ogrzewanie.pl/topic/28788-mpm-ds-5-klasa-%E2%80%93-przer%C3%B3bki-%E2%80%93-modyfikacje-do-palenia-ci%C4%85g%C5%82ego-bez-bufora/?ct=1561364078

W kwestii różnicy między drewnem a węglem - również z Tobą się zgadzam, bo różnica ta polega tylko na tym, że z drewna jest 70% lotnych a z węgla 30% - co w ostatecznym rozrachunku i tak sprowadza się do spalania węgla. Z powodu tych 70% w drewnie oraz wilgotności jego jest problem taki, że trzeba mieć pojęcie o tym jak to należy spalać oraz palenisko i palnik mieć takie do tego by tych lotnych przez komin nie wywalać.

 

Na temat drewna i węgla kamiennego opinie są różne - na poparcie czego posłużę się tu przykładem @mtedeusza zwanego trolem mordechajem, który jak zauważyłeś za pewne pisze tu sam do siebie. Mało tego, że bez zrozumienia teksy czyta np. : @swierola, to jeszcze pisze nie prawdę kłamiąc bezczelnie przy tym chcąc radzić innym co powinni zrobić tylko dla tego, że on nawet swoich rad nie słucha i czegokolwiek zrobić w myśl tego co radzi oraz tego co mu przez te wszystkie lata działalności jego inni radzili – co widać dokładnie po tym co pisze i na filmach pokazuje tutaj : https://www.youtube.com/channel/UCdrOi9bd1HSnFOaYx_kcDKw - https://www.youtube.com/channel/UCdrOi9bd1HSnFOaYx_kcDKw/videos .

Z tych też względów dla niego węgiel kamienny i drewno to nie są paliwa, bo on z żadnym poradzić sobie nie może dlatego propaguje spalanie toksycznego dziadostwa np. opon - mając nadzieję, że ktoś go tego oduczy wymieniając mu kocioł na taki w którym odpadów toksycznych spalać się nie da.

Pozdrawiam serdecznie samsu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak samsu, ludzi mogący coś wprowadzić dobrego w rozwój kraju u nas się WYCISZA na różne sposoby. Głównie przez banalne: pana NIE ZATRUDNIAMY :)

Obserwuję te zjawisko od kilkudziesięciu lat i zawsze jest tak samo: sprawa koliduje z interesami KOGOŚ dziś lub nawet za kilkadziesiąt lat.

A tematach o spalaniu można się lansować bez posiadania własnej konstrukcji dobrego urządzenia grzewczego ale po jakimś czasie i tak wychodzi kto na jakim jest etapie z tym spalaniem.. Osobiście omijam trolli drzewnianych czy węglowych w miarę uprzejmie wykorzystując ich głupie zaczepki na fachową odpowiedź.

Mam dwie własne konstrukcje. Pracują bardzo poprawnie i są idioto odporne, więc każdy da radę w nich palić. Na drewno, do środku domu, jako uzupełnienie ewentualnej pompy ciepła czy solarów. U mnie pracuje to bez wymienionych nośników. Co kilka lat wprowadzam coś nowego, więc jest częściowa rozbiórka i montaż po nowemu.

Za rok dobieram się do jednego z nich w okresie letnim, by zdążyć przed zimą. U nas robi się to wyłącznie dla własnej satysfakcji ...ale dobre i TO :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bogusławie a czy był byś tak uczynny, miły i co więcej opowiedział o swoim – może jakieś foty z tego albo rysunki i jakieś opisy do tego. Za pewne ze mną się zgodzisz, że niektórzy problem z tym mają okropny – gdzie wielu też jest takich co na forach od lat siedzą zgłębiając czystego spalania zagadnienia i nie mogą sobie z tym poradzić.

 

Dla zachęty nie jako zaprezentuję Ci to co @Ranger/Kordzik/Staszko bez słowa na temat tego w kwestii słuszności albo że nie ma czegoś takiego - usunął to z Czyste Zupełne Spalanie, po mimo tego, że wcześniej do dyskusji zapraszał na YT w Marcina temacie REDOX TEST MPM DS 12-14 KW - jest to nie jako odpowiedź na niektóre kwestie poruszane przez niego u Marcina - dlatego budowa tego jest taka a nie chcę tego zmieniać by nie było, że coś takiego nie miało miejsca.

 

Witam serdecznie.

1.) Moja teoria na temat sadzy jest taka, że jak palenisko jest źle prowadzone, to między innymi produkuje ogromne ilości sadzy. Sadzy którą widać w postaci smug.

2.) Jak palnik jest byle jaki, to nie dopali dymu a tym bardziej nie spali sadzy.

3.) Jak przed palnikiem nie ma wystarczająco wysokiej i grubej warstwy żaru albo palnik nie jest zatopiony płomieniem z paleniska, to nie ma mowy ani o spaleniu dymu ani o spaleniu sadzy.

Układ jest taki :

Palenisko.

Palnik.

Komora dopalenia.

Palenisko – powinno byś tak prowadzone i skonstruowane albo tak wyposażone żeby przed palnikiem się jarało a reszta z tyłu albo nad tym przygotowywała się w procesie pirolizy, koksowania do spalania.

Palenisko – powinno być bardziej pionowe niż poziome a jeśli poziome, to z przysłoniętym rusztem. Powinno na 230 mm dookoła – razem z drzwiczkami – obłożone płytką szamotową ok. 30 mm. Ruszt powinien być z żeliwa albo ze stali – żadnych rusztów wodnych i żadnego obkładania paleniska szamotem po sufit komory spalania.

Jeśli kocioł nie posiada przepustnicy spalin, to komora paleniskowa powinna mieć przesłonę albo układ do oddymiania.

Palnik – powinien mieć tak dobraną dyszę wejściową by nawet w lecie szło na nim jarać. Dysza wejściowa powinna być okrągła albo kwadratowa lub zwieńczona łukiem tak by dalej to dążyło do kształtu koła, bo dysza wejściowa ma zbierać wszystko z paleniska do kupy ale nie tak, że miękkie gorąc pójdzie środkiem a twarde zimne przesmyczy się bokami albo rogami. Strumień płomienia jest zawsze okrągły. Wielokrotnie zostało potwierdzone i ja też tego doświadczyłem, że powietrze palnikowe trzeba na wejściu dyszy palnika podawać i to w takiej ilość by go w komorze dopalenia nie brakło czyli w nadmiarze.

Palnik musi być tak skonstruowany by wszystko razem się w nim mieszało przez zbełtanie, zawirowanie i wyjście z palnika powinno do tego zmierzać by znowu to wszystko razem do kupy zebrać i okrągły kształt strumieniowi płomienia nadać. Jeśli z uwagi na palenisko powietrze przedpalnikowe trzeba ograniczyć, to tą różnicę w palniku trzeba wyrównać.

Komora dopalenia – powinna być tak zbudowana, by płomienie osłonić przed wychłodzeniem. Komory z reguły mają kształt prostokątny – przy założeniach z palnika – tu musi być wyjście z palnika osłonięte, od izolowane od płaszcza wodnego przynajmniej z jednej strony, by płaszcz wodny płomienia nie wychładzał – tylko tu jeszcze jest mankament taki, że jak strumień płomienia ma dużą średnicę, to trzeba go osłonić z dwóch stron.

Komora dopalenia – musi mieć taką wysokość by w płomieniu się wszystko wypaliło zanim dojdzie do wymiennika.

Komora dopalenia musi mieć taką konstrukcję by płomień się w niej mógł wypalić zanim dojdzie do wymiennika.

Płomień, to jest płonący gaz który świeci i emituje energię cieplną.

Żółty płomień to jest płonący gaz, który swą barwę zawdzięcza rozgrzanym atomom węgla i sadzy, które na żółto świecą.

Sadza może być z paleniska, bo palnik jej nie spalił i ją przepuścił.

Sadza może być z komory dopalenia, bo płomieniowi w niej było za zimno, bo płomień zgaszony został przez wymiennik, bo płomieniowi tlenu brakło, bo proces redukcji nie został zakończony a przerwany zgodnie z powyższym.

Sadza to jest pozostałość, efekt, produkt złego spalania co widać na wymienniku i w kominie.

Sadza to jest produkt tego jak wyże i to jest dopiero jak wystygnie.

Sadza to są różnego rodzaju związki z węglem między innymi grafitowe – grafit w temperaturze coś 5400*C dopiero się spala tak jak woda rozkłada na H2 i O.

Sadza w kominie – ja nie wierzę w to, że w kominie sadza się zapala – jest sadza w kominie są i związki smoły – wierzę w to, że to smoła się zapala a sadza w procesie termochemicznym się przemienia i proces pożaru w kominie wspomaga.

Węgiel i biopaliwo, to tylko paliwo jest. Każde z nich ma swoje wymagania, które jeśli nie zostaną spełnione, to odpłacą się pięknym za nadobne i tu obwinianie kotła o ten stan jest paranoją, bo wiadomo, że jak palacz do kotła nawali dziadostwa, to nie ma takiego domowego kotła by sobie sam mógł z tym poradzić czego najlepszym dowodem są spalarnie śmieci w który nie da się wszystkiego spalić.

Pozdrawiam serdecznie.

Ps. Trzeba ratować to co mamy – koniecznie do ZERA nad kominem zmierzać i żadnej pary. Małymi ilościami sadzy nie ma się co przejmować – jak będzie ZERO z komina dopiero w tedy z sadzą można zacząć wojować. Cierpliwie czekać aż zegary prosmogowych zaczną się zatrzymywać. Wszystko niby z góry jest już przesądzone, więc nie wiadomo co jeszcze się w tej materii może wydarzyć, bo jeszcze jak do tej pory kopcenie kozami nie jest zabronione, więc może dojść i do tego, że z kociołków będzie trzeba wodę spuszczać i na powietrzne je przerabiać – i już.

Jeszcze dodatkowo tu dodać muszę, że nigdy się nie zgodzę na 4/5. Na 1/5 jak najbardziej tak, bo tu różne hece mogą mieć miejsce ale później już to zaczyna coraz lepiej wyglądać : po odparowaniu miodzionka się zaczyna: odgazowanie, zgazowanie i wypalenie objętościowe.

Prośbę jeszcze taką mam – proszę mi wskazać choć ze dwa kotły : jeden na pellet i drugi na groszek – w realnej cenie, które by spełniały faktyczne wymogi czystego spalania. Ciekawość mam tak straszą, że może jednak coś takiego jest, bo jak do tej pory z niczym jeszcze podobnym się nie spotkałem. Do tej pory te cud automaty tak przez wszystkich zachwalane w realu rozwalane są przez paliwa do nich i tych co je obsługują.

 

Co już tutaj uzupełnić muszę by te kwestie były zamknięte w całości nie jako – to w tym fragmencie zostało skopiowane z miejsca tego :

https://czystespalanie.info/ PS. Słabszy ciąg powodowany wyższą temperaturą otoczenia - nie ma wpływu na jakość samego Procesu Spalania. Ma tylko wpływ na szybkość, dynamikę spalania... a... w ślad za tym - na wielkość pozyskiwanej, chwilowej energii cieplnej w poszczególnych punktach pieca... (w jednostce czasu.!). Za to...- paliwo spalając się wolniej - spalanie trwa dłużej, a... ogólny bilans energetyczny - jest porównywalny ze szybkim spalaniem...”

 

Chciał nie chciał muszę się do tego odnieść, ponieważ z współudziału współodpowiedzialność się bierze. Z j/w, to ja nigdy się nie zgodzę, bo w uproszczeniu to się wiąże z tzw. kiszeniem opału albo dyszeniem paleniska. Jak nie ma właściwego odpływu spalin, to trudno spodziewać się w takiej sytuacji by mogło dojść do natlenienia paleniska. Brak tlenu w procesie spalania między innymi skutkuje powstawaniem dymu, sadzy i nie spalonego tlenku węgla CO.

 

Albo choć może byś wyraził opinię swoją na tema tej teorii moje - jak może i inni by coś o tym się wypowiedzieli ale @mtedeusz alias trol mordechaj wyłączony jest z tego. Pozdrawiam serdecznie samsu.

Edytowane przez samsu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tutaj samsu na stronie 213-215 jest realizacja:

https://forum.muratordom.pl/showthread.php?128625-Ogrzewanie-Ceramiczne/page213

Zdjęcia drugiego już znikły. Zasada dość podobna ale jest bardziej zaawansowany i oparty o Szrajbera. Za rok idzie do poprawki i nie dlatego że źle działa ale potrzebuję inną funkcję i tylko gruntowna przebudowa może to uzyskać. Zdjęcia wiec za rok :)

Tak jak napisałeś w piecu spalają się 2 paliwa (węgiel i gaz), więc do tych dwóch paliw musimy zabezpieczyć warunki do dobrego spalenia. Gabaryty muszą być dopasowane do dawki paliwa. Jak wszystko jest zrobione dobrze to węgiel daje mało popiołu a spalony gaz nie daje sadzy. Modulowanie mocą pieca to lipa. Lepiej w kotłowni postawić dwa na różną dawkę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Bogusław dzięki serdeczne za podzielenie się owocem zadziwiającej pracy swojej i wynikami z pracy tego – mi to w zupełności wystarczy do tego by nie dać się zwariować w kwestiach dopalenia płomienia. Za pewne – następna konstrukcja o której wspominałeś też na dopalenie miała tyle miejsca, że i w niej dopalacz był biały a nie czarny i tu rodzi się pytanie czy np. płytka szamotowa 32mm, to nie za mało by odizolować płomień od płaszcza wodnego.

 

W kwestii grafitu – z pamięci pisałem i nie mogę odszukać tego na podstawie czego tak to zapamiętałem ale :

Grafit sublimuje powyżej 3500°C. W tej temperaturze para składa się prawie wyłącznie z cząsteczek jednoatomowych. W temperaturach niższych tworzą się też cząsteczki dwu- i trójatomowe. Ciepło sublimacji wynosi ok. 170 kcal/g-at. Chemicznie grafit jest substancją niemal równie bierną jak diament. Jedynie silne środki utleniające, jak mieszanina kwasu azotowego i chloranu potasowego, przekształcają go na gorąco w kwas grafitowy, połączenie tlenowe o jeszcze nie całkiem poznanej budowie. Temperatura zapłonu grafitu jest niższa niż diamentu (700°C) ilość ciepła wydzielanego podczas spalania jest nieco mniejsza (94,35 kcal/g-at. — 7856 cal/g).

 

Grafit - odmiana krystaliczna węgla. Miękka substancja, doskonale łupliwa, odporna chemicznie, tłusta w dotyku, barwy czarnej lub stalowoszarej, o gęstości rho = 2.1-2.25 g·cm-3 i temperaturze wrzenia Tw = 4200°C.

 

Wszystko zależy od tego na jakie źródło się trafi.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu samsu mamy piec do wypału ceramiki:

Ten mój z prezentacji ma niemal identyczna zasadę tyle, że dopalacz jest walcem i rozchodzą się spaliny na dwa odbiorniki, Piec Szrajbera jest tak jak na zdjęciu z dyszą zwężająca i spaliny uderzają dodatkowo w "odwróconą miskę" czyli następny dopalacz. Jeśli wkład opału będzie za mały to cały proces uzyskiwania dobrego spalania "pójdzie się czesać".

Chcąc pracować na mniejszej dawce, trzeba zrobić mniejszy piec.

Tu już dymarka do żelaza. Dmuchawy i spory kanał wznośny okrągły ze zwężeniem, dobrze prowadzi proces:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj Bogusławie – Królu Złoty.

Twoje filmy są lekiem na moje kłopoty. Ja uwielbiam tego typu przykłady z czasów króla świeczka, które są dowodem na to, że w zamierzchłych czasach wiedzieli już o tym do czego teraz nie chcą się przyznać.

Płomień tej dymarki jest zadziwiający – przełamanie czerwieni z żółcią ale jest rzadki, przeźroczysty i ZERO dymu z tego. Ciekaw jestem czym to było nabijane, bo raczej tylko z węgla drzewnego takiej łuny uzyskać by się nie dało. Następną sprawą z tym związaną jest prowadzenie tego, bo też za pewne nie było z tym tak, że w między czasie nie dokładali paliwa.

 

Mało jest takich twardzieli, który w brew powszechnym tendencjom mają odwagę i moc by sprawdzone prawdy głosić i obnaża hipokryzję tej złodziejskie bandy. Skutkiem tej ogólnej obłudy i przez działania legionów hołoty trudno dokopać się do prawdy – zgodnie z którą to co mam powinniśmy ratować.

 

Trochę głupio mi o to pytać ale ciekawość ma straszną jak palenisko w „Batmanie” się sprawowało. Rusztu w nim prawie w cale nie było – jak wypalał się w takim razie węgiel drzewny. Komora paleniskowa duża, więc i tego węgla musiało być do cholery. Patrzyłem za tym specjalnie i nawet czytałem wpisy odnośnie PW w „Batmanie” ale za cholerę nie mogłem wypatrzyć tego – czyżby PW było podawane przez drzwiczki paleniskowe, czy może tylko na PP to śmigało, które i za PW robiło.

 

W piecach kaflowych też buszowałem wiele i zawsze mnie to zastanawiało jak to z nimi jest, że nie zarastają sadza – dzięki temu co o tym napisałeś teraz już wiem dlaczego tak było.

 

Ja szanuję i liczę się z Twoją opinią i zdaniem ale podyskutować bym chciał z Tobą o modulowaniu mocą pieca. Do tego posłużę się przykładem kaflowego, który musiał dostać określoną porcję paliwa do którego spalania był zbudowany.

 

Za pewne się ze mną zgodzisz, że moc paleniska zależy od pola rusztu i spalanego paliwa.

 

Założenie jest takie : palenisko ma rusz 20/20 cm i jakieś 30 cm wysokie oraz jest przeznaczone do spalania węgla kamiennego w jednorazowym załadzie ok. 10 kg ale my potrzebujemy w dłuższym okresie przepalić 3 kg węgla i jeśli będziemy to robić na tej wielkości rusztu, to za pewne się z tego tak nakopci, że sadza w kanałach się odłoży i już tam zostanie. By do tego nie dopuścić na ruszcie cegły ustawiamy tak by te 3 kg weszły na wysokość określoną dla 10 kg. Reszta dookoła cegieł jest szczelna – tak by powietrze z pod rusztu jedynie - nie zasłoniętą częścią rusztu do paleniska się dostawało.

 

Tu teraz podeprzeć się muszę : Szlęk A., Badania procesu spalania paliw stałych w warstwie nieruchomej. Zeszyty naukowe Politechniki Śląskiej, „Energetyka”, z. 135, Gliwice 2001, rozdz. 4 http://delibra.bg.polsl.pl/Content/8...zej_calosc.pdf – bo w tym obrazowo jest to wykazane.

 

Wnioski moje z tego są takie, że w tym układzie powinno się tak samo czysto spalić te 3kg co 10kg.

Do tego jeszcze dygresja mała, że te trzy kilogramy są wystarczające do nagrzania paleniska i dopalacza by była zachowana temperatura pracy.

 

Co o tym powiesz - jak teraz na to patrzysz Bogusławie - jak może i inni by coś o tym się wypowiedzieli ale @mtedeusz alias trol mordechaj wyłączony jest z tego. Pozdrawiam serdecznie samsu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...