Bogusław_58 29.06.2019 15:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Czerwca 2019 Z tego miejsca gdzie jest żar. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bogusław_58 29.06.2019 19:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Czerwca 2019 Warto tez sprawdzić mtdeusz, czy nie dajesz za dużo powietrza i czy nie za szybko przechodzi przez piec. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bogusław_58 30.06.2019 07:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Czerwca 2019 Czy na tym 1cm słychać "husarię" ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bogusław_58 30.06.2019 08:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Czerwca 2019 "zakoksi" rozumiem , że to jest żużel ?On powstaje, gdy żar z węgla jest zbyt przegrzany.Koks to wygazowany wegiel a ten znowu potrzebuje specjalnej komory do spaleniaTrzeba by spróbować modulować siłą komina, czyli najłatwiej rusztem w kominie , chyba że jest zaraz za czopuchem na wejściu do komina Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bogusław_58 30.06.2019 09:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Czerwca 2019 Może kupujesz węgiel koksujący ?Próbowałeś na innym węglu ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bogusław_58 30.06.2019 09:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Czerwca 2019 Jeśli masz węgiel koksujący, to temperatura w komorze zasypowej jest za mała a i tak na takim piecu dalej, może być pomalowane na czarno W takim wypadku potrzebny solidny dopalacz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bogusław_58 30.06.2019 10:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Czerwca 2019 W takim razie nic nie zmieniaj na początek w konstrukcji pieca poza gatunkami węgla. Można pożyczyć od sąsiada wiaderko jak ma inny Warto obskoczyć kilka gatunków by mieć jakiś pogląd. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bogusław_58 30.06.2019 14:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Czerwca 2019 Wydaje mi się, że węgiel koksujący dawał radę w piecu kaflowym jakie robili zduni "oficjalni"w latach siedemdziesiątych. Spaliny miały tam ponad 3m na dopalenie. Przy dobrym węglu zostawała garstka popiołu.Gdyby taki piec pokryć płaszczem wodnym i dodać płaszcz do spalin podobnie jak w kotłach, to być może byłoby to bardzo skutecznie urządzenie grzewcze.Oczywiście piszę to w uproszczeniu, ponieważ "nie taki piec" ale na WZÓR lub podobny. Masa cegieł byłaby równoczesnym buforem ciepła. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bogusław_58 30.06.2019 15:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Czerwca 2019 Chodzi mi o 3 punkt.Widziałem właśnie takie zjawisko w kaflaku na nieszczelnych kaflach. Jakby "cały piec" ognia. Spytałem o to domowników i powiedzieli, że to występuje za każdym razem.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bogusław_58 30.06.2019 17:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Czerwca 2019 Czyli za każdym razem jak opał dostanie wyższej temperatury."zawieszony" dostaje wstępnego podgrzania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bogusław_58 03.07.2019 07:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lipca 2019 Bogusław A ile tych cegieł po bokach wyjąć mam 3 na strone do góry wyjąć 1 czy 2 od góry? Nie pamiętam jak to masz porobione ani jaki to piec. Prawdopodobnie trzeba zacząć od początku: wyjąć wszystkie cegły , które włożyłeś i kilka razy trzeba zapalić w piecu, by zobaczyć jak to funkcjonuje. Dopiero po tym dalsze próby ocieplania cegłami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bogusław_58 03.07.2019 10:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lipca 2019 Jak DS to pozostaw cegły na ścianie gdzie jest kanał wznośny. Czy wnośny jest ocieplony ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bogusław_58 03.07.2019 10:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lipca 2019 No to cała teoria dopalania realizuje się w czopuchu i kominie ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bogusław_58 04.07.2019 08:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lipca 2019 ... jak się nie wścieknie to się pali mały płomieniem w ceglach i nie kopci. Pewnie gdy powierzchnia opału, która się pali jest niewielka, to płomień jest mały i proces dość poprawny. Z jakiegoś powodu jednak żarzy się więcej niż potrzeba co powoduje większe wydzielanie gazu i nie nadąża się dopalać Można spróbować też na grubszym węglu. Sposób podawania powietrza też jest istotny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bogusław_58 04.07.2019 13:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lipca 2019 Tak, bo ogień wędruje do źródła skąd wchodzi powietrze i poszerza się wtedy powierzchnia ognia.Pokombinuj czy nie da się dołu pieca zmniejszyć tak, by węgiel zajmował mniejsza powierzchnię.Trzeba by go odsunąć od drzwiczek w kierunku wznośnego. Trzeba zrobić "gadżet próbny" np z blachy, który przepuści powietrze z drzwiczek ale nie pozwoli na zasypanie miejsca węglem.każdy piec lepiej funkcjonuje jeśli powietrze dostaje równocześnie z pod rusztu i drzwiczkami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bogusław_58 04.07.2019 15:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lipca 2019 100 lat temu już wiedzieli, że ta komora zasypowa na dole musi być szersza w stosunku do góry co likwiduje możliwość zawieszania opału. Musisz na nowo odkryć Amerykę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bogusław_58 04.07.2019 16:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lipca 2019 Wypełnij te miejsce byle czym do próby, nawet cegłą. Cegła się nie zapali a co najwyżej pęknie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bogusław_58 04.07.2019 17:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lipca 2019 To włóż tam rękę w rękawicy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bogusław_58 05.07.2019 08:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lipca 2019 W 50-60 latach badano w Instytucie Ciepłownictwa spalanie węgla i drewna i im wyszło że efektywna warstwa dla węgla jest 10cm.Robiono to w piecach kaflowych gdzie jest górne spalanie i solidny dopalacz.Doświadczeń tych kompletnie nie przeniesiono na kotły. Chociaż kocioł to zupełnie co innego ale spalanie powinno zrealizować te same elementy.Tak więc kocioł górnego spalania gdzie zasyp jest kilkadziesiąt cm wysokości, to wtórny debilizm a równocześnie odkrycie Ameryki przez pasjonatów ze trzeba od góry to podpalać i dać kierownicę powietrza.Podobne niezrozumienie występuje w dolniakach :ruszt od dołu i powietrze przez drzwiczki. I teraz pytanie: to kiedy w dolniaku pali się warstwą 10 cm ???????????? Pewnie NIGDY!!!Kiedyś dolniaki też były już "ćwiczone" i ruszt umieszczano po skosie(ok45% lub więcej) by zrealizować odpowiednia grubość warstwy. Przy ruszcie poziomym, który jest pod kątem prostym do wlotu spalin, powietrze nie wybiera drogi do wnośnego ale idzie najpierw w górę i zakręca w dół. Napowietrza to zbyt dużą ilość opału a ten w tej strefie się zapala.Chcąc mtdeusz to przerobić, to trzeba uzyskać dobre napowietrzenie ale tylko MAŁEGO PLACU PALENISKA. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bogusław_58 05.07.2019 10:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lipca 2019 Bo siła ciągnąca powietrze do góry jest większa jak siła zasysania z boku bezpośrednio do wnośnego. Realizuje się to dopiero przez zrobienie pętli w komorze zasypowej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.