Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

nilsan trochę jeszcze Ciebie pomęczę :)

 

I bądź tu człowieku uczynny. Dasz palec to zabiorą ci rękę.;):)

 

Założenia trzeba zmienić.

Nie mam piwnicy pod pokojem- to dom (stara poniemiecka szkołą) na wysokim fundamencie. Dechy bite do bali a pod spodem ziemia.

Okna plastiki do tego drzwi tarasowe o łącznej powierzchni ok. 8 m2.

Są też drzwi wyjściowe za nimi temp. ok. 0st.

Góra to nieocieplony strop. Strop jednak solidny. Bale drewniane, trzcina na podbiciu, tynk od strony pokoju. Będzie tego w sumie ze 30 cm, ale nad nim ujemne temperatury :(

 

Przy nowych założeniach wyszło mi ok. 165W/m2.

Myślę, że taniej byłoby przenieść się na zimę do jakiegoś iglo lub tunelu foliowego, albo szklarni.:yes:

 

nilsan

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 3,8k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Teves

 

Ponieważ kominkiem ładujesz bufor, więc nie musisz robić tego szybko.

Ładuj kominek 4-5kg drewna bukowego i spalaj go najwolniej jak się da, wtedy obniżysz maksymalnie temperaturę spalin i stratę kominową.

Buk sezonowany jeden rok ma od 30-40% wilgotności i im mniejszą ilość będziesz na raz go spalał tym uzyskasz lepszy efekt energetyczny, bo wodę i tak będziesz musiał z niego odparować.

Temperaturę na powrocie do kominka ustal na 45*C, natomiast dT falownikiem na 35*C. Powinno to poprawić sprawność spalania w twoim kominku, choć wydłuży to czas ładowania bufora.

 

nilsan

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jestem pełen podziwu dla wiedzy i chęci pomocy przez Nilsana.

Myślę, że gdyby miał możliwość palenia, testowania i ulepszania kotłów gs to byśmy dużo zyskali, choć i dzięki niemu spalam lepiej i mniej.

Pozdrawiam.

 

Możliwość ulepszania mam, bo to robię współpracując w tym zakresie ze Stropuvą.

Testowania również, ale głównie tylko kotłów Stropuva w trakcie rozruchu nowych kotłowni.

Pozostałych możliwości niestety nie mam, bo musiałbym zostać producentem kotłów i wynieść się z Warszawy.

Dziękuję za miłe słowo.

 

nilsan

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

EUREKA

 

ZNALAZŁEM PRZYCZYNĘ PROBLEMU - ROZPALANIE !!!

 

To co różni metodę LR od metody nilsana i oczywiście od tej którą ja paliłem.

 

Metoda LR polegała na tym aby rozłożyć rozpałkę na całej powierzchni węgla, tyle że tą*metodą miałem spaliny w granicach 300C.

Przy takim rozpalaniu metoda nilsana kompletnie się nie sprawdzała , dymiło jak z parowozu.

 

Zmiana !!!

 

rozpaliłem rozpałkę na powierzchni ok 15x15 ( w porównaniu z wcześniejszą metodą BARDZO POWOLI ).

temp. spalin dochodziła od 52C do 138C przez 4 godz. reszta stabilnie.

Ustawiłem stałą szczelinę*PP 4mm , KPW 1,5 cala ( temp KPW po 30 min. 388C).

Nie zaglądałem do pieca aż do wygaszenia, nie grzebałem w nim i wszystko się*ładnie dopaliło.

 

Co WY na to ? :)

 

resq

 

Z opisanej powyżej przez kolegę resq metody spalania, wynika jeszcze jeden ważny wniosek.

Bez względu na to jaką mamy powierzchnię paleniska w kotle, można spalać paliwo produkując mniej ciepła, wytwarzając żar tylko w jego części, a nie na całej powierzchni. Powinno to również wydłużyć czas spalania jednego wsadu paliwa, a zwłaszcza jak wyrzuci się z kotła powkładane uprzednio cegły szamotowe. Po prostu zwiększymy ilość węgla ładowanego do kotła w jednym zasypie i przy okazji zwiększymy powierzchnię wymiany ciepła, zakrytą uprzednio szamotem.

 

nilsan

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego wszystkiego wynika, że mam na swoją budę zbyt mały kocioł.

Dodatkowo w salonie mam ok. 1,5 mb grzejnika za mało. Podobnie będzie w kuchni.

 

Wniosek z tego może być chyba jeden- brak szans aby to dobrze rozgrzewać paląc górą.

W kwietniu się pobawię :(

 

artur

Ile Ty masz wody w obiegu swojego kotła ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z opisanej powyżej przez kolegę resq metody spalania, wynika jeszcze jeden ważny wniosek.

Bez względu na to jaką mamy powierzchnię paleniska w kotle, można spalać paliwo produkując mniej ciepła, wytwarzając żar tylko w jego części, a nie na całej powierzchni. Powinno to również wydłużyć czas spalania jednego wsadu paliwa, a zwłaszcza jak wyrzuci się z kotła powkładane uprzednio cegły szamotowe. Po prostu zwiększymy ilość węgla ładowanego do kotła w jednym zasypie i przy okazji zwiększymy powierzchnię wymiany ciepła, zakrytą uprzednio szamotem.

 

nilsan

 

potwierdzam , wywaliłem cały szamot do gołej blachy.

Wieczorem podrzucę zdjęcia moich zmian, jest ich śmiesznie mało :)

Żar i tak się rozejdzie na całą powierzchnie ale to jest właśnie ten nasz cenny czas.

 

resq

Edytowane przez resq
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiadomo czy kociołek za mały , pierw go dokładnie obmierz i podaj ile ma powierzchni odbioru ciepła zwłaszcza że pewnie jest prawie nowy i szkoda będzie go za przysłowiowe grosze sprzedać .Podaj też moc z tabliczki . Teraz spróbuj wyłączyć jedno pomieszczenie może nawet dwa i zobacz czy w pozostałych ciepłota się poprawi . Nilsan ci policzył i w salonie potrzebujesz 4,5 - 5 kw jednak lepiej dać dwa mniejsze grzejniki w dwóch punktach niż jeden większy Rura miedziana 15 może przenieść do 5 kw ciepła na małą odległość - lepiej jednak dać 18 .
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wezyr moją budę do ogrzania przedstawiłem TUTAJ

 

Piec ma rok i kupiłem go jako 25 KW i raczej tyle ma bo sporo klientów kupiło i nie narzeka. Możesz go zobaczyć TUTAJ

 

resq

Zmiana !!!

rozpaliłem rozpałkę na powierzchni ok 15x15 ( w porównaniu z wcześniejszą metodą BARDZO POWOLI ).

temp. spalin dochodziła od 52C do 138C przez 4 godz. reszta stabilnie.

 

Rozpala się małe gniazdo, ale jak jest z osiąganiem temp. ? Co to jest ta "reszta stabilnie" ?

Można dla sztuki rozpalić w rogu paleniska na przestrzeni 5X5 cm, tylko coś to da, skoro kocioł do zadanej temp. rozpalał się będzie 4 godziny ?

Edytowane przez jacbelfer
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zobaczcie co znalazłem na You Tubie:Niemiec tłumaczy jakie jest najlepsze ogrzewanie dla domów do 180 m2.Kociołek z boku to Defro:http://www.youtube.com/watch?v=EyIaaZ6RlHY. Tutaj tłumaczenie pod filmem:Nie zawsze jest drewno kocioł jest najlepszym wyborem w przypadku spalania drewna w postaci 1-rodzinnego domu. Specjalnie dla domów pod 180 metrów kwadratowych, zalecamy kotła na paliwo stałe.Powód: W przeciwieństwie do kotła zgazowania drewna musi z kotła na paliwo stałe długo działające razy. Nawet przy małych stratach ciepła, masz kotła na paliwo stałe spalanie rozsądne, w przeciwieństwie do generatora gazu drzewnego nie tylko gaz drzewny będzie produkowany: a zdecydowaną zaletą. Oprócz drewna, można również spalić węgiel, a nawet odpadów drzewnych. Są one również wyposażone popularnych obecnie kotła na paliwo stałe ze sterowaniem elektronicznym z dmuchawą, tak iż wydajność tylko nieznacznie niższe niż w kotle zgazowania drewna. Kolejną zaletą jest cena zakupu, ponieważ jest to na ogół niższa niż w Holvergaserkessels. W połączeniu z istniejącym oleju lub kotła gazowego ogrzewania solidną zużycie paliwa jest dosyć wybitne. Dziękuję za uwagę.

Drugi film o spalaniu drewna:http://www.youtube.com/watch?v=F6cHePUnCvo&feature=related

Tłumaczenie:Zastosowanie nowoczesnych kotłów opalanych drewnem wymagań specjalnych są wprowadzane do systemu grzewczego. Aby zapewnić, że to działa z niskich emisji i ekonomicznych, musi dać jego działanie w dowolnym momencie. W przeciwieństwie do oleju lub kotłowni gazowej, a drewno kotły są wyłączone podczas procesu nagrywania nie jest łatwe. Jeśli dopływ powietrza do spalania jest przerwana, drewno tli się więcej nadzienia. To dlatego, że drewno zawiera około 42% wiąże się z tlenem. Nawet w bardzo dobrze uszczelniony kotły waha się od tej podaży tlenu, aby otrzymać Schwelvorgang nad godzin w pozycji pionowej. Gazy wytwarzane zawarte bardzo wysokie stężenie tlenku węgla, węglowodorów niespalonych, kwasy, i drewna. Można to zmienić kocioł, komin i zanieczyszcza środowiska, nie tylko znacznie, więc Schwelphasen należy unikać.

Regulacja mocy kotła nie może być wykonana przez włączanie i wyłączanie palnika. Dlatego system grzewczy musi konsekwentnie gwarantują odpowiednie odprowadzanie ciepła. Najczęstszym rozwiązaniem jest użycie bufora. Ustawodawca pisze dla opalanych drewnem kotłów o mocy ponad 15 kW z pamięci co najmniej 35 litrów na wydajność kotła kilowatogodzinę. W praktyce okazało się jednak, że skuteczna ilość przechowywanie 40-75 litrów na mocy kotła kW jest dla funkcjonowania zakładu.

Połączenie kotła zgazowania drewna z systemu słonecznego jest idealnym rozwiązaniem. W lecie, odpowiedniej wielkości słonecznej ciepłej wody, by zaspokoić popyt prawie 100%, tak że słabości systemu drewna są prawie nie do zniesienia. W zimie, kiedy Układ Słoneczny ma swoje słabości, system drewno działa idealnie. W okresie przejściowym może zmniejszyć wkład układu słonecznego, Czas pracy kotła na drewno. Zwiększa to komfort i oszczędność paliwa w tym samym czasie. Dziękujemy za zwrócili uwagę na

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Art23 czym ty to tłumaczyłeś masakrycznie się to czyta po Polsku i miejscami blednie przetłumaczone :(

 

Ale facet trochę blednie mówi ze kocioł na paliwo stale z wentylatorem ma lepsza sprawność :D Chyba sprawność wywalania energie w komin :D

 

Ze dla domu jest ponizej 180m² jest lepszy piec na paliwo stale niż piec zagazowujący drzewo. Sie z tym akurat nie zgodzę :)

Edytowane przez Remigiusz.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hes

 

Widzę, że wykombinowałeś układ podgrzewania powietrza wtórnego.

Bardzo ładnie to chodzi.

Nie zawiesza ci się paliwo jak nasypiesz więcej i jeszcze z trocinami?

 

nilsan

 

Nie zawiesza się, pomaga odrobina powietrza podawanego od góry i mocno nagrzana ceramika.

 

Zarzekałem się kiedyś, że nie należy podawać powietrza od strony zasypu, a na filmiku właśnie tędy idzie mnóstwo powietrza. Ale to na potrzeby filmu. Jak widać, nie dymi ani na obserwatora, ani w komin. Po zasunięciu pokrywy, przykryciu drobnym węglem (miałem) lub trocinami sytuacja jest jeszcze bardziej klarowna, pali się znacznie wolniej, potrzebne tempo spalania uzyskuje się regulacją PP- klapką na dolnych drzwiczkach, najczęściej całkowicie zasuniętą.

 

Powietrza wtórnego chyba nie podgrzewam? Wyszło niechcący, wszystko jest nagrzane, więc powietrze też.

Ta sroga zima umożliwiła "full" palenie, palenisko pokazuje wszystkie swoje zalety. Najważniejsze, że mnie słucha, nie wykazuje żadnych "skoków w bok". HS

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mieszkam przy ścisłym rezerwacie przyrody i ogrzewam dom olejem. Z oczywistych powodów chcę wstawić do kotłowni drugi piec najlepiej na paliwa stałe, które sam będę wybierał (tańsze). Niestety miejsce zamieszkania determinuje sposób ogrzewania. Ale jest luka i chcę ją wykorzystać. Otóż jeśli kocioł będzie miał potwierdzone badaniami parametry (czyli nadaje się do dofinansowania FOŚ jako urządzenie grzewcze na paliwa odnawialne) otrzymam zgodę na rozbudowę kotłowni. Już się zorientowałem, że obecna jest za mała. Chciałbym palić różnymi paliwami. Sąsiad ma piec na węgiel brunatny, który też ma jakieś świadectwa i raporty z badań i sprawność ponad 92%. ALe niestety jest niużytkiem więc nic nie powie. Czy ktoś ze spokojem sumienia może polecić taki "uniwersalny" kocioł na kilka paliw? Trochę jak patrzę na ceny to mnie rajcuje węgiel brunatny, ale jak obserwuję to sąsiad go kupuje wczesnym latem i chyba sezonuje pod zadaszeniem.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hes

 

A da rade Twój reaktor zasypać węglem tak powiedzmy żeby wystarczyło na dwa/trzy dni bez dosypywania? Na info ogrzewanie pisałeś że po wsypaniu większej ilości zapalił sie cały zasyp, że musisz kombinować z mokrymi trocinami itp...

 

Komora załadunkowa nie jest tak wielka, by zasypać na dwa- trzy dni.

Ale nie widzę przeszkód, by załatwić to jakimś prostym podajnikiem, co

prawdopodobnie byłoby rozwiązaniem pożądanym, znacznie lepszym

od jednorazowego zasypu (po wydłużeniu komory). Nie dążę do tego

bo nie chcę się skazywać na węgiel "eko".

 

Tak, jest na razie poważny problem ze skłonnością do palenia się całego zasypu.

Dlatego podkładamy rozsądnie, co parę godzin, utrzymując wymaganą temperaturę na kotle.

Palenisko nie jest na tyle szczelne, by dało się odciąć niepotrzebne powietrze.

Noszę się z zamiarem pospawania czegoś bardziej dokładnego latem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Rozpala się małe gniazdo, ale jak jest z osiąganiem temp. ? Co to jest ta "reszta stabilnie" ?

Można dla sztuki rozpalić w rogu paleniska na przestrzeni 5X5 cm, tylko coś to da, skoro kocioł do zadanej temp. rozpalał się będzie 4 godziny ?

 

rozkład temperatury w czasie wygląda jak odwrócona parabola, nie miałem problemu z osiągnięciem temperatury w przeciągu godziny tj. 60C.

Chyba nie uda się to w rogu paleniska ja rozpaliłem centralnie aby stopniowo i równomiernie się żar rozchodził :stirthepot:

nie wiem czy w każdym wariancie to zadziała, no i też musi być jakieś minimum aby dobrze rozpalił się węgiel, podane przeze mnie wymiary mogą u Tomka lub u Janka być zupełnie inne chociażby ze względu na węgiel i sposób podawanego powietrza.

 

resq

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...