Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Jak palisz dołem to nie powinieneś schodzić z temp.na kotle poniżej 60*C.Im wyżej tym lepiej.Dolniaki podobno najlepiej idą przy 70-80*C.

 

Dzisiaj rano nareszcie uporałem się z tą skorupką w kotle.3 dni ostrego palenia z Sadpalem-zaczęło delikatnie puszczać a dzisiaj rano pędzel,ropa i skrobak.Poodpadało prawie wszystko a potem przepaliłem kociołek suchym drobno porąbanym drewnem.Nareszcie goła blacha.

Edytowane przez art23
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 3,8k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

jak widać na zdjęciu jest to kawałek blachy z przyspawanymi dwoma kątownikami, krawędź blachy opiera się, przylega do wymiennika a kontrują kątowniki.

Nic lepszego nie przyszło mi do głowy , wejście zasypu jest głębokie i nie ma możliwości zamontować deflektor na KPW, a takie rozwiązanie jest bardzo wygodne bo można w każdej chwili go wyjąć np do załadunku czy czyszczenia. Odległości od ścianek równe odległości między wymiennikami, a do przodu tak by powietrze z KPW wpadało pod deflektor , otwory fi10. Jeszcze jedno , nie wiem czy to istotne ale przez przypadek udało mi się aby deflektor był równolegle do wymiennika powyżej nim, więc wszystkie odległości są równe we wszystkie strony

 

resq

Resq .Dziękuję za odpowiedż. Mam taki sam piec tylko 25kw.i bardzo słabą wyobrażnię. Czy mógłbyś naszkicować jak wygląda mocowanie deflektora patrząc z boku?

Pozdrawiam.MIKAR1

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mam zaworu 4d , mam zamiar dopiero go zalożyć. Wczoraj mi sie kociołek rozbujał do 70*C to w sypialni mialem 27*C i trzeba było okna otwierać .

Staram się palić tak by w domu oscylowalo wokół 21*C. Teraz 50*C w domu 21 .

Troche inaczej palę jak jestem w domu i są mrozy a inaczej jak pracuje i na dworze okolo 0 to przepalam i wtedy moge bujnać kociołek wyżej.

pozdr i wiosna coraz bliżej :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jacbelfer

 

Gdzieś czytałem, że pomaga ustawienie cegły szamotowej pionowo po środku paleniska (pionowo wzdłuż dłuższego boku).

Obsypuje się ją następnie dookoła węglem i rozpala pośrodku zasypu od góry. Rozgrzana cegła szamotowa poprawia zgazowanie paliwa wokół siebie, przez co szybciej się ono wypala w tym miejscu tworząc wokół cegły lej, do którego obsypuje się paliwo dalej odległe od osi paleniska. Warunek drugi kęsy węgla nie powinny być większe od wielkości mandarynki. Zresztą to ostatnie dotyczy spalania we wszystkich kotłach stałopalnych GS/DS.

 

nilsan

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki nilsan, ale paląc od góry to problemu nie ma. Chodzi mi o to, jak sobie poradzić przy dolnym.

Myślałem o ciężkim kamieniu, ale pomysł z pionowo ustawioną szamotką wydaje się ciekawy. Powinno się wokół niej wypalać i łatwiej będzie opaść zasypowi.

Wykorzystam to.

 

Przyszło mo jeszcze coś do głowy. Sam nie sprawdzę bo nie mam już ochoty przerabiać kotła, ale osobymające problem z czarną górą zasypu mogłyby spróbować (piszę o GS).

 

Kiedy paliłem górą z rurą postawioną na ruszcie dostarczającą powietrze wtórne z popielnika (Twój pomysł), opał wokół postawionej w rogu rury wypalał się szybciej, powstawał tunel którym wypływał strumień ognia. On uderzał w deflektor i dopalał gazy.

 

Może warto postawić przy ścianie lub narożniku 2 duże cegły szamotowe pionowo i zobaczyć co się stanie. Chętnie bym zrobił, ale 1 g. temu przestawiłem kociołek na DS i nie będę wariował ;)

Edytowane przez jacbelfer
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja spalałem oczywiście bez KPW, ale rurę 2'' stawiałem w narożniku. Powietrze podchodziło spod rusztu. W rogu w którym stała rura deflektor z blachy dotykał narożnika kotła i powietrze się ładnie rozchodziło.

 

Będę tak palił jak temp. będzie dodatnia (wiosna). Teraz potrzebuję mocy.

Edytowane przez jacbelfer
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jacbelfer

 

Wszystko rozumiem, ale chodzi mi o wytworzenie tego leja obsypowego dla paliwa wokół rury bez deflektora.

Poza tym PW lepiej jest podawać pośrodku komory spalania, bo lepiej dopala produkty zgazowania paliwa.

Nad nią wskazane jest zamontowanie deflektora jak u resq'a.

 

nilsan

 

PS

Gorzałka daje moc i dobrze rozgrzewa.

Niektórym poprawia również humor.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrób tak - jak masz grube drewno kloce to na pół i pierwszy połóż w poprzek na początku bliżej drzwiczek , obok drugi na nie na środek trzeci [ na te dwa w powstałe zagłębienie ] . Teraz dowal węgla ile wejdzie tak żeby dobrze zasypać palnik . Nic się nie zawiesi a drewno powinno zapalić się ostatnie . Później przesuń resztki do przody i to samo .
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nilsan

Gorzałka daje moc i dobrze rozgrzewa.

Niektórym poprawia również humor.

 

Skąd wiesz, że mi się opał kończy ?

Tak na poważnie, to mieszkając samemu to chyba taniej wyjdzie stosować zasadę z tego cytatu. Tona dobrego węgla dojdzie może w tym roku do 1000 zł- czyli 1 zł za kg. Chore....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nilsan Ja już się poznałem na swoim kociołku.Lubi to co fabryka mu dała,ledwie kierownice PW toleruje,nie trawi żadnych szamotów,blach-deflektorów,zawirowywacze średnio idą itd. Ja się uparłem żeby lepiej drewno trawił a on chce węgla.Wiem że jesteś kumaty facet,masz wszystko w małym palcu :) Chciałbym zapytać jak byś widział taki patent,zbudować przed palenisko jako spalarnia podpięte do kotła GS robiący za wymiennik.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

resq, :) hmm... ja jak bym tak zostawił KPW bez klapki to mi spada stałopalnosc o dobre 3godz.. Ja u siebie jak już za bardzo ja otworze to mi huczy w piecu :D

 

Mi wczoraj przy 80°C na piecu i -26°C na zewnątrz udało się tylko 19.5°C uciągnąć w domu :(

 

Remigiusz , nie mam problemu z otwartą KPW bo wszystko się odbywa BARDZO WOLNO, a KPW dochodzi do 388°C. Tu jest jeszcze wiele innych rzeczy, które trzeba poprawnie ustawić ( poczytaj posty nilsana ).

Wydaje mi się,że przy 80°C jest już za duża strata kominowa, no i jeśli w ogóle dochodzisz do takiej temperatury to wcale się nie dziwię że kocioł huczy.

Jeszcze raz poszukaj : przepływ, proporcje PP PW, ciąg kominowy.

 

resq

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Resq .Dziękuję za odpowiedż. Mam taki sam piec tylko 25kw.i bardzo słabą wyobrażnię. Czy mógłbyś naszkicować jak wygląda mocowanie deflektora patrząc z boku?

Pozdrawiam.MIKAR1

 

Jak tylko przygotuję rysunek załączę do tego posta,

deflektor trzyma się sam, nie ma żadnego mocowania.

 

resq

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj rano nareszcie uporałem się z tą skorupką w kotle.3 dni ostrego palenia z Sadpalem-zaczęło delikatnie puszczać a dzisiaj rano pędzel,ropa i skrobak.Poodpadało prawie wszystko a potem przepaliłem kociołek suchym drobno porąbanym drewnem.Nareszcie goła blacha.

 

Możesz to rozwinąć? Po tej ropie jak przepalasz to nie ma jakiś wybuchów lub niekontrolowanego zapłonu? Pytam bo po sezonie będę chciał wyczyścić sobie kocioł do stanu fabrycznego:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

resq, mi chodzi w sensie rozpalania mi strasznie huczy. Potem jak mam pełno żaru i kocioł ma temp. 80°C i klapka sie przymyka to moge KPW nawet całkiem otworzyć i słychać tylko jak by wiatr wiał. Problem w tym ze mi niestety KPW jak jest bez zasłony wychładza kocioł i jak pisałem stałopalnosc spada :( Za pewne za duza średnica KPW ale nie chce mi się przerabiać wiec mam zasłonę.

 

Dzis spaliłem drzewo bez miarkownika tylko na uchylonej klapce i pali się rewelacyjnie. Niestety nie zmierżę już temp. czopucha bo spalił się i termometr :D Mozę i starty są ale za to mam teraz ciepło. Próbowałem na 60°C ale przy tych mrozach teraz to ledwo co do 17.5°C dochodzi mi w domu i czuje zimno.

 

Jak temp na zewnątrz znów spadnie do regionu 0°C będzie znów na 60°C palone :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Remigiusz

 

szkoda że nie masz możliwości zmierzenia temperatury KPW w czasie pracy, od razu wiedzielibyśmy co i jak.

Różnic w naszych instalacjach jest pewnie więcej niż podobieństw, więc wszelkie informacje trzeba rozpatrywać bardziej akademicko,

a na własne podwórko przenosić wiedzę i inspiracje, a nie gotowca.

Huczenie zawdzięczasz rozpałce ( inaczej się spala niż węgiel ) - też tak mam dlatego zmniejszyłem rozpałkę.

 

resq

Edytowane przez resq
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hehe.. z tym sie zgadza :) Kazda instalacja jest indywidualna jak i budynek :) Mialem kupić sobie termometr IR (ten taki pistolet na podczerwień) ale na razie przeznaczone pieniądze poszły na coś innego :D

 

Ogólnie z przeróbkami teraz jestem zadowolony bo nie ma tyle syfu w kominie co po 1. roku palenia w tym piecu bez modyfikacji :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nilsan Ja już się poznałem na swoim kociołku.Lubi to co fabryka mu dała,ledwie kierownice PW toleruje,nie trawi żadnych szamotów,blach-deflektorów,zawirowywacze średnio idą itd. Ja się uparłem żeby lepiej drewno trawił a on chce węgla.Wiem że jesteś kumaty facet,masz wszystko w małym palcu :) Chciałbym zapytać jak byś widział taki patent,zbudować przed palenisko jako spalarnia podpięte do kotła GS robiący za wymiennik.

 

Z tą moją wiedzą w małym palcu, to bez przesady. Sam się cały czas uczę, chociażby analizując wasze problemy. Ale miło, że tak uważasz.

Wracając do tematu przedpaleniska. Moim zdaniem najlepiej do tego nadają się wymienniki pionowe płomieniówkowe z zawirowywaczami spiralnymi.

Wykorzystanie wymiennika półkowego kotła GS jest również możliwe, ale myślę że mniej efektywne. Więcej w tym temacie będzie miał do powiedzenia hes, który testował różne rozwiązania z przedpaleniskiem.

Musisz jednocześnie wziąć pod uwagę rodzaj spalanego paliwa. Drewno potrzebuje znacznie mniej PP+PW, ponieważ składa się głównie z węglowodorów lekkich i ciężkich (waga zależy od ilości związanych w nich atomów węgla), dających bardzo dużo ciepła w trakcie spalania, nad którym trzeba zapanować, żeby nie poszło w komin. Po odgazowaniu węglowodorów i reakcjach termochemicznych w tym co pozostało, otrzymujemy węgiel drzewny o bardzo porowatej strukturze (duża powierzchnia kontaktu z tlenem w stosunku do masy), który dzięki temu spala się z podobną prędkością jak węglowodory, tyle że w niższej temperaturze. Stąd wynika konieczność ograniczania PP+PW przy spalaniu drewna.

 

nilsan

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...