Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

jacbelfer "Twoja KPW dmucha pod deflektor. Ale czy dmucha w zasyp ? Robi się tam gniazdo ?

Nie dmucha w zasyp - dmucha ślizgając się nad zasypem i nie robi gniazda - żar mam zawsze przy stałych parametrach PP - PW - pewno kwestia grubości warstwy

 

"Ile Ty masz wody w obiegu swojego kotła ? " będzie z jakieś 3300 :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 3,8k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

artur11 :) ile masz wody w obiegu ? To co w kotle i jakaś wężownica grzejąca bufor. Ile w tym jest ?

Twoja kierownica nie jest w stanie zdmuchnąć płomieni lub ich mocno szarpać ?

Jaka jest odległość jej końca od wierzchu zasypu ?

Czy ona skierowana jest w środek czy na początek paleniska (przy drzwiach)?

 

Sorki za tyle pytań, ale muszę to uporządkować ... :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Resq .Dziękuję za odpowiedż. Mam taki sam piec tylko 25kw.i bardzo słabą wyobrażnię. Czy mógłbyś naszkicować jak wygląda mocowanie deflektora patrząc z boku?

Pozdrawiam.MIKAR1

 

OKP15KW.jpgIMAG0135.jpg

 

MIKAR1

 

dwa kątowniki przyspawane na rogach deflektora ( możne też zrobić z blachy 3mm i przykręcić), pochylone pod kątem 135. Deflektor żeliwny ( bardzo ładnie się rozgrzewa ) nawiercone otwory fi10 ( może zrobię fi13 ).

Wpadające powietrze z KPW pod deflektor rozprasza płomień we wszystkie strony(także pod pierwszy wymiennik aż do tylnej ścianki) nie zrywa go , nie zdmuchuje

resq

Edytowane przez resq
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zastanawiałem się na temat metody rozpalania kotła od góry zaproponowanej przez resq'a.

Moim zdaniem jest w niej głębszy sens.

Każdy z nas chociaż raz w życiu uczestniczył w rozpalaniu ogniska na świeżym powietrzu.

Z natury rzeczy nie ma tam żadnych ograniczeń dla powietrza PP+PW.

Zaraz po rozpaleniu pełnego stosu polan, ognisko intensywnie dymi, bo następuje gwałtowne suszenie drewna i odparowanie zawartej w nim wilgoci. Po upływie kilkudziesięciu minut, jak już większość wody zostanie odparowana, ognisko zaczyna płonąć bezdymnie.

Istnieje również inna metoda rozpalania ogniska. Można zacząć od rozpalenia niewielkiej ilości drewna. Kiedy osiągnie ona stan spalania bezdymnego, dokłada się stopniowo po jednym polanie, utrzymując przez cały czas bezdymne spalanie. Spalając drewno tą metodą ognisko nie dymi podczas całego cyklu spalania, oprócz tego spalanie tej samej ilości drewna co w pierwszej metodzie trwa znacznie dłużej.

Podobnie odbywa się to w kotłach w fazie rozruchu. Jeżeli najpierw rozpalimy niedużą ilość podpałki, która wytworzy wstępnie niedużą ilość żaru, to uzyskamy od samego początku bezdymną pracę kotła, choć temperatura na kotle wrastała będzie trochę wolniej. W zamian za to, nie rozbujamy nadmiernie kotła, który cały czas będziemy mieli możliwość kontrolować, ani nie wprowadzimy go w stan zaduszenia pod wpływem nadmiernej ilości odparowywanej wody w fazie rozruchu kotła i nadmiernego przepływu PP+PW, wywołanego miarkownikiem ciągu, pod wpływem niskiej temperatury wody w kotle.

 

nilsan

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tym bardziej, że jesteśmy ograniczeni przestrzenią komory zasypowej , czego nie uda nam się spalić to w komin.

Nie ma się co łudzić, że jak rozpalimy rozpałkę na całej powierzchni to uda nam się spalić wszystkie wyemitowane gazy, dlatego musimy ograniczyć je do takiej ilości żeby nasz kocioł sobie z nimi poradził z komorze zasypowej = komorze spalania.

 

resq

 

dzięki nilsan już poprawiłem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Vld

Kontrolować grubość warstwy najlepiej za pomocą przyrządów, dzięki którym można ocenić i CO czyli całkowitość spalania i Tlen czyli nadmiar.

 

Bez przyrządów za wyjątkiem antracytu nie całkowitość spalania można ocenić po kolorze dymu, a nadmiar po długości i kolorze płomienia. Przy pełnym spalaniu i odpowiednim nadmiarze płomień jest przezroczysty słomiano- żółtego koloru i długi. Przy dużym nadmiarze nie zmienia swojej przezroczystości, ale jest krótszy. Przy niepełnym spalaniu, pozostaje długi, czerwienieje i pojawiają się w nim ciemniejsze warstwy (jęzorki- końcówki) wiadomo o co chodzi.

 

źródło http://forum.info-ogrzewanie.pl/topic/9544-antracyt-jak-palic/page__view__findpost__p__83982

 

Po rozpaleniu po ok. 1 godzinie moje płomienie są długie, czerwieniejące z końcówkami i zostawiają na deflektorze OLBRZYMIE ilości sadzy.

 

Czyli moja warstwa jest za gruba i niedotleniona ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Vld

 

 

 

Po rozpaleniu po ok. 1 godzinie moje płomienie są długie, czerwieniejące z końcówkami i zostawiają na deflektorze OLBRZYMIE ilości sadzy.

 

Czyli moja warstwa jest za gruba i niedotleniona ?

 

Niedotlenienie to jedno. Najczęściej z powodu złego mieszania palnych gazów z powietrzem, drugi powód to zbyt niska temperatura dopalania gazów.

Typowa sytuacja w kotłach z powodu bliskości chłodnego płaszcza wodnego. Chłodnego, bo ma 50- 70*C a powinno być dla dopalenia co najmniej 400- 600.

Edytowane przez hes
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

artur11 :)

1 ile masz wody w obiegu ? To co w kotle i jakaś wężownica grzejąca bufor. Ile w tym jest ?

2 Twoja kierownica nie jest w stanie zdmuchnąć płomieni lub ich mocno szarpać ?

3 Jaka jest odległość jej końca od wierzchu zasypu ?

4 Czy ona skierowana jest w środek czy na początek paleniska (przy drzwiach)?

Sorki za tyle pytań, ale muszę to uporządkować ... :)

Ponumerowałem - będzie łatwiej

1 Tak jak napisałem wcześniej jakieś 3300litrów - to jest fizycznie jeden obieg razem z podłogówką, żadnego wymiennika ciepła - zero niepotrzebnych strat.

2 Owszem szarpie i do dosyć zacnie - wytwarzają się pod deflektorem takie dwa połączone ze sobą wiry. (w 1-wszej fazie gazowania węgla)

3 Jakieś 5-8 cm

4 Skierowana jest w koniec zasypu (przy paleniu z mniejszą mocą nakładam blaszkę kierującą powietrze bardziej w początek zasypu - nie udało się uniwersalnie)

 

resq "Twoja" metoda rozpalania spowalnia znacznie rozpalanie ale po 30 minutach i tak przecież pali się cała góra. Rozkładasz rozpałkę tylko na środku - jak dużo jej dajesz, ile jakiego drewna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jacbelfer,

 

według mnie jest jakiś problem z Twoim rozpalaniem.

Po godzinie powinien być już bardzo jasny , przezroczysto żółty krótki płonień( jak z cytatu VLD) a nad nim widoczne palące się gazy( jeśli masz jak zaglądnąć przy zamkniętych drzwiczkach).

Być może rozpałka nie jest w stanie się dostatecznie rozpalić do potrzebnej temp. ( ale na małej powierzchni)

 

artur11

po 30 min nie pali się jeszcze cała góra, może 25cmx25cm (pow. rusztu 308x375)

Ja stawiam rozpałkę z czterech warstw po trzy szczapki dł. 15cm gr. 1,5-2cm. KPW dmucha dosłownie nad rozpałkę.

drewno sosnowe (2 sezony , suchutkie)

 

resq

Edytowane przez resq
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poszukuję pomysłu jak zmusić gorące powietrze by zechciało / bez wentylatora/ iść w dól ok 0,5m.

Czy zwężka Venturiego może to załatwić ?

Mile widziane wszystkie rozsądne i nie tylko pomysły.

 

A to gorące powietrze to skąd- dokąd? Do spalania? Czy nie wystarczy naturalny ciąg?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A to gorące powietrze to skąd- dokąd? Do spalania? Czy nie wystarczy naturalny ciąg?

 

Do spalania oczywiście.

To taki mój patent Henryku ale ujawnię go/ nie tak od razu /

Myślisz że grawitacja sobie poradzi ? a nie pójdzie w drugą stronę zgodnie z prawem fizyki / lżejsze do góry itd/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nilsan

 

Na drugim zdjęciu sa pokazane płyty szamotowe tylko zmontowane inaczej niż deflektor tworzą cos w rodzaj trzech kanałów.

Metoda rozpalania ogniska z malą iloscia drewna i puzniejsze dokladanie malych porcji sprawdza sie przy opalaniu drewnem,zaczałem to stosowac chyba po przeczytaniu jakiś postów hesa efekt jest taki ,że mam oczyszczony komin i piec też jest w niezłej kondycji .

Oczywiscie stosuję PW na tyle na ile pozwala konstukcja mojego pieca szału z tym powietrzem nie ma ale lepszy wróbel w ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Deflektor lepszy z nawierconymi otworami czy pełny? Ktoś sprawdzał obie wersje? Widzę, że resq ma otwory...

 

Mój jest wzorowany na pomyśle Wezyra, on sprawdzał w różnych wersjach i wyszło mu że z otworami.

deflektor

Co jest logiczne, przy pełnym cały płomień będzie "omywał" deflektor wydłużając drogę spalinom, przy otworach część pójdzie przez otwory dzięki czemu lepiej będzie wymieszane z PW.

 

resq

Edytowane przez resq
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do spalania oczywiście.

To taki mój patent Henryku ale ujawnię go/ nie tak od razu /

Myślisz że grawitacja sobie poradzi ? a nie pójdzie w drugą stronę zgodnie z prawem fizyki / lżejsze do góry itd/

 

Ciężko nam idzie... "Grawitacja" nic do tego nie ma, całością rządzi komin.

Dopóki będzie zasysane ciągiem, to pójdzie bez problemu. Samo z siebie- nie.

Ale zlituj się, nie otrzymasz jasnej odpowiedzi bez przedstawienia sprawy bardziej konkretnie.

Edytowane przez hes
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...