Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

ciekawe rozwiązanie ale nie pisałem że przecież mam wolne miejsce na miarkownik

wkręcany w płaszcz wodny aktualnie jest tam zaslepka.

PP jest sterowana unister-em (elektronicznym).

I to daje mi dodatkowa opcje że ten miarkownik moge w kręcić w płaszcz wodny i podłączyć

go do klapki PW i odpowiednio wysychronizować i może dać ciekawe rozwiązanie.

Synchronizacja na początku może być cięzko do wyregulowania ale kilka godzin przy kotle i po sprawie.

 

Da to pełną kontrole dwóch klapek PP i PW co do zmiany temp. i spalania w kotle.

 

co o tym myslisz nilsan.

 

Z tego co się orientuję, to Unister działa skokowo. Dlatego wydaje mi się, że lepszy w tym wypadku byłby stiuningowany miarkownik termostatyczny.

Przyszło mi do głowy jeszcze inne rozwiązanie przegubu. Łącznik pomiędzy klapkami wykonujemy jak poprzednio z pręta gwintowanego śr. 8mm, którego końcówki zaginamy w imadle pod kątem prostym i na zagiętych końcach montujemy nakrętki M8, podobnie jak na ramionach dźwigni klapek PP i PW. Z blachy o grubości 1,5mm wycinamy dwa paski o szerokości 1,5cm i długości 3cm. Po obu końcach blaszki wiercimy otwory na pręt gwintowany śr. 8mm. Następnie blaszkę wkładamy w imadło na 1/3 długości i jakimś kluczem francuskim skręcamy pod kątem 90*. W ten sposób otrzymujemy gotowy przegub łączący ramię dźwigni z prętem łącznika klapek PP i PW . Myślę, że jest to lepsze rozwiązanie od poprzedniego, ze względu na mniejsze luzy, jednocześnie zachowujące wszystkie pożądane cechy przegubu.

 

nilsan

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 3,8k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

nilsan,,

 

pomysł dobry , już ktoś o tym wspomnał i nawet to zrobił chyba,,tylko jedno ale..

bo wydaje mi się z obserwacji u mnie,ze te klapki powinny działać prawie na przemiennie- czyli jedna się otwiera PP druga się domyka PW.

Otwarcie obu tak jak na rysunku troszkę się mija z prawdą i kocioł się tylko wychłodzi.

Tu trzeba rozpatrzyć fazę spalania wstępnego i fazę koksu.

 

Moim zdaniem nie. Specjalnie na rysunku zaznaczyłem różne wychylenia klapek PP i PW. Większość użytkowników kotłów z KPW ma cały czas uchylone klapki PP i PW w różnych proporcjach. Zresztą wielokrotnie już o tym pisałem, że do prawidłowego przebiegu procesu spalania konieczne jest stałe dostarczanie zarówno PP jak i PW, tyle że w odpowiednich proporcjach zgodnych z zasadą więcej PP niż PW.

Część powietrza PP, przechodzącego przez wierzchnią warstwę zasypu, która nie zostaje związana z CO, tworzy z nim mieszaninę o temperaturze 400-600*C i bierze dalej udział jako PW w reakcji utleniania CO do CO2 w komorze spalania. Dlatego z KPW należy dostarczyć tylko brakującą ilość PW dla uzyskania reakcji zupełnego utlenienia CO do CO2. Spalanie z samym PW z KPW uważam za totalne nieporozumienie, wbijane użytkownikom do głowy na konkurencyjnym wątku, które świadczy o braku zrozumienia podstawowych zjawisk i reakcji chemicznych zachodzących w kotle.

 

nilsan

Edytowane przez nilsan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nilsan

 

i znowu szkoda,że nie palisz sam w takim kociołku ( LABORATORIUM)

bardzo trudno będzie zgrac to do pracy,bo w poczatkowej potrzeba więcej góry,a na koniec więcej dołu ( góry prawie wcale) , tak więc pomysł jest tylko realizacja !!! Na jednym miarkowniku ?,,,,,,,,ale ktoś napisał rozwiązanie z przeciwwagą na miarkowniku włąśnie do PW,,,i to wydaje mi się logiczne.

OK,,,

zasada spalania niby wszędzie takia sama ,a kociołek każdy chce indywidualności

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4pluton4

 

Jak już wspominałem na podobnej zasadzie działają kotły Stropuva.

Kolega ZUG miał problem, więc zaproponowałem mu jego rozwiązanie.

Jeżeli ktoś z uczestników FM będzie chciał z niego skorzystać, to jego wybór.

Osobiście nikomu niczego nie narzucam, tylko proponuję rozwiązania i zawsze wyjaśniam dlaczego takie, a nie inne.

Rzeczywiście nie mam możliwości testowania swoich pomysłów, dedykowanych do innych kotłów niż Stropuva, ale myślę że na forum jest grupa ludzi z żyłką do eksperymentowania, która jest w stanie zrobić to za mnie, dla dobra ogółu. Zwłaszcza, że zawsze staram się proponować rozwiązania w pełni odwracalne.

 

nilsan

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak unister działa na zasadzie otwórz/zamknij ale odpowiednie ustawienie wychyłu klapki i synchronizacja z miarkownika drugiego (w płaszczu wodnym)

który będzie w odpowiedniej temp. otwierał bądz przymykał w pewnym minimalnym uchyleniu klapki PW może dać odpowiedni rezulatat.

nilsan spróbuje z drugim miarkownikiem i zobaczymy może odpowiednia synchronizacja da odpowiedni warunek pracy i spalania zasypu.

co do wychyłu klapek PP i PW mamy wpływ na daną temperature.(nie ukrywam ze to dla mnie będzie łatwiejsze)

czyli w jednej można ustawić więcej a w drugiej mniejszy wychył przy takiej samej temperaturze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ZUG

 

Zaproponowane przeze mnie rozwiązanie umożliwia ustawienie dowolnych proporcji PW/PP, również dla przypadku PW większe od PP.

Sens mojego rozwiązania jest taki, że ustalamy optymalną proporcję PW/PP dla danego układu kocioł+komin oraz rodzaju i grubości zasypu paliwa.

Ponieważ podczas spalania jednego wsadu paliwa następują zmiany temperatur zewnętrznych (np. dzień/noc, zachmurzenie/nasłonecznienie) i tym samym zmiany ciągu kominowego, wielkości odbioru ciepła, grubości i oporu warstwy zasypu paliwa, które przekładają się bezpośrednio na zmiany temperatury wody w kotle, to jedynie miarkownik jest w stanie w sposób adekwatny i automatyczny im przeciwdziałać, na drodze jedynej dostępnej regulacji w kotle, czyli poprzez regulację ilości powietrza dostarczanego do procesu spalania.

 

nilsan

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nilsan na forum o ogrzewaniu kolega defpokazal patent do dokładniejszej regulacji długości łańcuszka przy miarkowniku.

Polega to na tym że zamiast sześciokatnego preta który jest w zestawie montujemy pręt gwintowany tez tak samo zakrzywiony .

Na ten pret nakładamy sprężynkę i blokujemy ja delikatnie nakretkami po obydwu stronach .

Łańcuszek zaczepiamy za sprężynkę .

Obracajac sprężynką zmieniamy położene łańcuszka i w ten sposób mamy dokladniejsza regulację , myślę że jest to dobry patent.

Rysunki były w temacie :Inowacje w kotle zaasypowym: Jak je znajde to sprubuje zamieścić.

pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Nie wiem jak w waszych kotłach, ale w moim „ogniwie” otwarcie PP(PG) na około 4mm prawie całkowicie zatrzymuje podawanie powietrza przez PW(KPW). Dlatego mam zblokowane te dwa mechanizmy w taki sposób, że otwieranie PP do 4mm pozostawia w części otwarte PW, ale powyżej tej wartości klapka PW całkowicie opada. Być może dopiero zmiana proporcji otworów wlotowych zmieniłaby to zjawisko, ale u mnie są one w wykonaniu "fabrycznym".

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Wyłącznie organoleptycznej, czyli obserwacji zapalonej świecy przystawionej do wlotu PW. Po otwrciu PP na wartość podaną wyżej, płomień który był wciągany do wlotu KPW staje na baczność. Niestety nie posiadam anemometru którym mógłbym bardziej profesjonalnie potwierdzić czy tak naprawdę jest.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I po meczu-3:0, sorry za pewne opóźnienia w komunikacji. Teraz jestem w kropce, ponieważ nie przypominałem sobie w jakich warunkach wykonałem "badanie świecą", chciałem je powtórzyć i kłopot, PW wciąga, mimo, że PP jest otwarte z 10mm, ale w piecu trochę żaru i nowy zasyp, czyli ogólnie "ciemno".

Więc dopiero po bardziej systematycznej obserwacji pozwolę sobie powrócić do tematu, aby nie brnąć za daleko w ślepą uliczkę.

Dzieki za odpowiedzi i pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nilsan a co mówi teoria na temat wymiany ciepła w kotłach.

Jaka długa powinna być droga odbioru ciepła ? Wymienniki raczej pionowe / mniej się na nich osadza syfu / czy może nie?

Płomieniówki , płomienice , opłomki co lepsze ? i to co mnie najbardziej interesuje jak odebrać ciepło z ceramiki ? /piec ceramiczny /

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nilsan a co mówi teoria na temat wymiany ciepła w kotłach.

Jaka długa powinna być droga odbioru ciepła ? Wymienniki raczej pionowe / mniej się na nich osadza syfu / czy może nie?

Płomieniówki , płomienice , opłomki co lepsze ? i to co mnie najbardziej interesuje jak odebrać ciepło z ceramiki ? /piec ceramiczny /

 

O mocy wymiennika decydują głównie trzy parametry:

- powierzchnia wymiany,

- temperatura spalin (średnia logarytmiczna różnica temperatur spalin na we/wy z WC),

- prędkość przepływu spalin.

 

Długość drogi odbioru ciepła zależy od:

- oporu WC kotła dla przepływających spalin, który musi być dostosowany do przeciętnego ciągu kominowego 20-25Pa, wymaganego w kotłach stałopalnych dla prawidłowego przebiegu procesu zgazowania paliwa i reakcji utleniania,

- stopnia schłodzenia spalin na wylocie z WC kotła, który ma bezpośredni wpływ na prawidłową (wymaganą) wartość ciągu kominowego. W związku z tym przy wymiennikach spaliny/woda, będzie ona krótsza, natomiast spaliny/powietrze oraz spaliny/ceramika będzie ona dłuższa.

 

Dla kotłów stałopalnych ze względu na obecne w spalinach składniki lotne (popiół, sadza, koksiki itp.), najlepsze są wymienniki pionowe. Po prostu w nich najmniej osadzają się pyły. Z tych samych względów nie wskazane są opłomki. Czyli pozostają tylko płomienice (płomieniówki).

 

Z ceramiki, która charakteryzuje się dużą pojemnością cieplną na poziomie 3[kJ/kg x K], najlepiej odebrać ciepło poprzez wypromieniowanie (promieniowanie podczerwone).

 

nilsan

Edytowane przez nilsan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z ceramiki, która charakteryzuje się dużą pojemnością cieplną na poziomie 3[kJ/kg x K], najlepiej odebrać ciepło poprzez wypromieniowanie (promieniowanie podczerwone).

 

nilsan

 

Wszystko jasne tylko jak to przesłać do innych pomieszczeń. Pozostają tylko odbiorniki ceramiczne jak u Bogusława.

Mam w piecu ceramicznym wymiennik ze starego grzejnika żeliwnego ale nie umiem przeliczyć jakiej wielkości potrzebowałbym wymiennik płytowy.Grzejnik ma wysokość 1,2m i 8 żeber ma " własne " nogi. Wychodzi mi ,że ma on ok 5kW czy dobrze liczę ?

Bardzo Cię przepraszam wiem że zadaję dużo pytań.

Świat kocha świat poczeka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czajka

 

Policz jego powierzchnię i przyjmij ok. 9kW/m2.

Najlepiej żeby był ułożony poziomo w płaszczyźnie prostopadłej do kierunku przepływu spalin, podobnie jak opłomki. Króćce podłączeniowe powinny być włączone do grzejnika po przekątnej tzw. podłączenie krzyżowe.

 

nilsan

Edytowane przez nilsan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...