nilsan 20.02.2012 17:01 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lutego 2012 (edytowane) 4pluton4 Przy spalaniu drewna i drewnopochodnych Stropuva chodzi na ciągu naturalnym bez PPD.Przy spalaniu węgla, na ciągu naturalnym wspomaganym wentylatorem z PPD.Przy spalaniu torfu i węgla brunatnego, na ciągu naturalnym wspomaganym wentylatorem bez PPD.Nie posuwasz się za daleko, bo na tym wątku wszyscy są równi i mogą prezentować swobodnie swoje poglądy i mają prawo ich bronić.Na tym polega swobodna dyskusja, co nie oznacza wcale, że wszyscy mają się ze sobą zgadzać. nilsan Edytowane 20 Lutego 2012 przez nilsan Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
4pluton4 20.02.2012 17:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lutego 2012 (edytowane) nil,, czyli sprawę z zapałkami mogę uważać , za zamknietą ? A w Stropuvie własnie ten wentylatorek podający gorące powietrze robi nam tyle zamieszania i chwała mu za to. Swoją drogą ,gdyby w dolniaku - mówię tu o kotłach stalowych, w których to dolne spalanie bez ceraniki też jest do kitu -podac takie mini wspomaganie to może zrobiłby sie niezly palnik. W nowszych- mądrych kociolkach DS wszędzie już widzę wkładki szamotowe , które tworzą w miarę długą drogę i umożliwiają dopalanie smrodu i dymu. jacbelfer warto się w to pobawić Edytowane 20 Lutego 2012 przez 4pluton4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bogusław_58 20.02.2012 17:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lutego 2012 Powiem szczerze , że dużo godzin spędziłem patrząc na palący się ogień.Myślałem,że im dłużej będę patrzył, tym będę mądrzejszy, a niestety obecnie każde spalanie uważam za te same spalanie.Spalanie dolne kojarzę jako zwykłe spalanie na małej dawce opału i nieprzerwanie, co prowadzi do uzyskania dobrych parametrów spalania. Stropuva jest realizacją konsekwentną, tego co zostalo przebadane: warstwa paląca jest taka jak trzeba, kształt okręgu pozwala na jednakową temperaturę a powietrze do spalania podgrzane i wtłoczone tak, by nastąpilo dobre mieszanie. Ci co próbują zrobić przeróbki w tym kierunku, dają powietrze zimne a powierzchnia ognia jest zbyt duża o kształcie prostokątnym. Mają więc za swoje na stracie opału na własne życzenie.Jezeli konstruktorzy tego pieca wzięli pomysł od świecy i nie zapłacili wynalazcom świecy, to można teraz wziąć pomysł od Stropuwy i robić przeróbki tak jak trzeba. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bogusław_58 20.02.2012 17:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lutego 2012 A tak przy okazji zapytam: czy ktoś z Was palił kiedyś w piecu kuchennym lub kominku w lato, gdy było 30 *C w cieniu ? Jeśli nie, to niech zobaczy jak się pali w takiej temperaturze powietrza. Przypomna to wtedy "miotacz"ognia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nilsan 20.02.2012 17:59 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lutego 2012 4pluton4 Ja na siłę przekonywał cię nie będę. Tak że możesz uznać temat z mojej strony za zamknięty. nilsan Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nilsan 20.02.2012 18:15 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lutego 2012 jacbelfer Pomysł ciekawy, ale w miejscu podania PW ułożył bym szamot do samego końca i wywiercił bym rząd otworów śr. 8-10mm. nilsan Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nilsan 20.02.2012 18:37 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lutego 2012 Jezeli konstruktorzy tego pieca wzięli pomysł od świecy i nie zapłacili wynalazcom świecy, to można teraz wziąć pomysł od Stropuwy i robić przeróbki tak jak trzeba. To właśnie próbuję przekazać na tym wątku, bazując na własnych doświadczeniach z tymi kotłami. nilsan Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wezyr 20.02.2012 20:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lutego 2012 Panowie bez względu jak będziecie spalali czy dołem czy od góry palić się powinno cały czas słabiej lub mocniej . Każda utrata płomienia w pierwszych fazach spalania [ do skoksowania ] to dym i straty paliwa . Łatwo jest czysto bezdymnie spalać do czasu w pierwszej fazie do rozgrzania instalacji , ale w końcu miarkownik się przymknie , dmuchawa wyłączy . Remigiusz słusznie zauważył i pokazał że zapalone od góry też dymi , co prawda dużo mniej niż u sąsiada ale jednak .Przy zapaleniu od góry w pewnym momencie zasyp robi się zimny i czarny , jednak gdzieś w środku się pali i część gazów ulatuje nie spalona . Rozwiązaniem jest właśnie podanie powietrza tam gdzie się ma palić i tylko tam .Tutaj właśnie Stropuva ma wielką przewagę nad kotłami zapalanymi od góry [ Powietrze wręcz leży na opale ] Na pewno zapalenie od góry jest znacznie ekonomiczniejsze i czystsze od tradycyjnego i z braku innych możliwości tylko tak powinno się spalać paliwa stałe . Jednak ja zdecydowanie polecam spanie w systemie dolnym i jeżeli ktoś ma takie możliwości to nie powinien się nawet zastanawiać co wybrać . Prosty przykład na teraz - rano rozpałka i z dwie łopaty węgla [ czas spalenia ok 6 godz ] . po powrocie do domu znowu z dwie łopaty i znowu 6 godz ciepełka wtenczas co potrzebujemy .Żar zawsze się utrzymuje w okolicy 10 godz co prawda już nie grzeje , ale świeży opał i wio . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
czajka 20.02.2012 20:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lutego 2012 jacbelfer Pomysł ciekawy, ale w miejscu podania PW ułożył bym szamot do samego końca i wywiercił bym rząd otworów śr. 8-10mm. nilsan Z czego ma być ta płyta ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nilsan 20.02.2012 20:18 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lutego 2012 czajka O którą płytę pytasz? nilsan Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
czajka 20.02.2012 20:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lutego 2012 Płyta z rysunku Jacbelfera. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jacbelfer 20.02.2012 20:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lutego 2012 (edytowane) Pytanie o płytę to chyba do mnie Może to być kawał płyty stalowej. U mnie mam kawałek rusztu żeliwnego- mógłbym go tak ułożyć. Wezyr - palę teraz z Twoją rurą. Sypię właśnie mało węgla więc problemów z wieszaniem brak. Nie dosypuję- jak się wypali (mało już żaru)- dawka na górę. Nawet nie schodzę rusztować. Palący od góry- to ma sens jak rozpala się 2 razy na dobę (w największe mrozy) w przeciwnym wypadku to bardzo niewygodna metoda, ale wierzę, że dobry energetyczny węgiel... Ten sezon grzewczy to już końcówka, ale w przyszłym roku będę pytał kto w pomorskim kupił dobry opał. KONIEC z zachwalaniem przez sprzedawcę, że to Wujek, Piast czy inny Marcel. Edytowane 20 Lutego 2012 przez jacbelfer Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
czajka 20.02.2012 20:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lutego 2012 Płyta stalowa wytrzyma może ze trzy dni / 5mm / jak już to tylko szamot Wezyr Jak badania z modulacją palnika ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jacbelfer 20.02.2012 20:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lutego 2012 Płyta stalowa wytrzyma może ze trzy dni / 5mm / jak już to tylko szamot Tam nie będzie takiej temp. jak w palniku. Można oczywiście po górę położyć szamotkę. Zmniejszy się komora, ale z drugiej strony- mniejsze szanse na zwis opału (OPAŁU ) Tylko czy warto się w to bawić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nilsan 20.02.2012 20:55 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lutego 2012 jacbelfer Myślę, że akurat w takim wariancie ustabilizuje ci konstrukcję palnika. Czy dasz płytę, czy szamot i tak zasłaniasz część wymiennika. nilsan Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Szponi 20.02.2012 20:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lutego 2012 Witam, jacbelfer myślę, że gra warta świeczki Do swojego Caminiaka wrzuciłem na boki dwie połówki cegieł szamotowych. Efekt 1 - udało mi się spalić koks, a nie tak jak poprzednio opalić. Efekt 2 - dziś próby na węglu, na górze cały czas płomienie, po odgazowaniu węgla jak przestawiłem miarkownik na full na górze ukazały się płomienie nibieskawo-czerwonawe przechodzące na samej górze do żółtego. Patrząc dziś na ten ogień cieszyłem się jak małe dziecko A to modyfikacji dopiero początek. Odnośnie Twojego pomysłu poszukiwałem dla siebie kotła DS przewymiarowanego, żeby coś podobnego móc do środka wstawić, tylko z pochyłym rusztem w kierunku palnika (zerknij na Irleha i Holza) .Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
czajka 20.02.2012 21:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lutego 2012 Tylko czy warto się w to bawić Robisz to dla siebie a więc warto spróbować wszystkiego . Twoja konstrukcja kotła musi być coś nie tak chyba nikomu tu tak nie wisi jak Tobie / miało być śmiesznie / Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jacbelfer 20.02.2012 21:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lutego 2012 Hes Obiecałem Tobie 3 pytania- czas na drugie Mamy 20 st. mrozu. Na ile wystarczy Twój zasyp ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ZUG 20.02.2012 21:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lutego 2012 Ten sezon grzewczy to już końcówka, ale w przyszłym roku będę pytał kto w pomorskim kupił dobry opał. KONIEC z zachwalaniem przez sprzedawcę, że to Wujek, Piast czy inny Marcel. dokładnie sam jestem z tego regionu i zakup odpowiedniego i prawdomówności składów graniczy z cudem. najlepiej mają ci którzy są przy źródle. zakupienie bezpośrednio z kopalni niema problemu ale 24tony plus transport to już duza kasa. prawda jest taka że niewiem co robić aby znaleźć dobry wegiel na przyszły sezon Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jacbelfer 20.02.2012 21:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lutego 2012 (edytowane) Czy jest możliwość kupienia np. 24 ton z Marcela ? Czy ktoś wie jaka jest cena u źródła i ewentualny transport ? Mieszkam w okolicy Starogardu Gdańskiego i mam plac na którym jest przemysłowa waga.Wystarczyłoby się skrzyknąć na Facebooku i to "rozwieźć" bez pośredników. Edytowane 20 Lutego 2012 przez jacbelfer Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.