Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Bravo Hes,

 

przez chwilę ogarnął mnie cień wątpliwości,

ale jak sam pisałeś trzeba było nauczyć się dystansu do "tego" ( czyli - "twarda dupa)".

Tym bardziej, iż liczyłem na komentarz z Twojej strony odnośnie filmików które zamieściłem ( jakoś przeszły bez echa).

1. Czy nie jest aby tak, iż to co obserwujemy w kotle ( płomienie ) nie wprowadza nas przypadkiem w błąd?

2. drugi filmik aż boję się komentować , może Ty ...

 

resq

 

mam jeszcze trzecie pytanie: przyjmując że warstwa nie zmienia swojej grubości, jaka będzie różnica w spalaniu jeśli przysłonie ją w takiej samej części od dołu (takie okno), a od góry ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 3,8k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

...

 

 

 

mam jeszcze trzecie pytanie: przyjmując że warstwa nie zmienia swojej grubości, jaka będzie różnica w spalaniu jeśli przysłonie ją w takiej samej części od dołu (takie okno), a od góry ?

 

Różnica w spalaniu.... Różnica jakości czy może szybkości spalania?

Przysłona od dołu spowoduje raczej gorsze natlenienie i wolniejsze spalanie.

 

Od góry lepsze natlenienie i szybsze spalanie...

 

O filmikach wkrótce, obejrzę dokładnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nilsan

 

Ja nie dopowiedziałem wszystkiego. W mrozy -20 to faktycznie paliłem 24/24. Tych dni nie było zbyt duzo. Przy wyższych temp. założenie 16h byłoby bardziej prawidłowe, tak więc potwierdzam wynik Hesa jest dwukrotnie lepszy.

 

Pozdrawiam

 

Niech ci będzie. Hes i tak nie jest wielbłądem i sam świetnie potrafi się bronić, tylko trzeba go trochę pobudzić, bo ostatnio jakiś senny się zrobił. :yes:

 

nilsan

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Czy nie jest aby tak, iż to co obserwujemy w kotle ( płomienie ) nie wprowadza nas przypadkiem w błąd?

2. drugi filmik aż boję się komentować , może Ty ...

 

 

Miałeś dobre chęci z tym drugim filmikiem, ale z opisu zrozumiałem, że dotyczy komórek macierzystych... a więc materiału biologicznego.

Owszem, reakcje na styku węgiel- tlen, ale trochę inne.

 

Kiedyś interesowałem się możliwością spalania żelaza, po tym, jak wyczytałem, że daje trzykrotnie więcej energii niż węgiel...

I wcale nie trzeba palić, można prowadzić reakcję utleniania na mokro. Tylko ten odpad- kupa rdzy... Jak przyjdzie kryzys energetyczny, może to się przyda?

 

Płomienie... nie powinny mocno świecić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Różnica w spalaniu.... Różnica jakości czy może szybkości spalania?

Przysłona od dołu spowoduje raczej gorsze natlenienie i wolniejsze spalanie.

 

Od góry lepsze natlenienie i szybsze spalanie...

 

O filmikach wkrótce, obejrzę dokładnie.

 

Zdecydowanie chodzi o jakość. Już dawno zrozumiałem, że albo ekonomia albo ekologia ( a przynajmniej w moim wydaniu).

Jak mam na czopuchu 170-190C to nie ma prawa się żaden dym z komina wydostać, a jednak ta cholerna sadza dalej jest nieujarzmiona.

 

resq

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bogusław

 

No dobra to wytłumacz fenomen koksownika.

Na dworze -25*C. Brak szamotu. Zewsząd wieje i pada śnieg.

A ten skurczybyk grzeje jakby nic mu nie przeszkadzało.

 

nilsan

Wsyp Nilsan do koksownika węgiel i sprawdź czy koksownik nadal jest fenomenalny. Tutaj to nie koksownik jest fenomenalny tylko koks, czyli węgiel pozbawiony gazu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie. Na grillu węgiel drzewny nie świeci, nie ma płomieni, a grzeje.

 

nilsan

 

Węgiel drzewny to taki drzewny koks...

A koks, wiadomo płomienia nie wytwarza, utlenianie (żarzenie) występuje tylko

na niewielkiej głębokości (1mm?)

 

Teraz sobie uświadomiłem, jak potraktować różnice w spalaniu koksu i np. wytwarzającego płomienie węgla (kamiennego) Czy nie chodzi w tej zabawie

w spalanie o to, by po dobrym natlenieniu i zapewnieniu "kołderki" z wysokiej temperatury te płomienie maksymalnie skrócić, upodabniając do spalania koksu i przy okazji sprawić, by nie świeciły za bardzo?

Idę spać. HS

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdecydowanie chodzi o jakość. Już dawno zrozumiałem, że albo ekonomia albo ekologia ( a przynajmniej w moim wydaniu).

Jak mam na czopuchu 170-190C to nie ma prawa się żaden dym z komina wydostać, a jednak ta cholerna sadza dalej jest nieujarzmiona.

 

resq

 

Sadza powstaje głównie wtedy gdy w kotle masz za duże przeciągi i nadmiernie wychłodzoną komorę spalania. Brak dymu z komina może również świadczyć o nadmiarze powietrza i nadprodukcji CO. Lepszy niewielki ledwie widoczny dym z komina niż jego brak. Zbyt wysoka temperatura w kominie może wskazywać na niewydolność WC kotła w wyniku jego zanieczyszczenia osadami i obniżenia sprawności wymiany. Niekoniecznie ekonomia nie musi iść w parze z ekologią.

 

nilsan

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Węgiel drzewny to taki drzewny koks...

A koks, wiadomo płomienia nie wytwarza, utlenianie (żarzenie) występuje tylko

na niewielkiej głębokości (1mm?)

 

Teraz sobie uświadomiłem, jak potraktować różnice w spalaniu koksu i np. wytwarzającego płomienie węgla (kamiennego) Czy nie chodzi w tej zabawie

w spalanie o to, by po dobrym natlenieniu i zapewnieniu "kołderki" z wysokiej temperatury te płomienie maksymalnie skrócić, upodabniając do spalania koksu i przy okazji sprawić, by nie świeciły za bardzo?

Idę spać. HS

 

Coś w tym jest na rzeczy, ale potrzebujemy jednak rozsądnej prędkości przepływu spalin przez WC kotła, żeby zapewnić wymianę ciepła, a bez odpowiedniego cugu tego nie osiągniemy, a wtedy mamy płomienie i wysoką temperaturę w palenisku. Węgiel drzewny w grillu w dużej części wypromieniowuje ciepło, co jest wystarczające na potrzeby podpieczenia np. mięsa. W kotle taka wymiana jest nie do przyjęcia ze względu na jej małą wydajność. Czyli potrzebny jest jakiś kompromis.

 

nilsan

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nilsan,

 

jak wygląda praktyka w czyszczeniu Stropuva ( z sadzy i popiołów lotnych)?

 

 

Co do spalania u mnie doszedłem już do kilku technik, niemniej po głowie chodzą mi słowa Bogusława: "ciasno, ciepło i szybko" ;) i zapewniam że dalej rozmawiamy w Temacie.aha "... a najlepiej jakby tym wszystkim jeszcze zakręcić.." jakoś tak to było , przepraszam Bogusław za moją nieudolność ale może sens ująłem.

Jeżeli mam ciepło,

Jeżeli tak jak Hes pisał nadmierna komora przysparza problemów ( ciasno).

To jak jeszcze przyspieszyć dostarczanie powietrza bez wychładzania ( moje trzecie pytanie z okienkiem :) )

 

resq

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

resq

 

Szczotka zmiotka i pędzelek, natomiast w trudniejszych miejscach sprężone powietrze z pojemnika do aerozoli.

Nie wiem na co się chłopaki umawialiście, ale raczej nie na palenie w kotle.

Moim zdaniem im mniejsza porcja zgazowywanego paliwa (oczywiście w granicach rozsądku), tym łatwiej podać więcej powietrza (proporcjonalnie do ilości spalanego paliwa) nie wywołując przy tym nadmiernego wzrostu temperatury w warstwie zgazowywanego paliwa i kontrolować moc palnika. Ale jest to zależne również od rodzaju spalanego paliwa, a przede wszystkim jego spiekalności.

 

nilsan

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hes Gdzieś wyczytałem, że masz w najwęższym miejscu palnika ok. 70 cm2.

Czy to jest tylko kilkucentymetrowe przewężenie ? Czy taki "kanał" mógłby mieć np. 30 cm długości i dopiero następowałoby rozprężania gazów ?

 

Można to stosunkowo prosto wymurować na ruszcie.

Wlot do palnika np. w prawym rogu komory. Dalej już pod wiszącym wymiennikiem kanał idzie w poprzek a ujście znajdzie się po lewej stronie już za wymiennikiem.

Czy gazy miałyby szansę się w tym dopalić ?

 

http://rywald.pl/palnik.jpg

palnik.jpg

Edytowane przez jacbelfer
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nilsan,

 

czy nie na tej zasadzie opierają się Rocket Stove?

Miejsca tam nie ma , temperatura wysoka, ani dymu ani sadzy , jeszcze mi tylko tego zakręcenia brakuje.

 

resq

 

Moim zdaniem nie. W tym rozwiązaniu nie ma dymu ponieważ został on rozrzedzony ogromną ilością powietrza przepływającą przez palnik, skądinąd trafnie określony jako rakietowy (odlotowa kuchenka). Natomiast produkcja CO jest również gigantyczna i przy dłuższym bliższym kontakcie ze spalinami w trakcie grillowania, raczej na pewno wywoła zawroty głowy i rodzaj zakręcenia u kucharza.

 

nilsan

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zbyt duża ilość powietrza do spalania jeśli nie wychładza samego procesu spalania, nie powinna wpływać na zwiększoną emisje CO2 ale "niejakich" azotanów.Kiedyś więc obliczano ile powinno być powietrza do spalania + nadmiar ,który należało podać od razu, by starczyło do dopalania. Jednak nowsze badania wykazały że taki system spalania jest "brudny" i najlepsze wyniki "czystości " spalania osiągnie się, jak powietrze,które jest potrzebne do spalenia i dopalenia poda się w 2-3 miejscach. Sumujac: można taką samą sprawność spalania osiągnąć podając powietrze tylko jednym wlotem, a zasadnicza różnica będzie w zawartości azotanów. System spalania, gdzie powietrze podajemy po ruszt, nad palący opał i do dyszy może nie być konieczny przy dmuchaniu gorącym powietrzem na palący sie opał, bo te wszystkie procesy mogą się odbyć .

Jak wiemy gaz gdy sprężamy, to się nagrzewa, a jak rozprężamy,to się ochładza. Gaz z palącego opału jeśli ma zbyt dużo miejsca, to jego temperatura spadnie, a jak będziemy go ścieśniać (sprężać) np.w zwężającym się kanale, to jego temperatura bedzie wzrastać. Jeżeli gaz w tym zweżającym kanale osiągnie 600*C i powietrze (nadmiar) też 600*C a w dodatku mają możliwość się wymieszać ("zakręcic tym") to nastąpi reakcja utlenienia(dopalenia).

Warto wspomnieć o pompce do roweru: jak pompujemy(sprężamy), to robi się gorąca. No i o butli z gazem, z ktorej wypuszczamy gaz: pokrywa się lodem. Wprawdzie nie widziałem oblodzonego rusztu pod wpływem szybkiego gazowania drewna, ale teoretycznie powinno ono nastąpić, jeśli nie było by równoczesnego spalania. Dodatkowym "cudem" spalania węgla drzewnego i koksu jest wiec brak tego gazowania.

Edytowane przez Bogusław_58
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz palę dołem, bez specjalnego palnika- nie jest to jednak czyste spalanie.

Zacznie się teraz trudny okres bo palenie na małych mocach w DS to problem.

 

Witam.Czytam Was od począdku i Ten "drugi" (: temat także,które są do siebie podobne i dążą do modyfikacji naszych domowych kociołków.

Kol Jacbelfer podjął temat. Spalanie i już obojętnie czy górnym czy dolnym na małych mocach w temp zewn ok 0 *C.Wiadomo , że nasze kociołki są przewidziane teoretycznie do palenia w zimniejsze dni i jakoś to idzie.Ja w swoim DS rzemieślniczej produkcji podobnym do kol Jacb.. w mrozy - 20*C utrzymywałem 65 * na kotle.Teraz wiadomo,jest cieplej.Pozostaje palić np 2 - 3 razy dziennie w temp owych 65* lub zaczynamy kisić na 45*.

Tak się zastanawiam może w takie ciepłe dni sensem byłoby zmniejszyć wysokość palnika.Mam dobry ciąg kominowy,myślę ,że aż za duży .

Niedawno nie pamiętam gdzie kol. hes potępiał wkładanie szamotek przymykanie tyłu kotła aby zmniejszyć jego moc.

Ja doszedłem do wniosku,że należało by posiadać w piwnicy dwa kotły.W mrozy palimy w tym co kupiliśmy np 20 kw,a w temp takich jak teraz palimy w kociołku np 12 kw i oba chodzą na 65 *. Lub pozostaje nam bufor,ale jak to niektórzy piszą to zawsze jakaś strata.

Na prawdę zaczynam się zastanawiać nad drugim kotłem mniejszej mocy.

U mnie stał górniak o mocy ok 20 kw i powierz ogrzewanej ok 150 m2.Po ociepleniu i wymianie okien oczywiście był za wielki aby chodził na 65 *C.Po jego padzie zakupiłem DS o mocy 15 kw.Myślałem , że bedzie ok.Zastanawiałem się nawet nad 12 kw ale majster mnie wyśmiał.Dziś żałuję ,że go nie wziąłem.Ile mamy dni w roku kiedy jest -20 parę *C na zewnątrz.Teraz powinien mi pokazać jak palić w kotle 17 kw w dodatnie temp aby nie robić w domu sauny.

 

Także może ktoś napisze czy zmniejszając wysokość palnika zmniejszymy moc kotła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...