nilsan 15.03.2012 19:02 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Marca 2012 Szponi Sprawność bufora zależy od strat postojowych.Straty postojowe zależą:- rodzaju i grubości izolacji termicznej bufora- temperatury wody w buforze- temperatury w pomieszczeniu, w którym stoi bufor- wielkości powierzchni zewnętrznej bufora.Sprawność bufora zawiera się przedziale 92-97%.Sposób obliczania sprawności wypadkowej jest prawidłowy. nilsan Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Szponi 15.03.2012 20:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Marca 2012 (edytowane) nilsan I pozostaje aspekt jeszcze opłacalności. Zakup gotowca za 3-4tys moim zdaniem mija się trochę z celem. Wydaje mi się, że warto zrobić coś co inni już zrobili i im to się sprawdza, a mianowicie stalowe beczki 200litrowe po 25-60zł. Mozna ustawić jedną na drugiej, ewentualnie w górnej wyciąć dno, pospawać i dorzucić zewnętrzny stelaż wzmacniający całość. Dobra izolacja i bufor za 1/n ceny gotowca zrobiony. Jak coś pójdzie nie tak to też nie będzie wielkiej szkody, żeby go wyrzucić. Można zawsze poszukać też baniaków na złomie. Słuszna droga? Pozdrawiam Edytowane 15 Marca 2012 przez Szponi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek 1980 15.03.2012 20:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Marca 2012 Witam, dzięki nilsan za zainteresowanie. Co do Kocioł masz nieźle przewymiarowany w stosunku do potrzeb swojego budynku. W temperaturach zewnętrznych powyżej zera będziesz miał problemy z utrzymaniem stabilnej pracy kotła. Z temperaturą wody na kotle za dużo nie podziałasz, bo jeszcze bardziej pogorszysz pracę kotła w warunkach pracy z przepływem grawitacyjnym. Przewymiarowany kocioł w warunkach obniżonego rozbioru mocy wylatuje poza zakres modulacyjnej pracy ciągłej i miarkownik zaczyna zamykać dopływ powietrza PP. Samo PW nie wystarczy do podtrzymania procesu zgazowania paliwa. Poza tym ilość dostarczanego PW jest stała i nie związana z chwilową mocą z jaką pracuje kocioł, dlatego przeciąga ci temperaturę wody wylotowej ponad wartość zadaną na miarkowniku. Na ten czas (dodatnich temperatur zewnętrznych) jedynym sensownym rozwiązaniem jest zmniejszenie powierzchni paleniska o ok. 50% i dobranie stałej wartości PW na takim poziomie przy którym klapka PP będzie cały czas uchylona. Zjawisko schodzenia żaru na ruszt jest charakterystycznym objawem przy metodzie spalania GS i prawdę mówiąc niewiele można z tym zrobić w użytkowanych kotłach. Podgrzanie powietrza PW na pewno nie zaszkodzi. Co do przewymiarowanego kotła to fachowiec w sklepie mi proponował 29kw, bo jeśli mam starą instalację grawitacyjna to ten mi nie da rady. Wcześniej miałem taki 29kw, ale DS i najlepsze jest to, że ten jest o wiele oszczędniejszy. Ten kocioł liczyłem sam, ale zmieniłem jedną rzecz (dla domu ocieplonego współczynnik 40, dala nie ocieplonego 60, a ja dałem 50, żeby mieć lekki zapas) i dlatego wyszło mi te prawie 24kw, więc zakupiłem kocioł 23,3kw. Powinien być chyba 20kw. nilsan, a jaki duży kocioł byś Ty mi polecił? Cały dom ma jakieś 200m2, ale ogrzewana powierzchnia to jak wcześniej pisałem 133m2. Wczoraj i dziś zasypałem sam węgiel i trochę drewna na górę i ładnie trzyma zadane 55stopni. Wydaje mi się, że z tamtego węgla i miału było więcej popiołu i zatykały się ruszta i dlatego ta temperatura skakała. Jeszcze jak się skończy sezon grzewczy muszę od nowa wmurować rurę od czopucha do komina, teraźniejsza jest wmurowana na szybko i wszytko się sypie, na bieżąco uszczelniam pęknięcia silikonem na 1250stopni. Jeszcze raz dziękuje za pomoc. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nilsan 16.03.2012 08:47 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Marca 2012 nilsan I pozostaje aspekt jeszcze opłacalności. Zakup gotowca za 3-4tys moim zdaniem mija się trochę z celem. Wydaje mi się, że warto zrobić coś co inni już zrobili i im to się sprawdza, a mianowicie stalowe beczki 200litrowe po 25-60zł. Mozna ustawić jedną na drugiej, ewentualnie w górnej wyciąć dno, pospawać i dorzucić zewnętrzny stelaż wzmacniający całość. Dobra izolacja i bufor za 1/n ceny gotowca zrobiony. Jak coś pójdzie nie tak to też nie będzie wielkiej szkody, żeby go wyrzucić. Można zawsze poszukać też baniaków na złomie. Słuszna droga? Pozdrawiam Jeżeli już to poszukaj rury stalowej o odpowiedniej średnicy i grubości ścianki. Wspawaj dekle z ożebrowaniem wzmacniającym i wtedy to będzie miało sens. Chyba nie chcesz żeby zawartość bufora o temperaturze 75-85*C wylała się na ciebie w wyniku rozszczelnienia bufora własnej roboty. Wielokrotnie zwracałem już uwagę na FM, że pomysły co poniektórych domorosłych konstruktorów są z gatunku kamikadze. Ale zrobisz jak zechcesz. nilsan Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nilsan 16.03.2012 09:30 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Marca 2012 Witam, dzięki nilsan za zainteresowanie. Co do Co do przewymiarowanego kotła to fachowiec w sklepie mi proponował 29kw, bo jeśli mam starą instalację grawitacyjna to ten mi nie da rady. Wcześniej miałem taki 29kw, ale DS i najlepsze jest to, że ten jest o wiele oszczędniejszy. Ten kocioł liczyłem sam, ale zmieniłem jedną rzecz (dla domu ocieplonego współczynnik 40, dala nie ocieplonego 60, a ja dałem 50, żeby mieć lekki zapas) i dlatego wyszło mi te prawie 24kw, więc zakupiłem kocioł 23,3kw. Powinien być chyba 20kw. nilsan, a jaki duży kocioł byś Ty mi polecił? Cały dom ma jakieś 200m2, ale ogrzewana powierzchnia to jak wcześniej pisałem 133m2. Wczoraj i dziś zasypałem sam węgiel i trochę drewna na górę i ładnie trzyma zadane 55stopni. Wydaje mi się, że z tamtego węgla i miału było więcej popiołu i zatykały się ruszta i dlatego ta temperatura skakała. Jeszcze jak się skończy sezon grzewczy muszę od nowa wmurować rurę od czopucha do komina, teraźniejsza jest wmurowana na szybko i wszytko się sypie, na bieżąco uszczelniam pęknięcia silikonem na 1250stopni. Jeszcze raz dziękuje za pomoc. Pozdrawiam. Nie bardzo rozumiem co wspólnego ma instalacja w układzie grawitacyjnym z mocą kotła. Według mnie ów fachowiec wciskał ci kit. Na podstawie dosyć skąpych informacji na temat twojego budynku wychodzi mi, że do jego ogrzania w zupełności wystarczyłby kocioł o mocy 15kW. nilsan Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
piot3r 16.03.2012 10:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Marca 2012 nilsan A czy prawdą jest, że sprawność wymiany ciepła dla bufora jest 90%? Czy wobec tego maksymalna sprawność układu kocioł bufor to 0,75 x 0,9=67,5% Ale to raczej i tak więcej niż rzeczywista, średnia sprawność samego kotła pracującego ze zmiennym obciążeniem, a ciepło tracone na buforze nie zawsze jest zmarnowane, np. ogrzewa piwnicę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bogusław_58 16.03.2012 10:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Marca 2012 Ale to raczej i tak więcej niż rzeczywista, średnia sprawność samego kotła pracującego ze zmiennym obciążeniem, a ciepło tracone na buforze nie zawsze jest zmarnowane, np. ogrzewa piwnicę. Idealną wiec sprawą jest budowa sauny lub czegoś podobnego w sąsiedztwie piwnicy i wykorzystanie tej straty do osuszania pomieszczeń, co owocuje brakiem grzyba, czy brakiem potrzeby uruchamiania wetylacji mechanicznej. Układ buforowania ciepła w ceramice bezpośrednio w domu nie posiada takich strat. Podobnie można postąpić z buforem wodnym i umieścić go na kondygnacji. Koszt m2 piwnicy i mieszkalnego będzie podobny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Szponi 16.03.2012 12:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Marca 2012 piotr3r Bogusław_58 Wszystko fajnie, tylko moje mozliwości sa mocno ograniczone. Mieszkam w 11 rodzinnej kamienicy na 1 piętrze. Piwnice w ktorych stoją kotły to typowe "lochy", których nie warto ogrzewać. Ciepło które miałby stracić bufor w piwnicy wolalbym puścić do domu. Ja osobiście nie wyobrażam sobie baniaka 750l w domu, jakos do mnie nie przemawia Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bogusław_58 16.03.2012 12:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Marca 2012 piotr3r Bogusław_58 ... Ja osobiście nie wyobrażam sobie baniaka 750l w domu, jakos do mnie nie przemawia ... Masz rację że musisz dopasować system do warunków już gotowych. Z wyobraźni jednak warto skorzystać i zrobili to Szwajcarzy budując mega bufor mający 240m3 pojemności i "obudowali" go domem na 8 mieszkań. Jest to bardzo pozytywny przykład skorzystania z wyobraźni.Wodę grzeją panele przez lato do 90*C a w okresie grzewczym wyjmują to ciepło. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bogusław_58 16.03.2012 12:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Marca 2012 Obawiasz sie 750 l wody a im na mieszkanko wypadlo po 30 000 l. Fufor nie został zakopany w ziemi, tylko stoi pionowo w środku domu i można go wyjąć dachem w razie "czego"za pomocą dźwigu. Pusty waży 17 ton. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Szponi 16.03.2012 12:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Marca 2012 Bogusław mój znajomy, niedaleko mnie ma tez tak zrobione, tylko on ma 22tys ustawione centralnie w domu. To ten domek, tylko, że o buforku ani słowa i ani zdjęcia http://www.ekodomy.pl/index.php?option=com_zoom&Itemid=27&catid=1 Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
piot3r 16.03.2012 22:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Marca 2012 piotr3r Bogusław_58 Ciepło które miałby stracić bufor w piwnicy wolalbym puścić do domu Straty muszą być, ja to mawiają generałowie po bitwie:o Weź tylko pod uwagę, czy te straty nie będą mniejsze, niż zyski wynikłe z bardziej optymalnego spalania i kontrolowanego gospodarowania wyprodukowanym ciepłem. W każdym razie, poza mieszkaniem coś grzać musisz, albo piwnicę, albo okolicę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
piot3r 16.03.2012 22:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Marca 2012 A na jednym jakby widać co nieco, przy tych kręconych schodach. W każdym razie ja bym tego buforem nie nazwał, jak i tego, o którym pisze Bogusław. To akumulatory. Z takich bydląt to resztki energii nawet pompą ciepła chyba warto wyciągać. Kiedyś trafiłem na teorię Adama_mk o wykorzystaniu ciepła przemiany fazowej wody. Mam własny hydrofor, "zbiornik ppoż" 100tysl. Na miesiąc by starczyło:bye: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Szponi 16.03.2012 23:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Marca 2012 Faktycznie jest tam zdjęcie, czerwoniak przy schodach. Tak z ciekawości zajechałem dziś na złom w poszukiwaniu baniaka Oczom mym ukazały się na boczku odłożone, co lepsze grzejniki żeliwne T-1 i TA-1. Do wyboru do koloru. Waga jednego ogniwa o mocy 125W dla 90/70 czyli w naszych warunkach będzie ok 100W przy 75/65 to 5,7kg x2zł=11,4zł czyli za 1000W niezniszczalny grzejnik płacimy 110zł. Doliczyć trzeba jeszcze piaskowanie i malowanie proszkowe. Czy warto, czy nie, kwestia gustu, o którym się nie dyskutuje. Wyjdą na pewno taniej niż współcześnie produkowane żeliwne, ale nie będą tak gładkie. Poszukiwanie odpowiedniego baniaka zakończone fiaskiem. Był, ale o sr. ze 2m. Pozdrowionka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
piot3r 16.03.2012 23:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Marca 2012 Normalną piaskarką to gehenna. Nikt, kto liznął tej przyjemności się tego nie podejmie, albo policzy jak za zboże. Wiem z autopsji. Do tego jest potrzebne przemysłowe bydlę siejące korundem.Nie opłaca się. Zostaje chemia i szczotka.Sam się rozglądam za jakimś żeliwnym zabytkiem, ale proszkiem bym go nie traktował, nie ten klimat. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bogusław_58 17.03.2012 09:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Marca 2012 Jest też taka możliwość obłożenia bufora ceramiką, co zwiekszy jego pojemność i dopiero dać izolację.Jeżeli po między bufor i obudowę włożymy jakąś rurkę cyrulacyjną lub tą przestrzeń bedziemy mogli wietrzyć, wtedy powstaje możliwość częściowego rozładowywania bufora powietrzem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nilsan 19.03.2012 06:34 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Marca 2012 Jest też taka możliwość obłożenia bufora ceramiką, co zwiekszy jego pojemność i dopiero dać izolację.Jeżeli po między bufor i obudowę włożymy jakąś rurkę cyrulacyjną lub tą przestrzeń bedziemy mogli wietrzyć, wtedy powstaje możliwość częściowego rozładowywania bufora powietrzem. Na tyle na ile ja rozumiem ideę magazynowania energii w buforze, to raczej wypadałoby zrobić wszystko, żeby strata postojowa była jak najmniejsza, bo wtedy sprawność bufora będzie najwyższa. nilsan Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Szponi 19.03.2012 11:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Marca 2012 Witam wszystkich, Wybralem juz kociol dla siebie 8kW (tak będzie najłatwiej i najtaniej). Będzie wyglądał tak. Prosze powiedzcie, czy taki sposób doprowadzenia PW będzie wlaściwy i bezpieczny. Planuję poskrecać rurke stalową jak na rysunku i dać poziomy nawiercony rozdzielacz przy szamocie. http://img259.imageshack.us/img259/3276/97565715.jpg Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
art23 19.03.2012 19:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Marca 2012 Z tego co widzę to kociołek chyba z Żywca.Jak dla mnie to trochę za dużo zakrętów na tym PW.Jeżeli to jest kociołek z rusztem żeliwnym to PW dałbym od dołu kotła z popielnika z możliwością regulacji i dwie rurki po bokach.Oczywiście doprowadzenie powietrza wtórnego z zewnątrz.Prawdopodobnie jak dasz tam rozdzielacz to dość szybko się upali bo za przegrodą w dolniaku szaleje ognisty tajfun nie tak jak w górniaku spokojne spalanie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Szponi 19.03.2012 22:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Marca 2012 art23 Chciałem, żeby PW było podgrzane maksymalnie ile się da, stąd te labirynty. Tak to Batory z Żywca. Myślę, że rurka stalowa trochę wytrzyma, jak nie to trzeba będzie kombinować z szamotem. Niebawem sprawdzę je organoleptycznie, wersję 8 i 12kW. Z bliska zerknę jakie są możliwości doprowadzenia PW. Dzięki i pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.