Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 3,8k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Ja od 3 miesięcy powietrze wtórne przy paleniu miałem podaję między innymi w ten sposób

SDC16738.jpgSDC17210.jpgSDC17211.jpgSDC17212.jpg

Powietrze spod rusztu dmucha prosto w miał przy rurze rozżarzając go, przez to rura nagrzewa się podając gorące powietrze. Na zasadzie teleskopu opuszcza się wraz z obniżaniem się zasypu. Po opuszczeniu się do pewnego poziomu zamyka się. Zasadniczo miało to spełniać inną funkcję i spełnia ale tylko częściowo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam nadzieję, ze zaczniemy tutaj nowe testy.

Można spalanie jeszcze usprawnić. Jak ?

Proszę popatrzeć na ten rysunek.

Rysunek1.JPG

 

W kocioł zostaje wprowadzona rura (profil), w którym podgrzewa się powietrze,

To powietrze trafi na górę zasypu. Ale uwaga- nie wychładza nam kotła ! Podgrzane ma ponad 100 *C i powoduje wręcz grzanie komory zasypowej.

 

Jest to wtórny obieg, który kol. @Def z innego forum opisał tak:

Osobiście uważam, że jest to nowe, efektywniejsze rozwiązanie "krótkiego obiegu ciepła" które do tej pory wykonywały zawory 4-drogowe.

 

Nasze zadanie ?

1)Sprawdzenie w różnych kotłach

2)Określenie średnic, powierzchni, itp w stosunku do mocy, powierzchni zasypu.

3)Opis ogólnych wrażeń z tego palenia.

 

 

Jeżeli coś wymaga wytłumaczenia- pisać, narysuję.

Edytowane przez jacbelfer
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiedz mi tylko jedno po co ci w tamtym miejscu powietrze jak widzę że to ds . powietrze dopalające należy dostarczyć do palnika najlepiej nad ogień bez przerwy bez względu czy się pali czynie . Ono tam ma być - oczywiście w niewielkiej ilości i regulowane .Więc do DS należy go dostarczyć za 1 przegrodę nad szamotowy palnik To powietrze ma tylko umożliwić spalenie tego co nie zostało spalone za pomocą powietrza głównego .Wyobraź sobie że kocioł złapał już temp np 55 C i miarkownik zamknął całe powietrze - ogień z braku tlenu przygasa robi się brunatny i zaczyna dymić dymić mocniej i mocniej i jeżeli kocioł max szczelny to gaśnie [ ale taki nie jest więc się wędzi i wędzi . To malutkie powietrze zapala ten niby dym , gazy i jest w mire dobrze . Radzę poszukaj specyfikacji kotła IRLECH i zobacz jak to tam rozwiązano .Największym błędem w konstrukcjach jest dostarczanie powietrza głównego przez drzwiczki popielnika - chociaż teraz to się zmienia i z boku kotła robi się specjalny otwór z klapą którą podnosi miarkownik ] .Drzwiczki nawet te zespolone służą tylko do usunięcia popiołu i tak ma być - powietrze wpada bezpośrednio pod ruszt bo nie ma innego miejsca , a drzwiczki są szczelnie zamknięte .Taki układ jest świetny dla obu typów kotła .Jeszcze dodam TO !!!!!!!!!!!!

NAJWIĘKSZYM BŁĘDEM JEST PRZYMYKANIE CZOPUCHA - bo niby dłużej się pali co nie jest wcale prawdą . Wszystkie przeróbki to tylko na max otwartym urządzeniu a regulujemy powietrzem wpadającym przez miarkownik i dodatkowym .Stłumienie prędkości przelatującego powietrza jest największym błędem stąd źle się pali w DS i GS . Prosty przykład czopuch przymknięty to miarkownik musi się otworzyć mocniej i dłużej zostaje otwarty , czopuch otwarty - miarkownik otwiera się mniej . Wniosek chyba prosty .

Edytowane przez Wezyr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kłaniam się. Jestem najprawdopodobniej pierwszym autorem tego rozwiązania. Z wieloletnich obserwacji, czytania wypowiedzi na forach oraz wiedziony intuicją wykonałem kilka prób w kwkd. Efekt ostatniej próby (rok temu) mnie oszołomił. Wersja tego rozwiązania właśnie jest zamieszczona przez @jackbelfra. Gdyby Jackowi ten "patent" nie zmącił spokoju, toby się nie wygłupiał. Zanim zaczniemy się twórczo różnić, proszę wykonaj tę próbę u siebie. Pamiętam Twoją rurę oraz solar a więc potrafisz bardzo wiele.

Pomysł wymaga zarówno sprawdzenia jak i poszukiwania nowych możliwości które daje

def

Edytowane przez definicjusz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Wezyr

Stłumienie prędkości przelatującego powietrza jest największym błędem stąd źle się pali w DS i GS .

Chodzi o przymykanie czopucha.

 

Ale trzeba iść dalej. Woda w kotle też musi krążyć, bo tylko wtedy jest dobry odbiór.

WNIOSEK- załączyć start pompy na 30 a nie 40 stopni.

 

Wezyr, w przyszłym roku, to ja na bank wpakuję to podgrzane powietrze do palnika (z boku, rura będzie osłonięta ciętymi cegłami szamotowymi a na dole kolanko, które "wypluje" w poprzek poziomej cegły rozgrzane powietrze. Ale...

 

Przyjdzie okres kiedy jest ciepło. Temp. na dworze +5 a DOLNIAK musi działać na pewnej mocy.

Dzisiaj mam receptę. Rurka (profil) nad zasyp. Opał się kisi bo palę 40-45 stopni, ale z komina mi nic nie leci.

 

Opał nie jest też PRZEWIETRZONY, bo za chwilę ktoś powie, że dymu nie widać, bo za dużo powietrza.

Tą teorię obala....ilość spalonego opału, która mocno maleje.

 

Nakręcę jeszcze filmik jak się pali za przegrodą :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem jak działa to ustrojstwo - powietrze pobierane jest z zewnątrz , podgrzewa się w komorze wymiennika i jako natrysk spada na opał . W GS ma to sens bo wtłacza dodatkowe powietrze z góry tutaj jest ogień i tutaj go potrzeba [ kierownica powietrza wtórnego ] tylko lepiej podgrzanego musi działać .Jednak w tym układzie jest narażona na bezpośredni atak ognia bez możliwości ostudzenia jak w przypadku kierownicy z drzwiczek - czy to w DS czy w GS . W kotle IRLEH ta rura jest umieszczona w płaszczu wodnym pierwszego wymiennika idzie z góry do palnika więc jest niezniszczalna . U góry znajduje się pokrętło do wpuszczania potrzebnej ilości powietrza [ oczywiście powietrze wtórne ] Kombinować można , ale wszystko musi być proste i w miarę odwracalne . Co z tego jak zrobię super palnik , który będzie dobrze chodził jak nikt inny ze względu na stan skomplikowania go nie zrobi . Przecież nie o to chodzi . Moja rura powstała żeby każdy małym nakładem sił i środków mógł w kotle z wiszącym wymiennikiem spalać w systemie DS = pali się naprawdę fajnie i czysto ale trzeba zrobić tez kierownice powietrza wtórnego tak jak wyżej . Powietrze musi być dostarczone z zewnątrz i oczywiście palnik zasypany , można dodać szamot , wręcz ciągi szamotowe , ale rura musi być .Mało tego można dowolnie regulować moc kotła np w kotle 25 kw można palić z mocą np 5 kw bez strat , wszystko zależy od wysokości palnika przykręconego do rury .Ktoś powie że głośno huczy no huczy przecież spalamy w palniku ale kocioł jest przeważnie w kotłowni .

U mnie pompa startuje od 32 C a wyłącza się sama przy 28 C niżej nie mogę tak zaprogramowane w sterowniku .

Edytowane przez Wezyr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

.. wszystko się prawie zgadza. W naszym przypadku rura, profil uzyskuje u mnie 145*C (60 cm) lub w przypadku Jacka jest pewnie to trochę więcej (1 metr). Po roku moja rura nie ma śladów przegrzania a w ogóle to fabrycznie wykonanie widzę jeszcze inaczej. Teraz działamy w gotowych kotłach. Ta mikro przeróbka wiele wnosi i znosi wszelkie dotychczasowe niedomagania kotła. Bez innych sterowników (tylko miarkownik) kocioł pracuje pod względem trzymania temperatury jak gazowy... a zainwestować należy 50.- zł. Edytowane przez definicjusz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... @Wezyr, IRLECH podgrzewa wodę w płaszczu wodnym a woda ma 60-70*C , nasza rura w przewodzie dymowym kotła z temperaturą wody 45*C, ma 145*C i tyle daje w komorę a podobno można takie powietrze podgrzewać do prawie 300*C (wiem od inżynierów z forum). W ten sposób wytwarzamy w komorze warunki jakby to był mróz a przecież kisimy opał. Do tego wszystko co lata po komorze spływa w dół do palnika przy rusztach.... Temperatura wody 70*C to dla większości instalacji jest za dużo i trzeba to odbierać na bufor, lub za pomocą inżynieryjnych sztuczek protezować elektroniką popartą elektrosterownikami a wszystko wymaga wykształcenia, pieniędzy i jest awaryjne. Czy każdy "Kowalski" jest taki kumaty? Edytowane przez definicjusz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... na początek 3/4 cala . Dopiero kilka osób to próbuje ale tylko Jacek jest aktywnym forumowiczem którego znacie i który nie ma powodu żeby ściemniać. Wszyscy zaczynamy od 3/4 ale myślimy o profilach o większym przekroju z możliwością regulacji. Obecnie nie przesłaniamy rury i jest to ustawienie stałe a kocioł powinien mieć dotychczasowe ustawienia. Oczywiście nie ma tu mowy o kotłach z dmuchawami . Nie znam tych kotłów i nie wiem czy nasza propozycja bardziej zaszkodzi niż pomoże. Gdyby jednak ktoś z Was chciał to zrobić, proszę unieruchomić i uszczelnić wiatrak. Nasze rozwiązanie jest szczególnie dobre do zastosowania w zwykłych zasypowych.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli ktoś z Was palił z KPW- ma w drzwiczkach dziurę.

Jeżeli spalało się efektywnie (w kotle z poziomymi wymiennikami) to powinien dążyć do takiej samej powierzchni przekroju.

 

Z moim kociołkiem jest inaczej. Ja i tak podaję powietrze pod zasyp i jeszcze otworkami w palnik. To u góry to 3 powietrze.

Def proponuje, aby przymykać całkowicie dół i palić tylko górnym. Małe ilości w sam palnik powinny byc, bo to się musi dopalić.

 

To przy moim kotle nie działa. Kiedy całkowicie zamknę dół i dam powietrze tylko w palnik (2 otwory po ok. 2cm2) to dymi.

 

Sprawdziłem to w ten sposób, że zrobiłem blokadę dla dostępu powietrza od dołu (pod ruszta) i dawałem tylko w otwory do palnika.

 

WNIOSEK: Ta rurka 3/4" jest u mnie zbyt mała.

Mam jednak dziurę w drzwiach (teraz zaklejoną), którą będę centymetr po centymetrze otwierał. Aż dojdę do takiego poziomy, gdzie te proporcje wystarczą.

 

Jeżeli opanuję- zrobię w lecie profil. To podgrzane powietrze ma wielką przyszłość. Dam go na pewno w palnik i nad zasyp.

Proporcje- trzeba potestować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Def proponuje, aby przymykać całkowicie dół i palić tylko górnym. Małe ilości w sam palnik powinny byc, bo to się musi dopalić.

 

To przy moim kotle nie działa. Kiedy całkowicie zamknę dół i dam powietrze tylko w palnik (2 otwory po ok. 2cm2) to dymi.

 

WNIOSEK: Ta rurka 3/4" jest u mnie zbyt mała.

Jak zamkniesz całkowicie dół a zostawisz tylko otwory dopalacze do palnika to rura powinna mieć około 1/6-1/8 powierzchni

rusztu może się zdarzyć że będą potrzebne 3-4 rury odpowiedniej średnicy żeby skuteczniej podgrzać PG .

Edytowane przez animuss
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za dużo.. To trzeba potestować.

Te proporcje rozumiem, że wynikają z prób z KPW ?

 

Przy moim ruszcie ok. 600 cm2 powinno to być aż 80 cm2 ?...

Taka jest klapka miarkownika. A tutaj to musi trochę inaczej wyglądać. Ale ważne, że jest dyskusja.

Pamiętajmy, że chcemy zrobić "górniaka do góry nogami" :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja w drzwiczkach zasypowych tez poprawiałem w tamtym roku wielkość otworu i grubość rury . Pierwotnie co widać na pierwszych zdjęciach rura wpuszczającego powietrza przez drzwiczki zasypowe miała średnicę 5/4 cala i była możliwość szczelnego zakręcenia jednak przy paleniu dolnym zobaczyłem braki powietrza i zwiększyłem ten otwór i przekrój do 7/4 cala z zewnątrz ma 5 cm . Dorobiłem całkiem nową regulowaną klapkę w formie strumienicy [ szybki przepływ powietrza ] = gdzieś są zdjęcia .Tutaj mówię że palę w systemie DS i GS w zależności czym jednak 80 % czasu to DS .Powietrze wpada do kotła a w związku że jest dużo węgla więc prawie całość jest wciągana przez Rure [ wezyra ] i kierowana w dół wprost do palnika .Jak nie wierzycie to załóżcie rurę , rozpalcie i zasypcie tylko palnik = przyłożyć zapaloną świeczkę a płomień od razu skieruje się do wlotu rury im bliżej tym mocniej aż zostanie całkowicie wciągnięty [ wręcz zdmuchnięty . .Żeby to dobrze pracowało to musi być kierownica powietrza przez którą ono wpadnie , szyber otwarty na max to jest podstawa dobrego działania . Całe sterowanie to mała klapka w dmuchawie unoszona przez miarkownik ciągu .To w DS zupełnie wystarcza do wspaniałej pracy . W GS taki układ jest to za mało powietrza od dołu i tutaj musi być większy otwór . Palnik to na tylnej ściance 2,5 cegły szamotowej 3 cm na wysokość , z boku każdej strony [ mam wiszący wymiennik po kątem ] docięte szamotki i wyłożone od góry tak że nie spadają bo się same klinują . Robiłem próby z jeszcze jedną po środku tak że powstały dwa ciągi szamotowe i to było najlepsze jednak trochę się wystraszyłem bo cały środkowy ciąg nagrzewał się do czerwoności więc go wyjąłem bo nie wiem jakby na dłużej cegła [ docięta pod kątem- 3 szt jedna na drugiej zaklinowana własnym ciężarem ] na środku wymiennika się zachowała . u mnie wysokość palnika to dokładnie 15 cm przedtem miałem ok 12 cm jednak kociołek już był za słaby i opał zaczął się klinować [ przestał samoistnie się zsuwać do palnika . Teraz jest OK - moc kotła po przeróbce oceniam na ok 10 - 12 kW czyli niemal połowę mniej . Taka moc wynika z ocieplenia domu .Jak będę czyścił to cyknę foty wnętrza bo jeszcze nigdzie ich nie pokazywałem .Pokaże dwa ciągi i palnik jakiego od roku używam i oczywiście nową rurę z możliwością regulacji mocy kotła , nowe lepsze pewne zawieszenie .pokaże tutaj bo na tamtym zaraz się rozmyje wielką ilością postów i mało kto znajdzie . Edytowane przez Wezyr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pokaże tutaj bo na tamtym zaraz się rozmyje wielką ilością postów i mało kto znajdzie .

 

Czekamy z niecierpliwością.

 

A czy ktoś z Was wie, jak powinna być powierzchnia czopucha w stosunku do powierzchni rusztu ?

 

Wracam znowu do podgrzewania powietrza.

To co jest już w czopuch jest to ciepło stracone. Można część tego odzyskać. Mam pewien pomysł.

 

W moim przypadku ma to kapitalne znaczenie bo mam tzw. zimną piwnicę. Brak ogrzewania, wlot powietrza i postawione wiadro z wodą, przez noc zamarznie.

Jeżeli w tych dniach jestem w stanie podgrzać takie powietrze o 20 st. to wydaje mi się OK.

 

Zbierałem puszki Wezyr, ale nie wiem czy to ma sens...

Liczę te słoneczne dni i wyszło w okresie grzewczym tylko kilkanaście, gdzie byłby z tego zysk.

Może w lecie, aby grzać CWU ?... Zima jest bezwzględna.

Edytowane przez jacbelfer
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jackbelfer

 

Odpowiadając kiedyś na mój post napisałeś, że powietrze nad zasypem powoduje jego zapalenie, rozumiem, że teraz zmieniłeś zdanie?

 

To co jest już w czopuch jest to ciepło stracone. Można część tego odzyskać. Mam pewien pomysł.

 

Ciekawe, sam mam problem z bardzo gorącym czopuchem, więc czekam z niecierpliwością.

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...