Ekonomiczne spalanie paliw stałych

[cysiokysio]

Ponieważ mój kocioł dobiega końca więc kupiłem używanego Seko II , po próbie ciśnieniowej zaczął przeciekać, rozebrałem, pociąłem, wymieniłem co potrzeba, pospawałem ponownie i powoli przygotowuję go do złożenia i podłączenia. Robię fotki do umieszczenia w necie bo warto obiektywnie pokazać co fabryka ludziom sprzedaje.

 

Dawaj foty bo ciekaw jestem bardzo co w trawie piszczy . Kupiłeś zielonego czy już czerwonego?

[animuss]

Edytowane 12 Listopada 2013 przez animuss

[cysiokysio]

Zębów nie do spawywałem bo kupiłem lepszy węgiel i problem znikł. Po prostu jak jak paliłem węglem z skladywęgla pl lub silesią to popiołu z tego węgla było bardzo dużo i ruszt sobie nie radził. Jak kupiłem z KWK Kazimierz to problem znikł, bez problemu mogłem palić cały tydzień bez wygaszania tylko przerusztowując. Teraz mam Wesołą ale jeszcze nią nie paliłem.

W czerwonych aby przesunąć klapę trzeba otworzyć górne drzwiczki i na przykład pogrzebaczem ją przesunąć.

widać że już dawno nie czyściłem kotła.

Edytowane 12 Listopada 2013 przez cysiokysio

[cysiokysio]

robisz zewnętrzne podawanie PW?

[cysiokysio]

Mam takie pytanie:

Próbował ktoś z was palić w DS na samym PW. Tak mnie korci aby spróbować zrobić kierownice powietrza wtórnego w palniku.

[jackw]

jaarecki. Możesz wkleić rysunek Twojego szamtowego palnika ? Pozdrawiam.

[cysiokysio]

po co dajesz aż cegłe 6 pod klin?

u rodziców w kotle 2,0m2 lub 2,5m2 do ogrzania 250 m2 prześwit palnika zrobiłem na 12 cm i chula aż miło. Ja na twoim miejscu kombinował bym z wysokością wiszącego wymiennika co by zmniejszyć warstwę palącego się węgla.

Rozdzieliłeś otwór rusztu pionowego od popielnika?

Wydumałem już patent na nisko budżetowe niezależne PW w tym kotle. Jak wykonam i przetestuje to zdam relacje.

Edytowane 30 Listopada 2013 przez cysiokysio

[cysiokysio]

Co do smoły to czy jak kocioł osiągnie temperaturę to klapka PG zamyka się u ciebie całkowicie?

Początkowo jak paliłem w tym piecu to też miałem problem ze smołowaniem (nie tak dużym jak u ciebie ale też). Po pierwsze zmieniłem bieg pompy na najniższy, po drugie palę tak aby klapka PG nigdy nie zamykała się do końca. Bo jak zamknie się gdy duża część wsadu się pali to odcina też PW i kapeć idzie z komina + smoła w kotle. Na węglu przy słabym odbiorze ciepła ciężko osiągnoć konsensus więc puki nie mam oddzielnego PW jak nie jest poniżej zera to przepalam słabszym paliwem tzn ( w warstwach drewno+odrobina węgla-1-2kg + deska + miał - 8kg)

"Rozdzieliłeś otwór rusztu pionowego od popielnika? " - no tego to nie rozumiem

W Seko dolne drzwiczki mamy zespolone i po ich zamknięciu zostaje szczelina ok 2 cm miedzy popielnikiem i otworem rusztu pionowego, zauważyłem że jak szczelina ta nie jest zatkana to niepotrzebnie rozpala się opał w przedniej cześci wsadu. Seko 1,2 m2 do mojego domku jest za trochę duży więc kombinuje aby na raz paliła się jak najmniejsza warstwa wsadu.

 

W mojej wersji nie było wyprowadzenia pod mechaniczny miarkownik więc mam MCI Boleckiego i jak sterownik wykryje koniec palenia to klapka u mnie się zamyka.

[jackw]

jaarecki. Wielkie dzięki. Mam dokładnie ten sam zielony SEKO II

[definicjusz]

za przyzwoleniem wykonawcy poniższych przeróbek załączam fotografie z opisem. Dla tego kotła jest to pierwszy sezon grzewczy. Dla autora przeróbek jest to pierwszy dolniak.

" ....jest to doprowadzenie powietrza do palnika. Powietrze doprowadzone przez otwór od dmuchawy. Na końcu nieszczęsnego (urządzenia do odpopielania-nie rozumiem po co i co to) jest postawiona ścianka oddzielająca powietrze od popielnika. Pod palnik dostarczane jest oddzielne powietrze niczym nie tłumione. W palniku widać dwa otworki (kwadratowe) i tędy jest doprowadzone powietrze skierowane w stronę wiszącego wymiennika......"

 

 

 

Przyznajcie, że obaj (i kocioł i posiadacz ) prezentują się znakomicie (chyba na złość producentowi)

[jackw]

definicjusz. Masz też SEKO ??

[definicjusz]

.. nie e, ale b. dobry znajomy ma. Sam zdecydował mieć, sam decyduje co chce zrobić, sam jest wykonawcą. Ja kibicuję i nie mam zasług. Żeby nie było:) No może nieco komentuję, ale tylko nieco.... Obaj czekamy na trochę mrozu. Czy to jest sukces ? Na taką odpowiedź trzeba pokornie zaczekać. Gratuluję oka.

[cysiokysio]

Ja wczoraj wykonałem dodatkowe PW nie zależne od PG wykonując otwór w kołnierzu dolnych drzwiczek i rurką 1/2 cala przy ściance po ruszcie w palnik na końcu dwa kolana z GZ i koniec wycelowany w środek paleniska i niestety d.py nie urywa. Początkowo chciałem dać takie rurki po obu stronach kotła ale musiałbym zlikwidować rusz pionowy więc odpóściłem. Teraz spróbuję z rurką 3/4 cala.,

 

Koledze definicjusza polecam rozdzielić popielnik od rusztu pionowego.

 

 

U mnie za wiszącym wymienikiem jest za mało miejsca aby obłożyć ściankę szamotem więc żeby poprawić dopalanie i mieszanie gazów zrobiłem takie kształtki z szamotu coś w podobie jak mają Dakony Dor

wyciołem takie dwie sztuki o szerokości ok 3 cm i umieszczone są nad otworami palnika.

 

Tak na szybko pytanie jekiej szerokości trzeba kupić uczczelkę do drzwiczek ?

[definicjusz]

... ja tego kotła jeszcze nie widziałem. Ta blaszka robi za zapałkę, czyli ma to za zadanie podawać stałe powietrze pod ruszt. To dlatego, że klapka nie ma regulującej śruby pozwalającej na stałe ustawienie. Ceramika łączona jest na zaprawę. Uszczelnienie pionowego rusztu jeszcze nastąpi, ale tak aby nie spawać (gwarancja). Palnikowy szamot z wtórnym powietrzem jest kątowo (widać słabo, ale widać). Kocioł chodzi już dobrze ponad miesiąc. Wymiennik super suchy. Komora, jak widać, również w niezłym stanie, ale jeszcze nie było okazji normalnie popalić...

Tak, pisałem o rozdzielaniu popielnika na popiół i na powietrze do palnika, ale kolega sam wybiera opcje i sam dokonuje poprawek. Nie widziałem i nie dotykałem tego kotła. Bardzo dziękujemy za opinie i rysunki. Sami oczywiście też zamieścimy kolejne własne, ale po sprawdzeniu.

Edytowane 2 Grudnia 2013 przez definicjusz

[mikus126]

Dolniakom cześć i chwała

Myśleliście może nad przerobieniem DSa na automat poprzez dołożenie retorty lub palnika rynnowego własnej konstrukcji ewentualnie kupowanego?

W piwnicy nadal mam stary kocioł, trochę nadgryziony rudą i zębem czasu. Myślę, żeby potraktować go jako bazę do nowego pieca. Modyfikacja polegała by na włożeniu automatycznego palnika, wyłożeniu ścianek szamotem i nowym wymiennikiem z jakiejś gazówki lub czegoś takiego. Kocioł nie posiadałby płaszcza wodnego. Działało by to z instalacją grawitacyjną?

[mikus126]

Witaj. Odnośnie pompy elektrycznej nie chodzi akurat o wydatek, bo nie są to straszne pieniądze. Chodzi tylko o to, że grawitacja pracuje super i boję się, że mógłbym to zepsuć bądź wydać pieniądze tylko dla samej idei posiadania wymuszonego przepływu. Ktoś, kto wymyślił i wykonał tą instalację musiał być łebski. Po co komplikować coś, co świetnie sie sprawdza. Zakładam, że palnik w trybie roboczym pracował by cały czas, więc pewnie byłby to mały ogienek i grawitacja zdążyłaby odebrać ciepło.

[mikus126]

Swojej instalacji długo nie mogłem zrozumieć, brakowało mi jednej rury. Okazało się, że jest zalana w posadzce.

Teraz jednak nie o tym... Od kilku dni próbuję przejść z palenia miału w sposób wymuszony na spalanie groszku lub orzecha wykorzystując ciąg kominowy. Szybkość spalania mam ustawioną "na sztywno" poprzez szparę w drzwiczkach popielnika. Jednak ciężko to wyregulować i przydałby się miarkownik, by w sytuacjach awaryjnych, gdy temperatura za bardzo spadnie - zadziałał dostarczając większej ilości powietrza. Miarkownika nie mam a jego montaż wiązałby się ze spuszczeniem wody z całej instalacji. Trochę zimno... A teraz pomysł, by zamiast klasycznego miarkownika użyć elektrozaworu zamontowanego na drzwiczkach pod ruszt ewentualnie w zasypie. Elektrozawór sterowany byłby przez sterownik od dmuchawy SPR10.

Zalety? - szybkość działania,

- łatwość montażu,

- leży na półce w garażu,

Wady? - wymaga zasilania.

 

Myślę, że to dobre rozwiązanie również dla innych, którzy myślą o miarkowniku, no chyba że nie...

[definicjusz]

... osobiście uważam, że węgiel jest tak nieatracyjnym paliwem (oczywiście oprócz ceny i czasu spalania), że nie zasługuje na zaawansowaną technologię. Sam obywam się bez wszelkich wynalazków (oprócz miarkownika). Dalszą dyskusję z Tobą musi ktoś inny poprowadzić ....

[jackw]

U mnie elektrozawór 3/4" nz zamontowany w klapce od miarkownika nie sprawdził sie. Byc może za mały przekrój. Pozdrawiam.

[mikus126]

Też tak teraz pomyślałem... Może z ciekawości założe.

 

Bardzo u was wieje? U mnie zrobiło sie teraz tak jakoś cicho, że ciąg w kominie zdechł.