Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Witam. Dzisiaj opiszę komorę zasypową. Na stronie 77 są fotki i na 3 i 4 widać po obu stronach cegiełki. Na tych cegiełkach ustawiona jest blacha 6mm pochylona w stronę drzwiczek. W szamotkach są wycięte trzy uskoki do regulacji odległości ustawienia blachy - przy najdalszym ustawieniu od drzwiczek opał się zawieszał. Mam zjeżdżalnię do opału. Uskoki są wycięte w połowie komory czyli na wysokości wajchy (urządzenia do głaskania popiołu). Szamotki mają wycięte skosy by opał bez problemu schodził do palnika. Tak teraz przepalam.

 

cysiokysio - Koledze definicjusza polecam rozdzielić popielnik od rusztu pionowego.

Tak chcę rozdzielić popielnik od rusztu pionowego. Myślę to zrobić z blachy 1mm taką nakładką w kształcie przedłużonego U. Na grzbiecie U od strony drzwiczek będzie przymocowany gruby sznur od kominka. W każdej chwili nakładkę można będzie zdjąć.

 

jaarecki - Ja też nie miałem, aż .... znalazłem gwintowany otwór w klapce ... haha

Jak kupiłem kociołek to klapka była zasilikonowana i był przystosowany do zamontowania dmuchawy. Bez Twojej pomocy jeszcze długo bym nie znalazł tego otworku. Jeszcze raz dzięki.

Na dzisiaj dość. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 3,8k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Witam. Dzisiaj opiszę komorę zasypową. Na stronie 77 są fotki i na 3 i 4 widać po obu stronach cegiełki. Na tych cegiełkach ustawiona jest blacha 6mm pochylona w stronę drzwiczek. W szamotkach są wycięte trzy uskoki do regulacji odległości ustawienia blachy - przy najdalszym ustawieniu od drzwiczek opał się zawieszał. Mam zjeżdżalnię do opału. Uskoki są wycięte w połowie komory czyli na wysokości wajchy (urządzenia do głaskania popiołu). Szamotki mają wycięte skosy by opał bez problemu schodził do palnika. Tak teraz przepalam.

.

dobrze to rozumiem że wygląda to tak?:6.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

jaarecki

Dzięki za podpowiedzi i to są dobre podpowiedzi, ale jak chyba wiesz na razie nie chcę ingerować w kocioł (gwarancja) nawet ze szlifowaniem. Ja planuję tak żeby tą nakładką przedłużyć przegrodę i na grzbiecie nakładki zamontować gruby sznur od kominka. Gdy zamknę drzwiczki to mam nadzieję że się dociśnie. Żebrowanie może być problemowe, ale spróbować warto i rozwiązywać problemy.

jaarecki

Jeszcze nie umiem wklejać zdjęć ani rysunków, ale na twoim ta czerwona kreska dołem stoi w tym samym miejscu, a drugi koniec jest oparty o dolną część otworu do zasypywania węgla. Twój pomysł na sąsiednim forum też mi się podoba.

Na dzisiaj dość. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze nie umiem wklejać zdjęć ani rysunków, ale na twoim ta czerwona kreska dołem stoi w tym samym miejscu, a drugi koniec jest oparty o dolną część otworu do zasypywania węgla. Twój pomysł na sąsiednim forum też mi się podoba.

Na dzisiaj dość. Pozdrawiam.

 

No i teraz to ma sens, że też nie załapałem od razu.

6.jpg

Twój pomysł fajniejszy bo prostszy i z regulacją

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie to nie będzie działać, bo węgiel się spiecze i zawiesi. Trzeba chodzić co godzinę i dłubać w piecu. Nawet jak nie było szamotu w piecu to czasem zakleszczał się. A jak zmniejszyłem palenisko, i cegły dałem pionowo, to w ogóle była masakra. Dlatego muszę budować piramidę Cheopsa :) Edytowane przez Dikij.Petia
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Dikij.Petia, Witamy i gratulujemy udanej innowacji. Co do zawieszania się opału to w wypadku naszego podawania gorącego powietrza nad zasyp, ten problem nie występuje. To dlatego, że żar "podchodzi" do samej góry i sukcesywnie destyluje się cały zasyp... Drugą zaletą jest możliwość palenia w kotle z temperaturą 40*C wody w kotle i to bez smoły. Wszystko to, choć działa tak jak opisuję, jest w powijakach.

@cysiokysio, a mnie Twój pierwszy rysunek zainspirował aby w takiej konfiguracji zrobić szamotowy tunel jako przedłużony palnik? Co Ty na to?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Dikij.Petia, chyba Cię polubię:). To nie złośliwość, ale "klocek" spieczonego koksu to nie jest spalanie w warstwie znamienne dla DS'ów. Moje spalanie również do takiego spalania się nie zalicza. Dla mnie nie jest to wyznacznikiem niczego. Uważam, że liczy się bezdymne, sukcesywne o równej (najlepiej niskiej ) temperaturze przez minimum kilkanaście godzin. Z gorącym powietrzem nad zasyp mam przetestowane prawie cały ubiegły sezon grzewczy i bieżący również. Wewnętrzna budowa mojego kotła kwkd nie pozwala mi na ogólnie przyjęte przeróbki. To co zrobiłem zapewnia mi możliwość regulowania samym kotłem temperatury w mieszkaniu w oparciu o sam miarkownik. W przymrozki mam 40*C a w mrozy 50*C na kotle i w kaloryferach a kocioł w zasadzie nie tknięty czyli fabrycznie niepełnosprawny.

Do tej pory nie spotkałem zadowolonego użytkownika kwkd a już bez smoły to można o kimś takim zapomnieć. Co do kiszenia, to jeśli kocioł, wymiennik i komin jest suchy i bez sadzy, to chyba taki zarzut jest nieuzasadniony.

Co do regulacji ustawień palnika, to do tej pory nie udało mi się nikogo namówić na testy w tej materii. Mój zamysł dotyczy podziału popielnika na tę część pod komorą i drugą pod kanałem konwekcyjnym (za, pod pierwszym wymiennikiem). Wzorując się na odpopielaczu można zrobić zewnętrzny podnośnik ruchomej kształtki z szamotu i tym samym zmniejszać lub powiększać prześwit palnika ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Dikij.Petia, chyba Cię polubię:).

Miło mi :) :):)

 

To nie złośliwość, ale "klocek" spieczonego koksu to nie jest spalanie w warstwie znamienne dla DS'ów.

Nie rozumiem dlaczego. Nad "klockiem" mam żar , a nad nim gazujący się węgiel. Gaz musi przejść przez żar. Może czegoś nie rozumiem, nie jestem fachowcem :)

Uważam, że liczy się bezdymne, sukcesywne o równej (najlepiej niskiej ) temperaturze przez minimum kilkanaście godzin.

Na razie jestem na etapie testowania, więc nie będę się chwalił :)

Z gorącym powietrzem nad zasyp mam przetestowane prawie cały ubiegły sezon grzewczy i bieżący również.

Jak u ciebie to dobrze działa to fajnie. Jeśli dam u siebie to zapali się mi cały zasyp i będzie kicha z "patentu" :) Dodam jeszcze, że zakleiłem folią aluminiową wejście klapy skróconego obiegu i pilnuję żeby mocno dociskać klamkę ot drzwiczek załadunkowych. Nie chcę tam żadnego tlenu :)

a kocioł w zasadzie nie tknięty czyli fabrycznie niepełnosprawny.

Też mam na gwarancje i tylko kombinuję z szamotem

Co do regulacji ustawień palnika, to do tej pory nie udało mi się nikogo namówić na testy w tej materii. Mój zamysł dotyczy podziału popielnika na tę część pod komorą i drugą pod kanałem konwekcyjnym (za, pod pierwszym wymiennikiem). Wzorując się na odpopielaczu można zrobić zewnętrzny podnośnik ruchomej kształtki z szamotu i tym samym zmniejszać lub powiększać prześwit palnika ?

Bawiłem się z tą cegłą i mogę powiedzieć, że ma to zasadnicze znaczenie w spalaniu. Jak jest za wysoko to zaczyna się palić i gazować duża część opału, dlatego trzeba ją obniżać na ile się da :) Też , jak używałem cegłę grubości 6 cm ustawioną na wysokości 12 cm i było fajnie, to jak zamieniłem ją na 3cm to stało o wiele gorzej.

Edytowane przez Dikij.Petia
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Jaarecki, ten wymiar to jakieś 20-24 mm. Do rusztów mam uwagi i bym je chętnie poprawił ale na etapie produkcji. Bardzo dużo bym poprawił na etapie produkcji.

Ta sadza, jej ilość, to dowód, że po kilku dniach palenia kocioł jest nie wypicowany i wypalony do fotografii, tylko rzeczywiście suchy. Zresztą po miejscach wypalenia , okopcenia, zasmołowania można dowiedzieć się co, gdzie "chodzi". Nie uważam, żeby moje przeróbki były ostateczną wersją, a wersją wyjściową. Nie wiem jak zachowuje się nowy ze zdjęć kocioł ale wydaje się, że jest w miarę szczelny. Reszta, to forumowy standard. Sądzę, że ten będzie może mógł spalać na dwa sposoby DS; inżynierski i na amatorski. Do wyboru.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wątkobywalców:

 

mam kocioł Ogniwo S6WC podpięty pod bufor

http://www.ogniwobiecz.com.pl/images/foto/s6wc_p.jpg

 

To co bym chciał udoskonalić to obniżyć temperaturę spalin i lepiej wykorzystać powietrze wtórne. Obecnie jak spojrzę przez rozetkę to widzę wir płomienny i mam wrażenie że niewykorzystana część powietrza idzie prosto we wymiennik.

 

Po analizie wątków, i portali mam do propozycję udoskonalenia.

 

Z braku przekroju izometrycznego (i mojego lenistwa :D) wziąłem przekrój bliźniaczej konstrukcji

http://drozd.uni.lodz.pl/~bajcik/foto/domek/schematy/ksw_przekroj_gornespalanie.jpg

 

Oto propozycje przeróbek:

http://drozd.uni.lodz.pl/~bajcik/foto/domek/schematy/przerobka-s6wc.jpg

 

1. dodatkowa półka z cegieł szamotowych - dopalanie gazów i dłuższa droga spalin

2. cegła szamotowa zasłaniająca ruszt pionowy - PG tylko spod rusztu

3. ruchoma klapa nakierowująca PW bliżej żaru

4. zawirowacze w kanałach wymiennika

5. kocioł ma ruszt wodny. Coz tym fantem zrobić?

 

Zanim się wzmę za robotę chciałbym zapytać czy warto.

 

Gdybym miał sporo czasu to może bym się pokusił o kolejną, bardziej zaawansowaną przeróbkę:

6. "rekuperacja" ciepła rury dymowej i drzwiczek. Powietrze wchodziłoby wpier do zewnętrzengo płaszcza rury dymowej/czopucha, potem łącznikiem do zewnętrznych (dodatkowych) drzwiczek kotła i tam już rozgrzane wpadałoby przez otwory do kotła. Dodatkowa zaleta: palenie latem dla CWU mniej nagrzewa pomieszczenie. Ubocznym skutkiem byłby miażdżący efekt estetyczny: kocioł o wyglądzie lodówki :cool:

 

 

http://drozd.uni.lodz.pl/~bajcik/foto/domek/schematy/przerobka-s6wc-odzysk.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do tej pory nie spotkałem zadowolonego użytkownika kwkd a już bez smoły to można o kimś takim zapomnieć. Co do kiszenia, to jeśli kocioł, wymiennik i komin jest suchy i bez sadzy, to chyba taki zarzut jest nieuzasadniony.

Co do regulacji ustawień palnika, to do tej pory nie udało mi się nikogo namówić na testy w tej materii. Mój zamysł dotyczy podziału popielnika na tę część pod komorą i drugą pod kanałem konwekcyjnym (za, pod pierwszym wymiennikiem). Wzorując się na odpopielaczu można zrobić zewnętrzny podnośnik ruchomej kształtki z szamotu i tym samym zmniejszać lub powiększać prześwit palnika ?

 

Więc jestem (zadowolony użytkownik kwkd). Miałem zmniejszony przekrój palnika szamotem o jakieś ca 3 cm. Dwa dni testowałem i wywaliłem - nie dopalało mi do końca wsadu. Mam natomiast zmniejszony palnik po bokach z kawałków cegieł szamotowych. A od strony drzwiczek mam włożone podcięte cegły szamotowe.

 

Nie korzystam z miarkownika, Pale zawsze ze stałą mocą (kiedyś przy otwartych drzwiczkach a teraz klapka regulacyjna uchylona na 5-7 mm.

Edit: pale cyklicznie 1 - 2 wsady węgla.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@bajcik, w Twojej propozycji brakuje mi zasadniczych ingerencji w konstrukcję. Ten kocioł to górniak i aby działał dobrze potrzeba mu kierownicy (niekoniecznie przez drzwiczki), potrzebna jest regulacja ilości podawanego powietrza. Bez tych podstawowych rzeczy skrzydło drzwiowe to prawie tylko estetyczna kosmetyka.

@cruz, no to jesteś drugi. Jeden kolega który co prawda za pomocą popiołu też jest zadowolony. Bez poprawiania producenta masz to zadowolenie? Co to znaczy, że w dolniaku palisz cyklicznie? Ja nie gaszę swojego od jesieni do wiosny, kiszę opał bez smoły i obecnie bez sadzy... Sobie kiszę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@bajcik, w Twojej propozycji brakuje mi zasadniczych ingerencji w konstrukcję.

to znaczy?

 

Ten kocioł to górniak i aby działał dobrze potrzeba mu kierownicy (niekoniecznie przez drzwiczki),

Opadająca blacha miała być tą kierownicą. (na schemacie - zielona).

 

potrzebna jest regulacja ilości podawanego powietrza.

Mam rozetkę w drzwiczkach zasypowych. Na fazę odgazowania otwarta całkowicie, po skoksowaniu przymknięta.

 

Bez tych podstawowych rzeczy skrzydło drzwiowe to prawie tylko estetyczna kosmetyka.

"skrzydło drzwiowe"? Nie bardzo rozumiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@cruz, no to jesteś drugi. Jeden kolega który co prawda za pomocą popiołu też jest zadowolony. Bez poprawiania producenta masz to zadowolenie? Co to znaczy, że w dolniaku palisz cyklicznie? Ja nie gaszę swojego od jesieni do wiosny, kiszę opał bez smoły i obecnie bez sadzy... Sobie kiszę.

 

Najpierw poprawiałem kociołek by zmniejszyć jego moc. Teraz poprawiam by zwiększyć jego sprawność (kwkd 15). I wiem, że palnik trzeba zmniejszyć o wymiar równy wysokości dwóch cegieł (po bokach). Trzeba doprowadzić jakieś powietrze za palnik. Kiedyś miałem od pionowego rusztu ale już pisałem że się te rurki przepalały. teraz mam w rogach palnika postawione dwie krótkie (10cm) rurki za cegłami szamotowymi. Pionowy ruszt mam zasłonięty ściętymi cegłami szamotowymi. Fabryczne rurki "Wezyra" które zębiec montował zanim Wezyr je wymyślił oczywiście mam zapchane sadzą więc obok jednej mam przymocowaną rurkę 1/2'', nie chłodzi ją płaszcz wodny więc się nie zapycha. Za górnymi drzwiami mam położona całą cegłę szamotową, ale czy coś daje to nie wiem.

To mam teraz zrobione, Ale czy to są optymalne przeróbki to nie wiem, bo już dawno mi się przestało wydawać że coś w tej materii wiem.

 

Edit: Palę cyklicznie bo mam mały bufor w piwnicy.

Edytowane przez cruz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@cruz, z tym postem toś mi brat. Fabrycznej konstrukcji nie sposób używać (jak wiekszości innych producentów). Obecnie jestem z siebie zadowolony a i znajomi posiadacze tych kotłów z mojej wsi również są. Wydaje mi się że jestem trochę dalej od Ciebie. Pod te boczne cegły położyłem dwa ceowniki ( 50 mm) i to mi podgrzewa powietrze do palnika. Resztę możesz doczytać w tym wątku (stopka @jacbelfer) . Będzie mi miło gdybyś popróbował i ocenił skuteczność.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...