Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Poczytałem sobie ten wątek trochę wstecz i cóż się dowiedziałem :no: Pale węglem 34.2 jak kiedyś kolega Tom1000k . Okazuje się że ten węgiel, to ciężka sprawa w kotle DS. U mnie raz pali się pięknie, czasem zaczyna dymić i do tego strasznie się spieka. Wciąż nie mogę go okiełzać :sick: Jeszcze mam parę pomysłów ... może się uda??? Zobaczymy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 3,8k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

@ petia, na temat DS'ów należy pisać tutaj. Tam pisze się tylko o jedynie słusznych GS'ach. GS'owcy się mocno denerwują więc nie ryzykuj.

Twoja rura bardzo szybko się przepali i należy ją zamienić na dwie. Możesz je położyć po bokach komory lub nawet "moim" sposobem, pod bocznymi cegłami dać dwa hutnicze ceowniki aby podawały podgrzane powietrze do palnika. Taki sposób to optymalne miejsce ponieważ pośrodku jest największa temperatura. Po bokach zalega popiół, a temperatura jest nieco mniejsza choć wystarcza by zapewnić w palniku pożądane warunki. Resztę dokombinuj:yes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam !

A jednak to forum żyje:yes:.

 

definicjusz ma rację w kwestii przepalenia się rury. W kwestii tych rurek po bokach- również.

Kiedyś też miałem grubościenną o śr. ok. 3 cm. Jak będzie naprawdę zimno i trzeba będzie piec rozpędzić to zacznie się prawie topić.

Dikij.Petia -ważne abyś się nie zraził do DS bo to jest naprawdę słuszna metoda palenia. A stosując węgiel 34 to na bank się zrazisz ! On jest aż tłusty, spieka się, nie opada na dół. Musisz się pomęczyć i wypalić a potem na jakimś składziku kup 1 worek orzecha i sprawdź jak się pali. Potem na całą zimę :)

Edytowane przez jacbelfer
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

definicjusz , dzięki za radę. Z tą rurą pośrodku, to mi było ciekawo zobaczyć jak proporcje PG/PW wpływają na jakość spalania, bo można dokładnie ustawić.

 

jacbelfer , może tak i zrobię, bo już trochę mam dość tego węgla, tyle, że mogę kupować go tanio, bo na składziku kupie za te same pieniądze mniej kaloryczny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Dzisiaj opiszę jak mam doprowadzone gorące powietrze nad komorą spalania. Na takie doprowadzenie powietrza nakierował mnie kol. definicjusz. Jak już pisałem wcześniej nie chcę jeszcze ingerować w kocioł, a więc mam dwie rurki 1/2 calowe doprowadzone z czopucha. W czopuchu mam wywiercone (na dole czopucha)dwa otwory i tam wychodzą kolanka rurek. Rurki przechodzą przy przepustnicy (szyber) i wchodzą do kotła. Szyber przez te rurki jest zablokowany. Rurki rozchodzą się po bokach i są skierowane w stronę drzwiczek. Przy drzwiczkach rurki schodzą na najniższą półkę wymiennika. I tu musiałem przejść z rurki na kształtownik aby wszedł między wymiennikami. Między kształtownikami dorobiłem blachę krótkiego obiegu i nawet jej nie używam(oryginalna leży w garażu). Tak doprowadzone powietrze jest cały czas otwarte. I WIERZCIE MI KOMORA ZASYPOWA JEST SUCHA! Zrobię wreszcie zdjęcia, zaproszę kol. definicjusza bo jeszcze nie widział mego kociołka. Poproszę i na pewno definicjusz fotki Wam pokaże.

cysiokysio - chciałem spróbować twój pomysł z cegłami w komorze zasypowej, ale cegły muszę docinać po ok. 5 mm, a w palniku pasowały (krzywy kociołek?) Teraz nie mam możliwości cięcia.

Na dzisiaj dość. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

.... czym chata bogata. Zdjęcie do ostatniego postu @łyk&'da. Te dwa gwinty wystające u dołu z przedłużki czopucha, to pobór powietrza do podgrzania by je podać nad zasyp. seko 022.jpg

Obecnie koledzy na drugim forum "walczą" z pionową szczeliną w komorze zasypowej. Zanosi się na kolejne usprawnienie zarówno DS jak i GS (posty kolegi @mac65) w wątku "spalanie boczne-kroczące"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj dwie fotki dedykowane palaczom którzy walczą ze smołą/kondensatem, tak jak ja.

Podzielę się swoją obserwacją odnośnie smoły. W moim kotle powstaje, jak jest biały dym podczas palenia z małą mocą. Wyeliminowałem to całkowicie zmniejszając otwór palnika i dopasowując moc (ilosć palącego się węgla) do aktualnych potrzeb na ciepło. Cały czas mam płomień w palniku, przechodzący przez ten wąski otwór i cała smoła jest dopalana

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... jak znam (tylko z widzenia) @łyk&'a, to jego uwaga dotyczy przekątnych na poziomie rusztu i płaszczyzn z wyglądu prostokątnych a nie pożądanego "rozwarcia" komory:no: Co do nieszczelności, to ja mam ich wiele ponieważ ciągle czekam na jakąś bardziej ostateczną wersję poprawek w konstrukcji. Smoły i sadzy mimo tych nieszczelności, nie mam. Tak mi się wydaje....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

.

cysiokysio - chciałem spróbować twój pomysł z cegłami w komorze zasypowej, ale cegły muszę docinać po ok. 5 mm, a w palniku pasowały (krzywy kociołek?) Teraz nie mam możliwości cięcia.

Na dzisiaj dość. Pozdrawiam.

Potwierdzam że to słuszny zamysł producenta. Na dole cegły tylko musiałem liznąć szlifierką a na górze to już prawie 1cm musiałem przycinać.

Ja u siebie na razie wywaliłem tą skośną blachę i wykonałem palnik z szamotu. Stałopalności vs. kq opału przy zwiększaniu ujmuwaniu cegieł na razie nie sprawdzałem bo temperatury takie że spowrotem tylko przepalam. Sprawdzałem natomiast jak przy obecnym układzie w kotle się pali miał z węglem ale już nie mieszany tzn drobna rozpałka na to ze 3-4 kg węgla i póżniej do pełna miał. No i powiem wam że miał można palić na naturalnym ciągu, płomień w palniku słychać cały czas ale jak dla mnie temperatura jest mało zadowalająca bo 39*C-41*C (żona pod prysznicem lubi gorącą wodę ;-)) dodatkowo mój sterownik min temp załączenia pompy ma 40 *C co skutkoje załączaniem wyłączaniem pompy co kilkanaścia - kilkadziesiąt minut.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Z tego co pisze @mac65 można wyciągnąć wniosek, że w dolniakach należy doprowadzić PW3 na górę komory spalania lub w górną część i otworzyć klapkę krótkiego obiegu ( w seko) i powinno działać tak samo. Z tego co wyczytałem na "jankeskich" stronach w necie to otwory powinny być ok 3,5 mm w rozstawie ok 1-1,5 cala. Ale jeszcze sprawdzę ten rozstaw.

PW3 PW4 PW5 jest potrzebne jak masz bardzo długi płomień i spalasz duże ilości gazu w krótkim czasie, co nie jest najlepszą metodą ogrzewania, bo masz dużą stratę kominową. A rozszczelnienie klapy krótkiego obiegu da pewną stratę w postaci niespalonych gazów i do tego niekontrolowany przebieg spalania opału, bo zacznie się palić cały zasyp

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... Trochę inaczej zrozumiałem wypowiedź @mac'a, to była raczej hipoteza do sprawdzenia. Rzeczywiście należy to doświadczalnie sprawdzić, ale do tego trzeba kocioł przygotować. Jak pisze @mac, należy zadbać o proporcje, szczelność i regulację powietrza? To rozwiązanie lub bardzo podobne po części już u mnie działa ( ceramiczny wezyr) - trzymam się kolegi Wezyra, ponieważ to On wprowadził ten element jako część ruchomą-wymienną, a to daje możliwość czyszczenia i naprawy. Nie do przecenienia zaleta. Resztę niech dopisze @Łyk&...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam

kol. definicjusz też chętnie "pobawiłbym" się tym wezyrem... właśnie przechodzę okres smołowania komory zasypowej i lekkiego poddymiania domowników przy podkładaniu... czy wezyrka zlikwiduje te niedogodności? palę węglem - proszę o opinię tych co używają takiej "wezyrki"

aha i czy wezyrce jest potrzeba podawania powietrza nad zasyp? czy to samo ciągnie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... @mac65 udoskonala górniaka, bo tak ma dopracowny kocioł. Gość ma nie tylko fantazję i wiedzę a ja jestem turystą, który u Niego zasięga porad. Niepotrafię za bardzo obsługiwać komputera i muszę korzystać z pomocy moich dzieci ( są dorosłe). Aktualnie zamykam rok (prywatna działalność) . Przygotuję makietę, zrobię i załączę zdjęcia tego co zrobiłem w moim DS ale nie dzisiaj. Spaliny w górniaku idą do góry, u nas do dołu, czyli wszystko odwrotnie. Wydaje mi się, że nam, w DS'ach , nieodzowne będzie podwanie powietrza pod sklepienie zasypu, ale pewności nie mam. Na prędce popatrzmy na zdjęcia @Petii. Nad palnikiem należy zamocować cegłę 12x24x3 tak aby odstawała od ściany wymiennika około 2 do 3 cm. U mnie są dwa zatkane ceowniki i na nich mogę zawiesić cegłę. One też wyznaczają dystans i boczne uszczelnienie. Wysokość cegły 12 cm szerokość cegły 24 cm. Mamy sytuację bardzo podobną do tej którą ma @mac65, tylko my w głębi komory z szamotu, on pomiędzy drzwiczkami zasypowymi i od rusztów, z blachy.

Sam mam to dość krótko i nie mam czasu na eksperymenty, ale i tak już działa super. Oczywiście od dawna podaję podgrzewane powietrze nad zasyp. @jacbelfer posiada w stopce linki i rysunek tego "usprawnienia". Kilku facetów w mojej wsi z sekiem i kwkd jest bardzo zadowolonych. Nikt nie ma smoły i innych dotychczasowych zmartwień. Może nie są wymagający? Na info- ogrzewanie jestem @ def'em

Edytowane przez definicjusz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chłopaki. Pozwolę sobie się wtrącić, no wydaje mi się, że patrzycie na swoi kotły trochę nie z tej strony :) Co się dzieje w komorze jest bez większej różnicy, bo najważniejsze jest to, co mamy na wymienniku, i nawet jak wymiennik nie jest za bardzo zasyfiony, to czy TAM jest dym, jakiego koloru i jak za dużo, bo właśnie to świadczy, czy prawidłowo spalamy opał, i ile wylatuję nam do komina niespalonego gazu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@jaarecki, jeśli z tych dwóch rysunków złożysz jeden, to co do zasady osiągniesz to, co mam ja w moim kotle. Drobiazgi : to podawanie powietrza przez ruszta wodne jest za trudne i należy ( moim zdaniem) po bokach komory położyć ceowniki, które spełnią te role z pewnymi bonusami. Powietrze nad zasyp ( pod sklepienie) powinno ( moim zdaniem) zostać podgrzane i podane być z wymiennika przez zwrotnicę dymową ( klapkę krótkiego obiegu spalin) . Uważam też, że ta pozioma cegła nad palnikiem powinna być traktowana jako ruchomy ( luźny) element palnika. Oznacza to że nie istnieje problem zatykania się tej szczeliny.Tutaj wrócę do rysunku @ cysiokysia post. 1592 .Zauważyłem, wrażliwość palnika na jego długość. Nasze palniki są niezmiernie krótkie. @HESO (@ hes) ma u siebie palnik znacząco dłuższy. Uważam, że to należy sprawdzić: wpływ długości dyszy palnika na jakość spalania. Palniki pokazywane przez Niemców są dość długie i pewnie nie bez przyczyny. Zatem to co narysował Cysiokysio wydaje mi się bardzo inspirujące.

@AVE na poddymianie pomaga tylko otwarta zwrotnica dymowa ( klapka krótkiego obiegu spalin) i zasada otwierania tylko jednych drzwiczek lub innego źródła powietrza do komory zasypu oraz pełne otwarcie czopucha ( którego większość z nas nie przymyka).

Panowie nie znam odpowiedzi na wszystkie pytania.

Edytowane przez definicjusz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jaarecki

A tak sobie myślę czy nie byłoby lepiej pociągnąć te cegły aż do samej góry, pod sklepienie, zostawiając szczelinę na górze oczywiście do zaciągania powietrza.

Miałem i działało naprawdę dobrze. Ale przy budowaniu czegokolwiek w komorze zasypowej proponuję uważać z szamotem.

Dół - OK do wysokości palnika, bo tam musi być gorąco.

Budowanie wyżej szamotem rozgrzewa opał do góry, a ma się spalać na dole a nie gazować w dużej warstwie.

 

w stopce @ jacbelfer_a nie ma szamotowego wezyra jak sugerowałeś w poprzednich postach.

 

Chodzi tutaj chyba o rurę, ale prowadzoną z zewnątrz- przez boczną wyczystkę. Jej wylot jest pod sufitem kotła. T w swoim rysunku prowadzisz je z dołu.

Rury Wezyra- nie mam. U mnie powietrze rozgrzane "przeciska się" przez opał.

To dobra metoda na te temperatury. Palę na 40-45 st.

 

Inna rzecz, że moje palenisko zmniejszyłem o 50 %. Pali się na dole intensywnie a z małą temperaturką. Cegła szamotowa (klin) jest po lewej stronie a po prawej cegłą szamotowa i na nie 4 cegły czerwone. Murowane na zaprawę.

 

Dikij.Petia

 

Co się dzieje w komorze jest bez większej różnicy, bo najważniejsze jest to, co mamy na wymienniku, i nawet jak wymiennik nie jest za bardzo zasyfiony, to czy TAM jest dym, jakiego koloru i jak za dużo, bo właśnie to świadczy, czy prawidłowo spalamy opał

 

Potwierdzam te obserwacje. Jeżeli trzeba mi palić z mniejszą mocą- rurka znad opału jest zamykana. Całość powietrza idzie od dołu. Komora wygląda masakrycznie- cieknie w środku smoła. Tylko co z tego ? Moje (pionowe) wymienniki są suchutkie i mogę je czyścić szczotką do kurzu.

Komin oczywiście też suchy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...