Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 3,8k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Miesiąc palenia drewnem, na nowy sposób, tj od góry rozpalanie, plus modyfikacja, z ustawianiem klocków na sztorc w piecu.

Efekt ? do godziny 8 rano do 18 wieczorem piec spada drewno. Później żar do czystego popielnika, nowy załadunek, szczypki + żar z powrotem do rozpalenia i do rana trzyma ładnie 50st.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Babilon

Z własnego doświadczenia powiem tylko tyle że sam mam nastawiony sterownik pompy na 50*C.Kiedyś był nawet na 40 ale bardzo wolno kociołek dochodził do zadanej temperatury.Co jeszcze mogę dodać to to że pompa chodzi na 1 biegu i jest dodatkowo zdławiona zaworami.

Wracając do mojego kociołka to jestem po trzecim dniu palenia dołem z nowym palnikiem o ile można to tak nazwać.Jest kilka rzeczy które koniecznie trzeba poprawić.Po pierwsze muszę zwęzić pierwszy kanał dymowy z 30 cm do ok.18-20 cm.Po drugie skos na palniku trzeba zrobić z boku o wysokości 12 cm.Wlot palnika trzeba zwęzić do 20 cm.Cegły zmniejszające komorę zasypową chyba usunę a zamiast tego chcę zrobić zjeżdżalnię do opału z dwuteownika.Mam taki na szerokość 24cm i przechodzi przez drzwiczki zasypowe bez problemu.Kociołek w środku ma 30 cm tak że po bokach zostanie po 3 cm i trzeba będzie to zatkać blachami.Ostatnia sprawa to powietrze wtórne,trzeba jakoś doprowadzić za pierwszą przegrodę bo widać spalanie nie jest całkowite.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Dikij.Petia zmontowałem twój palnik u siebie - efekt REWELKA. Testuję go od piątku ale najciekawsza jest praca na małych mocach.

Kocioł bardzo delikatnie przechodzi z mocy nominalnej ale no właśnie nie w podtrzymanie, ustabilizuje się i trzyma temp. do puki nie skończy mu się opał. Prcuje w zakesie 1C na miarkowniku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mobli

Myślę, że właśnie w takim trybie kocioł ma największą sprawność, kiedy pracuję na minimalnej szczelinie PG w połączeniu z tym palnikiem, który wszystko dokładnie dopala, u mnie zazwyczaj przeciąga kilka stopni, ale to też wina dużej ilości szamotu, który trzyma temperaturę i podtrzymuję gazowanie( mowa o spalaniu węgla 31, 32). Ja tym za bardzo nie przyjmuję się.

Edytowane przez Dikij.Petia
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Babilon

Z własnego doświadczenia powiem tylko tyle że sam mam nastawiony sterownik pompy na 50*C.Kiedyś był nawet na 40 ale bardzo wolno kociołek dochodził do zadanej temperatury.Co jeszcze mogę dodać to to że pompa chodzi na 1 biegu i jest dodatkowo zdławiona zaworami.

To co piszesz zgadza się tez z moimi obserwacjami - jeśli chodzi o zdławianie zaworami kulowymi. Przy czym ja w zasadzie przymykam dopływ wody do kaloryferów, dzięki czemu pompa kieruje wodę w większości na bojler i przy okazji po nagrzaniu szybko wraca do kotła (bojler za ścianą kotłowni pieca). Coś w rodzaju zaworu mieszającego składającego się z pompy, zaworu kulowego i bypasu na CWU :cool: W takim ustawieniu wszystkie kaloryfery pięknie grzeją 100%, czego nie można powiedzieć gdy zawór na wyjście kaloryferów jest całkowicie otwarty... Dziwna sprawa hmm. Przy otwartych wszystkich zaworach na maxa kaloryfery wyraźnie grzeją słabiej od dołu.

Podejrzewam, że przyczyna takiego stanu rzeczy jest instalacja CO: czyli stary obieg grawitacyjny na bardzo grubych rurach. Przymykając zasilanie na ogrzewanie domu (kaloryfery) woda krąży niemal na samej grawitacji - w kazdy razie jest to "grawitacja kontrolowana".

 

Wadą mojego rozwiązania jest to, że pompa musi pracować niemal do czasu wygaszenia oraz to aby nie przegapić temperatury maksymalnej, po której będzie ona konsekwentnie spadać. Muszę wtedy ręcznie zakręcić zawór na bojler, żeby mi go nie wychłodziło na noc (niestety nie posiadam zaworu zwrotnego tuż przed samym wejściem do bojlera).

Edytowane przez babilon
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@palacz66

Z moich obserwacji widzę że praktycznie cały ogień idzie środkiem a bokami tylko dym i nie dopalają się gazy.

Dzisiaj po 3 dniach palenia musiałem wygasić kocioł i oczyścić ruszt z popiołu.Nazbierało się tego trochę i kociołek stracił ciąg.Jutro będę kombinował coś ze skosem na palniku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Powiedzcie czy na ścianach komory załadowczej macie smołę? Jaką macie temperaturę spalin na wylocie z czopucha? Oczywiście przy spalaniu dolnym.

Bo u mnie sytuacja jest następująca klapa PG zw popielniku otwarta na ok 1cm to temperatura spalin 114 C no i oczywiście dymek jak dam więcej PG to za mocno się pali i rozpala sie szybko cały zasyp i zar szybko idzie na górę i wszystko szybko się spala. Jak mam dobrać odpowiednią temperaturę i jaką spalin?

Edytowane przez palacz66
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Powiedzcie czy na ścianach komory załadowczej macie smołę? Jaką macie temperaturę spalin na wylocie z czopucha? Oczywiście przy spalaniu dolnym.

Bo u mnie sytuacja jest następująca klapa PG zw popielniku otwarta na ok 1cm to temperatura spalin 114 C no i oczywiście dymek jak dam więcej PG to za mocno się pali i rozpala sie szybko cały zasyp i zar szybko idzie na górę i wszystko szybko się spala. Jak mam dobrać odpowiednią temperaturę i jaką spalin?

Ja smołę w komorze zasypowej mam ale znacznie jej mniej jak zmniejszyłem komorę szamotem. Podobno ci co podają ciepłe PW nad zasyp( a później wezyrem w palnik) smoły nie mają.

 

Co do uzależnienia PG od temperatury spalin to trochę ślepy zaułek, moim zdaniem trzeba dążyć aby dymu nie było i tak dobrać PW i PG aby po osiągnięciu temperatury zadanej nadal był płomień w palniku i wszystko się dopalało oraz aby PW nie wychładzało nam kotła. Trzeba znaleźć złoty środek.

 

Czy w ogóle podajesz PW jeśli tak to jak je podajesz? Jeśli drzwiczkami zasypowymi to niestety taka wada tego rozwiązania że się cały zasyp rozpala. Jakim sortem węgla palisz? Im większy sort tym trudniej uzyskać spalanie w cienkiej warstwie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

CYSIOKYSIO

Czy w ogóle podajesz PW jeśli tak to jak je podajesz? Jeśli drzwiczkami zasypowymi to niestety taka wada tego rozwiązania że się cały zasyp rozpala. Jakim sortem węgla palisz? Im większy sort tym trudniej uzyskać spalanie w cienkiej warstwie.

 

Witam.

Dzięki za odzew.

Słuchaj nie podaje PW w ogóle wg informacji kolegi Dikij Petii ale na jego palniku niestety nie chce chodzić.

 

I dzis zrobiłem cos takiego, że ustawilem plytke za sciana wurowana z pelnej cegly na ruszcie jest skosna plytka tak jak w palniku Kolegi Petii. Otwor w ścianie jest 19x15 a teraz za sciana ustawilem plytke I otwor jest 19x ok 3cm i odziwo to dziala a wszelkie łuki cięte czy wieksze czy mniejsze nie chcialo chodzić i ciągnąć. Temperatura spalin wzrosla o sto procent teraz jest ponad 200 na PG otwartym 1 cm. Pale sortem orzech 2. Właśnie problem z PW bo nie mam zadnych otworów leci wszystko z popielnika PG i PW.

Edytowane przez palacz66
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolega palacz66 ma giganta GS z rusztem 40x40 przerobionego na DS, a ogrzewa 150m domu ocieplonego 15cm styropianu. Więc od dłuższego czasu coś próbujemy z tym zrobić. Myślę że największy problem, to wystartować z takim czymś, bo do tego jeszcze kanały są pionowe. Na mniejszym palniku trudno rozgrzać komin, żeby zaczęło ciągnąć, a na wiekszym za mocno się pali i niema co robić z mocą.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolega palacz66 ma giganta GS z rusztem 40x40 przerobionego na DS, a ogrzewa 150m domu ocieplonego 15cm styropianu. Więc od dłuższego czasu coś próbujemy z tym zrobić. Myślę że największy problem, to wystartować z takim czymś, bo do tego jeszcze kanały są pionowe. Na mniejszym palniku trudno rozgrzać komin, żeby zaczęło ciągnąć, a na wiekszym za mocno się pali i niema co robić z mocą.

 

Teraz jest plytka ustawiona za sciana wycieta w litere T i nad skosna plytka zostal otwor ok 3x19 czyli daje jakies 60cm2 i mysle ze jeszcze dalo by rade zmniejszyc. jJeszcze musze uszczelnic ta plytke bo pomiedzy sciana a ta niby dysza zostala mi 4mm szczelina.. Musze jeszcze jakos wstawic z ta dysze jakis szamot na wymiennik tylko musze jakos podniesc ta plytke zeby nie byla bezposrednio za dysza bo zatka przeplyw i zostanie tylko 2cm szpara troche malo. I nie wiem co z PW czy podawac jakos?

Patrzac w wyczystke z gory widze plomien ale jest bardzo ciemny czerwony i dymi przez to bo brak PW pewnie?

Edytowane przez palacz66
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Mam taki sam cud techniki elektromet jasło tylko wylot czopucha do góry . Pale od góry węglem plus trochę drzewa , pełen załadunek starcza na ok . 16 godzin to jest 16 kg węgla i 2 małe klocki drzewa . Czy próbowałeś go jakoś przerobić (ZMUSIĆ :D) do czystego spalania ? Mi udało się dojść do białego dymu w momencie odgazowania później nie kopci czyli po ok. 4-5 godzin . Piec też ponad 20 lat aż szkoda wymieniać bo na razie hula :yes: Pozdro. Edytowane przez mrówkojad 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Chodziło mi o to żeby może trochę czyściej spalać . Bo jeśli chodzi o spalanie to jest bardzo dobrze do ogrzania 200m2 plus cwu piec 19 kw . Przy paleniu tradycyjnym czyli od dołu i podkładanie było dużo gorzej. No i oczywiście takie spalanie przy takich temperaturach jak dziś . Pozdro.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...