Ekonomiczne spalanie paliw stałych

[Dikij.Petia]

Teraz tak mam zrobione:

Ruszt zasłonięty od strony drzwiczek żeby powietrze nie szło pod ruszt i potem przed palnikiem, wtedy mam duży nadmiar PW. U mnie klapa jest w dolnej części drzwiczek, drzwiczki mam wspólne do popielnika i paleniska. Zasłoniłem blachą wlot do popielnika i powietrze idzie w ruszt pionowy( dodatkowy plus- brak kurzu przy odpopielaniu), jak zostawię otwarty ruszt poziomy w przedniej części, to powietrze pójdzie z powrotem w popielnik i będzie zassane przed palnikiem, gdzie jest największe podciśnienie, omijając węgiel. PW regulowane idzie pod palnik i z pod palnika przed dyszę. PG w szczelinę na wysokości 6cm od strony ruszty pionowego. Dzięki temu kocioł znacznie szybciej nabiera temperaturę i mogę dokładnie dozować PW i PG

Jakiś czas temu trochę zwiększyłem otwór dyszy, miałem 5x10, teraz 5,5x11. Tak minimalna zmiana skutkowała bardziej dynamiczną pracą palnika. Teraz zalepiłem górną część komór wirowych, tam gdzie one rozszerzali się, i teraz na wysokość 6 cm mam jednakowej średnicy. Okazało się, że bez sensu kombinowałem z górną częścią palnika, wystarczyło tylko zwiększyć trochę średnicę dyszy. Jak by ktoś chciał robić ten palnik, to podaję, jak wyliczyć rozmiar komór wirowych, dotyczy to prostokątnego palnika i okrągłego. Biorąc średnice dyszy X, to komory wirowe obok dyszy 0,5X i głębokość(odstęp od dyszy do tylnej ścianki)-0.9X-X.

Próbowałem też podawać PW w otwory 10mm w środku wiru powstającego w komorach wirowych. Działa to dobrze, ale lambda mocno skacze w zależności od intensywności pracy palnika. W przypadku podawania przed dyszą, ilość PW reguluję się automatycznie w zależności od prędkości przepływu gazów przez dyszę.

[palacz66]

Jak możesz to zrób zdjęcie klapki PG w drzwiczkach?

[Dikij.Petia]

Kiedyś dawno temu zrobiłem

[cwancig]

Oglądałem ten twój film z rozpalania i jakoś nie wiem, czym się chwalisz? Temperatura na kotle 62 stopnie, spaliny prawie 240 stopni, węgiel wyjarany. Gdzie ty tu masz jakąś ekonomię? Ty i twoja sekta jesteście zabawni.

[Dikij.Petia]

Po pierwsze, nagrałem ten filmik, bo niestety dla niektórych rozpalanie w DS z palnikiem z dyszą może być problemem, i nie będę musiał na priwa tego tłumaczyć. Po drugie, taką temperaturę spalin mam przy otwartych drzwiczkach, zgadnij, jaka będzie, jak ich zamknę. Po trzecie, wyjarane jest 500 gr. węgla, więc strata jest ogromna. I dlaczego tak ci to boli. Jak masz nadmiar wiedzy, to się podziel, zamiast zaśmiecać. Edytowane 4 Stycznia 2015 przez Dikij.Petia

[hajcung]

Dikij.Petia "Jak by ktoś chciał robić ten palnik, to podaję, jak wyliczyć rozmiar komór wirowych, dotyczy to prostokątnego palnika i okrągłego. Biorąc średnice dyszy X, to komory wirowe obok dyszy 0,5X i głębokość(odstęp od dyszy do tylnej ścianki)-0.9X-X."

Czy mógłbyś zrobić rysunek i oznaczyć wymiar X,0,5X.-0,9-X.Przymierzam się do budowy takiego palnika tylko z tymi wymiarami nie mogę połapać sie.Dzięki.

[QIM]

Teraz tak mam zrobione:

[ATTACH=CONFIG]297071[/ATTACH][ATTACH=CONFIG]297072[/ATTACH][ATTACH=CONFIG]297073[/ATTACH][ATTACH=CONFIG]297074[/ATTACH]

Ruszt zasłonięty od strony drzwiczek żeby powietrze nie szło pod ruszt i potem przed palnikiem,

 

A jednak zaraziłem Cię ideą podawawnia powietrza "na wskroś"

http://forum.muratordom.pl/showthread.php?100061-Ekonomiczne-spalanie-w%C4%99gla-kamiennego&p=6318646&viewfull=1#post6318646

Edytowane 6 Stycznia 2015 przez QIM

[Dikij.Petia]

Dobrze pamiętam to co pisałeś, ale widzisz ile musiałem rożnych "cudów" dołożyć żeby to działało . I Ty pisałeś o spalaniu w warstwie, a u mnie to jest dla ograniczenia PW i szybszego spalenia koksu. Droga gazu z zasypu leży wyżej, gaz przechodzi przez warstwę 10-18 cm nad rusztem w zależności od węgla( im więcej koksu, tym wyżej sięga warstwa żaru) i idzie w górną część dyszy.

 

Schemacik dla kolegi hajcung, widok z góry.

Edytowane 6 Stycznia 2015 przez Dikij.Petia

[QIM]

Trochę jest kombinacji, trzeba przyznać. Najważniejsze to to, czy efekty warte trudu?

A tak w ogóle to zdaje się, że kolega Hes taki sposób podawania powietrza podawał jako "główny" w swoim palenisku.

[Dikij.Petia]

Warte dla mocniejszego węgla ze względu na koks, dla płomiennego chyba bez różnicy, można trochę lambdę ustabilizować, większa część energij jest z części lotnych, więc trzeba więcej PW.

[QIM]

Koks faktycznie nie potrzebuje powietrza wtórnego i zdaje się palnika również, a grubość jego warstwy jest dosyć istotna. Chociaż tutaj jest dość cienka i dla niego tylko będzie nadmiar powietrza(?). Czy gazy przechodzą przez ten gorący koks i w połączeniu z temperaturą i wymieszaniem w palniku z wyżej wypomnianym nadmiarem powietrza zachodzi spalenie części lotnej węgla?

Pisząc "warstwa" miałem na myśli warstwę pionową, czyli koks, który znajduje się na wysokości "okna" palnika.

[Dikij.Petia]

Czy gazy przechodzą przez ten gorący koks i w połączeniu z temperaturą i wymieszaniem w palniku z wyżej wypomnianym nadmiarem powietrza zachodzi spalenie części lotnej węgla?

Jest tak, jak napisałeś.

Problem z koksem jest taki, że musi wypalić się cała warstwa żeby zasyp zszedł w dół, dlatego podaję PG w wąską szczelinę na całej szerokości rusztu pionowego. To tez rozwiązuję problem migracji powietrza przez zasyp z góry. Jak powietrze jest podawane od strony rusztu pionowego na całej wysokości, to podciśnienie zasysa część powietrza pod ruszt, a cześć robi łuk z góry. To co idzie pod ruszt wychodzi przed palnikiem i jest nadmiar PW, a to co idzie górą, uczestniczy w spalaniu gazów w warstwie nad "oknem". To zjawisko nie jest korzystne, bo wtedy brakuję gazu do prawidłowej pracy palnika. Przy przyśpieszeniu smugi PG dzięki zwężeniu od strony puszta pionowego, znacznie mniej powietrza idzie do góry, a to co przelatuję przez warstwę koksu nie nadąża zajść w reakcje z gazem przed dyszą, tylko w palniku, dzięki właśnie przyspieszeniu.

Edytowane 7 Stycznia 2015 przez Dikij.Petia

[carinus]

Jest tak, jak napisałeś.

Problem z koksem jest taki, że musi wypalić się cała warstwa żeby zasyp zszedł w dół, dlatego podaję PG w wąską szczelinę na całej szerokości rusztu pionowego. To tez rozwiązuję problem migracji powietrza przez zasyp z góry. Jak powietrze jest podawane od strony rusztu pionowego na całej wysokości, to podciśnienie zasysa część powietrza pod ruszt, a cześć robi łuk z góry. To co idzie pod ruszt wychodzi przed palnikiem i jest nadmiar PW, a to co idzie górą, uczestniczy w spalaniu gazów w warstwie nad "oknem". To zjawisko nie jest korzystne, bo wtedy brakuję gazu do prawidłowej pracy palnika. Przy przyśpieszeniu smugi PG dzięki zwężeniu od strony puszta pionowego, znacznie mniej powietrza idzie do góry, a to co przelatuję przez warstwę koksu nie nadąża zajść w reakcje z gazem przed dyszą, tylko w palniku, dzięki właśnie przyspieszeniu.

 

Tak czytam od jakiegoś czasu ten wątek i teraz wczytałem się w Twoje rozwiązania podawania powietrza.W zeszłym roku podczas dorabiania nowych,szczelnych drzwiczek do kociołka DS,uszczelniłem specjalnie ruszt pionowy żeby nie dostawał powietrza.Uznawałem podobnie jak niektórzy z forum,że to powoduje zbyt intensywne rozpalenie większej ilości wsadu.Mam zrobione podobne rozwiązanie do zmniejszenia powierzchni rusztu,tyle że za pomocą blachy z położonym na niej szamotem i tylko przy przedniej ścianie,boki mam zostawione wolne żeby czasami drewno mogło swobodnie opadać w pobliże palnika.Palnika w Twoim wykonaniu nie mogę wykonac z powodu braku miejsca,mam juz dosyć mocno zmniejszony prześwit między rusztem a wiszącą przegrodą.Całe PG idzie u mnie pod ruszt,dopalające idzie osobnym kanałem przez otwory w w szamocie palnika,ustawionego pod kątem 45* pod pierwszym kanałem wymiennika.

[Dikij.Petia]

Uznawałem podobnie jak niektórzy z forum,że to powoduje zbyt intensywne rozpalenie większej ilości wsadu.

Rozpalenie całości wsadu zależy od kilku czynników. Przede wszystkim forma komory zasypowej( ma być wysoka i wąska), a także dostęp tlenu do górnej części zasypu, na przykład nieszczelne wykonanie zmniejszenia komory, lub podawanie PG przez górne drzwiczki, nieszczelna klapa krótkiego obiegu. Jeszcze granulacja i typ węgla, wysokość wlotu do palnika, tyle mogę wymienić z własnych obserwacyj.

[carinus]

Szykuję wymiary do wyspawania nowego kociołka i nadal nie mam jednoznacznego rozwiązania podawania PG od strony popielnika.Na pewno PW bedzie podawane pionowym kanałem pomiędzy ściankami wodnymi pierwszego wymiennika,natomiast pierwotne nadal jest dla mnie problemem.Podając PG przez popielnik liczę że najwięcej tego powietrza pódzie przy samym palniku i tam będzie najintensywniej spalane paliwo,bez rozpalania wiekszej jego objętości.

[Dikij.Petia]

Podając PG przez popielnik liczę że najwięcej tego powietrza pódzie przy samym palniku i tam będzie najintensywniej spalane paliwo,bez rozpalania wiekszej jego objętości.

To akurat wcale nie jest pewne, że tak będzie, bo przede wszystkim to forma komory zasypowej na to wpływa. U mnie przy ruszcie 19x14 8,5kg mieszanki groszków Chwałowice/Marcel pali się na stałej szczelinie PG 3x230mm 12 godzin, a przy ruszcie 22x14 już 8 godzin. Trochę zmienione proporcje komory i pali się znacznie większa ilość węgla na raz. Ruszt zwiększony na 1/6, a czas palenia się zmniejszył się na 1/3.

[carinus]

W takim razie skupię się bardziej na policzeniu przekrojów dymnic do wymiaru obecnego rusztu,podawanie powietrza można zmieniać w każdej chwili,wystarczy tylko dorobić klapki w odpowiednich miejscach.

Poprawcie mnie jeśli błędnie zakładam pozostawienie nieco większej powierzchni wymiany kotła niż wymaga to moc paleniska.Powrót bedzie chroniony zaworem termostatycznym więc kocioł bedzie zawsze dogrzany a sprawność wymiany nieco większa.

[Dikij.Petia]

Ja mam przynajmniej dwukrotnie większy wymiennik i nie narzekam.

Jak masz robić kocioł, to daj regulowane powietrze nad zasyp kanałem z klapą, idącym z dołu, od poziomu popielnika. Moim zdaniem jest to bezpieczniejsze, niż klapa w drzwiczkach zasypowych. I jak chcesz dawać PW kanałem od góry, to wlot zrób z dołu, też na poziomie popielnika, żeby najpierw kanał szedł do góry, a potem w dół, tez ze względu bezpieczeństwa. Moim zdaniem, to za dużo zabawy z takim podawaniem PW, a efekty są mizerne.

[carinus]

Zamiast wlotu PW z poziomu popielnika i klapki w górnych drzwiczkach,kanał bedzie wprowadzany pod górnym zasypem i prowadzony na zewnątrz od połowy wysokości kotła nad drzwiczkami popielnika.Mam teraz kanały doprowadzenia PW w palnik od dołu i każdorazowe czyszczenie ich dało mi do myślenia żeby skorzystać z rozwiązania kotłów Irleh,podających PW pionowym kanałem pod sam palnik ceramiczny,brak możliwości zapchania czymkolwiek =stały poziom nadmiaru powietrza.

[rumunn95]

Witam posiadam dom 130m2 z garazem (nie ogrzewany) i poddaszem, ocieplone sciany styro 12cm wylewka styro 10cm poddasze welna 20cm . 65m2 podlogowki 10 grzejnikow alu, dwie drabinki w lazienkach, cwu 120l kociol 19kw gorniak na naturalnym ciagu i elektronicznym miarkowniku o takim przekroju

 

Glowne paliwo to drewno w wiekszosci dab i sosna w duze mrozy sypne wegiel ,pale w nim od gory z PW i KPW temp spalin 160- 250 oC zadana 62 start pompy od 50 niestety palenie w ten sposob jest problematyczne wiadomo jak jest z podlkadaniem w GS druga sprawa to brak stalopalnosci i kiszenie w podtrzymaniu, wylozylem zasyp szamotem niestety po tygodniu na sciankach pojawila sie duza ilosc rdzy.

 

Zdecydowalem sie przerobic go na ds wedlug opisu kolegi dikij petia niestety pojawily sie problemy w postaci duzej ilosci dymu w komorze zasypowej ( malo widoczny dym z komina) slabego palenia bez efektu "odrzutowca" i rozbujaniu kotla, wymiennik czysty , zalaczenie podlogowki powodowalo spadek temperatury na piecu, czyli mala moc palnika temperatura spalin nie przekraczala 160 stopni piec dobija ledwo do 40 stopni po kilku godzinach palenia , zdecydowalem sie wywalic cegle z dysza i palenie sie poprawilo piec zaczal dudnic neistety pojawij sie kolejny problem, zeby kociol nabieral temperatury spaliny musza miec ponad 300 stopni i dalej jest problem z nagrzaniem cwu jak dziala pompa podlogowki i dobiciem do zadanej .Czy mozna wykrzesac cos z tego pieca ? czy tylko palenie (kiszenie opalu) od gory?