Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Czy dom ekologiczny to dom naładowany techniką?


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 332
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Wszystko kręci się w koło kasy. Trudno sprzedać rekuperator w Egipcie, łatwo tutaj gdzie jest zimno. I dbanie o srodowisko i w Egipcie jest do bani i w Polsce,co raczej mówi że to o czym tutaj piszemy nie ma nic wspólnego z ekologią (dbaniem o środowisko..bo tak to ludzie pojmuja), tylko z ekonomia.

Równowaga w atmosferze musi byćzachowana, jeżeli rozpatrujesz złóżmy kilometr sześcienny atmosfery i jest tam 100 jednostek energii, to zakładając ze dom to 1 cm3 i w nim jest cieplej bez energii to gdzieś obok jest chłodniej..równowaga musi byc i ta 100 jednostek również.. Kupując jakiekolwiek urządzenie pseudo proekologiczne wymuszasz produkcję tego urządzenia w innym rejonie i jak u Ciebie podnosi ono komfort itp. to w innym rejonie np. w fabryce powoduje zanieczyszczenie środowiska.

Globalny bilans energii musi wyjść na zero.

Ja dzieciństwo spędziłem w drewnianym domu z bala 14cm..kto mieszkał w takim domu to wie czym różni się on od domów nowoczesnych i zaden rekuperator czy inne ustroistwo tego nie doścignie...musi być swobodny przepływ energii aby człowiek naprawdę dobrze się czuł

Edytowane przez Andrzej733
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak to w tym kraju bywa,dwóch Polaków i dwie odmienne opinie.Też miałem dawno temu przyjemność mieszkać w domu drewnianym.Takim prawdziwym.Jeszcze z przed wojny.Co prawda kilka dni ale jedno co pamiętam to zimno i zapach stęchlizny.Gospodarz robił co mógł .Hajcował drewnem i węglem.Wentylacja w tym domu ekologiczna była.Grawitacyjna.Skrzynkowe okna ciut wypaczone i dach niczym sito.To co ten dom spalał przez miesiąc to mi starcza na cały sezon grzewczy.Gospodarz miał swobodny przepływ energii a ja mam świadomy.Swobodny-świadomy.Podobne słowa a tony węgla różnicy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No nie trafiłeś dobrze i dlatego masz wypaczone pojecie o takich domach.

Nie weim w jakim domu mieszksz ale gdybyś usiadł z kartką i zsumował globalny koszt domu, czyli zsumował koszt produkcji styropianów, cegieł itporaz ile zanieczyszczeń powstało abyś mógł wybudować dom super oszczędny...a po drugiej stronie koszt domu w technologii załózmy drewnianej (nie lobbuję za tym jak cos) to raczej wyszłoby że Twój dom bardziej dewastuje środowisko niż chata z bala. Tylko Ty tego nie odczuwasz bo nie widzisz zanieczyszczeń powiązanych z wytworzeniem domu energooszczędnego. To jest podobna sytuacja jak silnih hybrydowy na prąd i paliwo...albo tylko na prąd..tylko jakoś mało kto mówi o tym z czego robi się prąd.

Aby mówić o jakimś sensownym chronieniu środowiska to należałoby zacząćod prądu i jego pozyskiwaniu aby nie zanieczyszczało środowiska, nie mozna również mówić że "ja mam mały pobór prądu" bo komponenty domu z czegoś powstały w jakiejś fabryce, rury z tworzyw sztucznych do GWC , silniki..już nie mówiąc o bateriach do wszelkiej elektroniki.

 

Człowiek jest z natury samolubny i wygodny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mieszkam w szkielecie z izolacją z ekofibru i styropianu bo chciałem spalić kilkakrotnie mniej zimą co ten gospodarz :D. Konsekwencją postępu cywilizacyjnego są rury PCV i styropian.Jak czytam twoją wizję to widzę obraz Wyczółkowskiego.Nie chciał bym żyć w tamtej epoce,choć by z tego powodu że nie wymienilibyśmy się poglądami:yes:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No nie trafiłeś dobrze i dlatego masz wypaczone pojecie o takich domach.
nie wiem entuzjasta ?

Kiedyś chodzili w filcakach wypchanych słomą w tych drewnianych durszlakach i było im "ciepło"

Nie idzie ogrzać takiego domu ! wiem bo mam przedwojenny i w nie jednym domu drewnianym byłem i taki zachwyt ...

mnie śmieszy :p blat kuchni rozgrzany do czerwoności a w domu zimno !

Jeden kolega ma taki dom na co dzień ... nad ranem 3 ... super naprawdę...

Mieszkałem w domu z znowu z cegły też dziadostwo za zasłoną mróz wodę w wiadrze mroził nie szło opalić takiej tandety ...

I Ty tą tandetą się zachwycasz ...

tak jak byś ubrał stary sweter wełniany i wpierał że jest dobry na wiatr

Mieszczuchom możesz takie kity wciskać o super domkach drewnianych ... Nydar bardzo dobrze pisze stęchlizna od pary wodnej która każdy kąt okupuje i się ładnie tam skrapla .

 

Drugie z tego rozumowania najlepiej budować jak popadnie ... sito nie sito .. ważne że jest i ładować 5-6 ton węgla i truć pół okolicy ..

tym się właśnie różni skomasowane wytarzanie energii od chałupnictwa że stać ich na filtry na tyle skuteczne że

zdechły kopalnie siarki bo wsio odzyskują z spalin.

Akurat ostatnio byłem przy elektrowni EP.

Z komina trudno było domyśleć się że jakieś spaliny idą ... nic czysto ..

Ale w zdrowym super nieszczelnym domu gdzie potrzeba pieca z stali smród i swąd niedopalonego węgla jest okropny !

Jednak co tam ważne żeby być "tradycjonalistą" i mieszkać w zagrzybiałych chałupach

trujących okolicę ...

bo żal wydać pieniędzy na styropian.

 

Przekorność inż bud i ich obłuda jest wielka ... tu przegrody muszą spełnić standard U 0,25 czyli wymagają izolacji ...

najlepiej takiej 12-15 co by zbędnych kosztów nie robić .

A do tego jeszcze kominy bo leśny lud niechętny nowościom i poco ma się kalać nową wiedzą ..

Potępić w niwecz wsio co nowe bo ... już kozaka strugał nie będzie bo co taki wie ?

nic .. kompletnie nic ...

dla tego chyli kark i nie wychyla się przed szereg kolegów i

"projektuje" cuda nie wiedząc co tak naprawdę zaprojektował bo za jego czasów fizyka budowli to była jakaś abstrakcja ...

stąd

Pół środki i wciskanie całego zła na izolację termiczną że jakieś niby koszty położenia zamiast 15 cm 30 czy więcej styropianu np.

 

Weź chłopie pomyśl że dom niezależnie ile będzie miał izolacji musi wyglądać jak dom....

czyli musi mieć elewację i wykończenie wnętrza .

Czy to takie trudne ? zastanawiał się ktoś nad tym czy tylko powtarza za ogółem, że dom pasywny jest 2x droższy niż zwykły

a co w nim ma być takiego drogiego?

elewacją się nie różni wnętrzem też nie to czym...

Jest natomiast mniej skomplikowany tj bryła jego musi spełniać pewne kryteria co

ucina na wstępie wszystkie "lukarny" wykusze itp ... już jest mniej kosztów niż "tradycyjny" tym słowem zaczynam rzygać !

i wstrętem nie napawa jako synonim głupoty i obsrywania i szczania na coś co jest wynikiem wielu pracy wielu pokoleń aby być w tym miejscu gdzie jesteśmy .

Bo zgodnie z tym myśleniem o tradycji to powinno się siedzieć na drzewach !

a jak nie to przynajmniej pioruny tłumaczyć jak kara "borza"

 

Mam w du stare chaty a najlepiej kurne chaty ... mnie to nie kręci ...

Nydar wie że nie raz nie dwa promowałem słomę ...

i promuję nadal jako materiał przyszłości a który był od wieków tylko człowiek

przez tradycję węglową z węglem za bezcen olał wszystko co mogło i może przynieść oszczędności .

http://www.baubiologie.at/europe/europa/amsterdam_strawbalehouse.htm

 

https://www.google.pl/search?q=Biohof+Achleitner&aq=f&um=1&ie=UTF-8&hl=pl&tbm=isch&source=og&sa=N&tab=wi&ei=UfyDUabEBoitO-uHgOgC&biw=1515&bih=717&sei=VPyDUYXkKYy2PevJgLAF#imgrc=XvwcGGUlM_EVMM%3A%3BkdDyDVdq86TGEM%3Bhttp%253A%252F%252Fwww.rubner.pl%252Fuploads%252Ftx_photogallery%252FGloeckel_gross_BiohofAchleitner-3.jpg%3Bhttp%253A%252F%252Fwww.rubner.pl%252Freferencje%252Fkonstrukcje-specjalne%252F%3B800%3B532 potęga kostki słomy w pełnej krasie !

 

to jest kierunek zastosowania materiałów naturalnych ...

 

A nie podniecanie się starymi chatami co w nogi zimno a w głowę parzy takie to są stare chaty ...

Edytowane przez מרכבה
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

swojskim chlebie na zakwasie nie wspomnę.Powinien być zakazany.
:D

o mniam :) szczególnie prosto z pieca i skórka która kruszy się pod zębami mniam :)

Tak właśnie bo zaraz bym dziecko z kąpielą wylał ...

A mleczko prosto od krówki i opiernicz mamy znowu poszedłeś do ciotki i stają śmierdzisz ale mleczko było warte tego "grzechu"

Kuchnie miałem rozebrałem :( ale woda przez parę godzin cały czas wrząca gotowa na kawę z kociołka :)

Tyle że dom "durszlak" wentylatorem z nad kuchni przeganiałem powietrze aby cieplej było ...

To już mnie nie pasjonuje .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

do andriuss _ nie panują tam tłumy, bo nie o tłumy chodzi ale o produkt i idee SPÓŁDZIELNI ! piekne idee rodzą się w zaciszu i cieniu !

2kW na wentylację a 0,4kW na wentylację plus zakup recu i codziennie kilkatysięcy oddechów powietrzem z rury, kazdy wybiera

to co czuje za najlepsze dla siebie. Kazdy tez ma prawo miły kolego mieć konkretne zdanie na temat ekologii, czegokolwiek

i nie jestem zwolennikiem liberalnej metody że wszystko jest dobre dla każdego. Trzeba zrozumieć że sa rzeczy mądre, mniej mądrzejsze

ale i tez głupie, dalej i niebezpieczne, a dalej tez sa i ZŁE , i nie jest tak że jesli coś dla kogoś jest złe, to dla kogoś złe może nie być,

bo głupotę trzeba nazywac po imieniu.

Wskazałem tendencję z RELACJI FACHOWCÓW z pewnego żródła, a nie naukowe opracowania !!!,..ludzi którzy na codzień zarabiają na rekuperacji,

projektują ją i już kazdy w swojej głowie może ta informację po swojemu przetrawić.Czytaj co pisze uważniej, mniej emocji, więcej meritum

i zwolnij z tym tonem w kierunku do niby wszechwiedzącego architekta.. ja znam sie na projektowaniu przestrzeni a nie na instalacjach !

Ludzie nie sa glupi i naiwni, potrafią ocenić, wyważyć, ale kazdego mozna omamić fajnymi obietnicami. Jonizacja powietrza w rekuperacji to tez przeciez temat nie od dziś wałkowany.

Poł angielkiej ekologii opate jest dzis na recyklingu..są sklepy z takimi produktami, hurtownie..i co z tego..to jeden ze sposobów i miło by mi było o tym porozmawiac,

gdyby nie Twój ton wypowiedzi, pogarszający sie coraz mocniej.

Ekologia za wszelką cenę mnie nie interesuje, za cenę zdrowia, za cenę wielu tysięcy za blaszane ustrojstwo.. nie nie.. Otwarcie o tym mówię

i jeszcze nie zdarzył mi się klient który by tego nie rozumiał. Na forum murator to moze byc faktycznie nowum, gdyz forum muratora zapewne opiera się na tym co murator publikuje i co chcą promować , a robią to dla pieniedzy, i to sporych. Sponsor najwazniejszy, kieszeń i zdrowie klienta( inwestora) już nie koniecznie.

jako praktyk i zawodowiec mam prawo miec konkretne zdanie na ten temat i nie byc przy tym najmądrzejszy

GWC z pompą woda powietrze także mnie przekonuje i to jest pewien bezpieczny kierunek. Sądzę że warto ten temat wałkować.

 

dlaczego temat recu jest wazny ?

bo na nim opiera się termin 'dom pasywny'...bez recu, szalenie trudno jest taki dom zbudować a parcie mediów w tym kierunku jest juz chore...ilu architetów sie przeszkoliło za grube tysiące by miec papierek do projektowania domów pasywnych.. setki !!..

tyle.. męczy ta rozmowa, zapewne nie podejme już tematu, a szkoda.

 

edytuje post bo w miedzyczasie troszke słomy zauwazyłem i muszę swoje wtrącić,.

- nasza polska kostka słomiana to nie ta co widac na tych zdjęciach, to inna słoma ! nasza polska słoma piękna pachnąca, ale nie nadaje się do profesjonalnego budowania ! nalezy mieć tego swiadomość ! niby detal, ale bardzo ważny ! na googlach widać niby wszystko, ale jednak tam jest sporo wiedzy podpartej wieloletnim doswiadczeniem profesjonalistów ze słomą. Sposób układania, odpowiednia maszyna ktora tak te kostki robi, że kroi się te kostki dosłownie jak masło ! kto nie widział, nie uwierzy.. masa ponad ponad 150kg/m3 i więcej..odpowiedni czas w którym scięta, odpowiedni GATUNEK..Na zachodzie to uz jest materiał budowlany, certyfikowany,..Francja wydała normę nie bez powodu. Nam w Polsce się wydaje ze to wioska bo patrzymy przez pryzmat naszych polskich wiejskich zastosowań i doswiadczeń i nie mamy często pojęcia że gdzies może być inaczej. Jest inaczej, jest niestety lepiej w tej dziedzinie, skok o poł pokolenia do przodu !

Szalenie niebezpieczny temat dla amatorów pasjonatów bo kubatura jaka ajest z tym swiązana i zakres prac jaki wiąze słomę z reszta domu sprawia ze każdy najmniejszy błąd to potem tragedia !

Edytowane przez adampepe
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Twardy bądź nie mientki.Piszesz GWC warto wałkować.A GWC to rura.Jak glikolowy to jeszcze gorzej ,bo jest wymiennik z lamelkami które ciężko wyczyścić.Nie wiem coś tak się uparł na rekuperator.W niektórych przypadkach to jedyne rozsądne rozwiązanie.Ja mam dom pasywny a nie mam rekuperatora.Niesiesz jakąś ideę to wytrwaj trochę a nie umęczony jesteś.Sypnij jakieś linki że to naukowo stwierdzone że złe i szkodliwe.A PC dla CWU w oparciu o nie zrekuperowane powietrze buduję.Wyluzuj.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Twardy bądź nie mientki. Wyluzuj.

 

@adampepe

O to to, właśnie. Skoro tu jesteśmy, to po to, aby dyskutować i się spierać, jeśli spodziewałeś się grona owieczek spijających każde słowo nowoprzybyłego, no to przykro mi. Życzę, żebyś spotykał w swoim życiu tylko tak agresywnych, niemerytorycznych i głupich jak ja adwersarzy. Jest na forum cały dział o dotacjach NFOŚ, gdzie nie zostawiliśmy suchej nitki na wymogu posiadania określonego rekuperatora, z trudem przyjmując do świadomości, że dotacje są nie dla nas, entuzjastów naprawdę mądrego budowania, ale dla banków, instalatorów i przypadkowych inwestorów, którzy zostali zaplanowani jako wehikuł dla tych pieniędzy.

 

Do rzeczy: rekuperator to urządzenie mechaniczno-elektroniczne, takie samo jak np. telewizor. Czy telewizor jest zły czy dobry, można się spierać w nieskończoność, zależy kto, kiedy, gdzie, pod jakim kątem i w jakim kontekście ocenia. Na jednego anonimowego i teoretycznego przeciwnika znajdziemy tutaj 30 zwolenników. O ile nie przedstawisz publikacji dyskwalifikujących reku, raczej tak zostanie, a nie przedstawisz, bo takie nie istnieją. Że można inaczej, lepiej, taniej - niektórzy trąbią o tym od dawna. I to chyba akurat część z tych osób oceniasz jako największych "wrogów" tutaj.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każdy wie swoje. Ja akurat mam na tyle doświadczenia że wiem co piszę . To że uzywam kompa to wynik lenistwa może (konta bankowe itp..sa wymogi środowiskowe niestety takie jakie są i trudno żyć w społeczeństwie nie dostosowując się do niego.

Piszecie o domach cosmierdzą starościa i pochłaniają tony węgla a czy ktoś napisał że kiedyś błedównie było? Pomieszkaj w swoim domu 100 lat a twoi potomkowie ciekawe co powiedzą o twoim domu? Zapewne po 100 latach część izolacji bedzie do wymiany, więźba acznie się sypać, poddasze z g-k popeka i wełna zacznie śmierdzieć, może nie?

Każda technologia stara czy nowa wymaga dbałości w wykonaniu i realnego oszacowania czasu eksploatacji..stare domy z bali gdzie zamiast pianki pomiedzy balami był mech również muszą być remontowane, drewno nie nadające sie wymieniane itp. Jak ktoś pali w piecu któy nie nadaje się do uzytku to trudno wymagać aby grzał normalnie.

Pomieszkajcie naprawdę100 lat w domu z cegieł a zobaczycie czy jest tak super jak teraz.

Ja w swoim zyciu mam doczynienia z obiektami ponad 100 letnimi, widziałem obiekty w któych wilgoć przez ściane dostawała się na pierwsze pietro, a to dlatego że 100 lat temu wody były niżej potem sie podniosły i co wtedy? Robiłem tam przepony poziome i odsalanie murów aby doprowadzić dom do uzytku..

A co wy tak czepiliście się tego węgla? Nie macie inych paliw?

A może tak z biegu powiecie mi czym różni się do z bala w Szwecji od domu z bala w Finlandii? Czy Estonii?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

asza polska kostka słomiana to nie ta co widac na tych zdjęciach, to inna słoma ! nasza polska słoma piękna pachnąca, ale nie nadaje się do profesjonalnego budowania
dobra szkoda że tak mało robi się małych kostek :( ale te co jeden gościu robił były jak normowe do budowania .

optimum gęstości kostki to nie 150 kg na m^3 tylko 90-110 max .

Szalenie niebezpieczny temat dla amatorów pasjonatów bo kubatura jaka ajest z tym swiązana i zakres prac jaki wiąze słomę z reszta domu sprawia ze każdy najmniejszy błąd to potem tragedia !
widać że nigdy kostek w rencach nie miał na warstwę nie wydawał ...

i bajduży :p

Zapewne po 100 latach część izolacji bedzie do wymiany, więźba acznie się sypać, poddasze z g-k popeka i wełna zacznie śmierdzieć

uwierz lub nie ale dziś drapałem polepę w domu 75 lat ..

i pięknie fizyka budowli dała o sobie znać ...

narożniki dolne wygnite i koniec tematu dobrze że blachą kryty ...

Beton ? rozpada się niestety bo nikt dziadkowi nie powiedział aby nie dawała kamieni i trzymał procent ...

brak izolacji przeciw wodnej .

Drugie dwór ceglany ... zamiast na granicie postawiony to na piaskowcu ... do piętra podciągnięta woda w murze przez kapilary ...

zero wiedzy udało się to stoi ...

y nie nadaje się do uzytku to trudno wymagać aby grzał normalnie.
a wstyd ...

to żadne pojęcie ...

widziałem obiekty w któych wilgoć przez ściane dostawała się na pierwsze pietro, a to dlatego że 100 lat temu wody były niżej potem sie podniosły i co wtedy?
nie jak już pisałem ...

postawili by na granicie lub innym ustrojstwie co wody nie ciągnie i nie miał byś pracy ...

A może tak z biegu powiecie mi czym różni się do z bala w Szwecji od domu z bala w Finlandii? Czy Estonii?

nie wiem :(

ja wiem jedno dom z bala musi być odpowiednio zrobiony ... fizyka budowli co pisałem dobija się o takie domy ...

niestety dziadek mój o tym nie wiedział i narożniki dołem zbutwiałe ...środek nie góra nie itp tylko tam ...

czysta kondensacja pod polepą :( szkoda ...

dla tego uważam że kiedyś robili jak wyjdzie ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie znam ustawodawstwa skandynawskiego .Może dopuszcza budowanie z bala 14,czy 20cm.aby spełnić wymagania naszego prawa bal musiał by mieć blisko 50cm.Współczynnik przewodzenia ciepła dla sosny czy świerka to 0,13.a z tego co pamiętam to ściana w Polsce ma mieć O,3.To jest podstawowy problem ,,prawny". Jakim cudem takie domy są odbierane przez urzędników,to tajemnica poliszynela. Jeżeli są docieplane dodatkowo (wełną mineralną),to jaki jest sens robić z bala,a potem foliować?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tym budowaniem kiedyś i teraz to jest tak że i teraz i wtedy popełniano błędy (dwa lata temu oddtwarzałem izolację pozioma w domu mającym 3 lata...powodem było to że jakiś mędrzec nie dał izolacji w progu garażowym..znaczy dał ale za nisko...inwestor podniósł działke i wyszło że woda zaczęła się wlewać do garażu przez wjazd i rozlewała się wszędzie ....a że tynki były robione wcześniej jak posadzki to wilgoć zaczęła wchodzić po tynkach ponad posadzke.

Błędy powstają wtedy jak ktoś na siłę chce wprowadzić jakieś nowości...tak było z betonem , stalą i izolacją przed wojna, dlatego niezrozumienie materału powodowało błedy

A budowle z materiałów chłonnych...pewnie zachcianka kogoś, mozna to porównać do tego że obecnie ile byś nie tłumaczył ludziom że od strony północnej trzeba dawać odpowiednie tynki, czy to że wśród trawy fugi w klinkierze porosnąmchem...to i tak wszyscy walą jakleci..bo ładnie wyglada na poczatku, a potem pytania typu...Panie a co zrobić aby mech nie rósł?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...