Ocalę swoje marzenia

[olinek okrąglinek]

Dusiaka, witaj.

[olinek okrąglinek]

olinek przynajmniej koszty papierologi nie są duże na tym etapie, bo tylko za mapki sie płaci

 

Projekt anatol podoba mi się, ostatnio jeszcze wpadł mi w oko projekt eryk z archipelagu.

Dlatego kibicuje Wam budujące dziewczyny zwłasza te budujące anatola i podgladam mam nadzieję że nie przeszkadzam

 

Zaraz obejrzę Eryka.

W zadnym wypadku nie przeszkadzasz.

[olinek okrąglinek]

Eryk ok. Choc taki bardziej nowoczesny. Anatol ma bardziej tradycyjny wygląd. Choć i tak funkcjonalność domu jest najważniejsza.

[olinek okrąglinek]

Próba wklejenia zdjęć.

Nasza działka, tzn. nasz jest na razie las i kawałek pola przed nim.

 

Widok z kuchni:

[/img]

 

Widok z salonu: (nawet synek się załapał)

[/img]

 

Widok z jadalni:

 

Widok z ... pralni :

[/img]

 

Las (ta część po lewej na ostatnim zdjęciu) jest nasz.

 

I znowu małe te zdjęcia.... A już myslałam, że opanowałam tę sztukę

 

Edytowałam zdjęcia po szkoleniu przez Iwonkę. Dziękuję.

Edytowane 26 Stycznia 2012 przez olinek okrąglinek

[olinek okrąglinek]

Tu była próba wklejenia większego zdjęcia - nie wyszło. Co robię źle? Edytowane 25 Stycznia 2012 przez olinek okrąglinek

[Iwona i Mariusz]

Witaj Olinko!

Całkiem przypadkiem trafiłam na Twój dziennik, bo jak Ty odwiedzałaś mnie ostatnio, to u Ciebie nie było linku do dziennika.

Więc tym bardziej się cieszę, że będę mogła śledzić postępy w spełnianiu Twojej przygody z Anatolem.

Spróbuję podpowiedzieć Ci, jak wkleić zdjęcia.

Wydaje mi się, ale popraw mnie jeśli się mylę, że Ty dodajesz zdjęcia jako załączniki.

Natomiast ja wklejam je bezpośrednio w tekście, klikając na ikonkę, która znajduje się nad tekstem i nazywa się "Dodaj grafikę".

Tam w pasku, który się otworzy wklejam adres url zdjęcia i.. gotowe.

Jeśli wyrażam się niejasno, zawsze spróbuję dalej Ci pomóc.

Uściski.

[olinek okrąglinek]

Witaj, Iwonko!

Zaraz zastosuję się do Twojej rady. Zobaczymy, czy zrozumiałam.

Kolejna próba

Znowu nieudana, teraz w ogóle nie widać zdjęcia Tępa jestem jak siekierka do rabania cukru - że się posłużę cytatem z klasyki lieratury pozytywistycznej

 

Kolejny raz

<!--url{0}-->[/img]</p><p> Udało się!!!<img src= Dzięki, Iwonko, kochana jesteś

Edytowane 26 Stycznia 2012 przez olinek okrąglinek

[msdracula]

No to teraz będzie mnóstwo pięknych zdjęc a już niedługo pewnie fundamenty

[olinek okrąglinek]

a już niedługo pewnie fundamenty

 

Za rok - jak dobrze pójdzie. W tym roku chcemy uporać się z całą papierologią.

[olinek okrąglinek]

To nasz Anatol: bez garażu

<!--url{0}-->[/img]</p><p> </p><p> A tu rzut Anatola (niektórzy już go znają w najdrobniejszych szczególikach:bye:)</p><p> <img src=[/img]

 

Wkrótce pokażę, jakie zmiany chcemy wprowadzić - niewielkie.

A teraz zmykam, bo jedziemy do Starostwa po mapkę.

Edytowane 28 Stycznia 2012 przez olinek okrąglinek

[ELF27]

Fajny projekt. Bardzo prosty, ale ma coś w sobie. olinek okrąglinek a zmiany czego dotyczyły? Były poważne, jeśli chodzi o wersje projektową, czy tylko kosmetyka?

[olinek okrąglinek]

A teraz zmykam, bo jedziemy do Starostwa po mapkę.

Nic nie załatwiliśmy - dziś dzień wewnętrzny

[olinek okrąglinek]

Fajny projekt. Bardzo prosty, ale ma coś w sobie. olinek okrąglinek a zmiany czego dotyczyły? Były poważne, jeśli chodzi o wersje projektową, czy tylko kosmetyka?

 

Upiekę tylko ciasteczka, które już zagniotłam i zaraz pokażę wymyslone przez nas zmiany w projekcie.

[weronikka1]

Chyba ktoś tu nie tylko upiekł ale siedzi i je te ciasteczka:)

[olinek okrąglinek]

Chyba ktoś tu nie tylko upiekł ale siedzi i je te ciasteczka:)

 

A właśnie, że nie je:no:. Na zakupy jeszcze podjechałam, bo mąż jutro do pracy jedzie. Jak dobrze, że ja mam jeszcze kilka dni ferii.

A to dowód, że ciasteczka upiekłam:

<a href=http://img546.imageshack.us/img546/6726/nok001.jpg' alt='nok001.jpg'>

[olinek okrąglinek]

Takie zmiany wymyśliłam, J. zaakceptował. Jeszcze tylko architekt musi sie wypowiedzieć

<!--url{0}-->[/img]</p><p> </p><p> </p><p> Czyli:</p><p> 1. Taras w szczycie domu (od południa). I tu drzwi i 2 małe (czytaj: dość wąskie) okna po bokach.</p><p> 2. Drzwi tarasowe zamienione na okno (szerokie).</p><p> 3. Wydzielenie ze spiżarki garderoby tzw. szatni (na kurtki i buty) z wejściem z wiatrołapu. Spiżarka będzie mniejsza, ale trudno.</p><p> 4. Powiększenie środkowego pokoju - we wnęce szafa.</p><p> 5. Zmniejszenie ostatniego pokoju - tu będzie garderoba (szafy, deska do prasowania, itp.)</p><p> 6. W kotłowni dodatkowe drzwi - oddzielenie kotłowni od wejścia na strych.</p><p> </p><p> Zmiany kosmetyczne. Musi być tanio. Żadnych fajerwerków <img src=. Tak naprawdę inne zmiany nie są nam potrzebne.

Ale może macie jakieś sugestie? Chętnie posłucham (poczytam )

Edytowane 26 Stycznia 2012 przez olinek okrąglinek

[weronikka1]

Ja swoją kuchnię poszerzyłam by lodówkę zmieścić w jednym ciągu:) I mam takie wymiary idąc od strony kuchni: kuchnia 325cm, ściana 8cm, szafa 100cm, ściana 8cm, wiatrołap 152cm. I w ten sposób wygląda to tak jak u mnie na wizualizacjach Szafa w wiatrołapie ma wymiary 100/130, a spiżarka 100/145 - dzieli je ścianka 8cm. Wiatrołap u mnie ma wymiary 152/283.

Niezłą garderobę będziecie mieli:)

[weronikka1]

Po zrobieniu tej ścianki w kotłowni i tak schody zaczynają się w kotłowni własnie, czyli nic to nie da. Musisz inaczej to wymyślić

[dusiaka]

olinek - mnie się podoba, zwłaszcza ta duuuża garderoba. W kwestii schodów może pomoże architekt. U nas poddasze będzie póki co stryszkiem, ale na etapie adaptacji architekt nieco zmienił w projekcie układ belek w stropie, żeby można było w razie czego zmieścić między tymi belkami schody. Wg niego, na kręcone schody wystarczyłaby powierzchnia w holu. Ciekawa jestem jak Wy to rozwiążecie

Jak widzę wszystkie zmniejszyłyśmy powierzchnię spiżarki

aha -ciasteczka wyglądają na bardzo pyszne. Pewnie szybko zniknęły

[olinek okrąglinek]

Po zrobieniu tej ścianki w kotłowni i tak schody zaczynają się w kotłowni własnie, czyli nic to nie da. Musisz inaczej to wymyślić

 

O żesz..... Chciałam tą ścianką i drzwiami oddzielić cały bałagan kotłowniany

Ale zaraz... Jak w kotłowni? To gdzie jest pierwszy stopień?